Zakazane Gwiazdy / Forbidden Stars (Samuel Bailey, James Kniffen, Corey Konieczka)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Forbidden Stars

Post autor: kwiatosz »

Mimo, że cytat mi odebrany, to odpowiem ;) W znakomitej większości przypadków gra jest albo dwuosobowa, albo trzy i więcej osobowa, a pozostałe warianty są dodane dlatego, że to fajnie wygląda na pudełku i ściąga kupujących. Jeżeli ktoś kupuje Forbidden Stars do pojedynków jeden na jednego (albo jedna na jednego, albo dowolna taka konfiguracja) to jego wolna wola, ale doświadczenie podpowiada mi, że gry o wieloosobowych starciach projektowane są tak, żeby najlepiej działać na wiele osób. Zwłaszcza te robione przez FFG. FFG robi też gry dwuosobowe, które z kolei są świetnie policzone na dwie osoby. I mając taki wybór (a przy asymetrycznych frakcjach dla mnie jest dość pewne, że niektóre konfiguracje osobowe będą gorsze od innych) jest praktycznie pewny, że położyli nacisk na zbalansowanie trybu czteroosobowego. I dla mnie jest to słuszne podejście, do grania w dwie osoby są rewelacyjne gry dwuosobowe, więc do grania na więcej powinny być gry dobrze policzone na więcej osób :)

W zasadzie mógłbym przyjąć zakład, że rozgrywki w 4 osoby to będzie więcej niż 10% partii, ale nie wiem jak to rozstrzygniemy...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Forbidden Stars

Post autor: Ash »

kwiatosz pisze:Jeżeli ktoś kupuje Forbidden Stars do pojedynków jeden na jednego (albo jedna na jednego, albo dowolna taka konfiguracja) to jego wolna wola, ale doświadczenie podpowiada mi, że gry o wieloosobowych starciach projektowane są tak, żeby najlepiej działać na wiele osób. Zwłaszcza te robione przez FFG. FFG robi też gry dwuosobowe, które z kolei są świetnie policzone na dwie osoby. I mając taki wybór (a przy asymetrycznych frakcjach dla mnie jest dość pewne, że niektóre konfiguracje osobowe będą gorsze od innych) jest praktycznie pewny, że położyli nacisk na zbalansowanie trybu czteroosobowego. I dla mnie jest to słuszne podejście, do grania w dwie osoby są rewelacyjne gry dwuosobowe, więc do grania na więcej powinny być gry dobrze policzone na więcej osób :)
Cytując mojego ulubionego użytkownika forum zapytam: 'to z doświadczenia, cz teoretyzujesz?'.
Bo ja nie zauważyłem braku balansu ani na 2, ani na 3 osoby. Co więcej, 2 osobowa rozgrywka (jeszcze raz powtórzę, fantastycznie mi się gra na 2) każdorazowo dostarcza mi tyle samo wrażeń, co 3-osobowa, a jest o połowę krótsza. Największym mankamentem rozgrywki 4 osobowej jest czas, nie sądzę by ktoś zamknął się w 6 godzinach, dlatego właśnie myślę, że 'trójka' zobaczy najwięcej gier.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Rocy7 »

Wariant 3 powinien być szybszy, ciekawe jednak czy po kilku grach nie powtórzy się problem z Chaosu, gdzie poszczególne frakcje są zbalansowane parami i sam brak Slanesha na planszy często wzmacniał Khorna.

Jednak po Imperial Assault, który okazał się lepszą wersją Descent staram się być dobrej myśli.
Ash pisze:W FFG pracują designerzy, a nie amatorzy od wciskania kitu jak w GW.
ciekawe skąd te dane o strukturze zatrudnienia FFG z doświadczenia ;P?

GW stało się zbyt łase na kasę i na tym stracili, ale FFG idzie podobną drogą ostatnio.
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1135
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 29 times
Been thanked: 131 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: kaimada »

Ash pisze:Największym mankamentem rozgrywki 4 osobowej jest czas, nie sądzę by ktoś zamknął się w 6 godzinach
Ta gra trwa dłużej niż czteroosobowy Twilight? :shock:
Awatar użytkownika
balif
Posty: 514
Rejestracja: 04 wrz 2010, 21:20
Lokalizacja: Warszawa, Płock

Re: Forbidden Stars

Post autor: balif »

Ash pisze: W FFG pracują designerzy, a nie amatorzy od wciskania kitu jak w GW.
Akurat balansowanie gry im nie zawsze wychodzi np. Posiadłość Szaleństwa.

Ash pisze:Największym mankamentem rozgrywki 4 osobowej jest czas, nie sądzę by ktoś zamknął się w 6 godzinach, dlatego właśnie myślę, że 'trójka' zobaczy najwięcej gier.
Czwarta osoba też nie wiele wnosi a na pewno przy takim ustawieniu jak jest na startowej planszy. Szybkość ruchu w stosunku do rozmiaru planszy sprawia że raczej walczy się w okolicy swoich kafli startowych. Czwarty gracz to chyba jedynie zaleta dla tych co lubią negocjować sojusze.

Edit:
Na bgg jest już
Best with 2, 3 players
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Rocy7 »

Wracajac do głównego tematu, na ile gra broni sie przed kingmakingiem? I wiem, ze to problem bardziej graczy niz gry, ale na ile Forbidden posiada mechanizmy go utrudniajace, zwlaszcza w partiach na 3? Warpy powinny pomoc, ale same moga byc niewystarczajace.
balif pisze:Akurat balansowanie gry im nie zawsze wychodzi np. Posiadłość Szaleństwa.
fakt w Posiadłości mimo paru rozgrywek jeszcze nie trafilem na zbalansowany scenariusz.

Podobnie jest z Descentem, gdzie czesto scenariusz z jednego dodatku i pewna kombinacja potworow z drugiego czasem kładzie gre.
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 64 times
Been thanked: 14 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Dellas »

Ta gra trwa dłużej niż czteroosobowy Twilight? :shock:
Tak, może. Grając raz w cztery osoby, po 3h byliśmy dopiero w połowie gry. I wszyscy zgodnie odpuściliśmy grę wypierając z umysłu stracony czas.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Forbidden Stars

Post autor: kwiatosz »

Ash pisze:
kwiatosz pisze:ale doświadczenie podpowiada mi,
'to z doświadczenia, cz teoretyzujesz?'.
:P
Jak pisałem - w FS nie grałem za dużo, ale znająć FFG zdecydowanie bałbym się w ciemno wchodzić w wieloosobową grę z myślą o dwóch osobach. Jeżeli w tym wypadku poszli w odwrotnym kierunku i wieloosobowa gra jest lepsza na 2 osoby to dla mnie to strata niemalże osobista, bo lubię to uniwersum :(

Kingmaking natomiast dla mnie jest mocny - w mojej partii orkowie decydowali czy zaatakują mnie dając zwycięstwo marinesom, czy zostawią mnie w spokoju dając mi zwycięstwo. Mogli też zaatakować marinesów, co w sumie też mi dałoby zwycięstwo. Ja byłem celem przez wredne zablokowanie rozkazów z początku gry. Jeżeli są 3-4 punkty zwycięstwa do zdobycia to moim zdaniem jest podatność na kingmaking, warto się dogadać jak to traktować na końcu partii - czy atakować gracza w ostatniej turze bez zysku dla siebie, czy też nie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Forbidden Stars

Post autor: Ash »

kwiatosz pisze: Kingmaking natomiast dla mnie jest mocn
I znowu się nie zgodzę :-)
Kingmaking jest b. słaby, bo nie grasz 'przeciw graczom' a 'pod objectivy' - w dodatku bez konieczności ich utrzymywania. Łapiesz i punkt. Tyle.
Jak już od kogoś zabiorę mój objective, to najchętniej bym go uściskał. A że mało kto stawia (przynajmniej w grze 3 osobowej) ważne rzeczy na takim świecie to i ból idzie przeżyć, tym bardziej, że, atakujący najprawdopodobniej za chwilę się stamtąd zwinie.

Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jeżeli w Forbidden Stars ostatni gracz może w ostatniej turze ci zaszkodzić, to twoja wina, że wydajesz się dla niego łatwiejszym celem niż twój konkurent.

Jasne, każdy może się uprzeć, że będzie grał przeciw komuś - ale tak może być w każdej grze wieloosobowej. Jeżeli ktoś robi to złośliwie to kopa w tyłek i cześć.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: AkitaInu »

A ja się torche zgodze z Kwiatoszem.

Mając sytuację gdzie 2 graczy jest w stanie zdobyć objective swój ostatni, trzeci gracz ma np. możliwość zablokowania tylko jednek - musi wybrać komu zaszkodzi (albo w ogóle nie wybierać, będzie się liczyć liczba światów zajętych. Choć to znó KM bo ten 3 gracz może zajmować światy pozostałych graczy).

Mieliśmy taką sytuację ostatnio niestety :)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Forbidden Stars

Post autor: kwiatosz »

Tyle że łapanie punktu wymaga dotrwania do końca kolejki - a po bitwie o ten punkt przeważnie jesteś osłabiony. Pewnie, zależy to od wcześniejszych przygotowań, niemniej gracz atakiem może innego gracza pozbawić 1/3 punktów wymaganych do zwycięstwa. Na 4 osoby to była 1/4, ale tak właśnie przegrałem, bo to ja zostałem zaatakowany.

Inne pytanie natomiast - widział ktoś zwycięstwo w grze czteroosobowej przed ósmą turą? Bo wydaje mi się to raczej rzadkim przypadkiem, co niestety nie pomaga skrócić partii na 4 osoby...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Cminoni
Posty: 3
Rejestracja: 30 cze 2015, 12:31

Re: Forbidden Stars

Post autor: Cminoni »

gervaz pisze:
Toudi pisze:
gervaz pisze:No i przyszła wczoraj planszówa. Pudło większe nawet od tego z descentem runewarsami i posiadłością szaleństwa. Całość gry, komponenty - wyglądają zajebiście. Wreszcie ffg zrobiło figurki w porządnej jakości.
Ogarniam zasady - i wydają się na tyle proste, że 8latek da radę grać.

ps. bardzo fajne zasady walki.
A skąd zamawiałeś?
To było z rebela. Ale szybko im zeszła ta dostawa.
Z tego co wiem, to zostały jeszcze jakieś sztuki w gamelordzie, ale mają trochę drożej niż w rebelu: http://sklep.gamelord.pl/pl/p/Forbidden-Stars/2761
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2395 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Curiosity »

kwiatosz pisze:widział ktoś zwycięstwo w grze czteroosobowej przed ósmą turą? Bo wydaje mi się to raczej rzadkim przypadkiem, co niestety nie pomaga skrócić partii na 4 osoby...
Też mi się to wydaje rzadkim przypadkiem, ale dużo zależy od rozmieszczenia żetonów przez graczy na planszy.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Migdał
Posty: 224
Rejestracja: 21 wrz 2012, 20:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Forbidden Stars

Post autor: Migdał »

Jak oceniacie FS vs Eclipse?
I w jak wygląda sytuacja z efektem "dwóch się bije to trzeci na spokojnie wygra" ? w FS można prowadzić wielofrontowe batalie? I wychodzić z nich zwycięsko?
To był duży problem Eclipse gra na trzech nie miała kompletnie sensu bo jak się już dwóch gigantów w ostatnich rundach chwyciło za łby to trzeci gracz na spokojnie sobie grę wygrywał.
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 668
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Tyrek »

Pytanie do osób grających: jak wygląda realny czas gry w poszczególnych przedziałach osobowych (2, 3 ,4 osoby)? :)

Co do 4 graczy, posty wyżej sugerują nawet 6 godzin... prawda li to? Jak w przypadkach 2 i 3 osobowych?
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Forbidden Stars

Post autor: kwiatosz »

Ja sie uwiklalem w za dlugi o jedna kolejke konflikt, ale mialem szanse wygrac mimo to. Niemniej przewaga jednego, zostawionego dzieki warpom w spokoju gracza byla widoczna, tyle ze to bylo na 4 osoby, a wiec na najwiekszej planszy.

Widze granie tego na 4 osoby w 5 godzin, ale ponizej to juz od ekipy zalezy. Nie ma tu fazy polityki ani negocjacji, wiec nie bardzo jest z czego ucinac, z drugiej strony bieglosc w bitwie na pewno ja przyspieszy. Z drugiej strony lepsza znajomosc deckow moze wydluzyc partie, bo jest wiecej myslenia o mozliwosciach... jezeli sa niezalezne bitwy na 4 to czasami mozna je zagrac rownoczesnie mam wrazenie, ale wymaga to kombiinowania z kostkami.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Forbidden Stars

Post autor: Ash »

Tyrek pisze:Pytanie do osób grających: jak wygląda realny czas gry w poszczególnych przedziałach osobowych (2, 3 ,4 osoby)? :)

Co do 4 graczy, posty wyżej sugerują nawet 6 godzin... prawda li to? Jak w przypadkach 2 i 3 osobowych?
2 osoby - 2 godz.
3 osoby - 4 godz.
4 osoby - 6 godz.

Podejrzewam, że sami ogarnięci i doświadczeni gracze przy stole skrócą czas gry o 30%.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2395 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Curiosity »

Pytanie z innej beczki: w co inwestujecie ciężko zarobiona kasę?

- budynki/jednostki
- upgrade kart walki
- upgrade żetonów rozkazów

Na co kładziecie największy nacisk w pierwszych, w miarę bezpiecznych rundach?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
hadrian
Posty: 543
Rejestracja: 18 sie 2012, 20:05
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 87 times
Been thanked: 19 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: hadrian »

Jednostki niższego poziomu nie są drogie więc można je rekrutować za żetony cache tym bardziej że na karty zniżek nie ma.
Moim zdaniem warto zainwestować w miasta na początku by mieć potem dowolność w kupowaniu upgrade'ów w zależności od sytuacji na stole i obranej strategii.
Large Hadrian Collider
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Rocy7 »

hadrian pisze:Moim zdaniem warto zainwestować w miasta na początku by mieć potem dowolność w kupowaniu upgrade'ów w zależności od sytuacji na stole i obranej strategii.
+ 1 oraz ewentualnie ulepszenia rozkazow, o ile sa przydatne w naszej strategii.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2707 times
Been thanked: 2395 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: Curiosity »

Jestem po 4-osobowej rozgrywce (wcześniej tylko w dwie osoby) i oto kilka moich spostrzeżeń:

Graliśmy (niemal z zegarkiem w ręku) 4:20h, gra skończyła się w 7 rundzie zwycięstwem Orków. Średni czas jednej rundy to 35 minut. Oprócz mnie, grali sami nowi gracze, którym tuż przed grą wyjaśniłem zasady. Jeszcze raz wypada podkreślić, że zasady są na tyle spójne i jasne, że w trakcie rozgrywki niemal nie było pytań (tylko jeden kolega notorycznie mylił się w kwestii kolejności ruchu - flota czy naziemne - ale poza tym było okay).

Grałem na własne życzenie Eldarami, bo chciałem sprawdzić, czy faktycznie tak trudno nimi wygrać. Powiem tak - byłem ex equo trzeci (zdobyte 2 żetony celów), ale z chęcią zagrałbym tą rasą ponownie i a samym początku gry wykupił Advance Order na Orbital Strike`a. Moje eskadry trzyfregatowe i bez tego siały popłoch, a nikt się nie palił z nimi walczyć (3 kości każda fregata - jakieś pytania? :) ).

Gracz, grający Orkami (on wygrał), szedł w karty walki dające obronę i morale. W walkach nie demolował przeciwników, tylko starał się przeczekać do końca starcia i wygrywał na morale. Ja bym na to nie wpadł :)

Najsłabsi wydają mi się na tą chwilę Ultramarines (niebiescy). Ich jednostki lądowe z 1 poziomu mają tylko dwie kości ataku, czego raczej nie rekompensują 3 punkty życia. atomiast Orkowie to raczej nie moja bajka - nie grałem nimi jeszcze, ale patrząc na taktykę kolegi uważam, że by mi taka gra nie sprawiła przyjemności. Najlepiej mi się grało Chaosem :)

Konkluzja: wierzę że przy ogranych zawodnikach, partia 4-osobowa ma szansę zmieścić się w, powiedzmy, 3:30. Poniżej to raczej nie widzę szans, ale może jestem człowiekiem małej wiary :)
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Kpt. Bomba
Posty: 160
Rejestracja: 23 paź 2011, 19:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Forbidden Stars

Post autor: Kpt. Bomba »

4:20 to bardzo dobry czas. Bałem się, że przy 4 graczach bedzie dłużej a tu proszę taka miła niespodzianka.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Forbidden Stars

Post autor: kwiatosz »

Tylko ze niespecjalnie widze czeste zwyciestwa przed 8 runda z ogranymi graczami, a na 8 to wychodzi 5h. Nie mowie ze sie nie da, mowie ze moze byc trudno. Jakby dalo rade regularnie w 4h konczyc grac to ja bym pewnie nawet kupil :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
balif
Posty: 514
Rejestracja: 04 wrz 2010, 21:20
Lokalizacja: Warszawa, Płock

Re: Forbidden Stars

Post autor: balif »

Curiosity pisze: (3 kości każda fregata - jakieś pytania? :) ).
A pamiętaliście o zasadzie maks 8 kości ;)
Curiosity pisze: Gracz, grający Orkami (on wygrał), szedł w karty walki dające obronę i morale. W walkach nie demolował przeciwników, tylko starał się przeczekać do końca starcia i wygrywał na morale. Ja bym na to nie wpadł :)

Najsłabsi wydają mi się na tą chwilę Ultramarines (niebiescy). Ich jednostki lądowe z 1 poziomu mają tylko dwie kości ataku, czego raczej nie rekompensują 3 punkty życia. atomiast Orkowie to raczej nie moja bajka - nie grałem nimi jeszcze, ale patrząc na taktykę kolegi uważam, że by mi taka gra nie sprawiła przyjemności. Najlepiej mi się grało Chaosem :)
Graliście na startowej planszy? Ja też mam odczucie po 2 grach że ultramarines jest najciężej wygrać a na pewno na startowym rozkładzie. Moim zdaniem ffg poszło na łatwiznę że nie stworzyli trzech układów planszy dla 2,3 i 4 graczy.

Edit:
Obie gry 4 osobowe.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2015, 08:53 przez balif, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4060
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 25 times

Re: Forbidden Stars

Post autor: AkitaInu »

Hmm Mówicie że space marine ma ciężko wygrać?

Wydaje mi się że niekonecznie. Jak się zastawi bastionami w których robi jednostki plus ma karty na odrzucanie odkrytych combat card i sporo tarcz to większość walko może próbować wygrać na morale :)
ODPOWIEDZ