GRY-PLANSZOWE.pl

No to tutaj masz zestaw podstawka + prawie pełny szlak do carcosy za 360 zł - wg mnie cena okazyjna.
https://www.olx.pl/oferta/horror-w-arkh ... 9237506722
(od razu zaznaczę że to nie moje i nie mam nic wspólnego ze sprzedającym - ja swojego HwA lcg nie sprzedam!...)

Dodam że tutaj masz Nieopisywalną przysięgę:
https://www.olx.pl/oferta/horror-w-arkh ... 114d359e64
masz od Pani zestawy ze szlaku po 25 zł za NOWE blistery! Ja od niej kupiłem 4 zestawy mitów i dokupiłem resztę juz osobno w regularnych cenach ale i tak 100 zaoszczędziłem. Polecam Tę osobę - ja od niej kupiłem i na forum też już ktoś pisał że kupował od niej...

Goldberg pisze: ↑03 gru 2018, 19:17 Plus jeszcze parę innych....google boli

Sęk w tym, że sprawdzałem Google i w żadnym sklepie który wyświetlał mi się na trzech pierwszych stronach tego dodatku nie było, więc uznałem że wyprzedany, a to na OLX wydawało mi się podejrzane w tej cenie. Ale skoro piszecie, że jest ok, to może zamówię nawet na OLX. Dzięki za odpowiedzi. Próbowałem wyszukiwać po nazwie dodatku i było pusto.

Panią z olx polecam. Też kupiłem od niej 4 dodatki, wszystko było ok.

Ja tak samo. Kupiłem cztery paczki i wszystko dotarło idealnie.

bardzo mnie rozczarowalo przeniesienie dodruku dunwich na nowy rok i zamówilem angielska wersje teraz udalo sie dorwac jeszcze egzemplarz niewypowiedzianej przysięgi do carcossy wiec jest dobrze

Jak by ktoś był zainteresowany to pojawiła się nowa plansza dla dwóch osób:
https://allegro.pl/horror-w-arkham-lcg- ... 63408.html

Jak dla mnie rewelacja!

W pytkę....tylko ja np najczęściej gram solo więc układ niezbyt korzystny

Goldberg pisze: ↑14 gru 2018, 16:22 W pytkę....tylko ja np najczęściej gram solo więc układ niezbyt korzystny

Zrzucisz drugi koniec za krawędź stołu.
Wziąłem. Przetestujemy.

Ale teksty z grafiki mogli już przetłumaczyć na polski :)

Munchhausen pisze: ↑14 gru 2018, 22:45 Ale teksty z grafiki mogli już przetłumaczyć na polski

Niby mogli, ale w zasadzie pola są tak oznaczone przez ikony lub leżą w tak oczywistym miejscu że równie dobrze mogło by nie być żadnych napisów:P

Czy Daisy jest naprawdę tak beznadziejną postacią do gry solo jak mi się wydaje?
Gram w pierwszą kampanię na jednym CS i na poziomie easy nie przeszedłem nią (nie ginąc) nawet pierwszego scenariusza...
Nie mam pojęcia jak wyglądają kampanie z dodatków, ale Noc Fanatyka wymaga jednak dość sporo walki a Daisy w swojej talii początkowej, oprócz noża i karty powalającej podczas walki użyć woli zamiast siły, nie ma kompletnie niczego co pozwala pokonać jakiegokolwiek wroga groźniejszego od szczurów. Identycznie sytuacja wygląda z wymykaniem. Nie rozumiem za to obecności całej masy kart zwiększających i tak bardzo wysoką już umiejętność wiedzy. Domyślam się jedynie, iż jest to świetna postać do duetu z np. takim Rolandem (swoją drogą jedyna postać, którą udało mi się pozytywnie ukończyć kampanię z CS).

Solo seekerem czyli Daisy tylko z 1 core setem jest mega ciezko. W zasadzie z 5 poczatkowych badaczy tylko Roland, Ślizg i Wendy mają jakieś podejście.
Sytuacja się zmienia wraz z dodatkami. Seekerzy super sie sprawdzają w drużynie gdzie znacznie przyśpieszają zdobywanie wskazowek.

Heheheheheh....powiem tak...Daisy solo na jednym cs jest straszna....(wiem bo gralem)
Daisy na 2xcs....myslisz kiedy kampania sie skończyła bo zajęło ci to jakies 15/20 min
To pokazało mi o ile lepiej gra sie na 2x cs

Panowie i Panie

Czy Waszym zdaniem można odpuścić zakup "Zapomnianej ery" i po nabyciu Dunwich i Carcossy przejść od razu do zapowiadanego "Przerwanego kręgu"? Chodzi mi o to, czy trzeba kupować wszystko, jak leci, bo inaczej "wypada się" z gry?
Pytam, bo nie wyznaje się na grach typu LCG.

Pozdrawiam
Rafał

Rafał_1982 pisze: ↑18 gru 2018, 19:11 Panowie i Panie

Czy Waszym zdaniem można odpuścić zakup "Zapomnianej ery" i po nabyciu Dunwich i Carcossy przejść od razu do zapowiadanego "Przerwanego kręgu"? Chodzi mi o to, czy trzeba kupować wszystko, jak leci, bo inaczej "wypada się" z gry?
Pytam, bo nie wyznaje się na grach typu LCG.

Pozdrawiam
Rafał

Można ominąć. Ale Ze to też bardzo fajna kampania z bardzo ciekawymi kartami dla badaczy. Tak czy inaczej każdy cykl jest niezalezny od siebie.

Dzięki za szybką odpowiedź.

Zastanawiałem się nad tym, czy każdy kolejny cykl nie wnosi do rozwoju postaci czegoś niezbędnego, bez czego przejście kolejnego cyklu mitów będzie bardzo utrudnione albo wręcz niemożliwe. Wywnioskowałem tak po wypowiedziach forumowiczów odnośnie trudności w przejściu "Zaginionej ery" bez kart z poprzednich cyklów.

A może coś mylę? Jeśli tak, to wybaczcie za zamieszanie.
Moje pytanie wynika z faktu ograniczonych funduszy, a chciałbym jeszcze porwać się równolegle na "Posiadłość szaleństwa".

Na dwóch pierwszych cyklach i core setach da się zbudować naprawdę mocne decki. FA ma fajne karty, ale chyba coraz bardziej wyspecjalizowane - w mojej ocenie nie ma tam nic niezbędnego, czego brak nie pozwoliłby Ci przejść dowolnego innego cyklu.

Teraz wiem już wszystko. Jeszcze raz dzięki.

Panowie i Panie mam pytanie odnośnie zakończenia cyklu. Jak gracie? Czy po zakończeniu cyklu, następny cykl rozpoczynacie tymi samymi postaciami, już rozwiniętymi? czy raczej zerujecie talie?
Skończyłem fanatyka nocy ZW1 (w końcu...) wcześniej tylko 1 raz mi się udało ZW2 - nie próbowałem rzucić na pożarcie pomocnika - taki już jestem... nie zostawiam swoich na pożarcie...

Lepiej zerowac.raz że traumy pozniej będą problemem a dwa że fajnie po 10 godz gry spróbować innego decku.

Golfang pisze: ↑26 gru 2018, 21:51 Panowie i Panie mam pytanie odnośnie zakończenia cyklu. Jak gracie? Czy po zakończeniu cyklu, następny cykl rozpoczynacie tymi samymi postaciami, już rozwiniętymi? czy raczej zerujecie talie?
Skończyłem fanatyka nocy ZW1 (w końcu...) wcześniej tylko 1 raz mi się udało ZW2 - nie próbowałem rzucić na pożarcie pomocnika - taki już jestem... nie zostawiam swoich na pożarcie...

Dwa razy zagrałem kontynuację, daleko to oni nie zaszli, Iron Man zwą to chyba, taką grę.

Golfang pisze: ↑26 gru 2018, 21:51 Panowie i Panie mam pytanie odnośnie zakończenia cyklu. Jak gracie? Czy po zakończeniu cyklu, następny cykl rozpoczynacie tymi samymi postaciami, już rozwiniętymi? czy raczej zerujecie talie?
Skończyłem fanatyka nocy ZW1 (w końcu...) wcześniej tylko 1 raz mi się udało ZW2 - nie próbowałem rzucić na pożarcie pomocnika - taki już jestem... nie zostawiam swoich na pożarcie...

Raz rozegraliśmy 3 kampanie pod rząd tymi samymi deckami. Przeszliśmy najpierw Dunwich, potem Powrót Fanatka a na końcu Carcossę. Grałam Agnes i przyznam, że od tego czasu (4 miesiące temu) nie mogę patrzeć na karty mistyka, a mój małżonek na karty Guardiana (grał Leo).
Z jednej strony było to ciekawe doświadczenie grać tak potężnymi taliami, a zarazem modyfikować je za PD pod zmienne warunki.
Traum fizycznych i psychicznych trochę mieliśmy, ale to też ciekawie na nas wymagało modyfikowanie talii. Jak na początku było takie "po co mi karty do leczenia!?", tak potem było: "gdzie te karty zaraz zginę T^T".
Generalnie bardzo ciekawe doświadczenie, aczkolwiek nie jestem pewna czy chciałabym je powtarzać 19 Scenariuszy jedną postacią (a w sumie 26, bo pierwszy raz Dunwich na przed ostatnim zakończyliśmy) to trochę za dużo.

Jakim cudem udało wam się przeżyć? Przecież samo zakończenie kampanii wklejka traumy a najczęściej coś jeszcze wpadnie po drodze.