Strona 16 z 19

: 29 sty 2007, 16:06
autor: JackthePilot
Jak nie masz z kim grać, to przyjdź koniecznie. Spotkania sa otwarte-musiałbyś się postarać aby ciebie nie wpuszczono do kawiarnii 8)

W magczny miecz można grać, ale nie tam miejsce....ale nie martw się będzie zapewne jak zawsze niemało prstszych gier, jak i takich dla bardziej wymagających, więc napewno w 2 minuty się wczujesz!!!!

: 31 sty 2007, 09:32
autor: Fortep
nic prostszego, po prostu przychodź na spotkania a na pewno będzie w co pograć:)

: 01 lut 2007, 09:02
autor: One-om
no to rewelacja!! :) przybędę na pewno! tylko kiedy? 6-tego lutego? już nie mogę się doczekać. Dużo ludzi przychodzi? Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia.

: 01 lut 2007, 10:49
autor: Nataniel
One-om pisze:no to rewelacja!! :) przybędę na pewno! tylko kiedy? 6-tego lutego? już nie mogę się doczekać. Dużo ludzi przychodzi? Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia.
Tak, najblizsze spotkanie 6-tego lutego. Zwykle od 18, ale czasami wpada ktos i o 17.00.

: 06 lut 2007, 09:40
autor: Adam Waśkiewicz
Ja dzisiaj się pojawię na pewno, przyniosę doktora Warcaba. Ktoś się orientuje, czy Mirek będzie dzisiaj testował dalej swoją produkcję?

Pozdrawiam,
Adam

: 07 lut 2007, 11:03
autor: Adam Waśkiewicz
Wczorajsze spotkanie, chociaż zgromadziło całkiem sporo osób, w tym kilka nowych, zdecydowanie nie było moim wieczorem - najpierw w Ave Cezar nie dołałem nawet dojechać na metę, potem w Maharadży skończyłem na ostatnim miejscu z wynikiem tak żenującym, że szkoda gadać, trochę zagraliśmyw topienie świń, ale też mi nie szło, nawet w Shadows over Camelot, choć ostatecznie dzielni rycerze zdołali (mimo nikczemnych knowań zdradzieckiej Petry) ocalić siedzibę króla Artura nie dane mi było nacieszyć się zwycięstwem, jako że przed końcem rozgrywki poległem na polu chwały walcząc dzielnie z katapultami oblegającymi zamkowe mury. Normalnie chyba się pochlastam albo przerzucę na jakieś kolekcjonerskie karcianki - może Crystalicum? :(

Pozdrawiam,
Adam

: 07 lut 2007, 11:26
autor: One-om
No no, b. sympatyczny klimat. Dziękuję za poświęcony mi czas na tłumaczenie każdej z gier. Szczególnie przypadła mi do gustu pierwsza (W cieniu cesarza) może tylko dla tego, że wygrałem? (ale farty się nie liczą :) ) Trochę za puźno do domu wróciłem 8) ale warto było.

: 12 lut 2007, 14:16
autor: 5zyderca
Znalazłby się ktoś chętny do zagrania jutro w "samolociki"? Przyniosę (o ile przyjdę) zasady podstawowe po polsku.
Mogę wpaść wcześniej jeżeli ktoś nie chce "tracić" rozgrywek w inne gry.

Samolociki:
Tak naprawdę to "Canvas Eagles" [Płócienne Orły] gra o walkach powietrznych w czasie Pierwszej Wojny Światowej. Pełne zasady można ściągnąć legalnie z sieci. Można mieć zatem tę grę, w wersji 3D, za około 17 złotych; w wersji 2D za 2-3 złote.

: 12 lut 2007, 17:30
autor: Mirek_koval
Jutro bede - przyniose magiczna turbe pelana gier + pierwsze grafiki do totalnej wojny nuklearnej - sa powalajace :) GTN generalnie zakonczyl faze duzych zmian i jutro bede pokazywal wersje zasadniczo finalna (pewno beda jeszcze poprawki ale juz raczej nie w mechanice)

: 19 lut 2007, 14:53
autor: Markus
czy jutro spotkanie odbywa się normalnie ? czy może przegrywa walkę z śledzikiem ?

: 19 lut 2007, 15:01
autor: unicorn
Ja planowałem przyjść (choć nie wiem na którą uda mi się dotrzeć).

: 19 lut 2007, 17:39
autor: Mirek_koval
Pewno tez podjade

: 19 lut 2007, 18:19
autor: 5zyderca
Raczej się pojawię. Polatałbym.

: 26 lut 2007, 15:19
autor: Kamil
Nie zapomnijcie, że jutro wtorek ;) Coś tu sennie ostatnio, hmmm......

: 26 lut 2007, 15:51
autor: 5zyderca
Zagraj w samolociki, a nabierzesz wigoru. ;)
Poza tym Ci co dostali skrót zasad po polsku - czytali Wy? :)

: 27 lut 2007, 10:59
autor: Adam Waśkiewicz
Ja dzisiaj będę, przyniosę Kill Dr Lucky. Kto jeszcze będzie i czego się spodziewać (poza samolocikami)?

Pozdrawiam,
Adam

: 27 lut 2007, 14:55
autor: Markus
Będę i ja. wezmę NIAGARE , TORRESA i coś co jeszcze wskoczy do torby
prośba do Paraka : weź JASKINIE TROLA , chętnie zobaczyłbym co to jest :)

: 28 lut 2007, 15:25
autor: 5zyderca
Najzabawniejsze spotkanie z dotychczasowych:
1. Yspahan - było przyjemnie. Trochę ponabijaliśmy się z właściciela gry ewidentnie! zapominającego o niektórych zasadach, by zająć pożądane miejsce. Oczywiście plany się powiodły i Kamil był drugi, hehe.
Tak naprawdę, to grało się przyjemnie, ale ciekawe czy nie jest to zbyt schematyczna gra?
[Wygrał Jacek. Byłem 3. Zaszczytne miejsce lidera tyłowego zajął Michał - Parak.]
2. Cytadela - było cudownie. Dynamiczne zmiany sytuacji, cięte riposty, dużo główkowania i emocji... Tia. W rzeczywistości czułem się jak na spotkaniu opóźnionych emerytów grających w bingo. Gdyby nie to, że bardziej bawiły nas nasze durne komentarze niż sama gra, to pewnie (nie)skończylibyśmy rozgrywkę w połowie.
[Wygrał Parak, bo nie policzyłem punktów i zapomniałem o dodatkowej zdolności architekta i przegrałem o 1. Zły ja.]
3. Fasolki - wszyscy sadzili, a i tak wygrało "oddam ci swoje rzygi i kupę".
[Najwięcej pieniędzy użebrał Adam. Reszta ugrała podobną kasę.]
4. Kill Dr Lucky - doktorek spacerował, a my ziewaliśmy. W końcu Szczęściarz "poślizgnął" się na Paraku, co wszyscy(?) przyjęli z ulgą (zaspał Jacek i nie rzucił Failure -1).
5. Nie zagrałem w samolociki i jestem niepocieszony (następnym razem przyniosę kilka kopii mini instrukcji, żebyście nie mieli wymówek - źli wy, którzy wiecie, że o Was mówię, hehe).

: 07 mar 2007, 19:22
autor: 5zyderca
Tak nudno było, że nikt nie chce o tym napisać...? ;)

: 07 mar 2007, 21:03
autor: manekk
No to stalo sie...
Przyszla chwila, ze na czas jakis skonczylo sie moje granie w Puerto.
Jak pewnie czesc z Was wie, przeprowadzilem sie dosc daleko od Gdanska i niestety niemozliwe jest moje dalsze pojawianie sie we wtorki w naszej gralni.
A jest czego zalowac - zyliardy gier, ktore przynosilismy co tydzien, prawie zawsze ludzie chetni do zagrania i w te lzejsze pozycje i te mozgozerne. Swietny klimat (dzieki Adam za przeszczepianie zwyczajow RPG w planszowki) oraz wysoki poziom wspolzawodnictwa - bylo naprawde super. Pamietam, jak w lipcu po raz pierwszy wpadlem na chwilke, od tej chwili wciagnelo mnie i wessalo, a liczba posiadanych gier zaczela drastycznie wzrastac od 0 poczawszy. Tak naprawde, to wkrecil mnie Markus, no i za to bede Ci dluuugo wdzieczny.
Pozostaje mi tylko podziekowac za te ponad pol roku, ktore wnioslo w moje zycie calkiem nowa ciekawa rozrywke i wtorkowy rytual.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

PS. Szykuj sie Warszawo, slyszalem ze cos sie dzieje na Smolnej, trzeba bedzie obadac :)

: 07 mar 2007, 22:31
autor: Geko
manekk pisze: PS. Szykuj sie Warszawo, slyszalem ze cos sie dzieje na Smolnej, trzeba bedzie obadac :)
Jasne, że trzeba. Każdy planszówkomaniak najwyższym dobrem narodowym :wink:

: 07 mar 2007, 22:46
autor: Markus
manekk pisze:Tak naprawdę, to wkręcił mnie Markus, no i za to będę Ci dluuugo wdzięczny.
miło to słyszeć ,życzę powodzenia na nowy miejscu zamieszkania , mam nadzieję że podczas pobytu w 3city nie zapomnisz o kolegach z PUERTO i znajdziesz czas na małą patryjkę :D

: 08 mar 2007, 19:10
autor: Paweł Puzio
Bedzie ktos gral w planszowki w wekend ? Jest jakies zorganizowane spotkanie ? Przyjezdzam do gdanska i bede mial pare godzin wolnych, ktore z checia przeznaczylbym na gre.

: 08 mar 2007, 23:33
autor: Kamil
Marek, również dołączam się do życzeń pomyslności w nowym miejscu zamieszkania!! Strata dla Puerto nieodżałowana, ale mam nadzieję, że czasem na dalekiej północy się pojawisz :)

Na dalekiej północy- tam, gdzie spośród zaułków dochodzi czasem 'wrau'...

: 12 mar 2007, 11:35
autor: Mockerre
I jak tam? jest ekipa na WK? Ja bym sobie zagrał;)