Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Oj widzę że Descent jest popularny w naszych kręgach Chętnie dołączę do sobotniego grania. Z zestawu gospodarza najchętniej ogram D&D. Ale każdy mroczny tytuł jest ok.
W sumie sześć osób ugoszczę w komfortowych warunkach + 2 miejsca rezerwowe też są tyle że raczej spartańskie ;) więc zapraszam.
Pozostaje tylko limit graczy w wybranych tytułach. Descent z companion'em chodzi chyba na 4 graczy, chyba że Sirwei chciałbyś być mrocznym wtedy 5 ;) Ale do niczego nie namawiam, apk'ę chciałem od dawna przetestować. Nadal nie wybraliście przystawki :-p Jestem za d&d lub Gearsami.
Ania, a jak Ty to widzisz?
Ja w D&D nie grałem więc chętnie bym zobaczył. Jestem też ciekawy Shadows of Brimstone, ale bez żadnych oporów zagram w Descenta czy cokolwiek innego Wam pasuje
A ostatecznie na którą godzinę się umawiamy?
Dzięki za wczoraj. Przypomniałem sobie jak bardzo fajną grą jest Descent, a przy tym zagrałem w końcu z aplikacją, z którą gra się bardzo fajnie, chyba nawet lepiej niż z Mrocznym Władcą sterowanym przez gracza. Zagrałbym całą kampanie kiedyś...
Również dziękuję za grę. Apk'a (podobnie jak gracze ;) ) spisała się wybornie, choć wcześniej miałem trochę obaw co do gry w Descenta z aplikacją. Łatwo nie było, najbardziej dręczyły nas jadowite pająki oraz zatrute pułapki co skończyło się dwoma zgonami, gdy trucizna przeważyła. Ech, brakuje mi tylko 1PD aby móc ją leczyć. Oczywiście zapraszam na kontynuacje kampanii do mnie następnym razem :)
Także dzięki za grę.
Wolę jednak prowadzić. Jest sprawnie i bardziej hardkorowo.
A tak w ogóle to pochwalę się że dziś znowu graliśmy w Descenta. 3+1( ja prowadziłem siły zła) . W siedem godzin rozegraliśmy połowę kampanii z podstawki łącznie z interludium.
Oki, tak tylko wywnioskowałem z czasu rozgrywki :-D W sobotę 4 godziny przechodziliśmy jeden scenariusz, ale może to dlatego że trzeba było iść na pająki zamiast do grobowca ;) Przyznaję, głosowałem za tą drugą opcja a wyszło na to, że w nim...też siedziały pająki, brrr.