japanczyk pisze: ↑29 wrz 2022, 15:40
Slaby design i toporność nie jest kwestia gustu
Słabość designu jest kwestią gustu
Jak rozumiem czemu Magician's Workbook może się nie podobać, tak nie uważam tego rozwiązania za toporne.
Masz ładne zestawienie tricków, podzielone zarówno na szkoły jak i poziomy, z intuicyjną ikonografią.
Sam argumentowałeś, że zarzut do ikonografii w Mysthea po jednej partii znika, bo wszystko się wie i rozumie - ja miałem podobnie z "książeczką" w Trickerionie.
I nie widzę żadnego problemu z korzystaniem z niej po rozegraniu dwóch partii - przeciwnie, zawsze wiem gdzie wszystko jest i wiem czego szukać
Tym bardziej, że można przecież korzystać z wydrukowanej pomocy - tabelki z zestawieniem każdego tricku (tak samo jak w FCMie standardowo korzysta się z suchościeralnej pomocy Milestone'ów).
Propsuję wypowiedzi Gogovsky'ego - też uważam, że w Teatrze nie powinno się spędzać tyle czasu ile niektórzy forumowicze opisują.
Tak samo jak nie rozumiem ewentualnych problemów z rozpatrywaniem Teatru - jeśli robi to jedna ogarnięta osoba, rozpatrując przedstawienie po przedstawieniu (inni patrzą czy się zgadza) to nie ma możliwości, żeby były jakieś dziwne pomyłki.
Zgadzam się, że Trickerion ma masę cech, które
można uznać za minusy (np to, że ogarnięty gracz dosłownie rozjedzie nowicjusza albo że nie ma typowego catch-up mechanizmu).
Nie zgodzę się natomiast, że ma arbitralnie złe rozwiązania.