Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
: 19 lip 2022, 21:37
.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Oj tak, topki topek i cyk kolejny materiał zrobione. Boli mnie w nich często brak przemyślenia formuły i zwykły śliniotok. Mieszanie recenzentów uważam za plus, ale przez brak ich zgrania zwykle wychodzi to co najwyżej średnio. A cisza czy padające święte słowa, że nie znam/nie grałem spuszczają smutną kurtynę nad sensownością takich topek. Brak też w nich często uszczypliwości, by dany wybór zmieszać z błotem(oczywiście w pozytywny sposób bez uszczerbku dumy kogokolwiek). Oglądam topki zawsze. Nie wiem po co i dlaczego, bo zwykle kończy się na przyspieszeniu i przejechaniu raz dwa przez listę. Zawsze liczę na odnalezienie jakiegoś grala, ale przeważnie padają same znane i popularne tytuły. Z kolei jak już ktoś ma w swojej jakieś niszowe tytuły(jak Gambit), to potem często i gęsto powracają i cóż...piąta topka z tytułem X nagle mnie nim nie zainteresuje, jeśli wcześniej tego nie wziąłem.Curiosity pisze: ↑19 lip 2022, 15:37 A drugi (oprócz recenzji nadesłanych gier) rodzaj filmów, jakie pojawiają się na kanałach to "topki". Rany, jak ja ich nie znoszę. Nie wiesz o czym nagrać wideo? Zrób topkę. Nie musisz nawet znać wszystkich liczących się tytułów na rynku, pamiętaj tylko, żeby zaznaczyć na początku, że to TWOJA topka i jak ktoś woli inne gry to niech napisze w komentarzu.
Tutaj temat koledzy wyczerpali, ale mnie nie dziwi ich niewielka ilość. Jak obserwuje kampanie to przeważnie mielone są te same kanały, które specjalizują się w preview. Do tego dojdą czasami lokalni recencenzi i w wielu przypadkach to tyle. Gry AR, a nawet ATO od Into the Unknown miało swoje recenzje na polskich kanałach. Dla mnie wygląda to na takie a nie inne działanie wydawców. A co do recenzowania po kampanii, gdy gra już dotarła do wspierających to zgadzam się z
Choć oczywiście są dobre wyjątki, choćby recenzja Burncycle przez Tryb Solo, a dziś już mamy kampanię reprintu i nowych dodatków, więc wpasował się idealnie.Neoptolemos pisze: ↑19 lip 2022, 16:47 Tylko że... nawet jakbym wspierał, to nie czułbym, że jest wielki sens je recenzować PO zakupie i premierze. Głównie dlatego, że są to jednostrzałowce niedostępne potem w retailu, więc miałbym poczucie, że recenzja trafi do bardzo wąskiego grona, które zresztą i tak jest dość dobrze zorientowane i śledzi KSa na bieżąco
A ja obecnie to już nie mam takich kanałów. W sumie jakby część wycieli to miałbym więcej czasu dla siebie, więc nawet jakiś plus dodatni by się pojawił
Ja oglądam topki dla rozrywki, ostatnio rzadko wpada mi dzięki nim jakaś gra na radar. Jednak dla mnie wymiana Sama na Mike'a jest na plus w DT. Najbardziej lubię jak uda im się zwerbować Jasona.Gizmoo pisze: ↑20 lip 2022, 01:48 I jeszcze w kwestii topek... Kiedyś kręciły mnie na maksa topki Dice Tower, ale jak rozpadło się trio Zee-Sam-Tom, to zrobiło się drętwo. A już topek z nowymi "mikrobami" z DT nie da się oglądać. A kiedyś te stare topki oglądało się wyłącznie dla rozrywki, dla śmiechu. No bo co mnie obchodzi, że ktoś na dziesiątym miejscu umieści Gloomhaven, na piątym Projekt Gaja, a na pierwszym Monopoly, jeżeli przy tym nie padnie sto żartów na sekundę? Każdy z moich znajomych ma inną topkę. So what?
Co do mikrobów - 100% racji. Ale jeśli chodzi o główne trio, to Mike wpasował się świetnie, ma fajne poczucie humoru, dogaduje się z ekipą i ma ciekawszy, bardziej różnorodny gust od Sama. W ogóle to Sam w każdej topce miał te same tytuły i te same żarty i takie samo dokuczanie itp. Ciekawe czy miało to wpływ na jego odejście, ale w pewnym momencie sprawiał wrażenie, jakby był ciągle obrażony i nagrywał już tylko z obowiązku.Gizmoo pisze: ↑20 lip 2022, 01:48 I jeszcze w kwestii topek... Kiedyś kręciły mnie na maksa topki Dice Tower, ale jak rozpadło się trio Zee-Sam-Tom, to zrobiło się drętwo. A już topek z nowymi "mikrobami" z DT nie da się oglądać. A kiedyś te stare topki oglądało się wyłącznie dla rozrywki, dla śmiechu.
Tutaj jest otwarta kwestia tego czy recenzja jest jedynie wsparciem w podjęciu decyzji zakupowej czy też może stanowić jakąś wartość poza tym. W tej chwili materiały często tak są tworzone, dlatego też odbiorcy czasami stawiają zarzuty o tworzenie 'prezentacji produktów', bo nacisk jest kładziony na to czy daną grę warto kupić.arturmarek pisze: ↑20 lip 2022, 08:11 Kompletnie nie rozumiem na co komu materiały polskich recenzentów o grach niedostępnych w języku polskim.
Jak można powiedzieć, że ktoś jest wygodny bo dostaje egzemplarz gry do recenzji, a nie go kupuje za astronomiczne pieniądze? A zagraniczni recenzenci to sobie niby wszystkie tytuły kupują, a nie dostają od wydawców? Polski rynek gier i gry po polsku to jednak nadal rynek co najwyżej rozwijający się i jaki jest biznes dla wydawcy np. amerykańskiego żeby rozesłać kopie do KS preview do polskich recenzentów, skoro w większości przypadków ta gra nie będzie spolszczona? Polscy fani KSa i tak to zamówią po angielsku jeśli mieli zamówić bo to raczej inna grupa odbiorców niż rynek masowy. Jeśli gra będzie hitem to jest spore prawdopodobieństwo, że znajdzie się polski wydawca na dany tytuł. A z drugiej strony skoro w przeważającej większości polscy youtuberzy tworzą treści po polsku nakierowane na polski rynek to tak też dobierają sobie zawartość kanału, żeby w głównie pokazać aktualny obraz polskiego rynku. I są też kanały mocno fanowskie, które zajmują się recenzjami bardziej niszowych tytułów, a poza tym są fora tematyczne jak np. to forum. To trochę jakby mieć pretensje do kanału zajmującego się informowaniem o promocjach w polskich dyskontach (nie wiem czy takowe istnieją, ale zapewne tak), że nie podają informacji o promocjach w Walmarcie czy Targetcie.Curiosity pisze: ↑19 lip 2022, 15:37U nas jest ubogo, bo youtuberzy stali się wygodni. Producenci podsyłają im gry do zrecenzowania, więc nie mają już parcia, żeby kupować coś samemu i robić o tym materiały. Ile znacie polskich kanałów, które robią recenzje nowych gier z KS? Jak bym miał wymienić coś z głowy, to chyba tylko "Tryb Solo" mi przychodzi do głowy, bo widziałem u niego recenzję "Too Many Bones". No i "On Table", ale to się tyczy chyba tylko gier od Awakenów. I kiedyś Gambit potrafił napisać do CMoN, żeby mu przesłali "Xenoshyfta" do recenzji.
Jak wyszło na KS "Tidal Blades", to pies z kulawą nogą o tej grze nie wspomniał. Jak Galakta wypuściła wersję PL i wysłała ją za darmo do recenzentów, to nagle zrobił się tego wysyp. To samo zresztą dotyczy innych gier, o których na świecie było głośno 2-3 lata temu, a u nas jak w dżungli. Dopiero jak się trafi "egzemplarz recenzencki" to nagle jesteśmy zalewani materiałami.
A drugi (oprócz recenzji nadesłanych gier) rodzaj filmów, jakie pojawiają się na kanałach to "topki". Rany, jak ja ich nie znoszę. Nie wiesz o czym nagrać wideo? Zrób topkę. Nie musisz nawet znać wszystkich liczących się tytułów na rynku, pamiętaj tylko, żeby zaznaczyć na początku, że to TWOJA topka i jak ktoś woli inne gry to niech napisze w komentarzu.
Nie chcę tu nikogo ganić, bo taki widocznie profil sobie dani twórcy wybrali. Pewnie mają swoich odbiorców, którzy mają w nosie crowdfunding i kupują to, co jest na półce w Empiku. Ale nie widzę obecnie ani jednego autora, który by robił materiały dla mnie. Przywykłem do tego, przyzwyczaiłem się. Czasem odpalę weekendowy odcinek "On Table", gdzie są podawane newsy ze świata gier, ale to też w większości przewijam. Głównie skupiam się na materiale Michała, czyli ciekawostkach z KS-a. Od wielkiego dzwonu wrzucam do słuchania " Kości, Piony i Bastiony" i czasami jest spoko, a czasami wyłączam po 5 minutach.
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale czasem lubię poczytać o grze którą się już nieco zakurzyła, żeby sobie przypomnieć czemu mi się podobała i wytworzyć nieco wewnętrznego hype'u. Dla mnie jest też więc formą wsparcia pozakupowegotoblakai pisze: ↑20 lip 2022, 09:13Tutaj jest otwarta kwestia tego czy recenzja jest jedynie wsparciem w podjęciu decyzji zakupowej czy też może stanowić jakąś wartość poza tym. W tej chwili materiały często tak są tworzone, dlatego też odbiorcy czasami stawiają zarzuty o tworzenie 'prezentacji produktów', bo nacisk jest kładziony na to czy daną grę warto kupić.arturmarek pisze: ↑20 lip 2022, 08:11 Kompletnie nie rozumiem na co komu materiały polskich recenzentów o grach niedostępnych w języku polskim.
Dzięki za komentarz. Skrócę cytat, bo sedno jest w pierwszym zdaniu. Być może nie przeczytałeś w całości mojego długawego posta, albo przegapiłeś w natłoku zdań, ale tak napisałem mniej więcej w środku:
I teraz wracając do pytania. "Wygoda" to w tym znaczeniu pozostanie w swojej strefie komfortu. Jest dopływ kontentu, no to po co wydawać setki (tysiące) złotych na KS-y? Youtuberzy czują się w tym komfortowo i nic mi do tego - tyle, że nie ma kanału, który tworzy treści jakie interesują konkretnie mnie. A przy okazji dyskusja okazała się owocna, bo @japanczyk przypomniał nam o kanale "Tryb Solo", który faktycznie pod względem publikacji, jest mi najbliższy.
Do oglądania tego kanału nie mogę się przekonać i jest to niezależne od treści, jakie się na nim pojawiają.
Twój post przeczytałem i nie dyskutuję z tym, że nie znajdujesz dla siebie odpowiednich treści w polskim youtubie. Jednak swoją wypowiedź zacząłeś od pewnego ogólnego zarzutu czyli "stania się wygodnym", który mimo, że Ci nie przeszkadza, to nadal jest formą wypomnienia jakiegoś zachowania. A ja uważam, że jest to cecha polskiego youtuba planszówkowego wynikająca ze specyfiki polskiego rynku, że zajmuje się głównie tym co jest tu i teraz. Ponadto może i część osób chciałaby wydać te tysiące na KSy, ale albo nie ma tych tysięcy, albo ich grono odbiorców nie celuje w tego typu tytuły i nie oczekuje takich treści.Curiosity pisze: ↑20 lip 2022, 09:43Dzięki za komentarz. Skrócę cytat, bo sedno jest w pierwszym zdaniu. Być może nie przeczytałeś w całości mojego długawego posta, albo przegapiłeś w natłoku zdań, ale tak napisałem mniej więcej w środku:
I teraz wracając do pytania. "Wygoda" to w tym znaczeniu pozostanie w swojej strefie komfortu. Jest dopływ kontentu, no to po co wydawać setki (tysiące) złotych na KS-y? Youtuberzy czują się w tym komfortowo i nic mi do tego - tyle, że nie ma kanału, który tworzy treści jakie interesują konkretnie mnie. A przy okazji dyskusja okazała się owocna, bo @japanczyk przypomniał nam o kanale "Tryb Solo", który faktycznie pod względem publikacji, jest mi najbliższy.
Wypowiem się za siebie bo na kanał wrzucam baaaardzo różne gry, a część z nich nie dość, że jest niedostępna, to jeszcze nie była i nigdy nie będzie wydana po polsku.arturmarek pisze: ↑20 lip 2022, 08:11 Kompletnie nie rozumiem na co komu materiały polskich recenzentów o grach niedostępnych w języku polskim.
Dlatego kanał OnTable i GTTV zarabia bo coś MUSI robić a nie ma na to ochotę. Wciąż w głowie mam mega obszerny artykuł jak właścicielka Rebela (Magdalena) opisywała genezę powstania firmy a końcówkę się już czytało dosyć smutno bo pasja przerodziła się w pracę....ciężką pracę do tego stopnia że pasja przestała dawać satysfakcję. Osoba która zagrywała się w rozmaite gry aktualnie nie gra.
Michel, Twoje materiały to absolutny top. Oczywiście, że jeśli ktoś, tak jak Ty, tworzy treści z pasji to jest super. Moja wypowiedź mogła zabrzmieć jak zarzut do twórców, którzy tworzą takie materiały. Chodziło mi o drugą stronę, nasz odbiorców. Fajnie, że są osoby nagrywające materiały o niszowych grach. Jednak nie ma to dla mnie żadnego znaczenia czy są w języku polskim czy angielskim. Mam wrażenie, że bardzo niewiele osób, dla których język materiału na YT ma znaczenie będzie zainteresowanych grami niedostępnymi w języku polskim. Także zupełnie nie rozumiem narzekań, a nawet komentarzy "polscy twórcy są wygodni, bo nie nagrywają materiałów o drogich niedostępnych w języku polskim grach".Leviathan pisze: ↑20 lip 2022, 10:35Wypowiem się za siebie bo na kanał wrzucam baaaardzo różne gry, a część z nich nie dość, że jest niedostępna, to jeszcze nie była i nigdy nie będzie wydana po polsku.arturmarek pisze: ↑20 lip 2022, 08:11 Kompletnie nie rozumiem na co komu materiały polskich recenzentów o grach niedostępnych w języku polskim.
Powodem, dla którego wrzucam takie materiały na YouTube jest to, że... mam na to ochotę
Bo prowadzenie kanału daje mi frajdę i traktuję go, jak coś na kształt vloga, na którym opowiadam w co grałem i jak się przy tym bawiłem.
Poza tym, niezależnie od tego jak sztampowo to zabrzmi, kieruję się też założeniem, że publikowana zawartość powinna mieć w sobie coś z misyjności. Dla mnie przejawia się to poprzez publikację materiałów o grach, o których do tej pory po polsku nikt nic nie nagrał i pewnie nikt poza mną nigdy nie nagra. Dzięki temu na swój sposób chronię je od zapomnienia, pokazując jednocześnie odbiorcom fragmenty naszej planszówkowej rzeczywistości, o których nigdy inaczej by nie usłyszeli.
Tutaj zgoda. Mike jest super, ale jednocześnie jest trochę mniej prowokacyjny. Sam czasami wsadzał "kosę w mrowisko". Nie bał się swoich kontrowersyjnych opinii. Mike się rozkręca, ale na początku był bardziej spolegliwy. Za to niestety Roy zaczął mnie irytować. Szczególnie, że często nie ma nic odkrywczego do powiedzenia i nie potrafi się wpasować w humor i dowcip pozostałych.
Powód był kompletnie inny. Sam miał gigantyczne problemy w małżeństwie. Jego związek się rozpadł dokumentnie. Wkrótce poznał nową partnerkę i dostał propozycję pracy w Mythic Games i chcąc całkowicie zmienić swoje życie przeprowadził się na drugi koniec USA. A tam wiadomo - odległości są gigantyczne. Nie chciał też, by jego występy recenzenckie wchodziły w paradę z nagraniami dla MG, dlatego zrezygnował z nagrywania dla DT. Tom nawet mu proponował, żeby nagrywał materiały dla DT (w końcu pandemia zmieniła wszystko, więc i tak spotykali się wyłącznie on-line), ale Sam uznał, że byłoby to nie fair ani w stosunku do widzów, ani w stosunku do Mythica. Nie chciał, żeby ktokolwiek mu zarzucał, że na jego opinie o grach ma wpływ praca dla MG.
I to jest super podejście, które osobiście bardzo sobie cenię. Niestety takie niszowe tytuły są skazane na niską "klikalność". A szkoda. Bo fajnie by z takiej niszy można było zrobić walor i na tym walorze odnieść sukces.
Czym innym jest granie w grę angielskojęzyczną, a czym innym przeczytanie ze zrozumieniem angielskiej instrukcji (często kilkadziesiąt stron). Dwa różne poziomy znajomości języka.Gizmoo pisze: ↑20 lip 2022, 12:51
Ludzie wkładający swoje ciężko zarobione pieniądze w projekty crowdfundingowe, zazwyczaj znają angielski. I to jest argument. Dla nich filmiki w języku polskim mają dużo mniejszą wartość. Bo na jeden w języku ojczystym jest 10 w języku Szekspira, dużo lepiej zrobionych.
Wybacz, ale trochę zabawne to co piszesz. Tak, kiedyś potrafiłem napisać do wielu uznanych obecnie wydawnictw, czy mogliby mi coś podesłać i czasem podsyłali, bo sami się rozkręcali. Teraz na moje maile, nawet mimo tego, że mogę pokazać, że już z nimi współpracowałem, albo robiłem materiały z ich gier, które sam kupiłem, taki CMON, czy inni nawet nie patrzą. Albo zerkają i odpisują coś w stylu "Sorry, Polska to nie nasz kierunek zainteresowań, a poza tym jak urośniesz, to wtedy pytaj". To samo i tym bardziej dotyczy gier, które mają wejść na KS.Curiosity pisze: ↑19 lip 2022, 15:37 U nas jest ubogo, bo youtuberzy stali się wygodni. Producenci podsyłają im gry do zrecenzowania, więc nie mają już parcia, żeby kupować coś samemu i robić o tym materiały. Ile znacie polskich kanałów, które robią recenzje nowych gier z KS? Jak bym miał wymienić coś z głowy, to chyba tylko "Tryb Solo" mi przychodzi do głowy, bo widziałem u niego recenzję "Too Many Bones". No i "On Table", ale to się tyczy chyba tylko gier od Awakenów. I kiedyś Gambit potrafił napisać do CMoN, żeby mu przesłali "Xenoshyfta" do recenzji.
Ale liczyłeś na materiał o Tidal Blades przed kampanią? Jeśli tak, to spójrz na odpowiedź powyżej. Jeśli chodziło Ci o materiał po tym jak gra trafiła do wspierających, to ze swojej strony mogę powiedzieć, że ta gra była poza moim kręgiem zainteresowań. Nie brałem nawet egzemplarza recenzenckiego od Galakty, choć był za darmo.Curiosity pisze: ↑19 lip 2022, 15:37 Jak wyszło na KS "Tidal Blades", to pies z kulawą nogą o tej grze nie wspomniał. Jak Galakta wypuściła wersję PL i wysłała ją za darmo do recenzentów, to nagle zrobił się tego wysyp. To samo zresztą dotyczy innych gier, o których na świecie było głośno 2-3 lata temu, a u nas jak w dżungli. Dopiero jak się trafi "egzemplarz recenzencki" to nagle jesteśmy zalewani materiałami.
Jak wyżej. Najwidoczniej "dla Ciebie" jest już tylko The Dice Tower, Rahdo, Shut Up & Sit Down, czy inni zagraniczni twórcy, z którymi wydawnictwa standardowo współpracują. Bo jak ktoś już zauważył, lepiej współpracować z kimś, kto trafia do ogólnoświatowej publiczności Ewentualnie On Table, bo Asia jako jedyna z PL ma siłę przebicia za granicą jeśli chodzi o wydawców.Curiosity pisze: ↑19 lip 2022, 15:37 Nie chcę tu nikogo ganić, bo taki widocznie profil sobie dani twórcy wybrali. Pewnie mają swoich odbiorców, którzy mają w nosie crowdfunding i kupują to, co jest na półce w Empiku. Ale nie widzę obecnie ani jednego autora, który by robił materiały dla mnie. Przywykłem do tego, przyzwyczaiłem się. Czasem odpalę weekendowy odcinek "On Table", gdzie są podawane newsy ze świata gier, ale to też w większości przewijam. Głównie skupiam się na materiale Michała, czyli ciekawostkach z KS-a. Od wielkiego dzwonu wrzucam do słuchania " Kości, Piony i Bastiony" i czasami jest spoko, a czasami wyłączam po 5 minutach.
Na szczęście nie jesteś moim jedynym widzem, więc nie muszę przestać nagrywać. A nawet jakbyś był...Care box is empty
Cieszę się, że Cię stać na te gry. Mnie nie byłoby na nie stać. Dlatego ich nie kupiłem (no dobra, skłamałem bo Age of Conan z dodatkiem kupiłem już dawno temu) i nie robię o nich materiałów. Poza tymi, które oczywiście dostałem za darmo
A myślisz, że rozwojem dla polskiej sceny będzie to, że zaczniemy robić materiały o grach, które mało kogo interesują? W sumie, to da się sprawdzić bo w zeszłą niedzielę wrzuciłem ostatni materiał o grze jaką dostałem od wydawcy. Od teraz mam na talerzu tylko kupione, czy pożyczone gry (OK, planuję zdobyć w tym roku jeszcze jeden tytuł od polskiego wydawcy). No i zobaczymy jak to będzie wyglądać.
Kciuk w górę! Od dłuższego czasu baaardzo mocno ograniczyłem pozyskiwanie czegokolwiek od wydawnictw. W zasadzie tak, jak wcześniej podchodziłem do tematu proaktywnie, tak teraz bardziej reaktywnie Również z zamysłem ogrywania tego co mam w kolekcji i co od dłuższego czasu czeka.
Z jednej strony mam świadomość, że oglądalność poleci mi na pysk. Z drugiej strony, jakoś mnie to nie boli...chybaLeviathan pisze: ↑20 lip 2022, 13:40Kciuk w górę! Od dłuższego czasu baaardzo mocno ograniczyłem pozyskiwanie czegokolwiek od wydawnictw. W zasadzie tak, jak wcześniej podchodziłem do tematu proaktywnie, tak teraz bardziej reaktywnie Również z zamysłem ogrywania tego co mam w kolekcji i co od dłuższego czasu czeka.
Uściskałbym w podziękowaniu, ale uśmiech musi wystarczyć, A dla Młodego wielkie pozdrowienia. Un grand bonjour!Gromb pisze: ↑20 lip 2022, 14:11 To ja was wesprę mentalnie, bo kciukowo zawsze.
Jednego z was cenię za całokształt i zbieżność gustów, drugiego za merytoryke i język francuski Dzięki temu pokazałem młodemu, jak fajnie można przechodzić między trzema językami i jakie to daje możliwości i... zrozumiał przykład
Nie wiem czy mówię tylko za siebie, bo może jest więcej osób z podobnym nastawieniem.Gambit pisze: ↑20 lip 2022, 14:04Z jednej strony mam świadomość, że oglądalność poleci mi na pysk. Z drugiej strony, jakoś mnie to nie boli...chybaLeviathan pisze: ↑20 lip 2022, 13:40Kciuk w górę! Od dłuższego czasu baaardzo mocno ograniczyłem pozyskiwanie czegokolwiek od wydawnictw. W zasadzie tak, jak wcześniej podchodziłem do tematu proaktywnie, tak teraz bardziej reaktywnie Również z zamysłem ogrywania tego co mam w kolekcji i co od dłuższego czasu czeka.