Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

[brazylianwisnia]

Nie bój się podniosą cenę gry o 50 procent i naobiecują tyle że będziesz czekał do emerytury na dostawę. Poza tym doplacisz drugie tyle za przesyłki więc mniej cię będzie kusić.

@bosik111
Nie no warunkiem wsparcia KDM 2.0 czy jakiegoś pseudo sequela byłoby tylko to, że będzie sporo taniej niż cena w ich sklepie. Za 300+ USD to mi się nie chce w to wchodzić. Kiedyś chyba muszą skończyć wspieranie KDM i zająć się czymś nowym. Zobaczymy co wtedy zaoferują.

[Sever]

Spoiler:

Kurde, ja muszę czekać do soboty by kontynuować końcówkę cyklu 1 i nie mogę się już doczekać . Zgadzam się ze gra jest niesamowita i sam czekam na dodatek, a co do Heraklesa, ja wszedłem w podstawkę z paroma dodatkami i jeśli po tym wszystkim będę wciąż miał niedosyt, rzucę się na dodatkowe core sety przy kolejnej zbiórce

Ja nie dość, że miałem 5 cykli z pierwszej kampanii to wsparłem ATO Trismigestus "bo tak jest najtaniej, później się sprzeda 5 cykli.." ostatnio przeliczyłem, że ATO w połączeniu z Kingdoms Forlorn, Too Many bones, Arkham LCG, Marvel Champions to grania na 2-3 tys partii czyli grając raz w tygodniu, tydzień w tydzień na 40-60 lat...czas zacząć sprzedawac Mage Knighty I inne gry dobre na solo a przecież pewnie będą jeszcze inne fajne tytuły ITU...Nie daj Bóg żeby KDM pojawił się na KS z jakąś kampania wersji 2.0..

Nie bój się podniosą cenę gry o 50 procent i naobiecują tyle że będziesz czekał do emerytury na dostawę. Poza tym doplacisz drugie tyle za przesyłki więc mniej cię będzie kusić.

Oj tam, przynajmniej na emeryturze będzie w końcu czas ogrywać

[tommyray]

Drodzy argonauci - interaktywne tech tree dla C3 ver 0.95 z pełnym weaponry (gear+koszta) dostępne już z linku w podpisie.

[brazylianwisnia]

Drodzy argonauci - interaktywne tech tree dla C3 ver 0.95 z pełnym weaponry (gear+koszta) dostępne już z linku w podpisie.

Te tech tree nie działają w Arkuszach Google na android, prawda?

[tommyray]

Drodzy argonauci - interaktywne tech tree dla C3 ver 0.95 z pełnym weaponry (gear+koszta) dostępne już z linku w podpisie.

Te tech tree nie działają w Arkuszach Google na android, prawda?

Niestety. Tylko Excel pod Win. Spróbuję ogarnąć jak działa google script to może da się przenieść logikę.

[Jes ibn Jester]

Da się - ja robię w google sheetsach obsługe AI (aczkolwiek wolno i leniwie, bo nie ma jeszcze c4, a Japańczyk gra raz na miesiąc, więc mi sie nie śpieszy). Nie chce mi się tych kart tasować i przekładać w 6 różnych kupek ciągle ;D

[tommyray]

Nie badalem tematu jeszcze ale czy są jakieś odpowiedniki obiektów activeX tam? Cały clue w tym aby były obiekty graficzne z dostepnymi parametrami typu kolor. Zaraz popytam drogiego chata gpt

[Sever]

Ukończyłem dzisiaj pierwszy cykl ! Ależ to było dobre... Gra zajęła mi ponad rok i uczucie szczęścia gdy w końcu mogłem przybić Temenosa do ziemi na święty spokój było niesamowite.(Chociaż Hermesian nadal gdzieś na mnie czeka, już bez toying traita). Świetna historia, którą w większości mam wrażenie że dobrze zrozumiałem, nadal jednak jest wiele wątpliwości i tajemnic, bowiem to dopiero był pierwszy cykl.

Końcówka świetnie opisana, bardzo "filmowo". Niesamowite jest to ile może być różnych opcji i wyborów. Żałuję że niektórych nie udało mi się zrealizować, ale cóż, życie to los, ważne że idziemy do przodu pomimo wszelkich przeciwności.

Kreta uratowana, horror zatrzymany, chwila przerwy na świętowanie...(I kampanię w KD:M) i można wypływać w stronę Sparty.

PS: A tak nawiasem mówiąc to AT:O tak bardzo mnie przekonał do boss battlerów, że mam ochotę kupić wszystko co wyszło/wychodzi. Help, my money is running away!

[japanczyk]

PS: A tak nawiasem mówiąc to AT:O tak bardzo mnie przekonał do boss battlerów, że mam ochotę kupić wszystko co wyszło/wychodzi. Help, my money is running away!

Nie ma sensu - poki co sa dwie gry ktore robia to jakos - ATO i KDM

[brazylianwisnia]

PS: A tak nawiasem mówiąc to AT:O tak bardzo mnie przekonał do boss battlerów, że mam ochotę kupić wszystko co wyszło/wychodzi. Help, my money is running away!

Nie ma sensu - poki co sa dwie gry ktore robia to jakos - ATO i KDM

Przy czym wejście w KDM jest tak nieprzyjazne, że lepiej podjąć ryzyko i wejść w Kingdoms Forlorn I AT: SoH

[Nilis]

Czy tekst przygód w grze jest dość prosty czy raczej występuje masa słów jak w TMB typu "churning, proppeling" gdzie osoba nie znające świetnie języka będzie musiała siedzieć w translatorze

[tommyray]

Czy tekst przygód w grze jest dość prosty czy raczej występuje masa słów jak w TMB typu "churning, proppeling" gdzie osoba nie znające świetnie języka będzie musiała siedzieć w translatorze

Warto mieć jakieś diki pod ręką, pojedyncze słówka się zdarzają, ale w sumie nic czego nie wyłowisz z kontekstu. Ot, uroki dobrej literatury - wymaga czasem odrobiny wysiłku. Z drugiej strony - google lense ? w google translate daje opcję tłumaczenia całych akapitów live z kamery, zaskakująco dobrze sobie radzi - z pewnymi niezręcznościami, ale można to poprawić w locie czytając innym.

[japanczyk]

Czy tekst przygód w grze jest dość prosty czy raczej występuje masa słów jak w TMB typu "churning, proppeling" gdzie osoba nie znające świetnie języka będzie musiała siedzieć w translatorze

Druga opcja, jest troche slow, ktore bedziesz musial sprawdzic maja angielski na poziomie B2

[brazylianwisnia]

Gdyby ktoś chciał podyskutować(lub zastanawia się czy w to wejść) zostawiam moja opinie i dwie fabularne rozkminy.

Jakiś czas temu skończyłem pierwszy cykl. Zabawa była przednia, ale gra ma też potężne wady. W innych grach pewnie byłby nie do przyjęcia ale epickość i rozbudowanie powodują, że chce się te wadu ignorować.
TLDR: dałbym 9,5/10

W wadach i zaletach nie ma spoilerów fabularnych. To tylko formatowanie.
wady:
-snowballing

Spoiler:

Jest to strasznie odczuwalne. O ile w walce zawsze jest szansa na odwrócenie szali i fajnie to działa tak cała kampania nie ma wiele możliwości by pomóc nam tym bardziej im gorzej nam idzie i odwrotnie. Raczej jestesmy jeszcze bardziej wciskani w dziure. Masz słaby hull i próbujesz uratować się przed strata używając Argo fatel?nie udało się? To nie dość, za będziesz miał słabszy hull to za wyższy Argo fate też później oberwiesz. I w drugą strone - idzie ci świecie masz zasoby, lepszych tytanów tym łatwiej Ci np pokonać Pursuera i jeszcze łatwiej wygra kampanie. Jest to coś co powinni przemyśleć w sequelu

-losowe adventure huby

Spoiler:

To jest coś co odrazu houseruleowalem. Strasznie głupie jest to, że za każdym razem losujemy inny adventure hub przez co dostajemy wycinek fabuły z różnych wątków i skaczemy po różnych historiach…ja grałem tak, że losowalem adventure hub i dopóki go nie ukończyłem to nie losowalem innego. Wiem, że to ułatwia grę dając więcej nagród za skończenie hubów ale nie wyobrażam sobie grać skacząc losowo i zapominać co się działo w którym wątku aż losowo jakiś skończymy.

-łatwość kampanii przy powtórzeniu/rozdawanie doom

Spoiler:

znajomość mapy pozwala tak planować trasy przepływów absurdalnie zmniejszając otrzymywany doom. Moim zdaniem to trochę lipa. Taki Arkham horror ma to lepiej rozwiązane. Wydaje mi się, że doom powinien być przeniesiony na deck eksploracji przez co nie moglibyśmy go tak bardzo redukować.

-utrata tytanów

Spoiler:

trochę absurdalne, że przez 80h kampanii ledwie zdobędziemy 2-3 tytanów lepszych od podstawowych i jeden pechowy cios może nam takiego ubić. To dodaje emocji i nas hamuje z używaniem ich jako głównych same dealer czy tank ale wprowadza też negatywne emocje i rozczarowanie. Inaczej by było gdyby w drugiej połowie kampanii było łatwien ich odzyskiwać.

Zalety
-świetne walki i eskalacja

Spoiler:

walki to sam miód gry. Eksalacja potyczki świetnie zastępuje rozbudowywanie tableu z gier karcianych dając nam rozwój możliwości w trakcie potyczki. Do tego aspekt przewidywania ataków i pozycjonowania pod to tytanów, kto ma przyjąć atak, gdzie będzie primordial żeby go atakować, jak zrobić Out of Reach evade…nieraz wstawałem i chodziłem wokół stołu by zobaczyć to z innego kąta jak w grach wojennych xD Traumy czasem odmieniające sytuacje, tworzenie proceduralnej historii przez przyznawanie mnemos/fated mnemos…Emocje do samego końca i o dziwo nawet po 7-8 potyczkach z Hekatonem wciąż mam ochotę z nim kiedys powalczyć

-swietna fabuła i świat

Spoiler:

Świat jest interesujący. Znajomy z mitologii ale z mocno technologicznym twistem.
Historia wciągająca w zgłębianie świata, swirnei napisana, ale naprawde trudnym językiem. Bardzo podobał mi sie nie tylko główny wątek ale tez adventure huby i mnemosy. Mnemosy to świetnie, personalne przeżycia bohaterów. Wygenerowały naprawde fajne historie. Adventure hub mocno poszerzają świat i wyjaśniają wiele rzeczy z głównego wątku. Wręcz pojawiają się tam duże ujawniania..

-odkrywanie mapy, sekretów i dodatkowych kart

Spoiler:

Bardzo mi się podobały różne dodatkowe unlocki mające spory wpływ na nasze możliwości, robiące coś ekstra. Do tego klimat odkrywania świata gdzie nie wiemy co jest za rogiem. Trochę brakuje powiazania fabuły z terenem ale zrozumiałe dlaczego w to poszli.

I tu jeszcze jedna kwestia spojlerowa jakby ktoś chciał pogadać o fabule

Tears of the Minotaur

Spoiler:

Rozumiem, że Posejdon zmanipulował Minosa w zamian za wiedzę o piśmie Centimenes i przez to ten musiał pogrążać Krete w zniszczeniu? Ale jak działała Ariadne jako minotaur? Pomagała niby dzieciom uciec a jednocześnie była minotaurem i je zabijała w labiryncie? Jak to niby wszystko działało?

Zabicie Pursuera

Spoiler:

Powiem szczerze, że zaskoczyło mnie to, że gość nim steruje. Ciekaw jestem kim on jest i czego chce? Czy to łączy się z Posejdonem, Atlantyda i Ur-Fleece?
Mam cichą nadzieje, że gdzies w kopertach podstawki lub dodatków kryją się elementy by też stoczyć walkę kaiju sterując taka bestia przeciw bestii. To byłby sztos.

Jak ktoś lubi epickie gry, z odkrywaniem, fabuła ale też ciężkimi taktycznymi rozkminami, optymalizacje buildow postaci, rozwój bohaterów to nie da się znaleźć nic lepszego. Nie ma chyba nic ciekawszego na rynku w grach przygodowych. W moim rankingu ameri przebija(nieznacznie) Arkham Horror LCG co myślałem, że nigdy się nie stanie. Ledwie 2 tyg po 80godz kampanii i już korci, żeby rozłożyć kolejna kampania ale też nie czuje się znudzony ta pierwsza i mógłbym ją zagrać jeszcze raz.

[japanczyk]

-utrata tytanów

Spoiler:

trochę absurdalne, że przez 80h kampanii ledwie zdobędziemy 2-3 tytanów lepszych od podstawowych i jeden pechowy cios może nam takiego ubić. To dodaje emocji i nas hamuje z używaniem ich jako głównych same dealer czy tank ale wprowadza też negatywne emocje i rozczarowanie. Inaczej by było gdyby w drugiej połowie kampanii było łatwien ich odzyskiwać.

Pamietaj, ze Cykl I to wprowadzenie - tytani sa bardzo wazni w pierwszym cyklu i pogodzenie sie z tym ze mozna ich stracic tez

Spoiler:

Powiem szczerze, że zaskoczyło mnie to, że gość nim steruje. Ciekaw jestem kim on jest i czego chce? Czy to łączy się z Posejdonem, Atlantyda i Ur-Fleece?
Mam cichą nadzieje, że gdzies w kopertach podstawki lub dodatków kryją się elementy by też stoczyć walkę kaiju sterując taka bestia przeciw bestii. To byłby sztos.

To zdaje sie niestety w Cyklu 4-5 bedze rozwiniete

[Sever]

Tears of the Minotaur

Spoiler:

Rozumiem, że Posejdon zmanipulował Minosa w zamian za wiedzę o piśmie Centimenes i przez to ten musiał pogrążać Krete w zniszczeniu? Ale jak działała Ariadne jako minotaur? Pomagała niby dzieciom uciec a jednocześnie była minotaurem i je zabijała w labiryncie? Jak to niby wszystko działało?

Czekaj, bo też przeszedłem ten wątek ale...

Spoiler:

Nie pamiętam że to Ariadna stała się minotaurem?! Wtf xD Serio tak tam było napisane?

[tommyray]

@brazylianwisnia

-snowballing
Tu mam odwrotne wrażenie. Nieraz w cyklu miałem sytuację 1 lub zera tytanów i odbicie się od tej sytuacji do posiadania ich 10. Jest tu duża chwiejność, ale co do Hull albo Crew i używanie Argo Fate - no jest to poker, ryzyko jest że jednak to kasyno wygra a nie my. Mam raczej wrażenie że nie ma tu kuli śnieżnej do nieuniknionej zagłady ale jest raczej spotkanie typu Omniman vs Invincible. Nie zginiemy, ale gra nas psychicznie przeora i zmasakruje napięciem.

-losowe adventure huby
Dla mnie pozytyw. Punkt dość kontrowersyjny - jedni chwalą drudzy ganią. Dla mnie znaleźli tu złoto i marchewkę na graczy dzięki temu rozwiązaniu. Ale pewnie masz rację w tym względzie bo masz krytyczne uwagi, a ja nie potrafię tego aspektu krytycznie ocenić. Tu uważam że to jest specjalne rozwiązanie aby gracz chciał wracać i odkrywać lore dalej i dalej. W końcu w jednym przejściu cyklu poznamy maksymalnie jedną trzecią historii

-łatwość kampanii przy powtórzeniu/rozdawanie doom
To trudna sprawa w ocenie - bo inwestycja czasowa jest ogromna, między 50 a 100 godzin, randomizacja Doom w powtórce byłaby chyba nie do przyjęcia. Moim zdaniem to kwestia utrzymania gracza przy grze zdecydowała o takim rozwiązaniu.

-utrata tytanów
Jest tak tylko raczej w pierwszym cyklu, który faktycznie pozostawia gracza z ogromnym niedosytem z używania tych wszystkich earthshakerów, logicbreakerów, mazerunnerów itd.
W drugim i kolejnych masz ciągle i zawsze jakichś spec tytanów, ciągle ich przemielasz, zwłaszcza logibreakera

[Sixshot]

Czy tych punktów doom da radę unikać wczytując się w fabule ? Sa jakieś wskazówki ? Czy raczej się nastawiać z góry na przechodzenie każdego cyklu po 2-3 razy ?

[tommyray]

Czy tych punktów doom da radę unikać wczytując się w fabule ? Sa jakieś wskazówki ? Czy raczej się nastawiać z góry na przechodzenie każdego cyklu po 2-3 razy ?

Fabuła i doom to trochę odrębne światy. Co więcej, nierzadko dobre moralnie wybory potrafią zaowocować tokenami zagłady...
Doom zgarniasz najwięcej z podróży po mapie, bo Progress i Doom są zafiksowane na kaflach terenu. Nie znasz zawczasu terenu, i też nie znasz jaki jest rozkład tych tokenów, ale są pewne ogólne zasady które można oszacować, że np. tu doom na pewno nie będzie, a tu już powinien być jakiś progress.

Gra jest na tyle dobrze skalkulowana że nie jest jakimś ewenementem kończenie cyklu w ostatni jego dzień i dodatkowo w tym samym dniu otrzymując ostatni wykańczający token Zagłady (tylko że faza rozpatrywania zagłady jest po Story więc i tak jesteś uratowany)

[Shodan]

Czy raczej się nastawiać z góry na przechodzenie każdego cyklu po 2-3 razy ?

Nie przesadzajmy, są szczęśliwcy, którzy przechodzili cykl w pierwszym podejściu.

[Jes ibn Jester]

Edit: Zgadza sie - tyle ze bardziej taka ona jest

Spoiler:

were-mintoaur

[brazylianwisnia]

Tears of the Minotaur

Spoiler:

Rozumiem, że Posejdon zmanipulował Minosa w zamian za wiedzę o piśmie Centimenes i przez to ten musiał pogrążać Krete w zniszczeniu? Ale jak działała Ariadne jako minotaur? Pomagała niby dzieciom uciec a jednocześnie była minotaurem i je zabijała w labiryncie? Jak to niby wszystko działało?

Czekaj, bo też przeszedłem ten wątek ale...

Spoiler:

Nie pamiętam że to Ariadna stała się minotaurem?! Wtf xD Serio tak tam było napisane?

Przeszedłem to 3 razy, i pierwsze słysze - szczególnie że

Spoiler:

jej ciało leży sobie grzecznie w trumnie

@Sever
Uwaga spojler Tears of Minotaur

Spoiler:

Na bank panowie. Przeczytajcie zakończenie Tears I ta wiedze z zakończenia można wykorzystać podczas story w Acropolis gdzie gościowi co trzyma Minosa możemy to wyjawić i wtedy bohaterowie wyraźnie to mówią do niego, że znają sekret, że Ariadne była Minotaurem(tym z labiryntu, nie mylic z bykiem Labiryntyaurosem ). No a w trakcie gry mamy historie przerobiona z mitologii jak to Ariadne pomagała uciec z labiryntu Minotaura.

-utrata tytanów

Spoiler:

trochę absurdalne, że przez 80h kampanii ledwie zdobędziemy 2-3 tytanów lepszych od podstawowych i jeden pechowy cios może nam takiego ubić. To dodaje emocji i nas hamuje z używaniem ich jako głównych same dealer czy tank ale wprowadza też negatywne emocje i rozczarowanie. Inaczej by było gdyby w drugiej połowie kampanii było łatwien ich odzyskiwać.

Pamietaj, ze Cykl I to wprowadzenie - tytani sa bardzo wazni w pierwszym cyklu i pogodzenie sie z tym ze mozna ich stracic tez

Rozumiem zamysł autora ale cykl I to gra na 80h. Powinno być trochę więcej zabawy z lepszymi tytanami dla ludzi co zagrają jeden cykl i im wystarczy.

@brazylianwisnia

-snowballing
Tu mam odwrotne wrażenie. Nieraz w cyklu miałem sytuację 1 lub zera tytanów i odbicie się od tej sytuacji do posiadania ich 10. Jest tu duża chwiejność, ale co do Hull albo Crew i używanie Argo Fate - no jest to poker, ryzyko jest że jednak to kasyno wygra a nie my. Mam raczej wrażenie że nie ma tu kuli śnieżnej do nieuniknionej zagłady ale jest raczej spotkanie typu Omniman vs Invincible. Nie zginiemy, ale gra nas psychicznie przeora i zmasakruje napięciem.

Ja miałem wrażenie, że jak nam dobrze pójdzie to jest coraz łatwiej a jak wpadniesz w problemy to robi się spirala. W pierwszej walce z Hekatonem zgarnąłem tarcze, z Labiryntyaurosem mazemace i mam wrażenie, że to ułożyło mi dobrze kampanie bo bez kosztowo miał dwie spoko bronie na early game...

-losowe adventure huby
Dla mnie pozytyw. Punkt dość kontrowersyjny - jedni chwalą drudzy ganią. Dla mnie znaleźli tu złoto i marchewkę na graczy dzięki temu rozwiązaniu. Ale pewnie masz rację w tym względzie bo masz krytyczne uwagi, a ja nie potrafię tego aspektu krytycznie ocenić. Tu uważam że to jest specjalne rozwiązanie aby gracz chciał wracać i odkrywać lore dalej i dalej. W końcu w jednym przejściu cyklu poznamy maksymalnie jedną trzecią historii

Nie wiem czy dobrze się rozumiemy. Mi bardzo pasują adventure huby i ich wybiórcze poznanie. Wkurza mnie to, że wylosuje historie z Fated Conundrum, późnej z Plight of People, trzecia z Tears of Minotaur I dopiero czwarta znow z Fated Conundrum. Robi się mega miesmasz. Nie pamiętam czy historia tydzień temu była z Fated Conundrum czy Plight of the People itd
Przez to grałem tak, że jak wylosowałem np.Plight of the People to grałem ten wątek na każdym adventure hob spot az do ukonczeja go itd. Nie wiem dlaczego tak nie jest domyślnie. Przecież tak też losowo poznajemy huby ale jest bardziej spójnie a nie skakanie po kilku wątkach naraz.

-łatwość kampanii przy powtórzeniu/rozdawanie doom
To trudna sprawa w ocenie - bo inwestycja czasowa jest ogromna, między 50 a 100 godzin, randomizacja Doom w powtórce byłaby chyba nie do przyjęcia. Moim zdaniem to kwestia utrzymania gracza przy grze zdecydowała o takim rozwiązaniu.

Dystrybucja doom mogłaby być ta sama. Mi ilość doom nie doskwierała a grałem raz. Miałem zapas 5 do game over na końcówce gry przy dniu ok 70. Teraz jak bym grał to doom byłby bardzo nisko. Na kartach eksploracji mógłby mieć tą samą dystrybucję i nie wracać do decku do następnej bitwy jak inne. Lub jak w Arkham - doom co ture a Tu mógłby progresowac w zgody ustalone dni.

[brazylianwisnia]

Czy tych punktów doom da radę unikać wczytując się w fabule ? Sa jakieś wskazówki ? Czy raczej się nastawiać z góry na przechodzenie każdego cyklu po 2-3 razy ?

Grałem pierwszy raz. Mi doom nigdy nie zagroził porażka, wogole większość czasu miałem full tytanów, i wszystko w normie. Nawet nie byłem nigdy blisko porażki. I dlatego widze problem, że jak bym grał kolejny raz to ten doom nie tyle byłby małym problemem co byłby trywialny bo bym go w wiekosci omijał(ten doom z mapy, wyboru story aż tak nie pamiętam ale często są logiczne).

[Sixshot]

Spoiler:

Czy tych punktów doom da radę unikać wczytując się w fabule ? Sa jakieś wskazówki ? Czy raczej się nastawiać z góry na przechodzenie każdego cyklu po 2-3 razy ?

Grałem pierwszy raz. Mi doom nigdy nie zagroził porażka, wogole większość czasu miałem full tytanów, i wszystko w normie. Nawet nie byłem nigdy blisko porażki. I dlatego widze problem, że jak bym grał kolejny raz to ten doom nie tyle byłby małym problemem co byłby trywialny bo bym go w wiekosci omijał(ten doom z mapy, wyboru story aż tak nie pamiętam ale często są logiczne).

Czy ten doom to tylko samo zło i wieczna chłosta czy to jednak coś się tam dostaje wraz z postępem tej częsci fabuły ? ..oczywiście póki się nie przekroczy limitu

[tommyray]

Czy ten doom to tylko samo zło i wieczna chłosta czy to jednak coś się tam dostaje wraz z postępem tej częsci fabuły ? ..oczywiście póki się nie przekroczy limitu

To taki randomowy resource który jest jak timer bomby na kartach Doom. Na większości kart Doom masz info o granicznej liczbie, której przekroczenie winduje kartę Doom na kolejny poziom. A że jest ich tylko 3 ze stronami a i b to końcówka gry bywa wyścigiem z kartą Zagłady - czy dotrzesz do celu czy dojedzie cię jednak Doom.

No i nie, to nigdy nic dobrego nie przynosi, nie ma takiej mechaniki, to po prostu pewien wyabstrahowany bat nad naszymi głowami.