No więc jak pisałem tak robie.
Dziś rozpakowaliśmy Czerwonego Kapturka i Beowulfa. Okuszolkwaliśmy i przeszliśmy odrazu do gry.
Odrazu zaznacze że zgodzę się z przedmówcą że ten zestaw daje inny feeling w stosunku do pozostałych w które graliśmy. Odniosłem wrażenie że jest też odrobinę mniej dynamiczna rozgrywka, ale może to dlatego że to pierwsza gra. Zignorowaliśmy opcje z zamykaniem/otwieraniem drzwi dopoki nie pogramy lepiej postaciami. A co do tych nowych Legend...
Czerwony Kapturek. Przeciwko niej grałem i ta Legenda zrobiła na mnie największe wrażenie zmuszając do powiedzenia legendarnego tekstu mojej Kobiety kiedy wyjmuje na stół Bruce Lee albo Króla Małpa czyli -_- Nie lubie tej postaci"
Ale co to za postać! Czerwony Kapturek z ubraniem uszytym ze skóry wilka
To zupełnie inna wersja bajki. Beowulf w pierwszej grze został zmasakrowany przez tą małą dziewczynę! Odniosłem wrażenie jakbym grał przeciw jakiemuś Survivalowcowi/ tropicielowi. Niby ma mało życia na start, ale ma sporo możliwości leczenia za 2 albo jak dobrze spasuje karty to nawet za 4, dociągi kart, podstępne ataki z wrednymi bonusami, noże, trujące rośliny, pułapki, odzysk kart, kradzież kart. Jakbym walczył z Rambo w lesie, albo wszedł na teren łowiecki indian ;D Do tego Łowczy.. Gość co szyje z kuszy i potrafi porządnie walnąć toporem z bliska. I koszyczek Czerwonego Kapturka... Zagralismy 2 mecze, mojej Marcie bardzo intuicyjnie szło składanie i zbieranie bonusów z kart i koszyczka a mnie bardzo to bolało ;D
Beowulf natomiast wpadał w szał. Ta Legenda krąży wkoło Furii. To ona sprawia że ze średnich kart robią się naprawdę mocne. Duża pula życia sprzyja przyjmowaniu ciosów i ładowaniu szału. Beowulf posiada duży potencjał w ataku i obronie oraz w blefie. Mając 3 pkt furi nasz przeciwnik nigdy nie może mieć pewności co dla niego szykujemy. Dodatkowo nasz bohater może w jednym ataku dosłownie zabić każdego pomocnika dosłownie każdego. Nawet tych z większą ilością pkt życia dla Beowulfa to bez znaczenia! Boosty i wykorzystywanie furii do zdobywania bonusów. Trzeba jednak rozważnie z niej korzystać, 3 pkt furii to max. Niektóre karty można wzmonić za 2 furii tak więc rozrzutność nie popłaca. Wystrzelanie się z furii i kart może oznaczać śmierć. Jednak fakt że w ataku albo obronie można użyć furii i z karty za 3 ataku zrobić karte za 5 i dodatkowo ją zboostować za 3 daje naprawdę mocne ataki. Tak samo z boostem obrony mozna z 2 zrobić 6
Albo 4 i przyjąć trochę obrażeń i zyskać furie.
Napewno jest to set z nieco większą ilością kombinowania, trochę bardziej zaawansowany niż np Wielka Stopa. Napewno miłe urozmaicenie i zdecydowanie należy trochę pograć i opanować niuanse i taktyki. Według mnie Beowulf i Czerwony kaputrek to must have jak ktoś lubi Vol1
Po prostu, ograć nowe legendy trochę i postawić przeciw tym starszym
Wrzucam parę fotek z naszej gry