GRY-PLANSZOWE.pl

Każdy scenariusz można grać jako standalone. Natomiast duży dodatek plus 6 małych z danego cyklu tworzy spójną całość i chronologiczną kampanię z wprowadzeniem, rozwinięciem i zakończeniem. Każda jest zamkniętą historią więc nie ma znaczenia od którego cyklu zaczniesz, nie musisz w kolejności wydawania bo nie są połączone fabularnie. Możesz mieć tylko wyższy poziom trudności bo może ci trochę brakować mocniejszych kart badaczy z poprzednich dodatków (poziom trudności lekko wzrasta z kolejnymi cyklami). Jeżeli zależy ci na spójnej filmowej fabule najlepiej rozgrywać cykl w chronologicznym porządku.

Poza tym są dwa osobne scenariusze karnawał horrorów i klątwa rougharou. Można je grać jako zupełne standalone albo można dołączyć do dowolnej kampanii na zasadzie questa pobocznego. Np robimy przerwę w śledztwie w Dunwich żeby wyskoczyć na chwilę do Wenecji aby rozwikłać tamtejszą zagadkę. Z tym że jest to druk na żądanie, teraz były na niego zamowienia. Jak jesteś zainteresowany wersją pl to szybko się orientuj, może któryś sklep zamówił więcej.

Labirynt jest scenariuszem bardziej eventowym i najlepiej go grać w 3 badaczy lub w 3 grupy badaczy (do 12 osób maks). Do grania solo spokojnie sobie odpuść.

Do tego teraz wyszedł też nowy dodatek powrót nocy fanatka Jest to dodatek który zmienia, rozwija kampanię z podstawki. Robi ją mniej liniową ale też trudniejszą, najlepiej mieć karty badaczy z dodatków. No i cena, mniej więcej 100 za talię kart i pudełko... Tylko dla fanów.

To chyba mniej więcej tyle.

Warto też dodać/przypomnieć, że chcąc zagrać scenariusz z małego dodatku cyklu, trzeba posiadać podstawkę i duże pudełko z tego cyklu.

Troszkę się sprawa zakupu zaczyna klarować
Jeśli dobrze rozumiem to każdy scenariusz/kampania robi największe wrażenie przy pierwszej rozgrywce bo odkrywasz fabułę i gra Cię zaskakuje zwrotami akcji.
Po przejściu raz scenariusza/kampanii można grać w to samo innym badaczem lub zmienić sobie talie tego samego badacza - nie ma już efektu WOW przez to, że gra się pierwszy raz ale gra wciąż daje sporo frajdy bo część scenariuszy ma losowe karty lokacji i zdarzenia.
Wydaje mi się, że WP LCG działa na tej samej zasadzie. Tam też grasz pierwszy raz scenariusz i nie wiesz co się zdarzy po przejściu danej lokacji (zebranie odpowiedniej ilości znaczników wyprawy) na kolejną. Po pierwszym przejściu scenariusza każda kolejna gra polega na zmianie składu drużyny i budowaniu nowej talii.

Dlaczego w takim razie uważacie, że HwA LCG jest o wiele lepszy niż WP ?

A jak wygląda sprawa z fanowskim contentem ? Są jakieś scenariusze/kampanie które można by rozegrać tylko na podstawce ?

Dodatkowo scenariusze mogą inaczej wyglądać w oparciu o nasze poprzednie decyzje - czasem jest to kosmetyczna zmiana a czasem całkiem inna gra jak np w Wimie prawdy (Cykl Carcosy) gdzie w zależności czy mamy więcej przeświadczeń czy wątpliwości scenariusz potrafi się dużo różnić.
Fanowskiego contentu jest cała masa - część nawet drukowaliśmy w MB Print robiąc zbiórkę na grupie FB.
To jaką grasz ekipą (badaczami/badaczem) też mocno zmienia podejście do scenariusza bo to co dla jednego nie stanowiło problemu (na walka z potworami guardianem) dla innych jest już dużym problemem.
Kart w talii też masz tylko 30 więc wszystkiego nie weźmiesz i kusi cie zagrać jeszcze raz tym razem na inne karty.
W WP nie grałem ale często w porównaniach pada fakt że tutaj raz budujesz talie i ja tylko ulepszasz dzięki czemu lepiej ci się jest wczuć w kierowanego badacza. Dodatkowo większa swoboda - nie ma dużo faz - masz po prostu 3 akcje i robisz z nimi co chcesz i jak chcesz.

Dobra, to powiedźcie mi jeszcze tak:
Zakładając, że mam tylko podstawkę, gram całość solo, przechodzę całą trzy scenariuszową kampanie po kolei każdym badaczem z osobna i później rozgrywam fanowski content (ten na który wystarczy tylko podstawka) to na ile gier starczy mi to jak to nazwaliście "demo" ?

P.S. jak się gra solo to można mieć tylko jednego badacza czy trzeba grać na dwie ręcę ? Czyli dwoma badaczami na raz.

Możesz grac 1 badaczem możesz też na 2 ręce - każdy styl ma swoje + i -. Ja obstawiam że 1 podstawka ci starczy na 10 gier - niestety przy 1 zestawie deckbulding prawie nie istnieje i losowość bardziej doskwiera niż powinna. Dużo kart za doświadczenie w takim zestawie też nie ma. Co zobaczysz to jak działa kampania - czym się cechują dane klasy badaczy i na tym etapie albo ci się już system spodoba albo nie. Z każdym cyklem i dodatkiem masz więcej kart dla swoich badaczy, więcej samych badaczy każdy z innymi zasadami budowy talii ( i nie tak jak ci z podstawki 0-5 jedna klasa i 0-2 2ga klasa) no i więcej samych scenariuszy do ogrania. Pamiętaj też że to co-op a nie vs - nie musisz wszystkiego nadrabiać. Można kupować dodatki w swoim tempie ciesząc się grą.

Coraz bardziej mi się podoba

Do gry w max 2 osoby warto wydawać kasę na 2 core set?
I czy warto sięgnąć po książki dla lepszego poznania postaci? Czytam właśnie Zew. A raczej 2 opowiadanie "Widmo...".

IMO 2 podstawki warto i pod solo jak lubisz budowac solidne talie. Na start mozesz 1 kupic i sprawdzic czy ci sie podoba. Gra bedzie bardziej losowa ale jak najbardziej do przejscia.

Kasiazki mozna ale to dla fanow. Jak nie cierpisz na nadmiar gotowki to zdecydowanie lepiej ta kase wydac kupijac duzy dodatek i pozniej małe tak aby spokmletowac 1 cykl.

Munchhausen pisze: ↑17 sie 2018, 19:28 Kolejny popis naszego ulubionego wydawnictwa. Ulepszona karta ma inną nazwę niż jej tańsza wersja... Porażający jest ten brak konsekwencji. Nie dość, że nazwa inna, to jeszcze tłumacze nie potrafią się zdecydować, gdzie wrzucić ikonę darmowej akcji - po "oknie gracza" czy między "okno" i "gracza"... Galakta, plis.

Spoiler:

Pamiętaj że Galakta tłumaczy cały cykl na raz, to że potem to wychodzi co miesiąc i na stronie napisane jest że dodatek "płynie" to tylko zabieg marketingowy, Galakta dostaje od razu cały wydrukowany cykl = ktoś kto zwalił tłumaczenia i korektę "będzie" z nami do końca cyklu.
Na zmiany i poprawę jakości możemy liczyć dopiero od kolejnego cyklu.

W takim razie decyzja między zakupem WP czy HwA została podjęta

Muszę teraz porządnie się zastanowić czy chce wchodzić w coś co na starcie nie ukrywa, że jest sporo droższe od innego rodzaju planszówek, bo jeśli dobrze liczę to (zakładając, że się wkręcimy z żoną):
1x Core Set - ok 120 zł
Jeden duży dodatek rozpoczynający kampanię - 100,00 zł
6 małych dodatków składających się na całą rozpoczętą kampanię - 6 x 50 zł = 300,00 zł

Łącznie daje to ponad 500,00 zł - jest to już naprawdę potężna kwota a takich kampanii jest już wydanych chyba trzy czyli kolejne 600,00 zł do dopełnienia całości :]

Nie zapomnij o matach, pudlach, koszulkach i kapslach na zetony
Wielki Cthulhu wymaga ofiar.

Do tego dolicz koszulki, kapsuły na żetony, skrzynie albo klastry... Jak w to wejdziesz to przez jakiś czas nie będziesz miał na inne gry. Z drugiej strony Arkham niewiele traci na wartosci więc zawsze będziesz mógł sprzedać z niewielką stratą.
E: Sebs był szybszy

Jedną z opcji wchodzenia w LCG-i jest cierpliwie poczekać i kupić duży używany zestaw jak już wyjdą ze 3 cykle. Można wtedy zaopatrzyć się w karty po cenie dużo niższej niż sklepowa.

Phate pisze: ↑20 sie 2018, 11:56 W takim razie decyzja między zakupem WP czy HwA została podjęta

Muszę teraz porządnie się zastanowić czy chce wchodzić w coś co na starcie nie ukrywa, że jest sporo droższe od innego rodzaju planszówek, bo jeśli dobrze liczę to (zakładając, że się wkręcimy z żoną):
1x Core Set - ok 120 zł
Jeden duży dodatek rozpoczynający kampanię - 100,00 zł
6 małych dodatków składających się na całą rozpoczętą kampanię - 6 x 50 zł = 300,00 zł

Łącznie daje to ponad 500,00 zł - jest to już naprawdę potężna kwota a takich kampanii jest już wydanych chyba trzy czyli kolejne 600,00 zł do dopełnienia całości :]

Przejdziesz kampanię i najwyżej sprzedasz dalej. Może kup używkę? Wtedy praktycznie nic nie stracisz.

Z tym czekaniem na wydanie kilku cykli i odkupieniem używanych wcześniejszych cykli to jest chyba różnie.
Widziałem, że aktualnie pierwsze duże pudło do chyba cyklu Dziedzictwo Dunwich chodzi po niebotyczne kwoty ok 200,00 zł na rynku wtórnym

Jest to oczywiście jakieś rozwiązanie sytuacji czyli kupić używaną podstawkę pobawić się w pierwszą kampanię i zadecydować co dalej.

Dokładnie tak robię. Kupuję wszystko jak wychodzi i sprzedaję poszczególne cykle, kiedy je ogram. Teraz możesz kupować używane kampanie, więc również wyjdzie taniej.

kozz84 pisze: ↑20 sie 2018, 12:47 Dokładnie tak robię. Kupuję wszystko jak wychodzi i sprzedaję poszczególne cykle, kiedy je ogram. Teraz możesz kupować używane kampanie, więc również wyjdzie taniej.

Nie wykorzystujesz jakichś kart (np. przedmiotów) z danego cyklu do tworzenia talii dla kolejnego cyklu?

IMO sprzedajac cykl sporo sie traci regrywalnosci. Karty badaczy mozna uzywac w kazdym cyklu to samo badaczy.

Karit pisze: ↑20 sie 2018, 13:13

kozz84 pisze: ↑20 sie 2018, 12:47 Dokładnie tak robię. Kupuję wszystko jak wychodzi i sprzedaję poszczególne cykle, kiedy je ogram. Teraz możesz kupować używane kampanie, więc również wyjdzie taniej.

Nie wykorzystujesz jakichś kart (np. przedmiotów) z danego cyklu do tworzenia talii dla kolejnego cyklu?

Nie. Gram kartami z Core plus z danego cyklu. Czasami zrobię proxy jakieś karty, ale rzadko.

Aż tak mnie nie kręci deckbuilding i nie gram na wyższych poziomach trudności, więc nie potrzebuję dośrubowanej talii.

Swoją drogą na stronie ffg można znaleźć talie początkowe dla każdego badacza, gdzie wykorzystują karty z pudełka podstawowego i 1 cyklu.

https://images-cdn.fantasyflightgames.c ... sts_40.pdf

Nie zapomnij o zapisaniu się do grupy na FB tam jest sporo macek

Z tą grą trzeba uważać. Na początku roku kupiłem podstawkę z ciekawości żeby zobaczyć jak "chodzą" karcianki LCG. Ta była najwyżej notowana na BGG i jeszcze od zawsze zaczytywałem się Lovercaftem więc wybór był prosty.
Podeszła mi aż tak że w tej chwili wydałem na nią prawie 2000zł ... 2 podstawki, wszystkie dodatki PL jakie wyszły i te co są w druku na życzenie, jedna duża mata, 2 mniejsze maty pod "inventory" (gram na 2 ręce samemu), 2 pudła (jedno pod karty poszukiwaczy, drugie pod scenariusze, w jednym wszystkiego już nie mieściłem), z US kupiłem zestaw 147 drewnianych elementów, 44 numizmatyczne kapsle na żetony, wydrukowane twarde kolorowe przekładki do kart do skrzyń oraz łączniki lokacji (porządny druk też swoje kosztuje)... niestety w przypadku dobrych gier od lat mam problem z kontrolą wydatków na nie...

Na szczęście na goodreads poczytałem recki książek wydawanych przez FFG z opowiadaniami ze świata Lovecrafta i dodatkowymi poszukiwaczami do gry, wszystkie są bardzo słabe i dzięki temu oparłem się choć temu dodatkowemu wydatkowi na grę

A mając już dodatki to te Core sety się przydają na solo/2 graczy?

Na solo 1 core set wystarczy, tylko musisz proxować parę kart. Na dwóch graczy 2 pudła są niezbędne IMO.

IMO i na solo 2 Core sety sie przydaja ale to kwestia podejscia do proxy. Ja nie lubie proxowac a z podstawki nadal biore duzo kart do talii i z 1 egz sobie nie wyobrazam talii.

Powiem wam, że strasznie się wahałem ale mnie zaintrygowaliście - choćby dla samej mini kampanii z core setu poszukam czegoś używanego
Zobaczymy może i żonie podpasuje - Choć wątpię bo po WP LCG wogóle nie chwycił (nie chciało jej się zagłębiać w deckbuilding ani grać w te same przygody kilka razy)

Odkąd zacząłem z wami pisać czuje dziwne uczucie z tyłu głowy - jakby jakieś macki przesuwały mi się pod skórą Czyżby podszepty Cthulhu ?;)