Strona 14 z 181
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 17 wrz 2008, 16:31
autor: omam
ok, to wezmę Antike, Muttach podjadę po Ciebie około 17
pozdro
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 19 wrz 2008, 10:29
autor: Muttah
No i kolejne udane spotkanie za nami

Fajnie się grało, scenariusz do ToI'a siadł w sam raz - zarówno pod kątem wyważenia, jak i czasu rozgrywki. Ostatecznie skończyło się remisem (z czterech punktów obronnych miasta obie strony kontrolowały na koniec po dwa), choć nie omieszkam wspomnieć że mój team bardzo poważnie otarł się o minor victory (szkoda tylko że zawahaliśmy się w pierwszej rundzie, inaczej szanse w ostatnim szturmie byłyby znacznie większe

). W każdym razie było gites, sądzę że jeszcze zagramy może ze dwa europejskie scenariusze i dla odmiany siekniemy jakąś Afrykę
Na sam koniec odpaliliśmy jeszcze Antike i powiem tak: "Ale to zap...a"!

No chyba że ktoś zbytnio zamuli

, ale to nie zdarzało się znowu aż tak często

. W każdym razie fajna gra, bardzo szybka i jak dla mnie zaskakująco "wielopoziomowa" (trzeba dbać o wiele rzeczy na raz). Z chęcią jeszcze w to zagram, chociaż o emocjach z pod znaku "dużych strategii" nie ma tu mowy (być może właśnie dlatego, że gra jest taka naspeedowana - co jednak nie zmienia faktu, że tempo rozgrywki jest zdecydwanie jej największa zaletą).
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 19 wrz 2008, 17:38
autor: Cirrus
No, my też mogliśmy ruszyć na początku na wasze 2 Shermany na lewej flance, byłoby ciekawiej

No a sama roz(g)rwka w Tide'a jak zwykle na medal
BTW: Jacyś chętni na weekend?
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 19 wrz 2008, 18:27
autor: omam
Tak, było konkretnie.
Na początek SENJI - gra ciekawa choć bez rewelacji, po pierwszej rozgrywce wydaje mi się, że jednak w dużej mierze chodzi o zbieranie jak najbardziej wartościowych setów kart "surowców", które dają punkty zwycięstwa. Czynnik militarny jest tu drugorzędny - za zajmowanie prowincji nie ma pkt. z kolei kostki walki potrafią mocno wypaczyć wszelkie manewry wojenne. Ciekawy jest motyw dyplomatyczny.
Następnie Teby - całkiem pozytywna gierka, wprawdzie nie dokończylićmy ale grało mi się naprawdę przyjemnie.
Na końcu Antike - jak zwykle partia emocjonująca do samego końca, szybko łatwo i jednocześnie dużo możliwoości.
Dzięki wszystkim za rozograne partie.
Ps. więcej nie płynę na morze.
Pozdr
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 wrz 2008, 11:51
autor: Silent
Panowie co taka cisza tu, godzina prawie 12 a tu żadnych ustawek

, ja dzisiaj biorę Senji, ponownie przeczytałem reguły, trochę jest małych zmian więc powinno być lepiej. ronczi może weźmie Tribune to jestem chętny. Oczywiście chciałbym zagrać w Filary Ziemi w 6.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 wrz 2008, 14:29
autor: Parmenides
Witam wszystkich. Klub otwieram dziś jak zwykle o 17.15
Wezmę ze sobą Leuage Of Six, In The Shadow Of The Emperor i Struggle Of The Empiers, gdyby niespodziewanie naszło nas na dłuższy tytuł

Chętnie zagram w Filary, mogę też dać 2 szansę Trybunowi, choć gra niespecjlanie mi podeszła za 1 razem.
Pozdrawiam i do zobaczenia!
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 26 wrz 2008, 14:42
autor: Parmenides
Wczoraj zaczęliśmy od Cieni Nad Camelot - gładkie zwycięstwo, ale głównie za sprawą małego doświadczenia Zdrajcy, który do połowy gry nie wiedział co ma robić i z grubsza wykonywał wszystkie nasze polecenia
Następnie Tempus - bardzo dobra gra. Proste i eleganckie zasady, czas rozgrywki około 1h i czuje się klimat cywilizacyjny. Gra jak najbardziej rodzinna, choć daje dużo możliwości i zadowoli też bardziej doświadczonych graczy.
Na koniec Senji... Gra jest na prawdę dobra, trzeba mocno kombinować... niestety losowość graniczy w niej z absurdem i osobiście była dla mnie zbyt duża przeszkodą by czerpać przyjemność z rozgrywki. 4min na negocjacje... dla mnie to też stanowczo zbyt mało. Może faktycznie eurogracze zaakceptują nawet tak duży stopień losowości, jednak ci, ceniący sobie pewną strategię i obierający taktykę na rozgrywkę będą mocno zawiedzeni.
Ogromne gratulacje dla Roncziego, który wygrał w mistrzowskim stylu!
Pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień!
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 28 wrz 2008, 12:07
autor: ronczi
Co senji ja nie mogę ogarnąć możliwości tej gry. Wygrałem tylko dlatego że nic nie robiłem a reszta graczy kombinowała, w efekcie czego w ostatniej rundzie zdobyłem jakieś 40 pkt (chyba ponad) wystawiając 5 członków rodziny i oddając 10 paktów (nie używałem zbierałem). Planowanie mam wrażenie nie jest tu takie możliwe jak np. GoT czy Shogun. Co do losowości i pomysłu bitew tutaj aż tak krytyczny nie jestem, system losowy i ciekawy (tutaj dobre dobranie sojuszy pozwala wygrać bitwę) oczywiście tzreba mieć konkretną przewagę a nie np 4 na 1 (nie gwarantuje to wygranej).
Tempus - druga moja rozgrywka ugruntowała dobra moją ocenę tej gry.
Cienie jak zwykle śmieszna i fajna zabawa czyli to co najbardziej lubię w grze (no i całkowite zdziwienie kiedy giermek okazał się zdrajcą a grał tak lojalnie (po za tym że giermek to stary wyjadacz

)
Dzięki za spotkanie i świetną zabawę.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 02 paź 2008, 12:07
autor: Gregorius
Mnie osobiście senji nieprzypadł do gustuz jednego prostego powodu mając samuraja i 5 żetonów wojsk oraz wsparciem każdej strony niebyłem w stanie zdobyć lokacji która miała tylko 2 rzetony. System walki był całkowicie poponionym pomysłem i prawde nówiąc niewiem ldaczego wogóle go wprowadzono
Co do Filarów ziemi to naprawde fajna ciekawa i przyjemna gra i zchęcią znów w nią zagram.
Natomaist do co cieni Kamelot to mialem nadzieje że udając że nic niekapuje z tej gry to nikt nieweźmie mnie za zdrajce a tu jak na zlość drugi zdrajca wpadł w moją pułapke i mnie zdemaskował

.
BTW mam wielką nadzieje że znajdą sie dziś chętni na rozgrywke w GoT bo strasznie mnie korci do niej

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 02 paź 2008, 12:52
autor: Silent
Ja wpadnę dzisiaj z bracikami ok 17 15, nie mam pojęcia co wezmę, rzucę kostką 100 i się coś wybierze

, Ja będę tylko do 20 30, więc jakieś fest długie gry odpadają.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 02 paź 2008, 15:05
autor: Cirrus
Ja będę jak zwykle 17.15, może wezmę 2 kumpli

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 03 paź 2008, 12:08
autor: Gregorius
Ja mam pytanie do wszytskich którzy przyjdą w nastepny czwartek czy będą chętni na gre w StarCrafta. Wiem że potrzebnych jest minimum 4 graczy i jesli są cetni to napiszcie.
Co do wczoraj to stwierdziłem dziś że podaruje sobie komentaż do wczorajszej gry o tron i wypisze sobie na czole czarny charakter albo sabotarzysta żeby mnie eliminować od samego początku

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 04 paź 2008, 11:16
autor: Szaitis
Witam! Już jakiś czas śledzę ten wątek, i w związku z rozpoczęciem roku akademickiego postaram się dołączyć do Was w najbliższy czwartek. Więc na wstępie odpowiadając na post pytający o chętnych na starcrafta - pisze się
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 05 paź 2008, 11:21
autor: Zet
Jesli mozna, chetnie przylacze sie do spotkan, jesli jednak sa w czwartki o 17.15, to moja praca pozwala mi w padzierniku jedynie na spotkanie 23.10. Ale niestety, rano do pracy, wiec odpade dlugie granie

Natomiast Coachu z Flamberga przymierza sie do reaktywacji spotkan z planszowkami w Czajniku, w ktorys z dni weekendu, popoludniu. Sa chetni?
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 05 paź 2008, 14:15
autor: Cirrus
Zet pisze:
Natomiast Coachu z Flamberga przymierza sie do reaktywacji spotkan z planszowkami w Czajniku, w ktorys z dni weekendu, popoludniu. Sa chetni?
Tak, tak, tak i jeszcze raz tak 
o ile będę do owego czajnika miał dojazd...
A co do ostatniego spotkania i GoTa- moje kwiatki w pierwszej turze zdobyły 3 zamki a w drugiej była rekrutacja- szedłem jak burza, ale po drugiej licytacji znalazłem się na ostatni na każdym torze... Ale i tak zwycięstwo było "o włos"
No i po ostatnim spotkaniu frekwencja zaskakująca- koło 20.00 bawiło się jakieś 17 osób

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 08 paź 2008, 15:01
autor: Maćko
Witam serdecznie.
Jestem nowy na forum i to moj pierwszy post. Czy można was odwiedzić w jutrzejszy czwartek na giercowanie? Przyjechał bym z 2 kolegami. Osobiscie preferuję gry wojenne, ale moi koledzy grają we wszystko co wojenne i ekonomiczne (za wyjątkiem figurek). Mam ochotę na sadomasochistyczną heksówkę z żetonikami (nie mam juz z kim grać) np. coś z niesmiertelnego Dragona lub coś podobnego. Mogę przynieść "A Victory Lost" do przetestowania. Kupiłem, a nie grałem ani razu z braku czasu i chętnych. Ktoś preferuje taką planszę? Pozatym mam Ścieżki Chwały, Twilight Struggle, Dragony, Duel in the Dark...
Pozdrawiam!
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 08 paź 2008, 21:30
autor: Cirrus
Nie pytaj a wpadajcie
Co do Victory Losta- jutro nie mogę ze względu na czas (17.15 przybywam a wychodzę o 21.20) ale w weekend jak najbardziej (jak nam ktoś otworzy...

)
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 09:16
autor: Gregorius
Cirrus niemartw sie jateż wychodze przed 22

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 09:48
autor: Maćko
Witam, rozumiem że AVL odpada na dzisiaj. Stąd moje pytanie: Czy posiada ktoś z klubowiczy Command and Colors Ancient? Chciałbym zobaczyć czym to się je. Zastanawiam się nad zakupem ale chciałbym sprawdzić czy będzie mi odpowiadać. Fajnie było by dzisiaj zagrać.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 10:16
autor: Silent
Witam, z tego co pamiętam to chyba raz był grany w klubie C&C i Parmenides(Oskar) go bodajże sprzedał, z tego co oglądałem to bardzo przypominało mi Battlelore, chyba nawet to gra tego samego autora

, Dzisiaj tylko wpadam na 2h, więc jakaś krótka gierka, może wezmę Space Dealera akurat 30 minut

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 10:19
autor: Parmenides
Witam,
Wszystkich zapraszam jak zwykle o 17.15 Widzę, że będzie dziś kilka nowych twarzy

Jak tak będzie tak dalej, to zaczniemy rozkładać się w sekretariacie
Maćko jeśli wezniesz dzis A Victory Lost, to osobiście chętnie zagram. Jak na razie w klubie tylko ja zaliczam się do zapalonych wargamerowców, więc cieszę się, że będzie okazja do odpalania na naszych spotkaniach również cięższych tytułów
Chłopaki, co z tym Starcraftem, jak na razie widzę 2 chętnych...
Pozdrawiam i do zobaczenia!
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 10:46
autor: Parmenides
Ech... Silent... tak zapalony gracz a tu kolejne spotkanie praktycznie opuszczone... To zła Kobieta jest...!

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 10:57
autor: Maćko
Oj tak! Wojenka to jest to... huk dział, opary spalonego prochu unoszące się nad polem bitwy, pochyleni nad mapą sztabową dowódcy... tak więc przynoszę AVL !Będziemy musieli poczytać trochę instrukcję, bo jak mowie nie miałem okazji zagrać. Cieszę się że lubisz cięższe tytuły bo jak wspominałem nie mam za bardzo z kim grać w tego typu gry.
Pozdrawiam.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 09 paź 2008, 11:07
autor: Silent
Oskar tym razem myślę, że będzie to ostatni raz. To była moja decyzja

i ja zaproponowałem termin, więc jeszcze dzisiaj dam wam fory

, oczywiście ten czas też jest przeznaczony na planszówki, tylko nie z Wami

. Trzeba wkręcać nowych

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 10 paź 2008, 10:45
autor: Muttah
...a mi znowu wrąbali pracę w czwartki wieczorem

Dlatego też kilka ostatnich spotkań opuściłem, ale jeszcze wrócę
A jak z sobotą? Bo gdyby ktoś reflektował w sobotę właśnie, to z chęcią bym się pojawił.
pozdro all!