Ok, pograłem już parę godzin, wprowadzające Story 1 zrobione, Story 2 zaczęte, chapter 1 skończony. Wrażenia? Bardzo dobre! To jest
bardzo fajna przygoda w cięzkim klimacie dark fantasy, ale po kolei, jak to mówią maszyniści (alem żartowny z rana)
Zacznę od minusów, bo są, a jak: pierwsze to dużo zasad zmienianych w dodatkach, naprawdę ciężko się za to zabrać, zasady miasta, walki,
dodatkowe karty rumour, naprawdę mając dodatki (w sumie ciągle mam brak dark tales, ale pomału jedzie pocztą) jest zamieszanie i trzeba to sobie ładnie ogarnąć.
Dwa, ilość miejsca na stole, łolaboga, to jest druga gra, która tyle pożera - Łowcy AD2114 (których bardzo polecam!!) też się rozrastają niesamowicie w trakcie przygody.
Trzy, bardzo mnie denerwuje, jak gra sporo kosztuje, a nie jest do końca przygotowana tak jakbym sobie tego życzył. Skoro mamy zapisywać informacje o bohaterach na karty, to dlaczego nie ma paru druczków dorzuconych do pudła?, oczywiście że sobie ściągnę plik z BGG i wydrukuję, no ale nie o to chodzi. Kolejny, trackery życia, kto do jasnej ciasnej wymyślił taki poroniony pomysł???, geniusz zła chyba. Zamiast tego badziewia zrobić takie jak z gloomhaven to nie,trzeba kasować dodatkowo jako dodatek, słabe. Kolejny, maty postaci, już nie mówię by dorzucać do pudła, ale naprawdę nie można było przygotować prostej tekturki jak w Sword&Sorcery dla każdego z bohaterów, tak mamy festiwal rozpierdzielu na stole, a przecież można to w prosty sposób takimi rzeczami ogarnąć.
Denerwuje mnie, jak kupuję grę za parę stów, a ta się wykłada na intuicyjnych rzeczach, naprawdę kosztem 5$ więcej można to lepiej pomyśleć, za to minus i duży.
Ufff, ponarzekałem, ale koniec, teraz mięsko czyli sama gra. Ja system w tej grze traktuję jako księga, w której mogę dowolnie mieszać, dorzucać, zmieniać. Denerwuje mnie, że 'łucznicy' se strzelają jak chcą i uciekają gdzie popadnie?, bach, mała zmiana w rozpatrywaniu ich interakcji i już mi wszystko leży. Za dużo(szybko?) kart drogi się ciągnie, no to modyfikacja w postaci rzutu kostką.
Sam stosuję parę rzeczy pod siebie i jest super.
Można grać godzinkę, 2, ile chcemy, robimy 4 zdjęcia i składamy. Proste, łatwe i przyjemne i gra nie musi się dłużyć na 5 godzin, bo niestety u mnie takie tytułu od razu odpadają.
Podsumowując i już nie narzekając na braki w pudełkach, gra bardzo fajna, o wiele bardziej mi leży taka gra niż np. scenariusze jak w Sword & Sorcery. Przy podejściu scenariuszowym rozgrywamy tylko te parę scenariuszy, które są w pudełku. Tutaj mamy konkretne walki, ale między nimi dzieje się dużo, spotkania, dodatkowe misje (z kartami rumour). No jest tego sporo. Cieszę się, że ją włączyłem do kolekcji, bede grał w gre.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)