Strona 157 z 259

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 09 wrz 2013, 12:41
autor: l.a.d
Do Sylli najlepiej siadać w 4 osoby. Wtedy gra jest rzeczywiście trudna. W 3 osoby nie grałem, za to w 2 osoby Sylla traci wiele ze swojego uroku. Staje się zbyt prosta moim zdaniem. I staje się po prostu takim przeciąganiem liny, bez wielu dodatkowych trudności, które występują w rozgrywce w pełnym składzie.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 09 wrz 2013, 13:42
autor: adikom5777
Adik na Syllę się chętnie skusi, ale ma teraz w domu chore dziecko i obiecał żonie że nie wróci później niż o 20. Także Sylla chętnie, ale innym razem :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 09 wrz 2013, 15:56
autor: piotrsmu
będę około 18, mam przy sobie Agricole.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 11:37
autor: jax
Wczoraj ciekawa 6-osobowa rozgrywka w Railroad Tycoon, która prawie równo podzieliła graczy :) : dwóch grę znienawidziło, jeden był neutralnie-sceptyczny, trzem (w tym mi) się podobało.

Jeśli chodzi o rezultat to wygrał twilight, któremu duży opór stawił prowadzący cały czas Leo. Obaj rozbudowali się w najbogatszym - wczoraj - w lukratywne połączenia południowym wschodzie. Tradycyjnie (bardzo) mocny północny wschód (gdzie ja działałem najwięcej) tym razem okazał się bardzo bardzo nędzny jeśli chodzi o dobre przesyłki. Trzeba było to dostrzec już w pierwszej turze i atakować gdzieś indziej.
Dobrze też zagrał siepu łącząc Nowy Jork przez Toronto z Chicago i z western linkiem wypełniając dwa cele połączeniowe przy okazji (jeden za 20VP!), ale to i tak zapewniło tylko trzecie miejsce.

Taktyka barta na 26 długów nie okazała się zwycięska. Wystarczyła na szóstą pozycję.

W 6 osób już do RT więcej nie zasiądę. Rozgrywka była za długa i się nudziłem momentami. W tą grę gra się całkowicie normalnie, bez żadnych downtimeów w 5 osób. Dokładnie tak samo jest z Railways of the Western US - grałem w 5 osób i skończyliśmy w 3 godziny (przy i tak dłuugo myślących graczach). Normalnie to powinno być 2-2,5h.

Brak dyscypliny (kolejny raz) też dorzucił swoje 3 grosze do ponad 4-godzinnego czasu rozgrywki. Odchodzenie od stołu, myślenie o 10 ruchach naprzód zamiast o tak 'prozaicznych' czynnościach jak wzięcie dochodu, narzekania/polemiki czy gra jest fajna (proponuję przekładać ja na 'po' rozgrywce) itp. niepotrzebnie wydłużały.
A trzeba było wziąć przykład z sąsiedniego stolika Agricoli, który w ciszy, skupieniu i pełnej koncentracji jechał do przodu. I dojechał do mety szybciej niż pociąg z familijnym Railroad Tycoonem.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 13:28
autor: adikom5777
jax pisze:Wczoraj ciekawa 6-osobowa rozgrywka w Railroad Tycoon...

...narzekania/polemiki czy gra jest fajna (proponuję przekładać ja na 'po' rozgrywce) itp. niepotrzebnie wydłużały.
Naprawdę są tacy co narzekają w trakcie gry? Niemożliwe ! ;)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 13:30
autor: KubaP
adikom5777 pisze:
jax pisze:Wczoraj ciekawa 6-osobowa rozgrywka w Railroad Tycoon...

...narzekania/polemiki czy gra jest fajna (proponuję przekładać ja na 'po' rozgrywce) itp. niepotrzebnie wydłużały.
Naprawdę są tacy co narzekają w trakcie gry? Niemożliwe ! ;)
Ciekawe kto to?

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 14:02
autor: staszek
Czuję się trochę wywołany-narzekałem tylko na początku, później pogodziłem się już ze swoim losem.
No i Jacku, jak już mówiłem to nie jest tak,że nienawidzę tej gry-nie mam do niej tak dużego stosunku emocjonalnego.Przez ponad 4 godziny raz na 15 minut, przesuwałem kostkę po mapie-trochę to nudne i pozbawione emocji po prostu.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 14:47
autor: l.a.d
Dziękuję za wczorajsze granie. Bardzo miło spędzony wieczór, aczkolwiek czuję niedosyt. Chyba mam potrzebę jakiegoś cięższego tytułu :wink:

Na pierwszy ogień poszedł Dahshur: Die Rote Pyramide w składzie Cin, KubaP, adikom5777 i ja. I cóż ja mogę powiedzieć o tej grze? Kilka ciekawych mechanizmów (całkiem fajny pomysł na to, że inni gracze mnie graczowi aktywnemu wyznaczają siłę akcji, które będę mógł przeprowadzić - i wcale nie mają interesu w tym żeby moje akcje były jak najsłabsze). Ale ogólnie jednak nie mój klimat niestety.

Potem w ramach przerywnika zasiedliśmy do sań, krzyknęliśmy na psy i ruszyliśmy w wyścig pośród lasów, lodów i zasp Alaski. Jeszcze przed przygotowaniem wyścigu jeden z naszych współgraczy przestraszył się mrozów i adik ot tak udał się do ciepłego domu. Po krótkim tłumaczeniu zasad ruszyliśmy do wyścigu Snow Tails. Od startu z wielkim impetem ruszył KubaP i przez długi czas prowadził. W lesie i ja i on uszkodziliśmy nasze sanie (chociaż Kuba poważniej, ponieważ dodatkowo poza choinką zaliczył również zaspę przydrożną). Niestety z czasem okazało się, że doświadczenie poganiacza I rangi Cina nie dało nam szans. Wygrał on wyścig z wielką przewagą, kiedy mnie jeszcze wiele brakowało do mety, a Kuba rozbił swoje sanie na zakręcie. Pozostał po nim tylko smutny pomnik przydrożny, jako memento dla innych poganiaczy, że prędkość jest niebezpieczna.

Wieczór w niezmienionym składzie kontynuowaliśmy przenosząc się szybko do średniowiecznych Włoch, by walczyć o ujednolicenie języka na Półwyspie Apenińskim (De Vulgari Eloquentia). Tym razem tłumaczenie zasad zajęło ok 40 min. Zasad jest wiele, dużo niuansów i małych "podzasad" o których trzeba pamiętać (!). I w końcu ruszyliśmy w podróż po Włoszech. Przez większą część gry wszyscy byliśmy kupcami. Dopiero w 9 turze Cin stwierdził, że życie w zbytku stanu kupieckiego już mu nie przystoi i wstąpił do zakonu. Turę (może dwie) później Kuba poszedł w jego ślady. Ja tuż przed końcem gry zdecydowałem się na wstąpienie do zakonu. W międzyczasie moi przeciwnicy zaczęli robić karierę w strukturach kościelnych i awansowali na stanowiska kardynalskie (jak to w tamty czasie było płacąc za to krocie...). Ostatecznie grę wygrał Cin, któremu udało się zostać papieżem, na drugim miejscu uplasował się Kuba, a ja zmieściłem się na podium :D .

Najlepszą grą wieczoru zdecydowanie moim zdaniem było Snow Tails. Proste zasady i niesamowicie emocjonująca rozgrywka. Nie jest to prosty wyścig byle szybciej i kto szybciej będzie poganiać psy. Trzeba naprawdę się napocić, żeby wykombinować jak się wyrobić na zakręcie, nie dać się złapać "fotoradarom" (kto by pomyślał, że ta zmora cywilizacyjna dotarła również w śnieżne odstępy Alaski), nie uszkodzić sań i ciągle kontrolować gdzie są przeciwnicy. Zabawa pierwszorzędna!

Z kolei De Vulgari Eloquentia jest solidą grą. Zupełnie odklejoną od tematyki, ale przyjemną mechaniką. W każdej turze wiele decyzji do podjęcia, a wybory wcale nie są oczywiste. Może nie ma wielkich przebłysków i raczej nie pałam rządzą jej posiadania, ale z chęcią do niej jeszcze zasiądę.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 15:41
autor: jax
l.a.d pisze:aczkolwiek czuję niedosyt. Chyba mam potrzebę jakiegoś cięższego tytułu
De Vulgari nie było wystarczająco ciężkie? :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 15:43
autor: KubaP
jax pisze:
l.a.d pisze:aczkolwiek czuję niedosyt. Chyba mam potrzebę jakiegoś cięższego tytułu
De Vulgari nie było wystarczająco ciężkie? :)
W 3 osoby to dość lekkie euro, tylko z pogmatwanymi zasadami.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 16:12
autor: l.a.d
KubaP pisze:
jax pisze:
l.a.d pisze:aczkolwiek czuję niedosyt. Chyba mam potrzebę jakiegoś cięższego tytułu
De Vulgari nie było wystarczająco ciężkie? :)
W 3 osoby to dość lekkie euro, tylko z pogmatwanymi zasadami.
Zdecydowanie w składzie 3 osobowym to lekkie euro. Wydaje mi się, że w składzie 4 osobowym miałoby szansę stać się lekko-średnim euro. Raczej nie jest to gra która zlasuje mi mózg doszczętnie. A takiego tytułu mi teraz potrzeba :wink:

Dlatego mam nadzieję, że za tydzień uda mi się umówić na Andean Abyss - i dużo sobie po tym tytule obiecuję (choć wiem Jacku, że ty nie należysz do entuzjastów tej gry). A jeśli to nie wypali to mam ochotę na coś naprawdę ciężkiego i długiego do zagrania. Ale nie mam jeszcze sprecyzowanej wish listy :wink:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 10 wrz 2013, 16:39
autor: jax
l.a.d pisze:Dlatego mam nadzieję, że za tydzień uda mi się umówić na Andean Abyss - i dużo sobie po tym tytule obiecuję (choć wiem Jacku, że ty nie należysz do entuzjastów tej gry).
AA odpowiednio Ci zlasuje mózg ;)
No i rezerwuj sporo godzin na rozgrywkę (jeśli nie będzie automata) :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 11 wrz 2013, 11:16
autor: siepu
Po RT mam taką traumę że nawet na chwilę się wyleczyłem z Age of Steam (gdyby nie przyjemna ekipa i 2 litry piwa już w ogóle szlag by mnie trafił). Po ponad 4 godzinach z TtA i RT chciałbym w końcu w coś zagrać gdzie większość czasu spędzam nad planszą a nie nad książką na boku. W poniedziałek biorę coś lżejszego, korci mnie na Factory Fun, Ora et Labora albo Galaxy Trucker z kupą dodatków ale żadnej z tych gier nie mam :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 13 wrz 2013, 15:46
autor: Safari
Czołem. Tak rzadko bywam w Chwili, że już się cieszę na myśl o poniedziałkowych rozgrywkach. Mam ochotę zagrać w "Dominant species" (nie jestem w posiadaniu gry) - może właściciel chciałby ją odświeżyć sobie. Mogę przynieść Zimną Wojnę, zasady znam, ale grałem tylko dwa razy.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 14 wrz 2013, 00:05
autor: Corsini
Ja również chętnie w Dominant species zagram!

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 16 wrz 2013, 12:34
autor: piotrsmu
Dominant species -jestem chętny (gry nie posiadam)
planuje pojawić się chwilę po 17

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 16 wrz 2013, 13:02
autor: GrzeL
W Dominat Species też chętnie zagram (gry nie posiadam), ale tylko w szybkim składzie.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 16 wrz 2013, 13:12
autor: Safari
Według moich informacji są małe szanse na rozgrywkę w Dominat Species, z racji tego, że chętni są ale gry brak.
Może ktoś w ostatniej chwili spakuje do torby, widząc jakie jest zainteresowanie...

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 16 wrz 2013, 13:41
autor: sillue
GrzeL pisze:W Dominat Species też chętnie zagram (gry nie posiadam), ale tylko w szybkim składzie.

szybki skład to taki eufemizm na "bez dziewic"? ;)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 16 wrz 2013, 14:09
autor: GrzeL
sillue pisze:
GrzeL pisze:W Dominat Species też chętnie zagram (gry nie posiadam), ale tylko w szybkim składzie.

szybki skład to taki eufemizm na "bez dziewic"? ;)
Szybki skład to taki w którym rozgrywka potrwa 4 h, a nie 7 h.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 17 wrz 2013, 10:01
autor: staszek
Zagrałem wczoraj po ogromnie długiej przerwie w 18xx.
O ile 4,5 godziny w Railroad Tycona zmęczyło mnie nieprawdopodobnie to ten sam czas w AL był zdecydowanie do wytrzymania.Mimo koszmarnie długiego czasem oczekiwania na ruch.
Zdecydowanie 18xx są najbardziej pasującymi grami kolejowymi w jakie grałem( w kilka już mi się zdarzyło).
Mimo koszmarnych błędów( a może właśnie dlatego) bardzo chętnie zagram ponownie-może być też jakaś inna mała 18xx( ale poza 60 mam już same dłuższe).
Dzięki za grę-Gratulacje dla Sebastiana, który był lepszy od Barta o ....1,5 % wyniku :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 22 wrz 2013, 16:19
autor: sipio
Czy byłaby szansa jutro na któryś z tytułów:
Le Havre, Terra Mystica, Lords of Waterdeep, Trajan.
Niestety nie ma ich na składzie.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 22 wrz 2013, 16:20
autor: KubaP
Ja mogę wziąć Trajana, ale wezmę też Assyrię, Industry i Olympos. Czy ktoś byłby chętny zmierzyć się z Ystari Originals?

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 22 wrz 2013, 16:48
autor: sipio
Na 16 szukamy z Cinem jedną osobę chętną na Firenze.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 22 wrz 2013, 20:14
autor: jax
KubaP pisze:Ja mogę wziąć Trajana, ale wezmę też Assyrię, Industry i Olympos. Czy ktoś byłby chętny zmierzyć się z Ystari Originals?
Co? Industry wciągnęli do Originals? To jakieś nieporozumienie ;) Oryginał pod nazwą Industria nie wyszedł z Ystari.
sipio pisze:Na 16 szukamy z Cinem jedną osobę chętną na Firenze.
O! Całkiem niedawno grałem w Chwili w tę nierozpropagowaną grę. Fajnie że znów się pojawia :)