Strona 14 z 61

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 29 lip 2017, 10:26
autor: Bea
buhaj pisze: Uruchomiłem 10 pkt za miasta. Jednak to był fart bo jakby "niebieska" nie doszła to bym był w plecy i przegrał.
Uuuu, aż tak losowa jest ta gra?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 29 lip 2017, 10:33
autor: Gambit
Bea pisze:
buhaj pisze: Uruchomiłem 10 pkt za miasta. Jednak to był fart bo jakby "niebieska" nie doszła to bym był w plecy i przegrał.
Uuuu, aż tak losowa jest ta gra?
Nie.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 29 lip 2017, 10:35
autor: Yavi
Bea pisze:
buhaj pisze: Uruchomiłem 10 pkt za miasta. Jednak to był fart bo jakby "niebieska" nie doszła to bym był w plecy i przegrał.
Uuuu, aż tak losowa jest ta gra?
Jest element deck buildingu, więc los macza trochę paluchy w zwycięstwie. Zawsze można kupić więcej krów, usunąć słabe z talii i wiedzieć, co może dojść.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 29 lip 2017, 11:28
autor: tomb
O niemal każdej grze, w której występuje element losowy, można napisać takie zdanie. Przy wyrównanej partii często decyduje pechowy/szczęśliwy rzut, dociąg itp.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 29 lip 2017, 12:46
autor: zakwas
Albo można grać jak mój znajomy, który wywalił wszystkie karty z talii i miał tylko pięć różnych krów, które mielił w kółko i robił co chciał. ;)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 29 lip 2017, 17:49
autor: bukimi
zakwas pisze:Albo można grać jak mój znajomy, który wywalił wszystkie karty z talii i miał tylko pięć różnych krów, które mielił w kółko i robił co chciał. ;)
I jak mu poszło?
Osobiście widzę duży zysk z budynków na niebezpiecznych trasach (a tam są potrzebne krówki o sile 1).

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 30 lip 2017, 01:20
autor: zakwas
bukimi pisze:
zakwas pisze:Albo można grać jak mój znajomy, który wywalił wszystkie karty z talii i miał tylko pięć różnych krów, które mielił w kółko i robił co chciał. ;)
I jak mu poszło?
No dwa razy przegrał o przysłowiowy piczny kłak. Sam muszę kiedyś tak spróbować zagrać.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 17 lis 2017, 10:34
autor: DrMartens
Tak czytam i czytam o Waszym niedowierzaniu, że w pierwszej grze nie można zdobyć wielu punktów, a w naszym przypadku w grze trzyosobowej mieliśmy wyniki: 102, 120 i 137. Graliśmy strasznie długo, bo ponad 4 godziny, ale jesteśmy pewni, że zgodnie z zasadami, bo nasz etatowy tłumacz instrukcji przygotował się poprzedniego wieczoru studiując od deski do deski instrukcję i rozkładając wszystkie elementy gry :D

Ogólnie wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni z rozgrywki i bardzo zdziwieni po zakończeniu gry, że to już 1 w nocy ;) No i w trakcie gry wcale nie było takie oczywiste kto wygrywa. Świetna gra!

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 17 lis 2017, 10:55
autor: cezner
Jeśli chodzi o punkty, to te 137 jak na pierwszy raz trochę mało wiarygodnie wygląda.
Ja bym jednak na waszym miejscu sprawdził, czy na pewno robiliście wszystko zgodnie z instrukcją. Bo pomimo wnikliwego studiowania, można się pomylić. To nie jest gra na 4 godziny!
Ile razy byliście w Kansas?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 17 lis 2017, 11:30
autor: Apos
DrMartens pisze:Tak czytam i czytam o Waszym niedowierzaniu, że w pierwszej grze nie można zdobyć wielu punktów, a w naszym przypadku w grze trzyosobowej mieliśmy wyniki: 102, 120 i 137. Graliśmy strasznie długo, bo ponad 4 godziny, ale jesteśmy pewni, że zgodnie z zasadami, bo nasz etatowy tłumacz instrukcji przygotował się poprzedniego wieczoru studiując od deski do deski instrukcję i rozkładając wszystkie elementy gry :D

Ogólnie wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni z rozgrywki i bardzo zdziwieni po zakończeniu gry, że to już 1 w nocy ;) No i w trakcie gry wcale nie było takie oczywiste kto wygrywa. Świetna gra!
cezner pisze:Jeśli chodzi o punkty, to te 137 jak na pierwszy raz trochę mało wiarygodnie wygląda.
Ja bym jednak na waszym miejscu sprawdził, czy na pewno robiliście wszystko zgodnie z instrukcją. Bo pomimo wnikliwego studiowania, można się pomylić. To nie jest gra na 4 godziny!
Ile razy byliście w Kansas?
Zgadzam się ceznerem. Czasami zapomina się o zasadzie dodawania żetonów specjalistów do odpowiedniego rzędu, a to jest licznikiem ile czasu zostało do końca.
4 godziny to b. długo! Moja pierwsza gra czteroosobowa trwała 1h48m i po kilku partiach stwierdzam, że średnio wychodzi 25-30 minut na gracza (wyjątkiem będzie jedna gra z typowymi spowalniaczami, która trwała około 3h ;p). Gra dwuosobowa zajmuję około godzinę.

Co do wyników: te są zależne od strategi oraz narzuconego tempa gry przez graczy. Gdy jakiś gracz szybko leci do Kansas to nie uda się zawsze zdobyć dużej ilości punktów. Patrząc na statystyki w apce to najwięcej pkt jakie udało się zdobyć graczowi to 130 w grze czteroosobowej. a średnio wychodzi między 110 a 120 pkt. Nie graliśmy jeszcze na płytkach "B", tylko z losowym rozłożeniem budynków początkowych.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 27 gru 2017, 10:15
autor: dwainlittle
Stawiacie budynki na tych polach z bonusowymi akcjami (te na szlakach z niebezpieczeństwami)? W naszych grach jak dotąd całkowicie to pomijamy a może niesłusznie.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 27 gru 2017, 10:43
autor: cezarr
dwainlittle pisze:Stawiacie budynki na tych polach z bonusowymi akcjami (te na szlakach z niebezpieczeństwami)? W naszych grach jak dotąd całkowicie to pomijamy a może niesłusznie.
Stawiamy. :) Te bonusowe akcje takie niby niepozorne, a daja kopa. Koniecznie sprobuj! :)

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 27 gru 2017, 11:12
autor: probbi
Wczoraj postawiłem tak budynek i okazał się na tyle dochodowy, że nawet płaciłem za przechodzenie po żetonach zagrożenia żeby się do niego dostać

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 27 gru 2017, 13:55
autor: Apos
dwainlittle pisze:Stawiacie budynki na tych polach z bonusowymi akcjami (te na szlakach z niebezpieczeństwami)? W naszych grach jak dotąd całkowicie to pomijamy a może niesłusznie.
Jest to opłacalne, ale i ryzykowne, ponieważ rozgrywka może się różnie potoczyć. Najlepiej cały czas trzymać rękę na pulsie, obserwować przeciwników i budować domki w/g potrzeb.
Zależnie od obranej na początku strategii używam tych pól.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 31 gru 2017, 20:42
autor: brazylianwisnia
Apos pisze:Zgadzam się ceznerem. Czasami zapomina się o zasadzie dodawania żetonów specjalistów do odpowiedniego rzędu, a to jest licznikiem ile czasu zostało do końca.
4 godziny to b. długo! Moja pierwsza gra czteroosobowa trwała 1h48m i po kilku partiach stwierdzam, że średnio wychodzi 25-30 minut na gracza (wyjątkiem będzie jedna gra z typowymi spowalniaczami, która trwała około 3h ;p). Gra dwuosobowa zajmuję około godzinę.

Co do wyników: te są zależne od strategi oraz narzuconego tempa gry przez graczy. Gdy jakiś gracz szybko leci do Kansas to nie uda się zawsze zdobyć dużej ilości punktów. Patrząc na statystyki w apce to najwięcej pkt jakie udało się zdobyć graczowi to 130 w grze czteroosobowej. a średnio wychodzi między 110 a 120 pkt. Nie graliśmy jeszcze na płytkach "B", tylko z losowym rozłożeniem budynków początkowych.
Ja się zastanawiam jak gracie tak szybko :-P Możliwe jest ze grali dobrze bo my graliśmy narazie dwie partie i też ponad 4 godziny kazda. W pierwszej zwycięzca 125pkt w drugiej 144pkt. Wynika to pewnie z tego że tak jak u nas nikt nie chciał pominąć prawie żadnego pola bo towarzyszy temu poczucie utracenia akcji :-P stąd każdy stawał na niemal każdym polu, wszystkie krowy wykupione, sporo stacji kolejowych i pracowników zatrudnionych itd

Teraz się zastanawiam i powiedzcie mi czy słusznie że chyba lepiej spośród wszystkich kafli wybrać tylko te najlepsze dla siebie i w tempie poruszać się do Kansas?
W trakcie gry tak tego nie przemyślałem bo raczej to były luzackie rozgrywki przy piwku :-P

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 02 sty 2018, 00:09
autor: Apos
brazylianwisnia pisze:
Apos pisze:Zgadzam się ceznerem. Czasami zapomina się o zasadzie dodawania żetonów specjalistów do odpowiedniego rzędu, a to jest licznikiem ile czasu zostało do końca.
4 godziny to b. długo! Moja pierwsza gra czteroosobowa trwała 1h48m i po kilku partiach stwierdzam, że średnio wychodzi 25-30 minut na gracza (wyjątkiem będzie jedna gra z typowymi spowalniaczami, która trwała około 3h ;p). Gra dwuosobowa zajmuję około godzinę.

Co do wyników: te są zależne od strategi oraz narzuconego tempa gry przez graczy. Gdy jakiś gracz szybko leci do Kansas to nie uda się zawsze zdobyć dużej ilości punktów. Patrząc na statystyki w apce to najwięcej pkt jakie udało się zdobyć graczowi to 130 w grze czteroosobowej. a średnio wychodzi między 110 a 120 pkt. Nie graliśmy jeszcze na płytkach "B", tylko z losowym rozłożeniem budynków początkowych.
Ja się zastanawiam jak gracie tak szybko :-P Możliwe jest ze grali dobrze bo my graliśmy narazie dwie partie i też ponad 4 godziny kazda. W pierwszej zwycięzca 125pkt w drugiej 144pkt. Wynika to pewnie z tego że tak jak u nas nikt nie chciał pominąć prawie żadnego pola bo towarzyszy temu poczucie utracenia akcji :-P stąd każdy stawał na niemal każdym polu, wszystkie krowy wykupione, sporo stacji kolejowych i pracowników zatrudnionych itd

Teraz się zastanawiam i powiedzcie mi czy słusznie że chyba lepiej spośród wszystkich kafli wybrać tylko te najlepsze dla siebie i w tempie poruszać się do Kansas?
W trakcie gry tak tego nie przemyślałem bo raczej to były luzackie rozgrywki przy piwku :-P
Raz tylko przekroczyłem 2h rozgrywki w GWT i ta trwała 3,5h z dwóch powodów:
- grałem z 3 nowymi graczami, w tym 2 graczy było maksymalnymi spowalniaczami
- przez pół gry graliśmy w/g złych zasad dokładania pracowników do ich toru i szło to wolnej niż zwykle

Co do drugiego punktu - to bardzo zależy od obranej strategii. Jednym będzie zależało na tym aby jak najszybciej zrobić kółko i skończyć w Kansan, inni będą selektywnie wybierać budynki na których stanąć, a jeszcze inni będą mieć postój na każdym neutralnym i swoim budynku. Tempo gry jest zależnie od graczy, ale nadal sprawnie rozgrywka idzie do przodu, gdy uczestnik już wie co chce zrobić w swojej kolejce i od razu to wykonuje (bez przypominania sobie czyja kolejna lub jaki jest jego kolor :P).

Zerknąłem na statystyki to gra w naszym przypadku na 4 osoby trwa 100-120 minut, a kilka ostatnich rozgrywek dwuosobowych zajęło nam 55-85 minut.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 02 sty 2018, 00:21
autor: gregos
Apos pisze: Ja się zastanawiam jak gracie tak szybko :-P Możliwe jest ze grali dobrze bo my graliśmy narazie dwie partie i też ponad 4 godziny kazda. W pierwszej zwycięzca 125pkt w drugiej 144pkt. Wynika to pewnie z tego że tak jak u nas nikt nie chciał pominąć prawie żadnego pola bo towarzyszy temu poczucie utracenia akcji :-P stąd każdy stawał na niemal każdym polu, wszystkie krowy wykupione, sporo stacji kolejowych i pracowników zatrudnionych itd

Teraz się zastanawiam i powiedzcie mi czy słusznie że chyba lepiej spośród wszystkich kafli wybrać tylko te najlepsze dla siebie i w tempie poruszać się do Kansas?
W trakcie gry tak tego nie przemyślałem bo raczej to były luzackie rozgrywki przy piwku :-P
Jeśli wszyscy tak gracie i odpowiada Wam takie tempo, to w porządku. Ale wystarczy tylko jeden gracz, który będzie pomijał większość kafli, aby jak najszybciej dotrzeć do Kansas i wtedy gra automatycznie przyspieszy. W dodatku będzie on szybciej nabijał punkty za sprzedaż bydła.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 03 sty 2018, 07:40
autor: nikczemnik
Poleci ktoś jakiś organizer na żetony? Może być nawet jakiś plastikowy byleby sprawdzony że żetony wchodzą.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 03 sty 2018, 14:30
autor: ChlastBatem
nikczemnik pisze:Poleci ktoś jakiś organizer na żetony? Może być nawet jakiś plastikowy byleby sprawdzony że żetony wchodzą.
Geekmod

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2018, 09:21
autor: Lothrain
nikczemnik pisze:Poleci ktoś jakiś organizer na żetony? Może być nawet jakiś plastikowy byleby sprawdzony że żetony wchodzą.
GWT ma stosunkowo niewiele elementów, tzn. nie trzeba ich sortować na setki kupek oddzielnych żetonów. Dlatego woreczki strunowe są tu równie dobre co organizer. Odpuściłbym, chyba że po prostu nie chcesz, żeby Ci latało to dobro po pudle. Ale wtedy najlepiej zrób samemu z pianki i za 15 zł będziesz miał taki organizer jak chcesz, a przy tej ilości elementów nie będzie on skomplikowany.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2018, 09:49
autor: nikczemnik
Lothrain pisze:GWT ma stosunkowo niewiele elementów, tzn. nie trzeba ich sortować na setki kupek oddzielnych żetonów. Dlatego woreczki strunowe są tu równie dobre co organizer. Odpuściłbym, chyba że po prostu nie chcesz, żeby Ci latało to dobro po pudle. Ale wtedy najlepiej zrób samemu z pianki i za 15 zł będziesz miał taki organizer jak chcesz, a przy tej ilości elementów nie będzie on skomplikowany.
Chyba sobie właśnie daruję insert na GWT bo jak zobaczyłem te elementy w insercie z Geekmoda to bardzo biednie to wygląda. Szkoda kasy. Dzięki.

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2018, 14:09
autor: chmur3k
W poszukiwaniu pomysłów na insert do GWT natknąłem się na bardzo fajny projekt z pianki z którego skorzystałem, pracy nie wymagał dużo, a sprawdza się póki co elegancko. Do organizacji żetonów służą 3 bawełniane woreczki (można nakleić numerki), z których szybko i przyjemnie się losuje. Z kolei dla każdego gracza jest oddzielna tacka z jego elementami, co bardzo przyspiesza setup gry. Wszystko bardzo zgrabnie się mieści w pudełku i nie rozsypuje nawet jak stoi w pionie na półce.

Jeżeli ktoś też chciałby skorzystać to służę linkiem: INSERT

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2018, 15:39
autor: pioma10
chmur3k pisze:W poszukiwaniu pomysłów na insert do GWT natknąłem się na bardzo fajny projekt z pianki z którego skorzystałem, pracy nie wymagał dużo, a sprawdza się póki co elegancko. Do organizacji żetonów służą 3 bawełniane woreczki (można nakleić numerki), z których szybko i przyjemnie się losuje. Z kolei dla każdego gracza jest oddzielna tacka z jego elementami, co bardzo przyspiesza setup gry. Wszystko bardzo zgrabnie się mieści w pudełku i nie rozsypuje nawet jak stoi w pionie na półce.

Jeżeli ktoś też chciałby skorzystać to służę linkiem: INSERT
Geekstore sprzedaje takie woreczki :):
https://boardgamegeekstore.com/products ... tern-trail

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2018, 17:41
autor: brazylianwisnia
chmur3k pisze:W poszukiwaniu pomysłów na insert do GWT natknąłem się na bardzo fajny projekt z pianki z którego skorzystałem, pracy nie wymagał dużo, a sprawdza się póki co elegancko. Do organizacji żetonów służą 3 bawełniane woreczki (można nakleić numerki), z których szybko i przyjemnie się losuje. Z kolei dla każdego gracza jest oddzielna tacka z jego elementami, co bardzo przyspiesza setup gry. Wszystko bardzo zgrabnie się mieści w pudełku i nie rozsypuje nawet jak stoi w pionie na półce.

Jeżeli ktoś też chciałby skorzystać to służę linkiem: INSERT
Insert fajny ale bym go trochę usprawnil. Niedługo będę robił swój i tacka dla każdego gracza będzie zawierać wygodne podajniki z pijanki na deck i discard przez co będzie bardziej płaska i jak da radę to zrobię aby każdy budynek był obok siebie oraz lekko pod kątem do gracza. Fajne worki zamówiłem z geekstore bo najgorsze w setupie to odwracanie żetonów.mysle też by zrobić jakiś stojak na aktualne karty celów i rynek krów co by ograniczyć zajmowana przestrzeń na stole. Może ma ktoś jakiś pomysł na to?

Re: Great Western Trail (A. Pfister)

: 04 sty 2018, 17:42
autor: brazylianwisnia
gregos pisze:
Apos pisze: Ja się zastanawiam jak gracie tak szybko :-P Możliwe jest ze grali dobrze bo my graliśmy narazie dwie partie i też ponad 4 godziny kazda. W pierwszej zwycięzca 125pkt w drugiej 144pkt. Wynika to pewnie z tego że tak jak u nas nikt nie chciał pominąć prawie żadnego pola bo towarzyszy temu poczucie utracenia akcji :-P stąd każdy stawał na niemal każdym polu, wszystkie krowy wykupione, sporo stacji kolejowych i pracowników zatrudnionych itd

Teraz się zastanawiam i powiedzcie mi czy słusznie że chyba lepiej spośród wszystkich kafli wybrać tylko te najlepsze dla siebie i w tempie poruszać się do Kansas?
W trakcie gry tak tego nie przemyślałem bo raczej to były luzackie rozgrywki przy piwku :-P
Jeśli wszyscy tak gracie i odpowiada Wam takie tempo, to w porządku. Ale wystarczy tylko jeden gracz, który będzie pomijał większość kafli, aby jak najszybciej dotrzeć do Kansas i wtedy gra automatycznie przyspieszy. W dodatku będzie on szybciej nabijał punkty za sprzedaż bydła.
Przy następnej grze planuje mocno narzucić tempo i iść w budynki także pewnie gra się skróci ;-)