czytam i płaczę..
gram w sumie rzadko bo nie mam z kim, nasz cały klub gra w 90% w bitewniaki i czasem uda mi się kogoś wyrwać do dobrej planszówki, a płaczę dlatego, że jestem z ... Kościerzyny

Nie mogę uwierzyć, że nie zobaczyłem tego tematu prędzej (jakoś zawsze omijam dział 'spotkania i konwencje'). Jako autochton mógłbym trochę pomóc w organizacji albo cuś, a na pewno bym was odwiedził czy też nawet zaprosił do naszego klubu (działającego przy Kościerskim Domu Kultury). Może nawet udało by się wykorzystać Kaszubkon do lekkiego wypropagowania naszego klubu zwłaszcza w oczach włodaży (może by rzucili kaskę na gry

).
ech.. żal.. no ale może w przyszłym roku.
Generalnie zgodnie z opninią mojej koleżanki, która pracowała w Dębrzynie, ośrodek idzie trochę na psy, nowy właścieciel dostał ośrodek w ramach wierzytelności i do końca nie wie co z nim zrobić. Generalnie firma władająca ośrodkiem jest z Krakowa i nikt z zarządu nawet tutaj nie był - wysyłają tylko swoich pracowników.
Okolica jest piękna więc jakby co to mogę polecić inne ośrodki na przyszły rok

W 2010 na pewno będę.
Pozdrawiam wszystkich planszówkomaniaków.