Strona 17 z 246

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 16:52
autor: tomb
Wincenty Jan pisze:
tomb pisze:Entuzjazm i dobrą dykcję. Oczywiście.
Fajnie masz, że cieszą Cie takie rzeczy jak duży biust. Ile masz latek?
Czyli twierdzisz, że Persephone nie wykorzystuje swojego wyglądu przy kręceniu filmu (przykład 2). Ile masz latek?

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 16:54
autor: detrytusek
emson pisze: No i znowu ok. Tylko zarówno sam Gambit jak i jego "fani" muszą liczyć się z tym, że oceny jego recenzji będą niższe niż oceny recenzji ludzi, którzy poświęcają temu więcej czasu i pracy. Nie ma co się obruszać.

Natomiast, moim zdaniem proszenie o konstruktywną krytykę i mówienie o tym, że chce się w czymś cały czas poprawiać i doskonalić, świadczy o tym, że chce przeskoczyć na wyższy poziom.
Jak rozumiem w bardzo wąskim zakresie tzn mimika, machanie łapami czy coś w tym rodzaju. Dla mnie wyższy poziom to coś więcej tzn inwestycje czy to w siebie czy w sprzęt.

Nie sądzę, żeby Gambit się obruszył jak ktoś mu merytorycznie pokaże, że inny recenzent amator robi to profesjonalniej tylko taki argument tutaj nie padł.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 16:55
autor: emson
detrytusek pisze:
emson pisze: No i znowu ok. Tylko zarówno sam Gambit jak i jego "fani" muszą liczyć się z tym, że oceny jego recenzji będą niższe niż oceny recenzji ludzi, którzy poświęcają temu więcej czasu i pracy. Nie ma co się obruszać.

Natomiast, moim zdaniem proszenie o konstruktywną krytykę i mówienie o tym, że chce się w czymś cały czas poprawiać i doskonalić, świadczy o tym, że chce przeskoczyć na wyższy poziom.
Jak rozumiem w bardzo wąskim zakresie tzn mimika, machanie łapami czy coś w tym rodzaju. Dla mnie wyższy poziom to coś więcej tzn inwestycje czy to w siebie czy w sprzęt.

Nie sądzę, żeby Gambit się obruszył jak ktoś mu merytorycznie pokaże, że inny recenzent amator robi to profesjonalniej tylko taki argument tutaj nie padł.
Masz rację.

Także pozostaje przy pierwszym zdaniu. Jeżeli nie chce być "pro", to musi liczyć się z gorszymi ocenami. Ja też będę go oceniał porównując do innych (lepszych).
Wincenty Jan pisze:
tomb pisze:Entuzjazm i dobrą dykcję. Oczywiście.
Fajnie masz, że cieszą Cie takie rzeczy jak duży biust. Ile masz latek?
Mam 30 lat i cieszy mnie duży biust. Wynika coś z tego?

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 16:58
autor: misioooo
Ja tam lubię ładne kobiety na filmach - nawet jak treść mizerna to odrobinę mogą nadrobić ;) Choć zwykle przy treści kiepskiej nie chce mi się oglądać i tak...
Wygląd na ekranie też ma znaczenie!

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 16:59
autor: Wincenty Jan
tomb pisze:
Wincenty Jan pisze:
tomb pisze:Entuzjazm i dobrą dykcję. Oczywiście.
Fajnie masz, że cieszą Cie takie rzeczy jak duży biust. Ile masz latek?
Czyli twierdzisz, że Persephone nie wykorzystuje swojego wyglądu przy kręceniu filmu (przykład 2). Ile masz latek?
Mam 28 latek.
Nigdzie nie napisałem , że owa Pani nie wykorzystuje wyglądu przy kręceniu filmu.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:01
autor: tomb
Wincenty Jan pisze:
tomb pisze:
Wincenty Jan pisze:
Fajnie masz, że cieszą Cie takie rzeczy jak duży biust. Ile masz latek?
Czyli twierdzisz, że Persephone nie wykorzystuje swojego wyglądu przy kręceniu filmu (przykład 2). Ile masz latek?
Mam 28 latek.
Nigdzie nie napisałem , że owa Pani nie wykorzystuje wyglądu przy kręceniu filmu.
A ja, że cieszy mnie duży biust. Przeczytaj jeszcze raz, w jakim kontekście podałem przykład jej filmu.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:03
autor: Wincenty Jan
tomb masz racje, przepraszam. Moja wina.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:06
autor: Gizmoo
tomb pisze:Generalnie chodzi o to, by zdając sobie sprawę z własnych możliwości i ograniczeń, starać się maksymalnie wykorzystać swoje mocne strony (przykład).
Weee! Więcej cycków! Jestem absolutnie za tym, żeby planszówki recenzowały roznegliżowane, atrakcyjne babeczki! Nawet jak nic nie będzie słychać, to będzie fajnie! :lol:

A tak będąc bardziej serio - pod warunkiem, jak nie będą grały w Monopoly. :wink:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:11
autor: Ayaram
A co jeśli wam powiem, że można oddzielnie obejrzeć film z osobą która dużo lepiej wykorzystuje swoje cycki i osobno film z osobą, która dużo lepiej recenzuje gry? ;)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:13
autor: Wincenty Jan
Zostawiajac kobiecie piersi na chwile na boku, wracając do tego o czym pisał Leszy2, tak z czystej ciekawości jacy są według Was tacy profesjonalni recenzenci? Pytam całkowicie serio, bez ironii, złości, jestem ciekaw bo znam głownie polskich recenzentów, Dice Tower i Rahdo i jeszcze Watch It Played.
Czy poziom Toma Vasela bardzo odbiega od polskich recenzentów? Mam wrażenie, że nie.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:14
autor: kwiatosz
misioooo pisze:Ja tam lubię ładne kobiety na filmach - nawet jak treść mizerna to odrobinę mogą nadrobić ;) Choć zwykle przy treści kiepskiej nie chce mi się oglądać i tak...
Wygląd na ekranie też ma znaczenie!
Ja do tej pory nie wiem czy któraś ekranizacja Prince of Persia (bo chyba były dwie) naprawdę była taka dobra, czy to tylko efekt zjawiskowej pani na ekranie ;)

Natomiast co do pudrowania - tutaj okazuje się, że zabierająca czas rodzina (taki żarcik drobny :P ) w postaci żony wyrażającej proste spostrzeżenie "Patrz jak ci się ryj świeci bez pudru" pozwala przeskoczyć o poziom ku profesjonalizmowi w dosłownie kilka minut. Sprawdzone info. Także tego - warto mieć potrafiącą skrytykować sensownie żonę :)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:20
autor: Gizmoo
Wincenty Jan pisze:Czy poziom Toma Valesa bardzo odbiega od polskich recenzentów? Mam wrażenie, że nie.
Tom VASEL.

I moim zdaniem bardzo odbiega. Ale to jest facet, który robi to zawodowo od wielu lat. Ja gościa uwielbiam, chociaż dopiero we trójkę są naprawdę porywający! Vasel/Healey/Garcia - razem się świetnie uzupełniają i mają poczucie humoru, które mi osobiście bardzo odpowiada (Przekomarzanie Toma i Zee to mistrzostwo)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 17:39
autor: Wincenty Jan
Gizmoo pisze:
Wincenty Jan pisze:Czy poziom Toma Valesa bardzo odbiega od polskich recenzentów? Mam wrażenie, że nie.
Tom VASEL.

I moim zdaniem bardzo odbiega. Ale to jest facet, który robi to zawodowo od wielu lat. Ja gościa uwielbiam, chociaż dopiero we trójkę są naprawdę porywający! Vasel/Healey/Garcia - razem się świetnie uzupełniają i mają poczucie humoru, które mi osobiście bardzo odpowiada (Przekomarzanie Toma i Zee to mistrzostwo)
Wybaczcie pomyłkę z nazwiskiem. Tablet podpowiada wyrazy i nie wiem jak tą cholerną pomoc wyłączyć :evil:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 18:00
autor: Gambit
emson pisze:Natomiast, moim zdaniem proszenie o konstruktywną krytykę i mówienie o tym, że chce się w czymś cały czas poprawiać i doskonalić, świadczy o tym, że chce przeskoczyć na wyższy poziom.
Od razu wyższy poziom. Znam swoje ograniczenia i chcę wiedzieć co w ramach tych ograniczeń mogę jeszcze poprawić. Najlepiej, jeśli uda mi się to zakomunikować moim widzom, żeby oni też wiedzieli czego mogą oczekiwać po moich materiałach.
kwiatosz pisze:Natomiast co do pudrowania - tutaj okazuje się, że zabierająca czas rodzina (taki żarcik drobny :P ) w postaci żony wyrażającej proste spostrzeżenie "Patrz jak ci się ryj świeci bez pudru" pozwala przeskoczyć o poziom ku profesjonalizmowi w dosłownie kilka minut. Sprawdzone info. Także tego - warto mieć potrafiącą skrytykować sensownie żonę :)
Zazdraszczam :)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 18:13
autor: mikeyoski
Ode mnie jedna uwaga. Skróć do minimum ocenę ceny. Powiedz, ile gra kosztuje i ile byłbyś w stanie max zapłacić. I tyle, bez żadnych sformułowań typu, że za tyle i tyle to bym płakał, a za tyle i tyle może, a za tyle i tyle ok, etc. A tak ten fragment przewijam.
Niedawno obejrzałem sobie Twój top i było zwyczajnie za długo, a koledzy byli chyba jako tło :-( Więcej osób jest ok, jeśli tylko mają swoje propozycje i mamy jakąś dyskusję. A tak, mamy monolog i uśmiechy kolegów.
Tak czy inaczej lubię i cenię to, co robisz, bo wiem, że jest to okupione sporym wysiłkiem.



Tapnięte z mojego T800

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 20:57
autor: toblakai
mikeyoski pisze:Ode mnie jedna uwaga. Skróć do minimum ocenę ceny. Powiedz, ile gra kosztuje i ile byłbyś w stanie max zapłacić. I tyle, bez żadnych sformułowań typu, że za tyle i tyle to bym płakał, a za tyle i tyle może, a za tyle i tyle ok, etc. A tak ten fragment przewijam.
Tylko znowu ten element u Gambita pojawił się po burzliwej dyskusji na forum dotyczącej 'sponsoringu' recenzentów. Może faktycznie warto opisywać to bardziej zwięźle ale nie chciałbym aby Gambit pomyślał, że warto ten element zupełnie zmarginalizować. Jakby nie patrzeć wprowadzenie tego było podyktowane potrzebą odbiorców.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 21:33
autor: Ayaram
Tylko, że z tej oceny ceny gry wyszedł trochę kącik "jak powiedzieć "nie żałowałbym w ogóle" na 1000 sposobów" :|

I tak nie do końca kumam sensu tego, bo "nie żałowałbym kasy gdybym kupił" =/= "kupiłbym to na 100%, gdybym nie dostał", a że gra jest warta swojej ceny w zdecydowanej większości przypadków to nie wątpię. W ogóle ja tam wolałem starego Gambita z Gildia.tv ;) Ale pewnie wyjątkiem jestem ;)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 21:40
autor: Gambit
Ayaram pisze:I tak nie do końca kumam sensu tego, bo "nie żałowałbym kasy gdybym kupił" =/= "kupiłbym to na 100%, gdybym nie dostał", a że gra jest warta swojej ceny w zdecydowanej większości przypadków to nie wątpię. W ogóle ja tam wolałem starego Gambita z Gildia.tv ;) Ale pewnie wyjątkiem jestem ;)
Teraz jestem starszy...powinieneś mnie woleć teraz :) A tak ogólnie, to masz rację. Dlatego ostatnio zmieniłem ten fragment z "Czy żałowałbym wydanej kasy?" na "Czy kupiłbym w ogóle/za te pieniądze?".

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 21:56
autor: Ethelbert
Jeszcze nie słyszałem w Polsce recenzenta z odpowiednią artykulacją i emisją. Rozumiem, że nie wszyscy muszą chodzić do logopedy, ale panie i panowie, to jest recenzowanie za pomocą GŁOSU. Weźcie pracujcie nad dykcją, bo to koszmar Was słuchać. Z całym szacunkiem.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 22:10
autor: Deem
Ethelbert pisze:Jeszcze nie słyszałem w Polsce recenzenta z odpowiednią artykulacją i emisją. Rozumiem, że nie wszyscy muszą chodzić do logopedy, ale panie i panowie, to jest recenzowanie za pomocą GŁOSU. Weźcie pracujcie nad dykcją, bo to koszmar Was słuchać. Z całym szacunkiem.
Na szczęście jest też sporo recenzji dla czytatych - nikt nie zmusza Cię do słuchania. Z całym szacunkiem.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 22:15
autor: Ethelbert
Deem pisze:
Ethelbert pisze:Jeszcze nie słyszałem w Polsce recenzenta z odpowiednią artykulacją i emisją. Rozumiem, że nie wszyscy muszą chodzić do logopedy, ale panie i panowie, to jest recenzowanie za pomocą GŁOSU. Weźcie pracujcie nad dykcją, bo to koszmar Was słuchać. Z całym szacunkiem.
Na szczęście jest też sporo recenzji dla czytatych - nikt nie zmusza Cię do słuchania. Z całym szacunkiem.
Na szczęście takie są, bo byłoby kiepsko. Z całym szacunkiem.
Chociaż i tam ciekawie ze składnią i interpunkcją...;-)

Czyżbym trafił na jakiegoś vloggera? Przepraszam, że prawda boli, ale takie już prawidła tego świata są.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 20 cze 2016, 23:00
autor: Kisun
detrytusek pisze: Jak recenzje zaczną robić zawodowcy to pewnie nie wytrzyma konkurencji ale póki co jest jednym z lepszych.
Zgadzam się całkowicie tylko jak recenzje zaczną robić zawodowcy to Gambitowi i jeszcze może kilku tu wymienianym amatorom powinni przelewać procent z dochodów. :) Bo gdyby nie ich pasja to planszówki nie miały by szansy się rozwinąć w coś co przynosi dochód.
I jeszcze drobna uwaga. Krytyka też jest dziedziną w której przeważają
amatorzy i równie mało jest profesjonalistów. Niestety ;)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 21 cze 2016, 09:01
autor: RUNner
Preferuję recenzje pisane nad mówionymi, ale czasem zdarza mi się obejrzeć jakieś video. I już kilka razy Pan Gambit sprawił, że kupiłem jakąś grę!
Że technicznie nie jest idealnie? A musi być? To są tylko amatorskie nagrania graczy, którzy robią to z czystej pasji i lubią to robić. Choć jak sądzę, po powyższych wpisach, raczej coraz mniej.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 21 cze 2016, 09:19
autor: misioooo
Swoją drogą - taki Gambit czy jakikolwiek inny video-recenzent... Może wrzućcie kampanię na wspieraczce, na zakup sprzętu lepszego na przykład, a jako nagrody np. recenzja wybranej gry, udział w recenzji jako gość etc :)
Sądzę, że warto spróbować, bo kamera czy światło dobre kosztuje. W szczególności, to czego często brakuje - dźwięk (mikrofon)!

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 21 cze 2016, 09:31
autor: detrytusek
misioooo pisze:Swoją drogą - taki Gambit czy jakikolwiek inny video-recenzent... Może wrzućcie kampanię na wspieraczce, na zakup sprzętu lepszego na przykład, a jako nagrody np. recenzja wybranej gry, udział w recenzji jako gość etc :)
Sądzę, że warto spróbować, bo kamera czy światło dobre kosztuje. W szczególności, to czego często brakuje - dźwięk (mikrofon)!
Taki Rahdo, któremu bardzo dużo brakuje do twórcy profesjonalnych filmików (raczej wszystko oparte na pasji i spontanie) zebrał blisko 52 tys. dolców tylko na to by mógł kupować gry i je recenzować...
Chciał chyba 30k.