(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Z małych 2 osobowych Rój, Mr Jack pocket, Geniusz edycja podróżna
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Wrażenia na gorąco z grania u Poketa.
Potwierdzam hype na Vinhosa! Bardzo solidna gra, nie ma co do tego wątpliwości.
Grafika i ikonografia podobna do Madeiry, więc podejrzewam że za część wizualną odpowiadała ta sama osoba. Kilka pomniejszych rzeczy też może Madeirę przypominać, ale to bardzo powierzchowne wrażenie, bo sama gra to już zupełnie co innego. Przede wszystkim w Vinhos zasady są dużo bardziej intuicyjne, wszystko zazębia się jak trzeba bez zbędnego mnożenia zasad. Zupełnie inaczej skonstruowane jest punktowanie oraz główna mechanika. Silnikiem napędowym gry jest wybór akcji (ale bez blokowania, chociaż kolejne osoby na tym samym polu muszą płacić). Akcji do wyboru niby nie ma dużo, ale cały czas czegoś brakuje, każda akcja jest bardzo cenna, a gra premiuje dobre planowanie, więc mózgownica cały czas pracuje. Także w dużo zręczniejszej mechanice udało się upchać grę dającą sporo możliwości do główkowania. Kołderkę uszyli w tej grze dla karłów, ale można ją trochę przedłużyć jak się odpowiednie osoby podpłaci winem.
Potwierdzam hype na Vinhosa! Bardzo solidna gra, nie ma co do tego wątpliwości.
Grafika i ikonografia podobna do Madeiry, więc podejrzewam że za część wizualną odpowiadała ta sama osoba. Kilka pomniejszych rzeczy też może Madeirę przypominać, ale to bardzo powierzchowne wrażenie, bo sama gra to już zupełnie co innego. Przede wszystkim w Vinhos zasady są dużo bardziej intuicyjne, wszystko zazębia się jak trzeba bez zbędnego mnożenia zasad. Zupełnie inaczej skonstruowane jest punktowanie oraz główna mechanika. Silnikiem napędowym gry jest wybór akcji (ale bez blokowania, chociaż kolejne osoby na tym samym polu muszą płacić). Akcji do wyboru niby nie ma dużo, ale cały czas czegoś brakuje, każda akcja jest bardzo cenna, a gra premiuje dobre planowanie, więc mózgownica cały czas pracuje. Także w dużo zręczniejszej mechanice udało się upchać grę dającą sporo możliwości do główkowania. Kołderkę uszyli w tej grze dla karłów, ale można ją trochę przedłużyć jak się odpowiednie osoby podpłaci winem.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Ja w Vinhosa z Gabi i Marcinem (mam nadzieję że o 18) plus ktoś jeszcze?
Potem to w cokolwiek jeśli zostanę.
Potem to w cokolwiek jeśli zostanę.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Ja raczej jednak dzisiaj nie dotrę, ale jutro zaciągnę znajomych siłą, żeby im Polufkę pokazać ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Moge w DS, ale rozumiem, ze chetnych nie bedzie :p Moze Chaos, bo dawno nie bylo, AF bym poznal w sumie albo cos calkiem nowego ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Zgłaszam się !
Przybędę dzisiaj, zagram w co mi będzie wytłumaczone![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Przybędę dzisiaj, zagram w co mi będzie wytłumaczone
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Nie będzie chętnych na DSa? Ale, ale... Toć to się nie godzimitbol pisze:Moge w DS, ale rozumiem, ze chetnych nie bedzie :p Moze Chaos, bo dawno nie bylo, AF bym poznal w sumie albo cos calkiem nowego
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Wezmę go tak czy inaczej
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Miło było znów przy piwie zajmować się winem. Dlaczego tak fajna gra jest tak mało znana? Wolf zapewne opisze co się działo na planszy; ja dziś nie mam weny. Powiem tylko, że po Vinhosie ekipa zasiadła do Hansa Teutonica. Nie wiem jak to się skończyło, ale początek polegał na wesołym podkładaniu sobie świń. Ja tylko wysłuchałem zasad a potem niestety musiałem uciekać.
Na innych stołach widziałem Puerto Rico, Wsiąść do pociągu, Udoli Kralu, Time's Up. Nowa koleżanka przybyła i została przygarnięta przy stole z lżejszymi tytułami. Mam nadzieję, że się wciągnęła i zaraziła![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Na innych stołach widziałem Puerto Rico, Wsiąść do pociągu, Udoli Kralu, Time's Up. Nowa koleżanka przybyła i została przygarnięta przy stole z lżejszymi tytułami. Mam nadzieję, że się wciągnęła i zaraziła
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Potwierdzam, wciągnęłam się i zaraziłam ! Widzimy się w kolejny czwartek! ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
--- Vinhos ---
No w Vinhos działo się sporo. Wszyscy byli po pierwszej rozgrywce, więc każdy miał już jakiś tajny plan jak zdominować produkcję win. Konsensus był taki, żeby nie marnować akcji na np. kupienie jednej winnicy jeżeli w tej samej akcji można kupić dwie czyli podejście dużo mniej asekuracyjne. Żeby wykorzystać akcje do maksimum trzeba było dużo agresywniej zarządzać pieniędzmi, więc bardzo szybko weszła w ruch deinwestycja i wyciąganie środków z banku. W ten sposób balansując na granicy zera zainwestowaliśmy nie małe pieniądze w winnice, winiarnie, piwnice i enologów.
Przy 4 graczach i bardziej agresywnym stylu gry brakowało dosłownie wszystkiego. W pewnym momencie zabrakło enologów, skończyły się winiarnie i została 1 piwnica i to tylko dlatego, że szkoda było akcji w późniejszym etapie gry żeby ją wziąć. W handlu bardzo szybko zapełnione zostały prawie wszystkie pola co sprawiło, że Marcin miał problemy z dopięciem budżetu, ja dopiero po drugiej sprzedaży odzyskałem płynność finansową wcześniej balansując niebezpiecznie blisko zera. W skrócie gra na 4 osoby, które już wiedzą co robią jest bardzo ciasna, no a do tego kołderka krótka jak zawsze i mniej kasy, bo częściej trzeba płacić innym... oj życie producenta win z trzema innymi konkurentami na rynku nie jest usłane różami.
Na gamesfanaticu jest jakaś lipna recenzja tej gry. Autor pisze, że gra jest przekomplikowana i ma za dużo zasad. To ja tu się zachwycam, że jest dokładnie odwrotnie, a potem muszę czytać takie pierdoły. No i klasyczne wypociny w stylu, że "gra nie dorasta do klasyków" albo "bez wielu nowych mechanizmów", po pierwsze odkrywczość jest mocno przereklamowana, jakby twórcy za każdym razem musieli wymyślać i tworzyć coś nowego to 99% literatury, filmów, gier itp. nie ujrzałoby światła dziennego. Po drugie większość klasyków też nie ma porażająco nowej mechaniki. Zresztą w grach planszowych nie ma takich arcydzieł jak np. w kinie, które zdefiniowały gatunek do tego stopnia, że pozostaje już tylko bić pokłony nad ich wielkością. W planszówkach mamy bardzo dużo miejsca na poprawę, poziom rośnie, a szereg gatunków nawet jeszcze nie jest liźnięty.
--- Hansa Teutonica ---
Teoretycznie powinienem się wstrzymać z pochwałami, bo tak na prawdę nie rozegraliśmy nawet pełnej partii, a i to co udało się zagrać to graliśmy z błędem
. No, ale z zasad wynika, że bez błędu byłoby jeszcze lepiej, bo przez ten błąd osiągnęliśmy w pewnym momencie stagnację. A jeszcze dodając, że obecnie pojawiają się w necie mini-recenzje w stylu "no co prawda nie czytałam książki, ale koleżanka opowiadała mi że jest bardzo dobra", to ja jak już widziałem grę na oczy i nawet trochę zagrałem to mam pełne prawo do daleko idących opinii
.
To jedna z tych gier, która opiera się na bardzo silnym podstawowym mechanizmie, wokół którego obudowano kilka akcji, które możemy wykonać + szczypta dodatków w postaci bonusowych żetonów, reguł punktowania i warunków końcowych i to wszystko. Także reguł mało, ale za to możliwości dużo.
Jedną z perełek w grze jest sposób w jaki rozwiązano interakcję. Od razu na myśl przychodzi mi moja ulubiona gra - Terra Mystica, która w bardzo sprytny sposób wymusza między graczami bliskość, co przekłada się z jednej strony na zysk, a z drugiej strony na walkę o tereny i blokowanie. Różnica jest jednak taka, że w HT mamy nie tylko blokowanie, ale również bezpośrednio negatywną interakcję w postaci zdejmowania kupców przeciwnika z planszy. Ale to jeszcze mało, bo to żadne odkrycie, cała magia polega na tym, że gra wręcz premiuje konflikt. Blokowanie przeciwnika nie jest tylko wrednym podkładaniem świni, ale jednocześnie potencjalnym zyskiem dla nas, bo zdjęty przez przeciwnika kupiec przenosi się na sąsiedni szlak i dodatkowo możemy dołożyć jednego spoza planszy. Dzięki temu rozgrywka bez blokowania i przepychanki w tej grze jest mniej więcej tak częsta jak partia szachów bez zbijania sobie pionów.
Także jakby to powiedział Michael Corleone: "It's not personal. It's strictly business". Kładziesz sobie kupców na planszę i zaraz masz blokadę, bo blokować się po prostu opłaca.
Plansza przypomina graf co powinno ucieszyć wszystkich informatyków jak i również wielu innych fanów nauk ścisłych. Tak właściwie ustanawianie kantorów w miastach to trochę jak wierzchołkowe kolorowanie grafu
. Aczkolwiek trzeba przyznać, że w może trochę abstrakcyjny, ale całkiem logicznie sensowny sposób łączy się to z tworzeniem sieci wpływów kupieckich, ale jak ktoś liczy na klimatyczne oddanie handlu w czasach ligi hanzeatyckiej to raczej pomylił gry
. Nie mniej jednak mi się podoba sama otoczka, bo liga hanzeatycka to szalenie interesujący temat historyczny. Przy okazji mogę polecić grę komputerową w tej tematyce: Patrician 3, świetny tytuł tylko z tego co pamiętam strasznie zjadał czas, ale świetnie oddawał podstawowe zależności ekonomiczne.
Do gry jest jeszcze dodatek w postaci nowej planszy, która rozciąga się od Lubeki na wschód i wprowadza trochę nowych reguł, tak więc mamy m.in. Gdańsk, którego to herb pochodzi przecież właśnie z czasów hanzeatyckich. A kolejny dodatek z nową planszą przedstawiającą wyspy brytyjskie jest już w drodze. Już się rozmarzyłem o dodatkach, a jeszcze partii do końca nie rozegrałem, co bardzo dobitnie świadczy, że na tą chwilę gra wydaje się świetna. Trzeba czym prędzej to zweryfikować pełną rozgrywką.
No w Vinhos działo się sporo. Wszyscy byli po pierwszej rozgrywce, więc każdy miał już jakiś tajny plan jak zdominować produkcję win. Konsensus był taki, żeby nie marnować akcji na np. kupienie jednej winnicy jeżeli w tej samej akcji można kupić dwie czyli podejście dużo mniej asekuracyjne. Żeby wykorzystać akcje do maksimum trzeba było dużo agresywniej zarządzać pieniędzmi, więc bardzo szybko weszła w ruch deinwestycja i wyciąganie środków z banku. W ten sposób balansując na granicy zera zainwestowaliśmy nie małe pieniądze w winnice, winiarnie, piwnice i enologów.
Przy 4 graczach i bardziej agresywnym stylu gry brakowało dosłownie wszystkiego. W pewnym momencie zabrakło enologów, skończyły się winiarnie i została 1 piwnica i to tylko dlatego, że szkoda było akcji w późniejszym etapie gry żeby ją wziąć. W handlu bardzo szybko zapełnione zostały prawie wszystkie pola co sprawiło, że Marcin miał problemy z dopięciem budżetu, ja dopiero po drugiej sprzedaży odzyskałem płynność finansową wcześniej balansując niebezpiecznie blisko zera. W skrócie gra na 4 osoby, które już wiedzą co robią jest bardzo ciasna, no a do tego kołderka krótka jak zawsze i mniej kasy, bo częściej trzeba płacić innym... oj życie producenta win z trzema innymi konkurentami na rynku nie jest usłane różami.
Na gamesfanaticu jest jakaś lipna recenzja tej gry. Autor pisze, że gra jest przekomplikowana i ma za dużo zasad. To ja tu się zachwycam, że jest dokładnie odwrotnie, a potem muszę czytać takie pierdoły. No i klasyczne wypociny w stylu, że "gra nie dorasta do klasyków" albo "bez wielu nowych mechanizmów", po pierwsze odkrywczość jest mocno przereklamowana, jakby twórcy za każdym razem musieli wymyślać i tworzyć coś nowego to 99% literatury, filmów, gier itp. nie ujrzałoby światła dziennego. Po drugie większość klasyków też nie ma porażająco nowej mechaniki. Zresztą w grach planszowych nie ma takich arcydzieł jak np. w kinie, które zdefiniowały gatunek do tego stopnia, że pozostaje już tylko bić pokłony nad ich wielkością. W planszówkach mamy bardzo dużo miejsca na poprawę, poziom rośnie, a szereg gatunków nawet jeszcze nie jest liźnięty.
--- Hansa Teutonica ---
Teoretycznie powinienem się wstrzymać z pochwałami, bo tak na prawdę nie rozegraliśmy nawet pełnej partii, a i to co udało się zagrać to graliśmy z błędem
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
To jedna z tych gier, która opiera się na bardzo silnym podstawowym mechanizmie, wokół którego obudowano kilka akcji, które możemy wykonać + szczypta dodatków w postaci bonusowych żetonów, reguł punktowania i warunków końcowych i to wszystko. Także reguł mało, ale za to możliwości dużo.
Jedną z perełek w grze jest sposób w jaki rozwiązano interakcję. Od razu na myśl przychodzi mi moja ulubiona gra - Terra Mystica, która w bardzo sprytny sposób wymusza między graczami bliskość, co przekłada się z jednej strony na zysk, a z drugiej strony na walkę o tereny i blokowanie. Różnica jest jednak taka, że w HT mamy nie tylko blokowanie, ale również bezpośrednio negatywną interakcję w postaci zdejmowania kupców przeciwnika z planszy. Ale to jeszcze mało, bo to żadne odkrycie, cała magia polega na tym, że gra wręcz premiuje konflikt. Blokowanie przeciwnika nie jest tylko wrednym podkładaniem świni, ale jednocześnie potencjalnym zyskiem dla nas, bo zdjęty przez przeciwnika kupiec przenosi się na sąsiedni szlak i dodatkowo możemy dołożyć jednego spoza planszy. Dzięki temu rozgrywka bez blokowania i przepychanki w tej grze jest mniej więcej tak częsta jak partia szachów bez zbijania sobie pionów.
Także jakby to powiedział Michael Corleone: "It's not personal. It's strictly business". Kładziesz sobie kupców na planszę i zaraz masz blokadę, bo blokować się po prostu opłaca.
Plansza przypomina graf co powinno ucieszyć wszystkich informatyków jak i również wielu innych fanów nauk ścisłych. Tak właściwie ustanawianie kantorów w miastach to trochę jak wierzchołkowe kolorowanie grafu
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Do gry jest jeszcze dodatek w postaci nowej planszy, która rozciąga się od Lubeki na wschód i wprowadza trochę nowych reguł, tak więc mamy m.in. Gdańsk, którego to herb pochodzi przecież właśnie z czasów hanzeatyckich. A kolejny dodatek z nową planszą przedstawiającą wyspy brytyjskie jest już w drodze. Już się rozmarzyłem o dodatkach, a jeszcze partii do końca nie rozegrałem, co bardzo dobitnie świadczy, że na tą chwilę gra wydaje się świetna. Trzeba czym prędzej to zweryfikować pełną rozgrywką.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Cieszę się, że zaraza się rozprzestrzeniaKinaaq pisze:Potwierdzam, wciągnęłam się i zaraziłam ! Widzimy się w kolejny czwartek!
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Mnie za tydzień nie ma bo będę młócił wiosłem wody Hańczy, ale kolejny tydzień już jestem bo moja pula urlopowa osiągnie po tym wyjeździe przerażającą wartość 1.
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Wolf, kolejna partia w HT koniecznie z Gabi...podwójna radość z blokowania
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Partia Vinhosa w sumie bardzo wyrównana mimo że na końcu rozbieżności jednak były spore. Przed ostatnią rundą nie do końca było wiadomo kto wyskoczy do przodu, jak dla mnie rewelacja!
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Miki, nad Hancze beze mnie jedziesz?
kurcze szkoda mi tego poniedzialku, mam glod na granie (caly tydzien o kameleonie) a tu taka dywersja i chyba przyjdzie czekac do czwartku. jakby byly jakies opcje poza polufkowe to dajcie mi znac...
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
kurcze szkoda mi tego poniedzialku, mam glod na granie (caly tydzien o kameleonie) a tu taka dywersja i chyba przyjdzie czekac do czwartku. jakby byly jakies opcje poza polufkowe to dajcie mi znac...
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Opcja grania jest dzisiaj w Polufce. Będziemy o 18-tej, mamy nadzieję dograć Hansę tym razem do końca i prawidłowo ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
dzieki za info, chetnie bym z Wami zagral ale dopiero jutro bede w Gdansku
ten Vinhos cos robi furrore, takie dobre wasze recenzje, a na ta gre nawet uwagi nie zwrocilem jak dotad. trzeba bedzie skosztowac tego wina skoro dobre
ten Vinhos cos robi furrore, takie dobre wasze recenzje, a na ta gre nawet uwagi nie zwrocilem jak dotad. trzeba bedzie skosztowac tego wina skoro dobre
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Będę o 18-tej.
Hańcza poczekaj aż zagrasz w Hansę. Jeżeli ta gra jest tak dobra jak się wydaje po tej niedokończonej rozgrywce to może być hicior, no i tutaj masz i euro i ciągłą walkę, coś czuję że się nie zawiedziesz
. A Vinhos zdecydowanie warto sprawdzić, bardzo solidna gra.
Hańcza poczekaj aż zagrasz w Hansę. Jeżeli ta gra jest tak dobra jak się wydaje po tej niedokończonej rozgrywce to może być hicior, no i tutaj masz i euro i ciągłą walkę, coś czuję że się nie zawiedziesz
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
pisze sie na obie te gry, w dowolnym terminie. jezeli bedziecie mieli miejsce to automatycznie doliczcie do skladu i mnie
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Cześć!
Nigdy nie brałem udziału w czwartkowym graniu i chętnie dołączyłbym, ale właśnie bardziej nie w tygodniu. Z gier towarzyskich mogę przynieść Rój, a także gawędziarskie "Story cubes", ponadto kilka gier wojennych "Combat Commander: Pacific" z dodatkiem, "Next War: Korea" oraz dwie o japońskim Sengoku- "A most dangerous time" i "Samurai". Do tego w archiwum mam stare gry strategiczne firmy "Dragon", jeśli ktoś ma sentyment do tamtych czasów.
Nigdy nie brałem udziału w czwartkowym graniu i chętnie dołączyłbym, ale właśnie bardziej nie w tygodniu. Z gier towarzyskich mogę przynieść Rój, a także gawędziarskie "Story cubes", ponadto kilka gier wojennych "Combat Commander: Pacific" z dodatkiem, "Next War: Korea" oraz dwie o japońskim Sengoku- "A most dangerous time" i "Samurai". Do tego w archiwum mam stare gry strategiczne firmy "Dragon", jeśli ktoś ma sentyment do tamtych czasów.
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
od razu masz we mnie partnera do zagrania w "A most dangerous time"
śmiało przyjdź w czwartek, poznasz naszą ekipę, od tego zacznij
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
śmiało przyjdź w czwartek, poznasz naszą ekipę, od tego zacznij
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Zapraszamy. Zgodnie z tematem gramy regularnie w czwartki, zdarzają się spotkania dodatkowe (głównie też w tygodniu), ale to już kwestia dogadania.
--- Hansa Teutonica ---
Tym razem już oficjalnie mogę stwierdzić, że gra jest świetna. Mało zasad, ale ogrom możliwości. Rozgrywka w bardzo dużym stopniu jest uzależniona od poczynań innych graczy. Trzeba cały czas reagować na działania przeciwników i obmyślać jak tu ich najwydajniej wykiwać. Ciągle weryfikujemy swoje plany i pomysły, zależnie od sytuacji na planszy.
Konflikt w HT reprezentuje zupełnie inne podejście do interakcji. W większości gier obowiązuje przysłowie "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta", a w HT wręcz odwrotnie. Gracze unikający konfliktu są w gorszej sytuacji.
Gracze muszą balansować pomiędzy rozwojem własnych umiejętności (w trakcie gry będziemy mieli możliwość ulepszania wykonywanych przez nas akcji), a zajmowaniem strategicznych pozycji na planszy. Im wcześniej założymy kantory w kluczowych miejscach tym więcej zyskamy w trakcie rozgrywki, ale z drugiej strony na początku bardziej zależy nam na rozwoju akcji, żeby działać wydajniej w dalszej części gry. Trudnych wyborów nie brakuje, a przeciwnicy cały czas rzucają kłody pod nogi.
Istotnym elementem gry jest zmienny czas rozgrywki. Nie ma z góry określonej ilości rund. Zamiast tego mamy 3 niezależne warunki końca gry. W momencie, w którym jeden z nich zostaje spełniony gra natychmiast się kończy i przechodzimy do ostatecznego podliczania punktów. Gracze mogą to oczywiście odpowiednio wykorzystać, niektórym będzie zależało żeby gra trwała dłużej, a inni będą dążyć do szybszego zakończenia.
--- Trajan ---
Czyli magiczny feldowski rondel. Zapanowanie nad tym mechanicznym potworkiem to nie taka łatwa sprawa, ale pewnie da się to trochę lepiej wyczuć w kolejnych rozgrywkach. Na jakieś super skomplikowane planowanie na kolejne rundy z uwzględnieniem po drodze bonusów trajana to bym nie liczył, ale nie ma w tym losowości więc zawsze można próbować.
Reszta to już klasyczny Feld czyli szereg pomniejszych mechanizmów tworzących całość. Właściwie nie wiem co więcej napisać, bo przesuwanie różnokolorowych drewienek po tym feldowskim kole fortuny w znaczy sposób zdominowało moje wrażenia z rozgrywki. Na dodatek nim się obejrzeliśmy Marcin nazbierał pokaźną sumkę punktów, a po finalnej punktacji jeszcze bardziej nas pognębił.
Przy okazji ten rondel to chyba jeden z bardziej abstrakcyjnych mechanizmów jakie widziałem. Powiązanie tego tematycznie z grą to zagadka nie do rozwiązania. I chociaż gry Felda niekoniecznie aspirują do super klimatycznych to część z nich ma na swój sposób umowny, ale całkiem namacalny tematyczny sens. W Trajanie ta umowna tematyka też działa (podboje, budynki, senat, żądania ludu itd.), tylko ten rondel pozostaje tajemnicą.
--- Hansa Teutonica ---
Tym razem już oficjalnie mogę stwierdzić, że gra jest świetna. Mało zasad, ale ogrom możliwości. Rozgrywka w bardzo dużym stopniu jest uzależniona od poczynań innych graczy. Trzeba cały czas reagować na działania przeciwników i obmyślać jak tu ich najwydajniej wykiwać. Ciągle weryfikujemy swoje plany i pomysły, zależnie od sytuacji na planszy.
Konflikt w HT reprezentuje zupełnie inne podejście do interakcji. W większości gier obowiązuje przysłowie "gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta", a w HT wręcz odwrotnie. Gracze unikający konfliktu są w gorszej sytuacji.
Gracze muszą balansować pomiędzy rozwojem własnych umiejętności (w trakcie gry będziemy mieli możliwość ulepszania wykonywanych przez nas akcji), a zajmowaniem strategicznych pozycji na planszy. Im wcześniej założymy kantory w kluczowych miejscach tym więcej zyskamy w trakcie rozgrywki, ale z drugiej strony na początku bardziej zależy nam na rozwoju akcji, żeby działać wydajniej w dalszej części gry. Trudnych wyborów nie brakuje, a przeciwnicy cały czas rzucają kłody pod nogi.
Istotnym elementem gry jest zmienny czas rozgrywki. Nie ma z góry określonej ilości rund. Zamiast tego mamy 3 niezależne warunki końca gry. W momencie, w którym jeden z nich zostaje spełniony gra natychmiast się kończy i przechodzimy do ostatecznego podliczania punktów. Gracze mogą to oczywiście odpowiednio wykorzystać, niektórym będzie zależało żeby gra trwała dłużej, a inni będą dążyć do szybszego zakończenia.
--- Trajan ---
Czyli magiczny feldowski rondel. Zapanowanie nad tym mechanicznym potworkiem to nie taka łatwa sprawa, ale pewnie da się to trochę lepiej wyczuć w kolejnych rozgrywkach. Na jakieś super skomplikowane planowanie na kolejne rundy z uwzględnieniem po drodze bonusów trajana to bym nie liczył, ale nie ma w tym losowości więc zawsze można próbować.
Reszta to już klasyczny Feld czyli szereg pomniejszych mechanizmów tworzących całość. Właściwie nie wiem co więcej napisać, bo przesuwanie różnokolorowych drewienek po tym feldowskim kole fortuny w znaczy sposób zdominowało moje wrażenia z rozgrywki. Na dodatek nim się obejrzeliśmy Marcin nazbierał pokaźną sumkę punktów, a po finalnej punktacji jeszcze bardziej nas pognębił.
Przy okazji ten rondel to chyba jeden z bardziej abstrakcyjnych mechanizmów jakie widziałem. Powiązanie tego tematycznie z grą to zagadka nie do rozwiązania. I chociaż gry Felda niekoniecznie aspirują do super klimatycznych to część z nich ma na swój sposób umowny, ale całkiem namacalny tematyczny sens. W Trajanie ta umowna tematyka też działa (podboje, budynki, senat, żądania ludu itd.), tylko ten rondel pozostaje tajemnicą.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
dzięki, no to będzie samurajskohancza123 pisze:od razu masz we mnie partnera do zagrania w "A most dangerous time"![]()
śmiało przyjdź w czwartek, poznasz naszą ekipę, od tego zacznij
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
Camillvs pisze:dzięki, no to będzie samurajskohancza123 pisze:od razu masz we mnie partnera do zagrania w "A most dangerous time"![]()
śmiało przyjdź w czwartek, poznasz naszą ekipę, od tego zacznij
w AMDT (oraz może też Sekigaharę?) to osobno na inny termin się umówimy. w czwartki raczej gramy w gry wieloosobowe z całą ekipą (oczywiście następują podziały według zainteresowań), raczej szybko się w tym jakoś odnajdziesz
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
przyjdź, zobacz jak u nas jest, pogadamy. tym AMDT to od razu przykułeś moją uwagę bo od bardzo dawna chcę w to zagrać, nie sądziłem że nagle zgłosi się nowy człowiek i od razu zaproponuje tak niszowy, nieznany i bombowy tytuł
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
hancza123 pisze:Camillvs pisze:dzięki, no to będzie samurajskohancza123 pisze:od razu masz we mnie partnera do zagrania w "A most dangerous time"![]()
śmiało przyjdź w czwartek, poznasz naszą ekipę, od tego zacznij
w AMDT (oraz może też Sekigaharę?) to osobno na inny termin się umówimy. w czwartki raczej gramy w gry wieloosobowe z całą ekipą (oczywiście następują podziały według zainteresowań), raczej szybko się w tym jakoś odnajdziesz![]()
przyjdź, zobacz jak u nas jest, pogadamy. tym AMDT to od razu przykułeś moją uwagę bo od bardzo dawna chcę w to zagrać, nie sądziłem że nagle zgłosi się nowy człowiek i od razu zaproponuje tak niszowy, nieznany i bombowy tytuł
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
a z grupowych to można zaopatrzyć się w Here I Stand
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Posty: 3660
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 152 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka(w wakacje od 18
to temat rzeka, no nie będziemy tu teraz całego forum zapisywać. w czwartek przyjdziesz to pogadamy, a widać że będzie o czymCamillvs pisze:
a z grupowych to można zaopatrzyć się w Here I Stand
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)