GRY-PLANSZOWE.pl

Mam pytanie do tych 4 kart które zostały wydrukowane z tekstem po angielsku.
Przegladałem cała talje kart i nie znalazlem nic w obcym języku. Patrząc na to co ludzie pisali wczesniej o dużych brakach i (jak zapewniano mnie w sklepie) 100% pewności że 4 karty mam na pewno źle, zastanawiam sie czy mam duuuuzo szcześcia że moj egzemplarz jest bez braków, czy jest moze w tym jakis haczyk ?

A może po prostu masz wybrakowaną talię? ;P
Jakby co, poprawione karty opublikowano tutaj: http://files.neuroshima.org/eventy_poprawione.pdf

A może po prostu masz wybrakowaną talię? ;P
Jakby co, poprawione karty opublikowano tutaj: http://files.neuroshima.org/eventy_poprawione.pdf

Liczyłem karty i wszystko się zgadza...

Chciałbym wiedzieć czy każdy egzęplaż ma ten błąd i muszę dokładniej posprawdzac karty (może cos mi sie powtarza, dla tego liczba kart sie zgadza) czy moze mam szczeście i wszystko jest ok

Mogłeś nie zauważyć, bo tylko pojedyncze wyrazy są po angielsku.

espresso pisze:Mogłeś nie zauważyć, bo tylko pojedyncze wyrazy są po angielsku.

Dzieki za informacje. Spokojnie posiedzę wieczorem, poczytam karty szukajac błędów i przy okazji odkryje nowe przygody

Póki co, po kilkunastu rozgrywkach w trzy pierwsze scenariusze, ten drugi wydaje się najłatwiejszy zdecydowanie. Długo myślałem, że robimy coś źle, no bo zbudowanie tych 5ciu krzyży nawet bez potrzeby pozbywania się mgły nie przyszło z trudem...

Te karty takie ładne są czy to jakieś wypasione koszulki ?
https://vimeo.com/49150283

77rpm pisze:Te karty takie ładne są czy to jakieś wypasione koszulki ?
https://vimeo.com/49150283

Koszulki z hologramem z tego co widzę.

77rpm pisze:Te karty takie ładne są czy to jakieś wypasione koszulki ?
https://vimeo.com/49150283

W filmiku gra jest w wersji testowej, normalne karty kończyły się robić czy jakoś tak. Całe szczęście, że w pudełku nie ma takich kart

Na razie dostaję ostre baty. Grałam głównie solo i jeśli przechodzę połowę rund to już jest dobrze
Ale czego się spodziewać, jeśli sama sobie utrudniam grę?
Moje błędy:
- zapomniałam, że budować można też skórami
- płaciłam za broń 2 drewna
- zapominałam o polach akcji Porządkowania Obozu i Odpoczynku
- nie zauważałam drewna na polu surowców - zlewało mi się z tłem
- zapomniałam o przedmiotach startowych hehe

Generalnie próbuję ciągle rozpalić ten nieszczęśny stos i ginę od ran głównie wynikających z pogody. Za mało drewna, za mało żywności, za mało wszystkiego... Za to nieszczęść pod dostatekiem: same pająki, huragany i inne paskudztwa. No i ta skleroza. Jako rozbitek umarłabym marnie już w południe pierwszego dnia

prz22 pisze:Póki co, po kilkunastu rozgrywkach w trzy pierwsze scenariusze, ten drugi wydaje się najłatwiejszy zdecydowanie. Długo myślałem, że robimy coś źle, no bo zbudowanie tych 5ciu krzyży nawet bez potrzeby pozbywania się mgły nie przyszło z trudem...

A dla nas zdecydowanie najtrudniejszy - zawsze szybko pojawia się mgła i nie jesteśmy w stanie wymyślać przedmiotów, znika produkcja - a potem życie pędzi z górki... No ale może mamy na niego złe spojrzenie i jak "coś" zauważymy będzie łatwiej;)

Grałem 5 razy na razie. Wygrałem raz i to w drugim scenariuszu. W pierwszym 4 porażki.

Czy w jednej rundzie można wybudować więcej niż jedną rzecz?
Zdaje się, że można wybudować tylko jedną i to jest chyba spora wada gry. No bo scenariusz (np. drugi) zmusza nas do budowania krzyży i nie mamy czasu na rozwijanie naszej "strategii".
Dodatkowo takie rzeczy jak Schronienie trzeba zrobić i to też sprawia, że rozgrywka jest mało przyjemna.
Bo płacimy żarcie za spanie, dodatkowo żarcie i drewno za pogodę, a w fazie akcji nic wspaniałego nie możemy zrobić, bo jesteśmy mocno ograniczeni.
Czy może tylko ja mam takie wrażenie?

Grałem na razie w 1/2 graczy. Jak to wygląda w 4 graczy? Jeden gracz coś zbuduje, drugi pójdzie eksplorować, trzeci podbije morale i koniec, tak?

Każda ekipa (czyli 1 albo 2 pionki) wysłana na budowanie buduje jedną rzecz, więc na 4 graczy da się w jednej rundzie zbudować 8 rzeczy (jak rzuty podejdą). A z Piętaszkiem nawet 9.

To jest gdzieś w instrukcji zapisane, czy ja niedowidzę?

Rozumiem, że to samo dotyczy wszystkich innych akcji? Wszystko można wykonywać wielokrotnie, tak?

Wookie pisze:To jest gdzieś w instrukcji zapisane, czy ja niedowidzę?

Rozumiem, że to samo dotyczy wszystkich innych akcji? Wszystko można wykonywać wielokrotnie, tak?

Str 6 instrukcji. "Każda akcja może być podjęta kilka razy w tej samej rundzie, z wyjątkiem akcji zagrożenia.

Uff...
No to trzeba jeszcze popróbować i inaczej do tego podejść

Wookie pisze:Dodatkowo takie rzeczy jak Schronienie trzeba zrobić i to też sprawia, że rozgrywka jest mało przyjemna.

Możesz rozwinąć bo nie rozumiem...?
W Agricoli muszę wyżywić ludzi ale jakoś nie powoduje u mnie tego że gra jest mało przyjemna...

Wookie pisze:Grałem na razie w 1/2 graczy. Jak to wygląda w 4 graczy? Jeden gracz coś zbuduje, drugi pójdzie eksplorować, trzeci podbije morale i koniec, tak?

Świetne podsumowanie Robinsona
Ale zaryzykuję stwierdzenie że ja też tak potrafię upraszczać:
Shipyard - bierzemy elementy statków, pomocników i elementy wyposażenia i wypuszczamy w rejs i koniec?
Le Havre - zabieramy z planszy zasoby albo budujemy/wykorzystujemy budynki i koniec?
Ghost Stories - wyciągamy duchy, korzystamy z lokacji i koniec?
...

Powtórzę, że Robinson nie jest dla mnie i nie mi go bronić ale takie uproszczenie Wookie jest mocno na wyrost i aż zachciało mi się poznać Mercuriusa... Ciekawe w ilu słowach potrafiłbym go opisać

Ryu, Robinsona można jeszcze tak streścić:
"Jestem na jakiejś wyspie i muszę tylko osiągnąć cele scenariusza i koniec, tak?"

Mercuriusa w takim wypadku można by sprowadzić tylko do: " jestem holenderskim mieszczaninem, gdzie muszę pomnażać majątek i koniec, tak?"

Wookie, może rozpiszesz się troszkę bardziej na temat tego jak grałeś w Robinsona?
"Czy może tylko ja mam takie wrażenie?" Jak na razie wychodzi, że tylko Ty

No nie przesadzajcie - na razie Wookie zagral w wersje ultra hard - sam sobie utrudnil gre - nic dziwnego ze mu sie nie podobala, skoro nie widział szansy na wygraną... Poczekajmy na opinię jak już zagra poprawnie... Dodam jeszcze ze w wypowiedzi o 3 graczach mam wymienil tylko 3 akcje - Wookie mam nadzieję, że o tym, że możesz wykonać 2 akcje jedną postacią ?

Zmieniając temat:
grałem ostatnio w pierwszy scenariusz i dla odmiany był totalnie hardkorowy. Pod koniec 10. dnia zorientowaliśmy się, że zapomnieliśmy zupełnie o akcjach budowy na karcie scenariusza (leżała kawałek od planszy, bo nie było miejsca)... czyli choćby zbudowaniu siekiery.
Rozumiem, że nie można było zrobić kart pomysłów/przedmiotów związanych ze scenariuszami bo oczywiście to są koszty...
czy w takim razie możliwe jest by wrzucić jakieś PDFy tych kart - dorobić je (15 minut roboty?) by gracze mogli je sobie wydrukować, wsadzić w koszulki i kłaść obok innych pomysłów/przedmiotów na planszy? Ułatwiłoby to nieco.
Uprzejmie proszę.

@Malash
Nie istnieją ilustracje na rewers karty przedmiotu scenariuszowego, ale oczywiście pomysł jest ciekawy, na pewno ułatwi graczom pamiętanie o przedmiotach scenariusza (szczególnie dotkliwe może być zapomnienie o budowie siekiery!).

Zaproponowane pliki trafią na www Portalu w formacie PDF gotowe do druku.

Grałem wczoraj poprawnie (budowałem o wiele więcej) i wygrałem pierwszy scenariusz (z pomocą psa).
Dzisiaj jeszcze pewnie pogram.

Moje wypowiedzi tutaj na forum nie są ostateczną recenzją, ale cieszę się, że wzbudzają emocje:)
Oczywiście spłycałem grę, bo nie rozumiałem do końca zasad. Jestem przekonany, że nadal gram błędnie, ale jeszcze nie wiem dlaczego ( Portal )

PS. do Mercuriusa oczywiście zachęcam

Przeczytasz 18 stron FAQ, później FAQ do FAQ, "zagrasz z Trzewikiem" i wszystko ogarniesz. Dla spragnionych wiedzy jest jeszcze 670 postów w dziale "Rules" na BGG.

Wookie, skoro wygrałeś, to ciągle z pewnością grasz błędnie

A może po prostu oszukuje świadomie, bo lubię wygrywać...

Jak działają Karty Tajemnic?
Jak np. na żetonie mam skarb, to co mam zrobić? Szukać skarbu, czy jak?