Polecam zarobioną kasę wydać na apke
Ostatnio sprzedaliśmy bo...
- garg
- Posty: 4787
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1755 times
- Been thanked: 1261 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
W ciągu miesiąca udało mi się sprzedać:
. Jak człowiek sprzeda jakiś duży Kickstarter, to dopiero docenia, jak mało miejsca zajmują normalne gry. A już tytuły typu Czerwona Katedra wywołują nagły atak spawacza z radości, jakie to małe pudełko i jak bardzo jest wypchane po brzegi.
No i poszły też:
W moim gabinecie zrobiło się wreszcie miejsce na drugą osobę
.
- Reichbusters All-In
- Nemesis Lockdown All-In
- Tainted Grail All-in

No i poszły też:
- Aeon's End: Legacy
- Bitwa Pięciu Armii
- Carcassonne Big Box
- Projekt Gaja
W moim gabinecie zrobiło się wreszcie miejsce na drugą osobę

Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- konradstpn
- Posty: 923
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 328 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Mam w planach wymianę samochodu. Muszę poszperać trochę na Kickstarterze...garg pisze: ↑04 sty 2023, 09:28 W ciągu miesiąca udało mi się sprzedać:
- Reichbusters All-In
- Nemesis Lockdown All-In
Poza tym, że stać mnie teraz na nowy samochód, to nagle w domu zrobiło się jakoś tak dużo miejsca
- Tainted Grail All-in
. Jak człowiek sprzeda jakiś duży Kickstarter, to dopiero docenia, jak mało miejsca zajmują normalne gry. A już tytuły typu Czerwona Katedra wywołują nagły atak spawacza z radości, jakie to małe pudełko i jak bardzo jest wypchane po brzegi.
Gram, więc jestem.
- RUNner
- Posty: 4278
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 656 times
- Been thanked: 1117 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Abyss z dodatkami. Gra jest całkiem ok, ale to za mało żeby została u mnie. Trzeba przyznać, że rozegraliśmy kilkanaście partii, a to bardzo dużo w naszym przypadku, więc nie napiszę, że gra jest słaba. Przeciwnie, oferuje trochę zabawy, a w mniej ogranej grupie jest zapewne w stanie zakorzenić na dłużej. Wydaje mi się, że dodatki nie wnoszą aż tyle dobrego żeby warto je było kupić. Moim zdaniem podstawka sama w sobie wystarczy.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5752
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1643 times
- Been thanked: 1827 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Posiadłość Szaleństwa 2ed z Dodatkiem - jakoś nie wciągnął mnie klimat w krótszych scenariuszach, do dłuższych w takiej sytuacji szkoda było mi podchodzić + zajmowała sporo miejsca, a kilka gier ze wspieraczek powoli do mnie zmierza i gdzieś je trzeba upchnąć...
Arkham Horror 3ed z dodatkami - za mało klimatu, za dużo pandemica. LCG daje mi większą przyjemność z rozgrywki (Nie wiem czy Eldritch nie skończy podobnie ,ale na razie wypada trochę lepiej).
Arkham Horror 3ed z dodatkami - za mało klimatu, za dużo pandemica. LCG daje mi większą przyjemność z rozgrywki (Nie wiem czy Eldritch nie skończy podobnie ,ale na razie wypada trochę lepiej).
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Valhalla pełna wersja kickstarter - zbierałem fundusze na Zamki Burgundii od Awaken Realms.
Ryzyko - za pierwszym razem grało się ok, ale jak wszyscy się zorientowali że w momencie, w którym ktoś znika z mapy musi czekać nawet 2h na koniec gry to już nikt nie chciał grać.
Catan - kupiłem edycje jubileuszową przez co zwykła podstawka stała się zbędna.
Ryzyko - za pierwszym razem grało się ok, ale jak wszyscy się zorientowali że w momencie, w którym ktoś znika z mapy musi czekać nawet 2h na koniec gry to już nikt nie chciał grać.
Catan - kupiłem edycje jubileuszową przez co zwykła podstawka stała się zbędna.
-
- Posty: 225
- Rejestracja: 14 maja 2019, 19:18
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 68 times
- Kontakt:
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Space Hulk Death Angel allin - świetna gra, klimat, brutalność... Jednak w starciu z Space Hulk 4ed nie wytrzymała i wiem, że karcianka nie trafiałaby na stół - bo będzie zajęty przez większego brata:) konieczność wyboru i taka decyzja.
- Misiek1977
- Posty: 103
- Rejestracja: 26 kwie 2021, 13:54
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 11 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Talizman - gra fajna, ale za długo się ją rozkładało i grało (wg mnie). A że czasu na granie nie ma za wiele, gier na półce do zagrania jest jeszcze trochę, więc niech uszczęśliwia kogoś innego, kto chciał to mieć.
- RUNner
- Posty: 4278
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 656 times
- Been thanked: 1117 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Małe Epickie Podziemia. Całkiem przyjemna gra, ale za dużo w niej grindowania wyposażenia. W kółko tłucze się te biedne gobliny, żeby kompletować sprzęt na grubsze ryby. Finałowa walka z bossem mocno przekombinowana. Bez żalu sprzedałem.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 2414
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1728 times
- Been thanked: 1057 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Bonfire, bo mam dość optymalizatorów z wyścigami i są ciekawsze gry, aczkolwiek po ostatniej zagranej w nią partii zastanawiam się, czy dobrze zrobiłem 

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa, bo po zagraniu 2 razy nie miałem ochoty wyciągać jej na stół. Za dużo losowości, mało elegancki system korupcji czy jak to się tam nazywało. Wolę Paladynów i to oni zostali w kolekcji.
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5752
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1643 times
- Been thanked: 1827 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Horror w Arkham: Na Krawędzi Ziemi - w karcianego Arkhama grywam dla klimatu, a doszedłem do wniosku, że akurat ta kampania to nie moja tematyka.
- Abizaas
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 635 times
- Been thanked: 786 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Aktualizacja od ostatniego posta. Poza tym że odkupiłem Cywilizację i Wojnę o Pierścień z powrotem i nie zamierzam robić już więcej takich wyjątków w przyszłości, to od ostatniego posta z kolekcji wyleciało:
Great Western Trail - kolejne średnio ciężkie euro które nie dało rady utrzymać się w kolekcji. Myślę, że trudno będzie mi kiedykolwiek znaleźć grę z tego gatunku która mi podejdzie, preferuję jednak ciężkie eurasy.
Ark Nova - podobnie jak wyżej, ograne około 10 partii i zacząłem widzieć coraz więcej wad, znudziłem się mechanizmami i coraz bardziej zaczęła mi doskwierać losowość i brak interakcji.
Carcassonne Hunters&Gatherers - straszna nuda. Z typowo rodzinnych łatwych i nudnych gier trzymam w kolekcji Azula i 7CŚ i to mi wystarczy.
Kaskadia - okazuje się że poza podstawowym Azulem nie lubię abstraktów. No może Abalone i szachy, ale tych znowu nie lubią moi współgracze.
Zamki Burgundii - czasem gram na bga bo narzeczona lubi, ale ja się przy tej grze nudzę. Niska interakcja, losowość i zero emocji.
Grand Austria Hotel - ależ irytująca gra. Lubię ciasne gry, ale gdy kładą nacisk na strategię a nie taktyczne decyzje oparte o wylosowane elementy.
Kanban EV - jedna lepszych gier które mimo to wyleciały z kolekcji. Trudno mi narzekać na Kanbana, bo jest to bardzo solidny i dobry tytuł. Wyleciał z powodu braku współgraczy oraz tematyki która niezbyt mnie zachęca do kolejnych partii. Do tego, gdy miałem Kanbana w kolekcji wolałem usiąść do innych ciężkich eurasów. Ogólnie świetna gra.
Patchwork - jak Kaskadia, nie przepadam za tym typem rozgrywki. Proszę wyjąć na stół szachy albo Abalonki.
Sushi Go Party - znacznie bardziej wolę 7CŚ, choć nie jestem fanem żadnej z tych gier.
Pozostały jeszcze dwie gry które sprzedałem (a właściwie UR leży aktualnie na olx) w które nawet nie zagrałem. Po prostu nie mam już tyle czasu na granie co kiedyś i straciłem też chęci do ogrywania nowości. Na dzisiejszy dzień, jeżeli mam coś wyciągnąć na stół to chce się przede wszystkim dobrze bawić a nie zastanawiać, testować i marnować czas. Są to Weather Machine i Ultimate Railroads - przeleżały około miesiąc na regale i stwierdziłem że nie mam chęci na ogrywanie żadnej z nich.
Możliwe że coś pominąłem ale to by było chyba na tyle w ostatnim czasie. Ogólnie standardowo, Abizaas sprzedał więcej gier niż ma w kolekcji a na Kallaxie 2x2 zaczynają się robić puste miejsca które zostaną zapełnione przez Dominant Species, Voidfalla i być może Ti4.
Great Western Trail - kolejne średnio ciężkie euro które nie dało rady utrzymać się w kolekcji. Myślę, że trudno będzie mi kiedykolwiek znaleźć grę z tego gatunku która mi podejdzie, preferuję jednak ciężkie eurasy.
Ark Nova - podobnie jak wyżej, ograne około 10 partii i zacząłem widzieć coraz więcej wad, znudziłem się mechanizmami i coraz bardziej zaczęła mi doskwierać losowość i brak interakcji.
Carcassonne Hunters&Gatherers - straszna nuda. Z typowo rodzinnych łatwych i nudnych gier trzymam w kolekcji Azula i 7CŚ i to mi wystarczy.
Kaskadia - okazuje się że poza podstawowym Azulem nie lubię abstraktów. No może Abalone i szachy, ale tych znowu nie lubią moi współgracze.
Zamki Burgundii - czasem gram na bga bo narzeczona lubi, ale ja się przy tej grze nudzę. Niska interakcja, losowość i zero emocji.
Grand Austria Hotel - ależ irytująca gra. Lubię ciasne gry, ale gdy kładą nacisk na strategię a nie taktyczne decyzje oparte o wylosowane elementy.
Kanban EV - jedna lepszych gier które mimo to wyleciały z kolekcji. Trudno mi narzekać na Kanbana, bo jest to bardzo solidny i dobry tytuł. Wyleciał z powodu braku współgraczy oraz tematyki która niezbyt mnie zachęca do kolejnych partii. Do tego, gdy miałem Kanbana w kolekcji wolałem usiąść do innych ciężkich eurasów. Ogólnie świetna gra.
Patchwork - jak Kaskadia, nie przepadam za tym typem rozgrywki. Proszę wyjąć na stół szachy albo Abalonki.
Sushi Go Party - znacznie bardziej wolę 7CŚ, choć nie jestem fanem żadnej z tych gier.
Pozostały jeszcze dwie gry które sprzedałem (a właściwie UR leży aktualnie na olx) w które nawet nie zagrałem. Po prostu nie mam już tyle czasu na granie co kiedyś i straciłem też chęci do ogrywania nowości. Na dzisiejszy dzień, jeżeli mam coś wyciągnąć na stół to chce się przede wszystkim dobrze bawić a nie zastanawiać, testować i marnować czas. Są to Weather Machine i Ultimate Railroads - przeleżały około miesiąc na regale i stwierdziłem że nie mam chęci na ogrywanie żadnej z nich.
Możliwe że coś pominąłem ale to by było chyba na tyle w ostatnim czasie. Ogólnie standardowo, Abizaas sprzedał więcej gier niż ma w kolekcji a na Kallaxie 2x2 zaczynają się robić puste miejsca które zostaną zapełnione przez Dominant Species, Voidfalla i być może Ti4.
-
- Posty: 2414
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1728 times
- Been thanked: 1057 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
The Living Planet - Kurzyła się na półce, szansa na wyjście na stół wynosiła zero. Ciekawe pomysły, ale całość nie składała się raczej na interesujące doświadczenie. Plus czytelność mapy na poziomie -100.
Project Artemis - Czekam na KSa z dodatkiem i upgradem, bo ogólnie gra mi się spodobała.
The Last Aurora KS - Klimat miał potencjał, niestety sama gra jakoś nie wzbudziła dużych emocji.
Project Artemis - Czekam na KSa z dodatkiem i upgradem, bo ogólnie gra mi się spodobała.
The Last Aurora KS - Klimat miał potencjał, niestety sama gra jakoś nie wzbudziła dużych emocji.
- Ardel12
- Posty: 3998
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1363 times
- Been thanked: 2865 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Po wielu latach sprzedałem Lewisa i Clarka. Gra długo wisiała na OLX aż ktoś zdecydował się ją kupić po lekkich negocjacjach. Gra ograna na wskroś w każdej ekipie. Na prawdę mam bardzo nie wiele euro tak ogranych, a ta gra doszła do punktu gdzie już na nią patrzeć nie mogłem przez zwykłą powtarzalność partii. Świetna gra, niech komuś służy
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Nemesis + medyk i 2 rasy. Miało być odwrotnie, czyli Lockdown jako pierwszy miał być sprzedany, ale wyszło, jak wyszło. Może dzięki temu Lockdown dostanie szansę. Sprzedałem, bo stwierdziłem, że niczym mnie gra już nie zaskoczy, medyk jest OP i taki jednostronny, a rasy nie potrzebnie komplikowały grę. Za dużo tego było a inne gry też domagają się uwagi. 

Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Dice throne sezon 1 - fajna i szybka turlanka. Niestety rywalizacyjne nie trafiała zbyt często na stół a kwota jaką miałabym dopłacić za kooperacyjny dodatek Adventures i sezon 2 (bo jak to nie kupić większej ilości postaci) sprawiła, że sprzedałam sezon pierwszy - "żeby nie kusiło".
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Wielki Mur - zagrane kilka razy i nikogo w 100% gra nie kupiła. Piękne wydanie, całkiem ciekawy worker placement, ale mało muru w murze. Niestety, ale gra jest też za długa jak na to co ma do zaoferowania. Rozgrywki dłużyły nam się niemiłosiernie, a nie jesteśmy szachistami korespondencyjnymi. Całe szczęście nie kupiłem wersji z figurkami.
- walkingdead
- Posty: 2299
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 254 times
- Been thanked: 638 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Czystek w kolekcji ciąg dalszy.walkingdead pisze: ↑09 lis 2022, 15:10 Ostatnio mocno przerzedzam kolekcję bazując na niewielkiej ilości czasu, więc kolejne tytuły wpadły na listę do sprzedania.
WQ- Blackstone Fortress- Co prawda, zagrałam raz bądź dwa, ale ilekroć zasiadam do stołu to mój wzrok wstydliwie omija półkę z BF. A skoro nie mam ochoty po nią sięgać to pewnie czas na wydanie jej w inne ręce.
V-Commandos- zdecydowanie wolę inne z "wojennych" tytułow, więc bez większego żalu wystawiłam na sprzedaż ten tytuł. Ostatnio zaczęłam również zwracać uwagę na gdy, które mogę zagrać solo. I tutaj z wojennych mam kilku lepszych kandydatów.
1989 Jesień Narodów- wydaje mi się wtórna, dlatego jeśli będę miała ochotę pograć w coś z zabarwieniem wojennym to sięgnę po Zimną Wojnę albo coś GMT.
Nuklear Winter 68 - nie siadła. Nie mam z kim grać, a solo wolę pyknąć w Warfightera albo Labirynth.
King of Tokio- w swojej kolekcji praktycznie nie mam "małych" i lekkich gierek. King of Tokio miało być szybkim tytułem, który można wyciągnąć przy gościach, którzy nie są planszówkowiczami. Tutuł wygryzl Boss Monster![]()
Sprzedaję gry, które nie dają możliwości grania solo (ostatnimi czasy gram głownie w ten sposób) albo takie, których nie wyciągnęłam na stół przez ostatnie miesiące.
Przyznam, że z bólem serca przychodzi mi rozstawać się z niektórymi grami (lubiłam świadomość ich posiadania), ale mocno forsuję w swoim życiu podejście do wyzbywania się zbędnych rzeczy z otoczenia. W przypadku gier, staram się wyznawać od niedawna zasadę, że mniej kolekcjonowania, a więcej grania.
Pożegnałam się m.in z:
Reichbusters - gra zachwyciła tematem, uniwersum i figurkami, ale niestety rozgrywka mnie rozczarowała. Wtórne zasady, upierdliwy setup i wcale nie sięgałam po nią tak często jak po inne ameri.
878 Wikingowie: Inwazjana Anglię. - miała być przyjemna i lekka gierka o lekko wojennym zabarwieniu,a okazało się, że nie mam sposobności w nią grać. Wolałam więc zostawić w kolekcji tytuły wojenne, które umożlwiają grę solo.
Zimna Wojna - uwielbiam, ale nie mam z kim grać.
Doom- lubię klimat, lubię fakt, że gra jest mocno nacechowana popkulturowo (gra video), ale brak możliwości grania dla 1 gracza spowodował, że poszła w lepsze ręce.
Aktualnie wystawiłam również kilka innych gier:
Sukcesorzy - bardzo się ekscytowałam zamówieniem gry na KS. Ciężko jednak zebrać ekipę, trochę za dużo wertowania instrukcji, żeby udało się namówić do wieczornego grania.
Axis and Allies: 1941-nadal mam w pamięci epickie rozgrywki ze znajomymi (symultanicznie na dwóch stołach dwie różne gry z serii). Niestety, nie udało mi się ostatnimi czasy zgromadzić ludzi i zachęcić do grania w A&A (nie jest szczególnie zachęcająca wizualnie, więc osoby mniej grające na dzień dobry odmawiały rozgrywki).
Race to the Rhine w moim życiu wypełniła już swoją rolę

HoN j.w
Europe Divided brak trybu solo.
Mocno jeszcze biję się z myslami w temacie Twilight Imperium i Hannibal & Hamilcar. Teoretycznie nie spełniają wymogów mojej kolekcji, ale gdzieś głęboko w serduszku wierzę, że jest dla nich nadzieja (pewnie do czasu).
♀
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Projekt Gaja - bardzo dobra gra, ale nie jestem w stanie jej dać miłości, której potrzebuje (czyli regularnego grania). Mam nadzieję, że znalazła miejsce, gdzie tę miłość dostanie.
Pulsar 2849 - gdybym wysłał zapytanie do AI o wygenerowanie gry euro z losowym tematem, to wygenerowałoby coś takiego jak Pulsar 2849. Gra dobra, ale zupełnie bez duszy. Widoczną gołym okiem mechanikę nie jest w stanie przykryć doklejony superglue temat - klej musiał być ekstremalnie mocny, żeby cokolwiek się chciało przyczepić. Fajny patent z wyliczaniem mediany, reszta jest totalnie generyczna. Co nie znaczy, że zła - jest, działa, ale brakuje jej charakteru.
Maskarada - dostałem na prezent, nie weszło, zobaczyłem po ile chodzi, wybałuszyłem oczy, wystawiłem za trochę mniej i zeszło na pniu. Nie wiem o co chodzi. Jak na moje oko gra warta 40, może 50 zł.
dodatek Zimowy Szczyt do Everdell - miałem wszystkie dodatki do Everdell, sprzedałem wszystkie poza Świętem Lata (a i z tego korzystam tylko z ryneczku). Mi bardziej one przeszkadzają niż polepszają Everdell. Szkoda tylko, że mam teraz mniej zwierzątek do wyboru.
Pulsar 2849 - gdybym wysłał zapytanie do AI o wygenerowanie gry euro z losowym tematem, to wygenerowałoby coś takiego jak Pulsar 2849. Gra dobra, ale zupełnie bez duszy. Widoczną gołym okiem mechanikę nie jest w stanie przykryć doklejony superglue temat - klej musiał być ekstremalnie mocny, żeby cokolwiek się chciało przyczepić. Fajny patent z wyliczaniem mediany, reszta jest totalnie generyczna. Co nie znaczy, że zła - jest, działa, ale brakuje jej charakteru.
Maskarada - dostałem na prezent, nie weszło, zobaczyłem po ile chodzi, wybałuszyłem oczy, wystawiłem za trochę mniej i zeszło na pniu. Nie wiem o co chodzi. Jak na moje oko gra warta 40, może 50 zł.
dodatek Zimowy Szczyt do Everdell - miałem wszystkie dodatki do Everdell, sprzedałem wszystkie poza Świętem Lata (a i z tego korzystam tylko z ryneczku). Mi bardziej one przeszkadzają niż polepszają Everdell. Szkoda tylko, że mam teraz mniej zwierzątek do wyboru.
-
- Posty: 1223
- Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 427 times
- Been thanked: 194 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Cywilizacja TTA - przeleżała na półce z trzy lata od ostatniej rozgrywki. W sumie nie sprzedałem tak do końca, bo wymieniłem na Pod Wrogim Niebem (w co już zagrałem naście partii).
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
- RUNner
- Posty: 4278
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 656 times
- Been thanked: 1117 times
Re: Ostatnio sprzedaliśmy bo...
Znak Starszych Bogów: Omeny Lodu. Żeby się za bardzo nie narazić kultystom macek, od razu na wstępie zaznaczę, że nie jest to zły dodatek. Dodaje dość suchej grze przygodowego sznytu i jest to zmiana odczuwalna, ale... dla mnie nieistotna. Obsługa gry staje się bardziej skomplikowana, bo dochodzą żetony burzy i zaopatrzenia. Do tego zakryte przygody potrafią irytować. W Znaku nie szukam żadnej fabuły, a ta pierwotna że "straszne rzeczy dzieją się w muzeum" mi w zupełności wystarcza. Zagraliśmy z żoną w Omeny i byliśmy zmęczeni. Na drugi dzień wróciliśmy do podstawki plus Nieznane Siły (ten pakiet traktuję jako jedność) i znowu cieszyliśmy się grą. W prostocie siła.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690