Pan_K pisze:Rownież należę do grona uzależnionych od Waszych sucharów i śmiechu. Wcale mi nie przeszkadza, że często w ogóle nie mogę się zgodzić z końcową oceną. Czasem to jednak irytuje: bo po miłych chwilach słuchania o OctoDice dalej nie wiem, czy kupować, czy nie

Swoją drogą, tytuł gry jest trochę mylący: sugeruje kości k8

Chyba że takie właśnie są...
To lecę od początku czyli od środka.
Kości są K6-kami (można je zobaczyć w filmiku) a tytuł a dokładnie Octo to od Octopusa się wziął

Co do kupowania czy nie?
Cena przemawia za zakupem (nie jest to drogie ale z drugiej strony dostajemy mega duży notes, 6 kostek, 16 znaczników i 9 żetonów).
Długość rozgrywki 20-30 minut wskazuje, że kupuj jak szukasz filerka.
Jeśli lubisz Aquaspehere i spodobał Ci się wygląd tej gry, to też kupuj bo tutaj są te same grafiki.
Co jest na nie? Ano fakt, że są tu trochę za skomplikowane sposoby punktowania w trakcie jak i na koniec gry, stawia przed ogromną liczbą wyborów a trwa bardzo krótko.
Podsumowując zagrałbym przed nabyciem bo może nie podejść. Jeden z Naszych współgraczy po Octodice był bliski załamania nerwowego
