GRY-PLANSZOWE.pl

Ja mam za sobą jedynie 2 partie w 2 osoby w wersję rodzinną. I już mam ochotę na dodanie kart, zapewne nastąpi to wieczorem W naszej drugiej partii dominowała walka o drewno, udało się je w miarę zmonopolizować i zdecydowanie wygrać. Myślałem trochę o tym co zrobić, jeśli ktoś grałby w ten sposób przeciwko mnie i już mniej więcej wiem

Jestem po dwóch kolejnych partiach na 2 osoby z talią E. Grało się zacnie. Jednak odczuwam ZNACZNY brak gliny. Jeżeli jeden gracz blokuje glinę to prawie niemożliwym jest rozbudowa chaty na glinianą / kamienną. Przegrałem przez to druga grę 31 : 41 ( pierwsza przegrałem 35 : 40 ). Tylko jedno pole z gliną, która przyrasta 1 na turę to zdecydowanie za mało. Pieczenie chleba tez się jakoś nie bardzo sprawdza, bo trzeba przed każdymi żniwami z tej akcji korzystać. Dużo efektywniejsze wydaje się trzymanie zwierząt, pod warunkiem zakupu kuchni. I tu moje pytania.
Czy można wymienić małe palenisko na kuchnię?

nie bardzo rozumiem
jak jeden gracz może "blokować glinę"?
kto lub co broni innym graczom go uprzedzić i samemu wziąć glinę?

My graliśmy trzy razy rodzinnie (nie licząc kilku rozgrywek wcześniejszych, jeszcze niemieckim wydaniem gry) i raz z talią E. Paulina mocno się opierała przed wprowadzeniem kart, twierdziła że nie chce kart dopóki choć raz mnie nie ogra w wersji rodzinnej . Za cały komentarz niech starczy to: Dzisiaj, o 6:15 rano Paulina stwierdziła, że do budzika jest jeszcze trochę czasu i moglibyśmy zagrać w Agricolę .

Styku pisze:Jestem po dwóch kolejnych partiach na 2 osoby z talią E. Grało się zacnie. Jednak odczuwam ZNACZNY brak gliny. Jeżeli jeden gracz blokuje glinę to prawie niemożliwym jest rozbudowa chaty na glinianą / kamienną. Przegrałem przez to druga grę 31 : 41 ( pierwsza przegrałem 35 : 40 ). Tylko jedno pole z gliną, która przyrasta 1 na turę to zdecydowanie za mało. Pieczenie chleba tez się jakoś nie bardzo sprawdza, bo trzeba przed każdymi żniwami z tej akcji korzystać. Dużo efektywniejsze wydaje się trzymanie zwierząt, pod warunkiem zakupu kuchni. I tu moje pytanie. Czy można wymienić małe palenisko na kuchnię?

Blokowanie gliny oznacza, że jeden z graczy co rundę zużywa akcję na branie gliny, której niespecjalnie potrzebuje. OK, możesz zużyć tę ekstra akcję na normalny rozwój i olać rozbudowę. To tylko kilka punktów, odrobisz to na innych polach. Albo zacznij blokować kamień/trzcinę/drewno w odwecie.

Pieczenie chleba rzeczywiście wymaga akcji przed żniwami, ale za to jest bardzo efektywne (z piecem glinianym). W talii E jest karta Piec piekarski - działa tak samo jak gliniany, ale pozwala przetworzyć dwa zboża na 10 posiłków. To się nazwywa pieczenie chleba . Klucz to właściwy wybór strategii na podstawie dobranych kart .

Małe palenisko? Masz na myśli jedną z dwóch kart z paleniskami z talii dużych usprawnień, czy jakąś kartę z paleniskiem z talii małych usprawnień (której jeszcze nie widziałem)? Jeśli duże usprawnienie, to tak, możesz wymienić dowlne palenisko na dowolną kuchnię.

Styku pisze:Jeżeli jeden gracz blokuje glinę to prawie niemożliwym jest rozbudowa chaty na glinianą / kamienną...

Jeśli tylko dajesz się blokować to oczywiście tak bedzie...

Styku pisze:Czy można wymienić małe palenisko na kuchnię?

Jak wynika z zasad można to zrobić za darmo jeśli masz już palenisko.

Małe palenisko jest małym usprawnieniem z tali E. Można je zatem wymieniać na kuchnię czy nie?

Jest tylko jedno pole z gliną. Nie bardzo mi się opłaca brać 1 glinę, bo na przebudowę chaty z 4 drewnianymi izbami potrzebuję, aż 4 gliny. Za mało tej gliny przyrasta. Zatem albo muszę próbować brać gracza rozpoczynającego ( 1 akcja ), a następnie polować na 2 gliny ( druga akcja ). Później znowu to powtórzyć licząc, ze 1 gliny mi nie będzie zabierane i wykorzystać kolejne 2 akcje. Ciężko jak przeciwnik ma Gliniany Dach i tego gościa co daje +2 gliny przy kazdym pobraniu gliny i wykorzystuje strategie blokady gliny + rozwoju siebie opartego o glinę ( rozbudowa glinianych izb + zakup usprawnień ). A brak rozbudowanej Izby na kamienna to 8 punktów przy 4 izbach w plecy. Dość dużo. A glina na usprawnienia się też mocno przydaje. Muszę pomyśleć na kontr strategią.

Czy korzystając z jednej akcji UPIECZ CHLEB można upiec kilka chlebów w różnych usprawnieniach? Znalazłem odpowiedź, ze można.

AcikCieslik pisze: Zauważyłem, że dla ludzi którzy już grali w planszówki nauka zasad z kartami E nie stanowi dużego problemu a dzięki kartą lepiej czują gre i bardziej im się podoba.

A ja zauważyłem, że początkowo Agricola w wersji rodzinnej trochę przytłacza i to osoby już grające w gry planszowe. Poczucie oszołomienia jest wręcz potęgowane przez ten familijny tryb (Jak to, przecież gram w planszówki nie od dziś, a nie daję sobie rady z grą familijną).

Tak więc wszystko zależy od poszczególnych ludzi. Moim zdaniem nawet z doświadczonymi graczami nie zaszkodzi zacząć spokojnie od trybu familijnego.

Wczoraj kolejne 2 partie, w tym wreszcie jedna na więcej niż 2 osoby (3). No ale za każdym razem grała jakaś nowa osoba, więc w sumie wszystkie 4 gry w wariancie rodzinnym :/ już chcę karty, może dziś się uda Co ciekawe, we wczorajszej grze (3-osobowej) wygrałem zupełnie rezygnując ze zwierząt, przez całą grę nie wziąłem ani jednego zwierzaka, dosłownie w ostatnim ruchu złapałem jednego dzika pod pachę

Jestem po 5tej grze w Agricolę i 3ciej partii na 2 osoby w wersji z kartami. Karty dużo smaczku dodają. Praktycznie w każdej grze musimy przez nie stosować ciut inną taktykę. Trochę to przypomina stawianie tarota. Mamy 14 kart i musimy z nich wyczytać naszą przyszłość. Jak źle odczytam to przeciwnik nas rozjedzie. Wczorajsza partia zakończyła się wynikiem 39 : 31 i zanotowałem swoje pierwsze zwycięstwo kontrolując przebieg gry przez cały czas. Kombosy niektórych małych usprawnień i pomocników są super i bardzo pomagają w rozrywce. Ale trzeba być bardzo elastycznym i widzieć jaką droga w danej grze idzie przeciwnik i co będzie podbierał. Gra na 2 osoby jest dość ostra. Na większą ilość graczy nie czuje się tak wyścigu pastuchów. Kolejną grę spróbujemy z innym deckiem niż E.

Mam pytanko. Nie wiecie gdzie można jakiś pudełeczko większe z przegródkami zakupić żeby pomieścić ładnie te Agricole? Nie żeby woreczki strunowe były złe, ale ciekaw jestem czy jest jakaś alternatywa.

Styku pisze:Mam pytanko. Nie wiecie gdzie można jakiś pudełeczko większe z przegródkami zakupić żeby pomieścić ładnie te Agricole? Nie żeby woreczki strunowe były złe, ale ciekaw jestem czy jest jakaś alternatywa.

W każdym sklepie narzędziowym są takie pudełka na śruby, śrubki, wkręty, nakrętki, gwoździe, podkładki itp. Kosztują bardzo umiarkowanie. Do posortowania elementów A. idealne, ale trochę ciężko się niekiedy wygrzebuje te elementy z takich pudełek. Zapewne jednak takie pudełko pozwoli rozłożyć grę na mniejszej powierzchni i zmniejszy bałagan na stole (grasz oczywiście wyjmując elementy prosto z tego pudełka, nie wysypujesz ich na stół).

Czy ktos juz wyjasnil dlaczego zamiast meeplow czy innych pamperkow sa dziwne dyski przedstawiajace czlonkow rodziny?
Wiem ze kazdy ma Carcassonne i to zaden problem, jednak mimow wszystko dziwne, ze zamiast ludzi hodujemy w izbach kosmitow ze swiata dysku.

Flatlanders

hamanu pisze:Wiem ze kazdy ma Carcassonne i to zaden problem

... nie każdy Jak co najwyżej mogę postawić wikingów... rany wikingowie orający pole.

Wydaje mi się że dyski z racji swojej wielkości widać od razu na pierwszy rzut oka na takiej dużej i kolorowej planszy. Małe meeple z Carcassonne mogłyby za bardzo wtopić się w tło. A tak jak stawiasz gdzieś swojego członka rodziny to inni i ty też widzą go cały czas. A tak duży meeple (powiedzmy szerokości tego dysku) byłby chyba za duży

hamanu pisze:Czy ktos juz wyjasnil dlaczego zamiast meeplow czy innych pamperkow sa dziwne dyski przedstawiajace czlonkow rodziny?

A temu: http://www.boardgamegeek.com/image/341914

yosz - bałeś się wikingów a tu można orać kosmitą i smokiem w kapeluszu

wczoraj grałem pierwszy raz z kartami, w 3 osoby
niestety bylem po kilkunastu godzinach pracy i nieprzytomny, gra mnie zjadla, nie wiedzialem co się dzieje
największy problem był z chlebem, w wersji rodzinnej są dwie akcje pieczenia, a w normalnej tylko jedna!!

melee pisze:największy problem był z chlebem, w wersji rodzinnej są dwie akcje pieczenia, a w normalnej tylko jedna!!

Zamiast korzystać z akcji pieczenia chleba czasem lepiej dozbierać zboża i kupić kolejny piec. Zakup pieca pozwala nam wykonać darmową akcję upiecz chleb. Dzięki temu możemy w kilku piecach + ewentualnie kuchni napiec chleba na kilka rund!

A ja mam pytanie o obory.

Za instrukcją

"Postawienie obory na ogrodzonym pastwisku zwiększa
dwukrotnie jego pojemność.
...
Można postawić tylko jedną oborę na jednym obszarze gospodarstwa, jednak może stać ich w sumie kilka na pastwisku składającym
się z kilku obszarów."

Czy każda kolejna obora na pastwisku zwiększa jego pojemność x2 ?

pastwisko 2 obszarowe + obora na kazdym to miejsce na 16 zwierzat.

w praktyce to NIGDY nie bedzie miec sensu (dla kazdej sensownej wartosci nigdy) - nie ma zadnego sensu zbierac zwierzat wiecej niz 8 jednego gatunku, jesli masz wiecej mozesz od razu zamieniac na zywnosc.

to ja też mam pytanie, bo nie mogłem się doszukać w zasadach:

Akcja "powiększ rodzinę" pozwala zwiększyć rodzinę o jednego osobnika ludzkiego gatunku czy można urodzić np. bliźniaki, jeżeli mamy kilka wolnych izb?

bazik pisze:pastwisko 2 obszarowe + obora na kazdym to miejsce na 16 zwierzat.

w praktyce to NIGDY nie bedzie miec sensu (dla kazdej sensownej wartosci nigdy) - nie ma zadnego sensu zbierac zwierzat wiecej niz 8 jednego gatunku, jesli masz wiecej mozesz od razu zamieniac na zywnosc.

Jak to mówią "nigdy ni mów nigdy". Nie mam wglądu w karty ani ich szczegółowo nie przeglądałem, więc zgaduję, ale być może jest jakieś usprawnienie czy pomocnik (dojarka czy inny świniopas), który daje bonusy za duuuże stadko A jak nie ma to kto wie, może wraz z nowymi taliami takowe się pojawią, a jeszcze trochę liter w alfabecie zostało do wykorzystania

edrache pisze:to ja też mam pytanie, bo nie mogłem się doszukać w zasadach:

Akcja "powiększ rodzinę" pozwala zwiększyć rodzinę o jednego osobnika ludzkiego gatunku czy można urodzić np. bliźniaki, jeżeli mamy kilka wolnych izb?

Oczywiście, że można. Do tego celu należy jednak wykonać rzut kostką 85scienną. Można również próbować pokusić się o trojaczki, ale w tym wypadku wymagany jest rzut kostką 7255scieną. Więcej na ten temat TUTAJ.

edrache: wiem, że jest na pewno taka karta pomocnika (chyba matka bliźniąt) pozwalająca urodzić bliźniaki. Ale w którejś z bardziej zaawansowanych talii.

Pozdrawiam

cannehal pisze:edrache: wiem, że jest na pewno taka karta pomocnika (chyba matka bliźniąt) pozwalająca urodzić bliźniaki. Ale w którejś z bardziej zaawansowanych talii.

Nazwa karty to rzeczywiście Matka Bliźniąt i znajduje się w talii Z.