Re: Dominion
: 22 sty 2009, 13:47
Oczywiście, poziom losowości rozgrywki b.zależy od dostępnego zestawu kart.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Koszt gry i czas przygotowania do partii(tworzenie talii) sa rowniez iluzoryczne w porownaniu do kolekcjonerskich. W zyciu juz nie zagram w zadne CCG, TCG, LCG, czy inne CG. A w Dominiona i owszem, jesli pan pozwoli to z przyjemnosciachelcho pisze:Wybory w Dominion w porównaniu z innymi karciankami są iluzoryczne - głownie poprzez zrzucanie wszystkich kart i dobór 5 losowych.
Ale ja nigdzie nie pisałem, że Dominion nie jest fajny - chcę tylko zaznaczyć, że strategia w grze jest mocno ograniczona poprzez dobór 5 kart i niemożność pozostawienia sobie jakiejś do następnej tury - po prostu trzeba liczyć co turę, że podejdzie coś, co umożliwi nam realizację naszej "strategii" zakupów i tyleDon Simon pisze: Koszt gry i czas przygotowania do partii(tworzenie talii) sa rowniez iluzoryczne w porownaniu do kolekcjonerskich. W zyciu juz nie zagram w zadne CCG, TCG, LCG, czy inne CG. A w Dominiona i owszem, jesli pan pozwoli to z przyjemnoscia.
Zdublowanie kaplicy pozwala na wyrzucenie aż 8 kart z rękichelcho pisze: Ostatnio przegrałem na sieci z osobą, która w pierwszym zakupie kupiła Throne Room, a w drugim Kaplicei chyba sobie daruje dalsze udzielanie w tym wątku
W oryginalnej instrukcji na końcu są właśnie komentarze opisujące szczegółowo działanie poszczególnych kart. Samo ich przeczytanie bez przeczytania tekstu na karcie nie pozwala zrozumieć sensu działania danej karty (one tylko dokładniej objaśniają tekst z karty). W polskim tłumaczeniu instrukcji jest pewnie podobnie - potrzebne by więc było również tłumaczenie samych tekstów z kart.Ajgor pisze:Istnieje może jakieś inne od "Rebelowego" tłumaczenie kart? To tłumaczenie wydaje mi się dziwne. Nie znam Angielskiego, ale np. na karcie Chapel jest napisane "Wyrzuć do 4 kart ze swojej ręki", tak to rozumiem. W instrukcji PL z Rebela, przy Chapel nie ma ani jednego słowa na temat wyrzucania kart do 4, jest za to jakby taki mały faq i opis słowa kluczowego "Trash", dość pokrętnie napisane. Czyli jednak trzeba znać Angielski aby komfortowo korzystać z tej instrukcji, bo w pierwszej kolejności trzeba zrozumieć co dosłownie jest napisane na danej karcie. Jest tam więcej takich opisów, a podają że PL instrukcja dostarcza wszystkich informacji aby sobie pograć.Macie jakieś inne tłumaczenie kart "Królestwa"? Wiem że tego tekstu jest mało i jakoś sobie z tym radzę, ale dobrze mieć pod ręką opis jak należy. Wiem że będzie v. PL, ale chciałem pograć z Żoną zanim Bard to wyda.
Chodzi tylko o zielone karty - powinno ich być w pudelku po 12 sztuk, a Ogrodów nawet 13Tommy pisze:1. najważniejsze - według instrukcji przy większej ilości osób stosujemy po 12 kart z każdego typu kart królestwa - hmmmmm w pudełku mam po 11 sztuk kart królestwa.
Bez zmian niezależnie od ilości graczy (chyba jeszcze nie widzialem gry, żeby się skończyly).Tommy pisze:2. ilość kart w rezerwie - królestwa, klątwy, zwycięstwa, są ograniczane ilościowo względem ilości graczy - a karty skarbu?
Zgadza się. Rozgrywki, w których do dyspozycji są Ogrody są często b.oryginalne.Tommy pisze:3. ogrody nie są defaultową kartą? W sensie ona nie występuje jak powiedzmy klątwa zawsze tylko jako jedna z dziesięciu kart królestwa?
Mam takie samo wrazenie. A nikt mnie nie slucha... Nowicjuszka rozjechala 2 wyjadaczy w pierwszej partii... Ja nie twierdze, ze gra jest zla. Co to to nie... ale znam lepsze karciankichelcho pisze:Grałem w Dominiona coś około 150 partii online 20 na żywo. Od 15 lat gram w ccg: MtG, Kult, Doomtrooper, LotR, CoC, AGoT, EoJ i inne niekolekcjonerskie (koledzy mogą potwierdzić) więc raczej wiem co pisze. Wybory w Dominion w porównaniu z innymi karciankami są iluzoryczne - głownie poprzez zrzucanie wszystkich kart i dobór 5 losowych.Filippos pisze:Chechlo i Geko, wybaczcie chłopaki ale wasze opinie wynikają z małej znajomości tej gry. W dominionie jest baaaardzo dużo wyborów i naprawdę rzadko o wygranej decyduje los. W 9 przypadkach na 10 wygrywa gracz który umiał lepiej zaplanowac zakupy, dostosowując się oczywiście do zmieniającej się sytuacji i zarządzając ryzykiem wynikającym z tasowania.
I robi się tu dokładnie to co ty powiedziałeś Geko tylko, że wygląda to nieco inaczej. Planuszesz: teraz kupię to, w nastęenej rundzie jak mi przyjdzie tyle kasy to kupię to, a jak nie to wtedy to, ale wtedy w jeszcze następnej przyjdzie mi tyle kasy więc kupię to.
Pisanie o zarządzaniu ryzykiem przy doborze 5 losowych kart jest hm.. dziwne. Zarządzanie ryzykiem na poziomie Dominiona jest w Polowaniu na Robale - grę bardzo polecam
Nie piszę, że gra jest zła, ale że bardzo wiele (wg mnie) zależy od szczęścia i im dłużej gram w Dominion tym bardziej się o tym przekonuje. Milicją możesz zrzucić 2 karty punktów, a można też 2 wartościowe kart np. złoto. To samo z biurokratą, złodziejem. Fosa może zblokować jakiś atak, lub zblować rękę gdy dojdą dwie bez dodatkowych akcji. Ogólnie: niezależnie jak mistrzowsko planujesz zakupy i tak przegrasz gdy zabraknie szczęścia z początkującym graczem.
Sprawdziłem i ogrody rzeczywiście mam w ilości 13 sztuk, ale karty królestwa po 11 sztuk, a co to są zielone karty?mst pisze:Chodzi tylko o zielone karty - powinno ich być w pudelku po 12 sztuk, a Ogrodów nawet 13Tommy pisze:1. najważniejsze - według instrukcji przy większej ilości osób stosujemy po 12 kart z każdego typu kart królestwa - hmmmmm w pudełku mam po 11 sztuk kart królestwa.
mst pisze:Często mam problemy z oficjalną terminologią, a polskiej instrukcji nigdy nie czytalem więc użylem koloru dla określenia Ogrodów i pozostalych kart przynoszących punkty zwycięstwa (Duchy, Province, Estate).
No to chyba musieli się zatrutej żywności nawyjadać, ci wyjadacze.adam.lakomy pisze:Nowicjuszka rozjechala 2 wyjadaczy w pierwszej partii..
Bo to pewnie tacy wyjadacze byli co rozegrali 10, czy 15 partii?? Trafił się inny zestaw i ich strategia z poprzednich gier okazała się do kitu, a "nowicjuszka" wymyśliła lepszą, tzn. pasującą bardziej do zestawu.mst pisze:No to chyba musieli się zatrutej żywności nawyjadać, ci wyjadacze.adam.lakomy pisze:Nowicjuszka rozjechala 2 wyjadaczy w pierwszej partii..
Adam, odmienne zdanie każdą, nawet tak ułomną społeczność, jak forum internetowe, popycha naprzód, bo pomaga się ludziom dookreślić i wyartykułować własne przekonania na dany temat. Dlatego tacy, co kontestują uznane tytuły są cenni, bo wzbudzając dyskusje pomagają szerokiemu gronu wyrobić sobie opinię na podstawie padających w dyskusji argumentów - argumentów, nie obelg czy kpin.adam.lakomy pisze:Zgodze sie z Wami, ze ma znaczenie ogranie w Dominionie. I nie, nie byli to tacy co przegrywali... Po prostu gra ma dosc spory element losowy i tyle. Dlatego wole inne karcianki...
Denerwujace natomiast jest czasem, ze jak sie ma inne zdanie niz spolecznosc i sie z nim afiszuje to jest sie naazonym na fale krytyki i wysmiewania sie... Ot taka mentalnosc malych i zamknietych spolecznsci...