(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

[KubaP]

Ktoś coś ciekawego w poniedziałek? Mogę przynieść Eufrat i Tygrys na 2 osoby, albo Mundus Novus na 3-4 albo Tempus (ten Wallace'a) na 4-5. Oczywiście, jestem otwarty na propozycje

[jax]

Ktoś coś ciekawego w poniedziałek? Mogę przynieść Eufrat i Tygrys na 2 osoby, albo Mundus Novus na 3-4 albo Tempus (ten Wallace'a) na 4-5. Oczywiście, jestem otwarty na propozycje

Ja mógłbym odświeżyć Tempusa.

[sebastianbl1]

Ktoś coś ciekawego w poniedziałek? Mogę przynieść Eufrat i Tygrys na 2 osoby, albo Mundus Novus na 3-4 albo Tempus (ten Wallace'a) na 4-5. Oczywiście, jestem otwarty na propozycje

Ja mógłbym odświeżyć Tempusa.

No to ja tez do Tempusa.
zaklepane
o ktorej start?

[KubaP]

Ktoś coś ciekawego w poniedziałek? Mogę przynieść Eufrat i Tygrys na 2 osoby, albo Mundus Novus na 3-4 albo Tempus (ten Wallace'a) na 4-5. Oczywiście, jestem otwarty na propozycje

Ja mógłbym odświeżyć Tempusa.

No to ja tez do Tempusa.
zaklepane
o ktorej start?

Bezpiecznie będzie umówić się na 18:00 Jeszcze mamy jedno miejsce (na jedno rezerwacja).

[adikom5777]

Mnie wez! Mnie! Ja chce!

[KubaP]

No dobrze, czyli o 18:00 zaczynamy Tempusa w składzie:
1. KubaP
2. jax
3. sebastianbl
4. adikom
5. l.a.d.

W razie wykruszenia się kogoś będziemy mieli jedno wolne miejsce, ale bez ciśnień, w 4 osoby chyba też się dobrze gra. Polecam przeczytanie instrukcji, jest krótka i przejrzysta. W razie czego tłumaczenie zasad potrwa około 20 minut.

Czy po Tempusie (który pewno potrwa max 2h) planujemy coś innego? Ja oczywiście bardzo chętnie poznam jakiegoś Felda - Zamki Burgundii, Trajan, Macao, Notre Dame. Sam przyniosę chętnie Tygrys i Eufrat (na 2 osoby) albo Mundus Novus (na 4 osoby), ale chętnie też zagram w coś, co pozwoli spędzić nam wieczór w piątkę przy jednym stole.
Pozdr,
Kuba

[Atamán]

Tygrys i Eufrat (na 2 osoby)

Tak z ciekawości: chcesz grać na 2 osoby, bo uważasz, że tak jest lepiej, czy w celu przetestowania?
Ja bardzo lubię EiT i uważam, że na 2 osoby też jest dobry, ale dużo osób ma inne zdanie.

[KubaP]

Tygrys i Eufrat (na 2 osoby)

Tak z ciekawości: chcesz grać na 2 osoby, bo uważasz, że tak jest lepiej, czy w celu przetestowania?
Ja bardzo lubię EiT i uważam, że na 2 osoby też jest dobry, ale dużo osób ma inne zdanie.

Grałem tylko raz i mój mały rozumek nie jest w stanie wyobrazić sobie możliwości ogarnięcia tej gry na więcej niż 2 osoby

[schizofretka]

Była prośba o Clash of Cultures, więc jeśli cztery osoby się zbiorą mogę przynieść, ale to zależy czy uda nam się połączyć dwa stoły.

[bart8111]

Była prośba o Clash of Cultures, więc jeśli cztery osoby się zbiorą mogę przynieść, ale to zależy czy uda nam się połączyć dwa stoły.

No ja jakby co byłbym chętny.

[Geko]

Tygrys i Eufrat (na 2 osoby)

Tak z ciekawości: chcesz grać na 2 osoby, bo uważasz, że tak jest lepiej, czy w celu przetestowania?
Ja bardzo lubię EiT i uważam, że na 2 osoby też jest dobry, ale dużo osób ma inne zdanie.

Problem w tym, że na dwie osoby można rozkręcić dużą kulę śniegową i słabszy gracz dostanie strasznie po głowie.

[KubaP]

Tygrys i Eufrat (na 2 osoby)

Tak z ciekawości: chcesz grać na 2 osoby, bo uważasz, że tak jest lepiej, czy w celu przetestowania?
Ja bardzo lubię EiT i uważam, że na 2 osoby też jest dobry, ale dużo osób ma inne zdanie.

Problem w tym, że na dwie osoby można rozkręcić dużą kulę śniegową i słabszy gracz dostanie strasznie po głowie.

Być może, jak mówię, grałem tylko raz. Ale jeśli ktoś będzie chciał mnie w poniedziałek przekonać, że jest inaczej, to jestem chętny. Choć może nie aż tak jak na jakiegoś nowego Felda

[staszek]

Od 18 zbieram chętnych na jakiegoś Wallace najchętniej Byzantium,Way Out West,Boże Igrzysko,Empires of the Ancient World

[Mały brzydki pędrak]

Od 18 zbieram chętnych na jakiegoś Wallace najchętniej Byzantium,Way Out West,Boże Igrzysko,Empires of the Ancient World

Ja jestem chętny na w/w gry. Na kiedy chciałbyś się umówić?

[KubaP]

Od 18 zbieram chętnych na jakiegoś Wallace najchętniej Byzantium,Way Out West,Boże Igrzysko,Empires of the Ancient World

Ja jestem chętny na w/w gry. Na kiedy chciałbyś się umówić?

Pewno na 18:00

[staszek]

Kuba ma oczywiście rację.Tak Krzysztofie na 18

[Szadoł]

A czy będzie ktoś dziś grał w TTA, Clash of Cultures albo Terra Mystica ?

[Mały brzydki pędrak]

Kuba ma oczywiście rację.Tak Krzysztofie na 18

A to lipa. Mogę być ale dopiero w przyszłym tygodniu.

[schizofretka]

CoC mogę przynieść, ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. Bart, kiedyś pisałeś się na Dungeon Command - brać?

[Szadoł]

To ja jednak poczekam na jakies konkrety

[Cin]

Nasze żartobliwe przewidywania na koniec rozgrywki w Rialto o jeszcze kilku "ukrytych" regułach niestety bardzo trafne

Budynki startowe:
W grze 4- i 5-osobowej nie więcej niż 2 graczy może wybrać ten sam budynek.

Wybór kart: W kolejności określonej na Torze Doży każdy gracz bierze:
• jedną z kolumn (czyli 6 odkrytych kart)
• następnie 2 karty z zakrytego stosu

W etapie A, pierwszym graczem jest gracz, którego znacznik znajduje się najdalej z przodu na Torze Doży. W każdym kolejnym z pięciu etapów, pierwszym graczem zostaje gracz, który zdobył bonus w etapie poprzednim.

Etap C: Każdy gracz może wybrać budynek o wartości równej lub mniejszej od liczby zagranych kart. Budynek należy umieścić na planszy gracza.
Sytuacje wyjątkowe:
■ Jeśli gracz ma możliwość wzięcia budynku o wartości większej od 4, bierze wpierw budynek o wartości 4, a następnie kolejny o wartości równej lub mniejszej od różnicy.

Etap F: Za każdą zagraną kartę gracz umieszcza 1 radnego ze swoich zasobów prywatnych w aktywnej dzielnicy.
Jeśli gracz nie posiada radnych w swoich zasobach prywatnych, może przesunąć radnego znajdującego się w innej dzielnicy.

Gracz może dołożyć dowolną liczbę kart Jokera do swoich kart zagrywanych w fazie II. Nie może jednak zagrać osamotnionego Jokera.
Jednakże, jeśli gracz nie posiada żadnych kart danego rodzaju, może zagrać 2 karty Jokera, ale zastępują one tylko 1 kartę danego rodzaju! Do takiej pary może dołożyć kolejne Jokery, już na standardowych zasadach.

[adikom5777]

Czuję się odpowiedzialny za to, że niedokładnie wytłumaczyłem wam grę. Tłumaczy mnie jedynie to, że sam grałem w nią raz i nie o wszystkim pamiętałem oraz nie wszystko zrozumiałem.
Sorry chłopaki.

Budynki startowe:
W grze 4- i 5-osobowej nie więcej niż 2 graczy może wybrać ten sam budynek.

Wybór kart: W kolejności określonej na Torze Doży każdy gracz bierze:
• jedną z kolumn (czyli 6 odkrytych kart)
• następnie 2 karty z zakrytego stosu

o tej regule nie wiedziałem.

W etapie A, pierwszym graczem jest gracz, którego znacznik znajduje się najdalej z przodu na Torze Doży. W każdym kolejnym z pięciu etapów, pierwszym graczem zostaje gracz, który zdobył bonus w etapie poprzednim.

o tej też nie, wydawało mi się, że pierwszym graczem jest pierwszy na Torze Doży

Etap C: Każdy gracz może wybrać budynek o wartości równej lub mniejszej od liczby zagranych kart. Budynek należy umieścić na planszy gracza.
Sytuacje wyjątkowe:
■ Jeśli gracz ma możliwość wzięcia budynku o wartości większej od 4, bierze wpierw budynek o wartości 4, a następnie kolejny o wartości równej lub mniejszej od różnicy.

Tu Wam źle wytłumaczyłem. Nie wiem skąd wymyśliłem, że można brać kilka budynków w etapie budowania, zwłaszcza, że pierwszą grę graliśmy dobrze.

Etap F: Za każdą zagraną kartę gracz umieszcza 1 radnego ze swoich zasobów prywatnych w aktywnej dzielnicy.
Jeśli gracz nie posiada radnych w swoich zasobach prywatnych, może przesunąć radnego znajdującego się w innej dzielnicy.

Gracz może dołożyć dowolną liczbę kart Jokera do swoich kart zagrywanych w fazie II. Nie może jednak zagrać osamotnionego Jokera.
Jednakże, jeśli gracz nie posiada żadnych kart danego rodzaju, może zagrać 2 karty Jokera, ale zastępują one tylko 1 kartę danego rodzaju! Do takiej pary może dołożyć kolejne Jokery, już na standardowych zasadach.

O tym wiedziałem, ale nie powiedziałem.

[KubaP]

Jax, Sebastian, l.a.d. - dzięki za Tempusa wczoraj. Przegrzebałem się przez wiele wątków na BGG, FAQ-ów itd. i wydaje mi się, że obowiązującą wykładnią (zaznaczam, że zapisaną w 2007 roku) jest następująca:

Cannot Attack an Opponent with 3 or Fewer Occupied Hexes - A city counts as an occupied hex. This is Café Games most recent answer based on conversations with Martin Wallace the designer – however, there are 4 threads on this subject, one 4 pages long! My advice is don’t go there and play the rule as stated here.

Moim zdaniem oznacza to, że można atakować MIASTA gracza, który kontroluje 4 lub więcej hexów, licząc z miastami, ale nie można atakować ŻETONÓW gracza, którego ŻETONY zajmują 3 lub mniej hexów.

[adikom5777]

Wczoraj przybiegłem do Chwili wcześniej niż zwykle. Zastałem na posterunku Cina i zaraz przyczłapał się Grzel i zaczęliśmy grać w Uchronie. Gra bardzo podobna mechanicznie do Glory To Rome, w końcu to ten sam autor. Podobało nam się oddzielenie budynków na oddzielny stos kart. Grało się bardzo przyjemnie, nie grałem wiele razy w GtR, ale w Uchroni ma się większą kontrolę nad swoimi kartami oraz działaniami innych graczy. Nad stołem nie unosił się chaos obecny przy GtR. To tylko moje osobiste przemyślenia.

Potem zagraliśmy w 6 osób w Room25, grę z mechaniką o ukrytej tożsamości. Do wielkiego kompleksu składającego się z sześciokątnych pomieszczeń zamknięto 4 więźniów oraz 2 strażników. Każdy podejrzliwie patrzył na sąsiada i musiał pilnować swoich pleców. Po dość niemrawym początku, gdzie nikt nie chciał pójść i szukać wyjścia, Bart zamknął się w więzieniu, ja uciekłem na koniec planszy a Grzel został wepchnięty przez SebastianaBl1 w pułapkę i stracił życie. Okazało się, że pierwszym strażnikiem jest właśnie Sebastian, drugim natomiast Cin, który też szybko się ujawnił. Ponieważ Grzel już nie żył, a Bart wypoczywał na urlopie w więzieniu, my z Jingo nie mogliśmy zrobić, nic aby uwolnić Barta i zdążyć uciec zanim skończy się czas. Zwłaszcza, że strażnicy grali sprytnie i mocno nam przeszkadzali. Mnie się udało jednego uśmiercić przed końcem upływającego czasu, ale i tak było za późno. Następnym razem żądam rewanżu

[jax]

Cannot Attack an Opponent with 3 or Fewer Occupied Hexes - A city counts as an occupied hex. This is Café Games most recent answer based on conversations with Martin Wallace the designer – however, there are 4 threads on this subject, one 4 pages long! My advice is don’t go there and play the rule as stated here.

Moim zdaniem oznacza to, że można atakować MIASTA gracza, który kontroluje 4 lub więcej hexów, licząc z miastami, ale nie można atakować ŻETONÓW gracza, którego ŻETONY zajmują 3 lub mniej hexów.

No jak dla mnie wykładnia jest jasna, ale całkiem inna:
- można zaatakować gracza (miasta lub żetony), który zajmuje (przy pomocy miast lub/i żetonów) 4 lub więcej hexów. I tyle. Proste.
I ma duży sens jak się nad tym zastanowić, bo faktycznie - 100%-efektywne uniki do końca gry chyba nie są tym o co chodzi. W grach czasem jest warunek ochrony najsłabszego gracza żeby go do końca nie wyrzucic z rozgrywki (vide Cyklady), ale ta ochrona nie może być pełnoprawną strategią.

---


Dzięki za wczorajsze rozgrywki.
Czuję się usatysfakcjonowany.

Najpierw dokończenie Hannibala ze staszkiem. To już była formalność. Nie zmieniły tego cuda w ostatniej turze które zniosły sie nawzajem - staszek przez 7 akcji szturmował Syrakzuy, 2 razy mu się udało zrobić wyłom, ale potrzebował łącznie 3 sukcesów. Syrakuzy pozostały do końca karatgińskie.
Za to Hannibal atakując oblegającego Syrakuzy Scipio Africanusa poniósł 3 porażki w bitwach (w trzeciej zginął). Totalna żenada, bo miał przewagę 12-7, 12-6 i 11-6.
Ostatecznie Kartagina wygrała w prowincjach 10-8. Nie musiałem nawet uzywać karty dyplomacji w ostatniej akcji aby przeciągnąć jakąś prowincję na swoją stronę.

Potem Tempus - przyjemny jak zawsze, tym razem mało walk, choć jedna dla mnie była absolutnie kluczowa i dzięki zdobyciu l.a.d.owego miasta wyszarpałem 2-gie miejsce. KubaP był bezkonkurencyjny i chroniąc się przed atakami małą ilością zajmowanych pól wygrał zdecydowanie.

Na koniec - niespodzianka: Cin komunikuje że ma Neuroshimę Hex przy sobie (hurra) i nową armię - Sharrash (hurra!). Testujemy Sharrasha - wprawdzie tylko 2 razy, ale już widać, że ciężko sie będzie tą armią grało. Mało jednostek i słabawe jakieś. Tak jak w Smarcie i Vegas trzeba będzie polegać na ciągłym manewrze, uniku, kombinowaniu i wywijaniu się od ciosów wroga (a tego w Sharrashu jest mnóstwo). Napór Stalowej Policji zmiażdżył Sharrasha. Sharrash uległ też Nowemu Jorkowi - niby tylko o punkt, ale w czasie gry przewaga NJ była przytłaczająca. Zobaczymy. Ja tam z nowej armii zawsze się cieszę.