Tu mnie utwierdzasz w przekonaniu, że to nie ja przekombinowuję ze swoją interpretacją
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Tu mnie utwierdzasz w przekonaniu, że to nie ja przekombinowuję ze swoją interpretacją
Jeśli się dobrze orientuję to jest to obecny wydawca. Słyszałem tu i ówdzie, że nowy FAQ jest obecnie dopracowywany, ale w większości przez wieloletnich graczy Diuny, kolegów z WBC, ale także z ograniczoną kooperacją z nowym wydawcą i oryginalnymi autorami. Problemy z takimi FAQami (pozdro PortalGames!) są takie, że jeśli próbujesz jednym przykładem wyjaśnić jakąś sporną sytuację, bez nakreślania kontekstu ani podawania innych przykładów, to robisz to źle. Ale chyba nie znam gry, która wymagałaby FAQ i taki FAQ byłby dobrze przygotowany. Wszystko opiera się o właściwą terminologię (albo "wording") - niektóre gry w tym przodują, inne to olewają.Deem pisze: ↑25 wrz 2020, 17:41 A tak z ciekawości: czy oficjalny faq jest od autora oryginału czy od obecnego wydawcy? Bo jeśli to drugie, to jest to tylko kolejna interpretacja zamysłu autora i rozstrzyga kwestię tylko jako oficjalny punkt odniesienia w trakcie różnicy zdań przy stole, ale nie pod względem prawidłowości![]()
Co byście zrobili w takim przypadku?Here is a nice example I remember. Atreides had 10 troops in Arrakeen and 4 troops in a sand territory to collect the spice. After Atreides was done with their turn, the next player asked him. "In our next fight this turn, will you dial more than 3?"
If Atreides answered yes, then that player could ship any number of troops to the spice blow, attack the Atreides there and deny the Atreides all the spice. He could even ship 1 troop there and achieve that.
If Atreides answered no, then that player could easily attack Arrakeen, since the max the Atreides could dial was 3 out of the 10 available troops.
Ja to widzę, tak, że odpowiedź w FAQ można bardzo łatwo zinterpretować w obie strony - bo nie jest precyzyjna.donmakaron pisze: ↑25 wrz 2020, 17:48Tu mnie utwierdzasz w przekonaniu, że to nie ja przekombinowuję ze swoją interpretacją![]()
W grach, które grałem, takie ogólne "sprytne inaczej" pytanie wpada pod "no spoko, możesz zadać, ale nie możesz oczekiwać precyzyjnej odpowiedzi na tak nieprecyzyjne pytanie, więc może lepiej zadaj inne". Tak graliśmy zawsze, nigdy nie było problemu.dannte pisze: ↑25 wrz 2020, 18:35Jeśli się dobrze orientuję to jest to obecny wydawca. Słyszałem tu i ówdzie, że nowy FAQ jest obecnie dopracowywany, ale w większości przez wieloletnich graczy Diuny, kolegów z WBC, ale także z ograniczoną kooperacją z nowym wydawcą i oryginalnymi autorami. Problemy z takimi FAQami (pozdro PortalGames!) są takie, że jeśli próbujesz jednym przykładem wyjaśnić jakąś sporną sytuację, bez nakreślania kontekstu ani podawania innych przykładów, to robisz to źle. Ale chyba nie znam gry, która wymagałaby FAQ i taki FAQ byłby dobrze przygotowany. Wszystko opiera się o właściwą terminologię (albo "wording") - niektóre gry w tym przodują, inne to olewają.Deem pisze: ↑25 wrz 2020, 17:41 A tak z ciekawości: czy oficjalny faq jest od autora oryginału czy od obecnego wydawcy? Bo jeśli to drugie, to jest to tylko kolejna interpretacja zamysłu autora i rozstrzyga kwestię tylko jako oficjalny punkt odniesienia w trakcie różnicy zdań przy stole, ale nie pod względem prawidłowości![]()
Ale wracając do TT, Panowie (i być może Panie), przytoczę jeszcze sporny przykład, przez który zaczęła się cała dyskusja (można ją znaleźć tutaj):Co byście zrobili w takim przypadku?Here is a nice example I remember. Atreides had 10 troops in Arrakeen and 4 troops in a sand territory to collect the spice. After Atreides was done with their turn, the next player asked him. "In our next fight this turn, will you dial more than 3?"
If Atreides answered yes, then that player could ship any number of troops to the spice blow, attack the Atreides there and deny the Atreides all the spice. He could even ship 1 troop there and achieve that.
If Atreides answered no, then that player could easily attack Arrakeen, since the max the Atreides could dial was 3 out of the 10 available troops.
Jest kilka opcji:
1) zezwolić na zagranie tej karty, niech Atrydzi się martwią, będzie zabawnie
2) zezwolić na zagranie tej karty, ale jeśli Atrydzi nie czują się zobowiązani do odpowiadania to karta jest bez efektu
3) zezwolić na zagranie tej karty, ale ze sprecyzowaniem o jakiej walce mówimy (bo taka jest oczywiście w planach zagrywającego kartę)
4) cofnąć zagranie karty - niech zagrywający zada inne pytanie albo doprecyzuje, słowem: "niech sobie nie robi głupich żartów"
a może
5) zezwolić na zagranie karty, ale z racji tego, że okoliczności się natychmiast zmieniają (bo Atrydzi nie wiedzieli gdzie zostaną zaatakowani), to ich odpowiedź przestaje być wiążąca (czyli w zasadzie to samo, co w punkcie 2)
Być może roztrząsam to za bardzo, ale wydaje mi się, że gdybym grał z nieznajomym towarzystwem (w szczególności z ludźmi, gdzie każdy miałby jakieś doświadczenie z Diuną i każdy miałby inną interpretację tej karty), to miałbym problem ze sprecyzowaniem przed grą na jakich zasadach gramy "dzisiaj". Czuję, że jeden mógłby nie być zadowolony, gdy dane pytanie przepuścić, bo nie spodziewał się, że musi na coś takiego odpowiadać. A drugi mógłby nie być zadowolony, gdyby mu danego pytania nie przepuścić, bo być może całą strategię z poprzedniej tury oparł na takim kreatywnym pytaniu i konkretnej odpowiedzi na nie.
Dzięki za opinie, były przydatne!
Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy nie znają angielskiego, a chcieli by zagrać w Dune.
To sobie mogę wyobrazić bez trudu. Ale przecież kupiłeś już wersję angielską, więc wcześniej najwyraźniej to nie był problem (?). Już tam bez przesady z tymi tabunami ludzi chętnymi do grania w Dune - to długa, hermetyczna, skomplikowana gra, którą kupuje się najczęściej z myślą o konkretnej grupie.
Mam dwie grupy znajomych, jedni grają w anglojęzyczne tytuły, drudzy nie.rattkin pisze: ↑19 paź 2020, 14:28To sobie mogę wyobrazić bez trudu. Ale przecież kupiłeś już wersję angielską, więc wcześniej najwyraźniej to nie był problem (?). Już tam bez przesady z tymi tabunami ludzi chętnymi do grania w Dune - to długa, hermetyczna, skomplikowana gra, którą kupuje się najczęściej z myślą o konkretnej grupie.
Broń miotająca, miotacz - określenie używane literaturze, powszechne w tej fantastycznonaukowej. Znajomym powiedziałbym po prostu - każda broń dystansowa, dla odróżnienia od broni białej.
Ech, gdybym dostawał złotówkę ilekroć słyszę to stwierdzenie, to już bym sobie spokojnie jakaś solidną planszówkę kupił. Nie. Jeśli coś „traci klimat” to na najczęściej nie rozumiało się co to znaczy dokładnie w języku z którego się tłumaczy. Albo nie umie się tłumaczyć :)
To akurat prawda - chociaż w książkach jest przykład rzutu krysnożem o całkiem dużym znaczeniu dla świata (sic!), to w grze wszystkie bronie inne niż trucizna (i laser) zostały zakwalifikowane jako jeden rodzaj broni; zapewne na potrzeby zgrupowania wg kart przed nimi broniących - w tym przypadku tarcz.dannte pisze: ↑19 paź 2020, 18:54 Ale zdajecie sobie sprawę, że w tej grze broń biała też jest skategoryzowana jako "projectile"? Czy mówimy o różnych grach? Chyba, że krysnoże służą jako noże do rzucania, to spoko. Przyznaję, że zawsze miałem wrażenie, że "projectile" oznacza coś więcej ponad "pocisk"/"miotany"/"miotający" i wmawiałem sobie, że szybki ruch pchnięcia nożem czyni taki atak atakiem "projectile" (nie użyję tutaj słowa "miotanym" bo ono nie ma sensu) - dlatego Tarcza przed takim atakiem jest w stanie ochronić. Oświeciliście mnie, że niepotrzebnie sobie wmawiałem większy sens tego słowa w oryginale... (i dlatego miałem problem, żeby je dobrze przełożyć)
Tak, to prawdopodobnie to, dlatego jestem bardzo ciekaw jak tłumacz gry przetłumaczy ten typ broni, bo ciężko będzie to opisać jednym, trafnym słowem. Ja pewnie bym użył dwóch osobnych terminów: biała dla noży i dystansowa dla pistoletów, albo atak wręcz, atak dystansowy - i na karcie Tarczy zwyczajnie bym opisał odporność na "oba" typy. Ale to by mogło wygenerować więcej problemów niż dobrego.ZygfrydDeLowe pisze: ↑19 paź 2020, 21:21To akurat prawda - chociaż w książkach jest przykład rzutu krysnożem o całkiem dużym znaczeniu dla świata (sic!), to w grze wszystkie bronie inne niż trucizna (i laser) zostały zakwalifikowane jako jeden rodzaj broni; zapewne na potrzeby zgrupowania wg kart przed nimi broniących - w tym przypadku tarcz.