Strona 14 z 117
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 12:22
autor: yosz
ragozd pisze:I dlatego jak zasiadam do Dominiona, to ma min. 4 partie

<zgryźliwość>to w tym czasie nie lepiej zagrać w coś fajniejszego? :> </zgryźliwość>
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 12:23
autor: ragozd
Niestety, na TtA to dalej za malo czasu

A z kapliczka nie jest tak latwo - ja nie widzialem tego w dzialaniu, i dopiero za 3 razem udalo mi sie dopiero te strategie przeprowadzic.
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 12:26
autor: mst
Pjaj pisze:mst pisze:Bardzo często znakomitą kartą na początek i to nie tylko za 2 ale nawet za 3 lub 4 jest Kaplica.
Rozumiem, że w celu trashowania VP?
Oraz miedziaków.

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 12:37
autor: Pjaj
mst pisze:Pjaj pisze:mst pisze:Bardzo często znakomitą kartą na początek i to nie tylko za 2 ale nawet za 3 lub 4 jest Kaplica.
Rozumiem, że w celu trashowania VP?
Oraz miedziaków.

Tyle, że na początku usuwanie miedziaków z ręki sprawiać będzie, że nie będziesz miał za co kupować w danej turze.
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 12:41
autor: mst
Dlatego trzeba usuwać rozsądnie, tak żeby zdążyć kupić wyższe nominały. Czasami zakupy umożliwiają też karty akcji np.Biurokrata daje srebro bez konieczności użycia monet.

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 13:19
autor: ragozd
no ale biurokrata akurat niezbyt pasuje do tej strategii. Generalnie, odrzut 3 miedziakow przy wcieciu czegos za 2 wystarczy na kolejne tasowanie. Choc uniakm kupowania 2, 3 sprawdzaja sie lepiej w tej strategii

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 13:24
autor: mst
3 sprawdzają się lepiej od 2 w każdej strategii.

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 13:56
autor: Filippos
mst pisze:3 sprawdzają się lepiej od 2 w każdej strategii.

Nie w każdej. Gdy bronię się przed złodziejami, grając kasę z kart (festival, woodcutter etc.) srebro zawsze mniej kusi niż złoto

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 14:08
autor: mst
To już zależy od proporcji tych monet, festiwali i cieśli oraz innych kart w rozgrywce. Ale cieszy, że wszystko w Dominionie jest zależne od konkretnego układu kart i poczynań przeciwników.

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 14:12
autor: ragozd
dokladnie. zwlaszcza jesli mozna przewijac reke, to festival jest cenniejszy niz zloto.
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 14:17
autor: mst
Często także wtedy gdy można go łączyć z akcjami zwiększającymi rękę (np.Kowal, Sala posiedzeń, Biblioteka).

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 16:19
autor: ragozd
to wlasnie mialem na mylsi piszac "mozna przewijac reke". Dodalbym jeszcze laboratorium i szpiega (ten, wbrew pozorom, przewija o 1,5 karty )
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 17:36
autor: chelcho
A mnie czasem irytuje losowość gry (wiem to jej część). Czasem mam 11 złota i jeden zakup (samo złoto), a w następnej turze 0 złota z mieszaniną kart akcji i punktów zwycięstwa. Ogólnie gra się jak toczy jak szczęście poniesie.
Szczytem ryzyka jest gra złodziejem, który czasem złoto chapnie a czasem nic lub miedziaka.
Ale i tak gra potrafi uzależnić, choć z większą ilością rozgrywek wybory coraz częściej stają się mechaniczne.
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 21:18
autor: ragozd
bo caly myk nie w wyborach, a ustaleniu strategii i wizji talii

Re: Dominion
: 21 sty 2009, 22:39
autor: waffel
Zagrałem w końcu pierwszy raz i może byłem źle nastawiony (bo jakoś tak wybiórczo przeglądałem to BGG, że więcej przeczytałem złego, albo przynajmniej to złe było bardziej przekonujące) ale faktycznie nic ciekawego. Kto zrobi z kart najlepszy silniczek? A jak już silniczki ruszyły, to patrzyłem tylko kiedy to się skończy. Po zobaczeniu swojej ręki praktycznie żadnych decyzji do podjęcia, albo może inaczej: jakoś mnie te decyzje nie ciekawiły. Interakcja mizerna. Było niby bardzo dużo złodziei w akcji ale nie czułem w ogóle konfrontacji z innymi. W skali BGG na razie 5.5, bo rozgrywka nie była nieprzyjemna. Mogę zagrać jeszcze raz bo w miarę krótkie (chociaż jakimś sposobem i tak się trochę dłużyło) ale nie stwierdziłem popularnego podobno parcia na natychmiastową następną partię.
Re: Dominion
: 21 sty 2009, 23:36
autor: Ajgor
Istnieje może jakieś inne od "Rebelowego" tłumaczenie kart? To tłumaczenie wydaje mi się dziwne. Nie znam Angielskiego, ale np. na karcie Chapel jest napisane "Wyrzuć do 4 kart ze swojej ręki", tak to rozumiem. W instrukcji PL z Rebela, przy Chapel nie ma ani jednego słowa na temat wyrzucania kart do 4, jest za to jakby taki mały faq i opis słowa kluczowego "Trash", dość pokrętnie napisane. Czyli jednak trzeba znać Angielski aby komfortowo korzystać z tej instrukcji, bo w pierwszej kolejności trzeba zrozumieć co dosłownie jest napisane na danej karcie. Jest tam więcej takich opisów, a podają że PL instrukcja dostarcza wszystkich informacji aby sobie pograć.

Macie jakieś inne tłumaczenie kart "Królestwa"? Wiem że tego tekstu jest mało i jakoś sobie z tym radzę, ale dobrze mieć pod ręką opis jak należy. Wiem że będzie v. PL, ale chciałem pograć z Żoną zanim Bard to wyda.

Re: Dominion
: 22 sty 2009, 12:04
autor: chelcho
ragozd pisze:bo caly myk nie w wyborach, a ustaleniu strategii i wizji talii

A ja ci powiem, że w tej grze nie ma zbyt wiele strategii, i jednak wszytko zależy od szczęścia. Mając szczęście wygrasz bez problemu kupując praktycznie samo złoto i punkty zwycięstwa.
Przy braku szczęścia nawet super talia się zblokuje bo dojdą ci 4-5 kart akcji, które nie dają dodatkowych akcji, a twoje festiwale i wioski dojdą w następnym dobraniu. Innym przykładem jest dojście w końcówce 2x po 7 złota vs 6 i 8. Za pierwszym razem kupisz łącznie 3+3 punkty, za drugim 3+6
Albo taka kaplica: jeśli będzie ci dochodziła na rękę wyłącznie wraz ze złotem to raczej jest mało użyteczna
Reasumując: przez to, że wyrzuca się wszystkie karty i dobiera losowe 5 kart, w grze nie ma strategii i planowania - wszytko zależy od dojścia, czyli szczęścia.
Re: Dominion
: 22 sty 2009, 12:11
autor: Geko
chelcho pisze:
Reasumując: przez to, że wyrzuca się wszystkie karty i dobiera losowe 5 kart, w grze nie ma strategii i planowania - wszytko zależy od dojścia, czyli szczęścia.
Tak sobie właśnie niedawno rozważałem, że tego mi brakuje w tej grze i chyba przede wszystkim dlatego mi się nie podoba. Nie myślę "w tej turze zrobię to, w następnej tamto, a jeszcze w kolejnej kupię to i zacznę wyciągać z tego profity". Cała strategia opiera się na wyborach "czy i co kupić w tej turze?" (biorąc pod uwagę, co tam już mam w talii). A to zależy od dociągniętych kart, które nawet przy budowaniu dobrej talii mogą się źle układać. Same zagranie akcji z ręki jest dość oczywiste i nie ma tu miejsca na jakieś dylematy.
Re: Dominion
: 22 sty 2009, 12:27
autor: mst
Geko pisze:Same zagranie akcji z ręki jest dość oczywiste i nie ma tu miejsca na jakieś dylematy.
Tylko wtedy jeśli możesz zagrać wszystkie akcje, które akurat przyszły ci na rękę. I nawet wtedy ich zagranie może powodować konieczność podjęcia kolejnych decyzji (np.jaką kartę zabrać Warsztatem). Czasami warto też powstrzymać się od zagrania niektórych kart - np.Milicji gdy wiemy, że przeciwnik zaraz potem zagra Bibliotekę.

Re: Dominion
: 22 sty 2009, 12:43
autor: Filippos
Chechlo i Geko, wybaczcie chłopaki ale wasze opinie wynikają z małej znajomości tej gry. W dominionie jest baaaardzo dużo wyborów i naprawdę rzadko o wygranej decyduje los. W 9 przypadkach na 10 wygrywa gracz który umiał lepiej zaplanowac zakupy, dostosowując się oczywiście do zmieniającej się sytuacji i zarządzając ryzykiem wynikającym z tasowania.
I robi się tu dokładnie to co ty powiedziałeś Geko tylko, że wygląda to nieco inaczej. Planuszesz: teraz kupię to, w nastęenej rundzie jak mi przyjdzie tyle kasy to kupię to, a jak nie to wtedy to, ale wtedy w jeszcze następnej przyjdzie mi tyle kasy więc kupię to.

Re: Dominion
: 22 sty 2009, 12:45
autor: Geko
mst pisze:Geko pisze:Same zagranie akcji z ręki jest dość oczywiste i nie ma tu miejsca na jakieś dylematy.
Tylko wtedy jeśli możesz zagrać wszystkie akcje, które akurat przyszły ci na rękę. I nawet wtedy ich zagranie może powodować konieczność podjęcia kolejnych decyzji (np.jaką kartę zabrać Warsztatem). Czasami warto też powstrzymać się od zagrania niektórych kart - np.Milicji gdy wiemy, że przeciwnik zaraz potem zagra Bibliotekę.

Aż tak dobrze gry nie znam i dlatego nie będę się wypowiadał o strategiach. Mam tylko ogólne wrażenie, że przy wyborze akcji w swojej turze, nie doświadczyłem jakichś ciekawych decyzji do podjęcia. Sednem zabawy było wybieranie, co kupować, pod kątem tego co mam i chcę mieć w talii, i pod kątem tego, co robią inni.
Filip, właśnie to "planowanie warunkowe" mi się nie podobało. Chcę kupić daną kartę, ale los decyduje, czy kupię ją teraz, czy może za trzy tury. I muszę robić co innego. Czyli w praktyce decyduję, jak dostanę karty na rękę.
Re: Dominion
: 22 sty 2009, 13:28
autor: chelcho
Filippos pisze:Chechlo i Geko, wybaczcie chłopaki ale wasze opinie wynikają z małej znajomości tej gry. W dominionie jest baaaardzo dużo wyborów i naprawdę rzadko o wygranej decyduje los. W 9 przypadkach na 10 wygrywa gracz który umiał lepiej zaplanowac zakupy, dostosowując się oczywiście do zmieniającej się sytuacji i zarządzając ryzykiem wynikającym z tasowania.
I robi się tu dokładnie to co ty powiedziałeś Geko tylko, że wygląda to nieco inaczej. Planuszesz: teraz kupię to, w nastęenej rundzie jak mi przyjdzie tyle kasy to kupię to, a jak nie to wtedy to, ale wtedy w jeszcze następnej przyjdzie mi tyle kasy więc kupię to.

Grałem w Dominiona coś około 150 partii online 20 na żywo. Od 15 lat gram w ccg: MtG, Kult, Doomtrooper, LotR, CoC, AGoT, EoJ i inne niekolekcjonerskie (koledzy mogą potwierdzić) więc raczej wiem co pisze. Wybory w Dominion w porównaniu z innymi karciankami są iluzoryczne - głownie poprzez zrzucanie wszystkich kart i dobór 5 losowych.
Pisanie o zarządzaniu ryzykiem przy doborze 5 losowych kart jest hm.. dziwne. Zarządzanie ryzykiem na poziomie Dominiona jest w Polowaniu na Robale - grę bardzo polecam
Nie piszę, że gra jest zła, ale że bardzo wiele (wg mnie) zależy od szczęścia i im dłużej gram w Dominion tym bardziej się o tym przekonuje. Milicją możesz zrzucić 2 karty punktów, a można też 2 wartościowe kart np. złoto. To samo z biurokratą, złodziejem. Fosa może zblokować jakiś atak, lub zblować rękę gdy dojdą dwie bez dodatkowych akcji. Ogólnie: niezależnie jak mistrzowsko planujesz zakupy i tak przegrasz gdy zabraknie szczęścia z początkującym graczem.
Re: Dominion
: 22 sty 2009, 13:38
autor: mst
Gdy wyczyścisz rękę z 1VP i miedziaków, a zbudujesz ją np.z Festiwali, Kowalów i złota to wpływ losu na to twoje poczynania będzie prawie żaden. Prawdą jest natomiast, że przy równorzędnych przeciwnikach, którzy wybiorą równorzędne strategie los zdecyduje o wygranej.
Re: Dominion
: 22 sty 2009, 13:40
autor: Pancho
Bo Dominion nie jest żadną grą turniejową, kto się tak nastawiał to się szczerze zawiódł. Decyzje wcale nie są iluzoryczne, mają swoje znacznie, ale absolutnie nie wszystko od nich zależy. Jak najbardziej element losowy występuje nikt przecież tego też nie neguje. Natomiast twierdzenie, że cała rozgrywka kieruje się tylko losowaniem kart też jest bzdurna. To taka gra złotego środka, dla wszystkich. Można nawet uznać, że filler, choć mi się fillery nie kojarzą z graniem po 4 razy pod rząd

W swojej klasie jest natomiast świetna i tyle.
Re: Dominion
: 22 sty 2009, 13:41
autor: Valmont
mst pisze:Gdy wyczyścisz rękę z 1VP i miedziaków, a zbudujesz ją np.z Festiwali, Kowalów i złota to wpływ losu na to twoje poczynania będzie prawie żaden. Prawdą jest natomiast, że przy równorzędnych przeciwnikach, którzy wybiorą równorzędne strategie los pewnie zdecyduje o wygranej.
Ale jeśli trafi się akurat zestaw bez Chapel/Remodel to nie jest łatwo wyczyścić rękę z miedziaków i estate'ów. I wtedy już może ci przyjść ręka z throne roomem, 3 kartami punktowymi i 1 miedziakiem i już jesteś turę do tyłu.