Nie widziałem tego wątku, dlatego ostroznie napisałem bo nie widziałem nic dot. GF tutaj, dzięki!EsperanzaDMV pisze: ↑05 gru 2023, 09:47 Od dyskusji nt. samych kampanii i ich przebiegu jest osobny dział i odpowiednie wątki - dyskusja nt. ostatniego update'u już się zażarcie toczy od kilku dni, spokojnie, forum nie odpuści Portalowi tego, co wyczyniają przy okazji tej kampanii od samego jej początku.
Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- orzeh
- Posty: 1309
- Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 208 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
- Ayaram
- Posty: 1796
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 901 times
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Dalszy ciąg ogrywania Robinsona solo na 4 ręce. W międzyczasie poprawiłem 5ty scenariusz grając z 1 losowym sprzymierzeńcem z mini dodatku - wygrywając za 3cim razem. Albo inaczej - wygrywając za 1wszym razem jak nie wyszła księga jako pierwsza karta wydarzeń. Finalnie uważam, że scenariusz nie jest aż taki zły, ale warto właśnie wprowadzić home rula - 1wsza karta wydarzeń nie może być księgą. To jest jedyny element, który wydaje mi się skrajnie nie zbalansowany i zwyczajnie IMO szkoda czasu na ogrywanie całej tury, by się okazało, że losowo wyszła karta księgi na dzień dobry i możemy właściwie rozstawiać grę od początku. Jak zagramy mocno agresywnie (przynajmniej na 4 ręce) 1-2gą turę, to jak w 3ciej turze dojdzie ta księga, to już da radę wystać.
Pora na scenariusz 6 - Rodzina Robinsona.
Zostawiłem dalej 1 sprzymierzeńca, dodałem już go do rozgrywek, to niech będzie, chociaż tutaj to by był chyba "overkill". 6ty scenariusz o ile się nie mylę oryginalnie był ostatnim. No jak to? to na 5ty mi serwujecie walkę z kanibalami a final bossem jest zakładanie rodziny?
Generalnie scenariusz dość prosty, chociaż z zamysłu on raczej działa, że im więcej graczy tym lepiej. I to chyba pierwszy scenariusz w Robinsonie gdzie bym użył słowa "przyjemny"
Ot, sobie radzimy z normalnymi, codziennymi wydarzeniami na wyspie bez żadnych wulkanów, kanibali, ataku UFO, Godzilli itp. Mamy czas (a wręcz musimy) tworzyć masę przedmiotów, przez co czujemy że się rozkręcamy i faktycznie osiedlamy, przystosowujemy do życia na wyspie, rozwiązujemy długofalowe problemy. Naprawdę miła odmiana po ostatnich 3 scenariuszach, który każdy był mniej lub bardziej w formie wyścigu - trzeba pędzić na złamanie karku, mimo, że się wszystko wali. Jedyne do czego bym się przyczepił to do dzieciaków, które zostały tutaj sprowadzone dosłownie do "bycia gębą do wykarmienia", przez co trochę się nie czuje tego zakładania rodziny. Aż się prosi tutaj, by dodać jakieś wydarzenia powiązane z dzieciakami, by poczuć, że nowe dzieci = nowe problemy na wyspie.
Pora na scenariusz 6 - Rodzina Robinsona.
Zostawiłem dalej 1 sprzymierzeńca, dodałem już go do rozgrywek, to niech będzie, chociaż tutaj to by był chyba "overkill". 6ty scenariusz o ile się nie mylę oryginalnie był ostatnim. No jak to? to na 5ty mi serwujecie walkę z kanibalami a final bossem jest zakładanie rodziny?


Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Czy orientujecie się może czy "Upgrade Pack" z kampanii edycji kolekcjonerskiej będzie gdzieś dostępny? Może nawet w polskiej wersji językowej?
- Grellenort
- Posty: 485
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 158 times
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Podłączam się do powyższego pytania i dopytuję o jakąkolwiek pokampanijną możliwość zakupu kart companion app 

- Ayaram
- Posty: 1796
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 901 times
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Rzeczy z kampanii które były do dokupienia (maty, kości itp.) to generalnie na jakimś livie mówili, że zamawiają do kampani zawsze z zapasem, czekają na koniec wysyłek z kampanii do wszystkich krajów, potem czekają na potencjalne reklamacje i po jakimś czasie co zostanie mają wrzucić na sklep portalu.Grellenort pisze: ↑12 sie 2024, 14:36 Podłączam się do powyższego pytania i dopytuję o jakąkolwiek pokampanijną możliwość zakupu kart companion app![]()
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Czy w księdze przygód jest więcej scenariuszy niż było w podstawowej poprzedniej wersji razem ze skrzynią skarbów i opowieściami niesamowitymi?
- Ayaram
- Posty: 1796
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 276 times
- Been thanked: 901 times
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Są nowe. Na stronie portalu jest dokładny spis streści księgi przygód. Generalnie jest 52 scenariuszy z czego dobra połowa to scenariusze dobrze znane i ich warianty, ale z tych ~20 nowych scenariuszy się znajdzie.
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Z tego co widzę to nie. Księgę można zakupić osobno.
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Czy ktoś się orientuje ile w tej księdze jest scenariuszy, w które można zagrać z dziećmi, powiedzmy 6-7 lat?
Mam Nibylandię i Wyspę skarbów.
Czy znajdę tam nowe scenariusze lub odpowiednie warianty starych, które będą się nadawały do gry z dziećmi?
I czy uważacie, że warto kupić te księgę?
Biorąc pod uwagę, że jak mówicie sporo scenariuszy to modyfikacje wcześniejszych?
Mam Nibylandię i Wyspę skarbów.
Czy znajdę tam nowe scenariusze lub odpowiednie warianty starych, które będą się nadawały do gry z dziećmi?
I czy uważacie, że warto kupić te księgę?
Biorąc pod uwagę, że jak mówicie sporo scenariuszy to modyfikacje wcześniejszych?
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Też się zastanawiałem nad tymi scenariuszami i dzięki Ayaram dowiedziałem się, że na stronie Portalu w zakładce dla tych scenariuszy jest odnośnik do spisu treści, w którym są rozpisane scenariusze z podziałem między innymi właśnie na grupę docelową:
https://portalgames.blob.core.windows.n ... tresci.pdf
https://portalgames.blob.core.windows.n ... tresci.pdf
- Qba
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 maja 2024, 22:45
- Lokalizacja: Czeladź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
- Kontakt:
Robinson Crusoe Edycja Kolekcjonerska (RETAIL)
EDIT: To był osobny temat - IMHO nie ma sensu utrzymywanie dedykowanego tematu dla konkretnej wersji gry. Połączyłem - Fisq
Witam,
Pisze poniewaz chce sie podzielic moim wielkim rozczarowaniem edycja kolekcjonerska Robinsona Crusoe. Kupilem ja ze wzgledu na duze pudelko oraz figurki, zeby miec wszystko w jednym miejscu. Pudelko jest ogromne a wypraska wewnatrz zenujaca ledwo sie mieszcza karty w koszulkach z podstawki o dodatkach mozna zapomniec. Content z dodatkow i podstawki w wiekszosci miescil sie w pudelko mojej podstawki wraz z insertem od Warbox, nie wiem co Portal chcial osiagnac ta swoja wypraska ale w porownaniu z taka Terraformacja Marsa w wersji big box to jest to niezla porazka. Czy jestem osamotniony czy moze ktos jeszcze ma podobne odczucia? Teraz szczerze moge tylko czekac az ReDrewno albo Warbox wyda insert do edycji kolekcjonerskiej
Jeszcze jakby nie zmienili wymiaru pudełka w kazda strone to mozna by uzyc insertu z 2 edycji ale oczywiscie pudelko jest tak ogromne ze wszystko w srodku lata
Przepraszam za ten "rant" ale musialem sie zwentylowac...
Witam,
Pisze poniewaz chce sie podzielic moim wielkim rozczarowaniem edycja kolekcjonerska Robinsona Crusoe. Kupilem ja ze wzgledu na duze pudelko oraz figurki, zeby miec wszystko w jednym miejscu. Pudelko jest ogromne a wypraska wewnatrz zenujaca ledwo sie mieszcza karty w koszulkach z podstawki o dodatkach mozna zapomniec. Content z dodatkow i podstawki w wiekszosci miescil sie w pudelko mojej podstawki wraz z insertem od Warbox, nie wiem co Portal chcial osiagnac ta swoja wypraska ale w porownaniu z taka Terraformacja Marsa w wersji big box to jest to niezla porazka. Czy jestem osamotniony czy moze ktos jeszcze ma podobne odczucia? Teraz szczerze moge tylko czekac az ReDrewno albo Warbox wyda insert do edycji kolekcjonerskiej


Przepraszam za ten "rant" ale musialem sie zwentylowac...
Re: Robinson Crusoe Edycja Kolekcjonerska (RETAIL)
Ja mam podobne odczucia. Czy udało Ci się wsadzić do tego pudla księgę scenariuszy? Bo mam wrażenie że nie przewidzieli na nią miejsca. Też czekam na jakiś normalny insert ;D
- anitroche
- Posty: 862
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
- Has thanked: 892 times
- Been thanked: 896 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Mi się bardzo podoba wrzucenie do grupy scenariuszy rodzinnych, scenariusza o poziomie trudności "piekielnie trudny"strzewka pisze: ↑13 sie 2024, 13:47 Też się zastanawiałem nad tymi scenariuszami i dzięki Ayaram dowiedziałem się, że na stronie Portalu w zakładce dla tych scenariuszy jest odnośnik do spisu treści, w którym są rozpisane scenariusze z podziałem między innymi właśnie na grupę docelową:
https://portalgames.blob.core.windows.n ... tresci.pdf



"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Re: Robinson Crusoe Edycja Kolekcjonerska (RETAIL)
Mógłbyś zrobić zdjęcie jak Ci się to udało? Po przepakowaniu wszystkiego ze starej edycji do nowego pudła z wykorzystaniem insertu, nie widzę miejsca na księgę bo pudło jest zapełnione po brzegi (może będę musiał wybrać się do okulisty ;D).
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 01 maja 2018, 10:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 34 times
Re: Robinson Crusoe Edycja Kolekcjonerska (RETAIL)
Jasne, zrobię.
Pamiętaj tylko, że ja mam tylko podstawkę i księgę scenariuszy.
- Qba
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 maja 2024, 22:45
- Lokalizacja: Czeladź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Mi sie udalo zmiescic skrzynie skarbow i ksiege scenariuszy ale to tak na partyzanta jest zapakowane, karty w koszulkach wiec czesc jest w miejscach na zasoby
Ja naprawde nie rozumiem co w tworzeniu wyprasek jest tak trudne malo ktory wydawca robi to dobrze (jesli w ogole ktorys) nawet te z edycji z KS za miliony monet sa najczesciej do wywalenia i trzeba kupic insert dedykowany. I kompletnie nie rozumiem czemu ta edycja ma tak duze pudelko czemu nie zostawili tych samych wymiarow co poprzednie pudelko tylko zrobic je wyzsze? Wystaje z pulki, insert nie pasuje, masakra 
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 05 mar 2015, 11:25
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Czy jest gdzieś konkretnie rozpisane jakie sa różnice w wersji kolekcjonerskiej a zwykłej ? Cena jednak jest 2 razy większa . Na stronie Portalu jest :
Edycja Kolekcjonerska
To wyjątkowe wydanie zawiera 16 figurek Postaci, figurki Piętaszka i psa, a także Kampanię Wprowadzającą uczącą zasad gry oraz dedykowaną plastikową wypraskę w nowym, większym pudełku.
czy to są jedyne różnice ???
Edycja Kolekcjonerska
To wyjątkowe wydanie zawiera 16 figurek Postaci, figurki Piętaszka i psa, a także Kampanię Wprowadzającą uczącą zasad gry oraz dedykowaną plastikową wypraskę w nowym, większym pudełku.
czy to są jedyne różnice ???
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Zasadniczo tak. Tu jest opis upgrade pack z kampanii gamefound:
https://gamefound.com/pl/projects/porta ... ct/12205/1
Apka była dla wspierających udostępniona
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Apka jest darmowa, płatne są w niej 2 alternatywne zestawy kart (bodajże Zombie i Piraci), jeden zestaw jest darmowy.
A oprócz tego to jak wyżej - większe pudełko z plastikową wypraska, 18 figurek + nakładki i kampania wprowadzająca.
Jest też nowa instrukcja ale ciężko mi ocenić czy lepsza bo nie mam dostępu do starej. Na pewno jest cięższa xD
A oprócz tego to jak wyżej - większe pudełko z plastikową wypraska, 18 figurek + nakładki i kampania wprowadzająca.
Jest też nowa instrukcja ale ciężko mi ocenić czy lepsza bo nie mam dostępu do starej. Na pewno jest cięższa xD
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
- crazygandalf
- Posty: 561
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 732 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Barolek nagrał rozgrywkę solo na nowej edycji kolekcjonerskiej. Przygoda: Rodzina. Może kogoś zainteresuje.
Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie (edycja kolekcjonerska)
Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie (edycja kolekcjonerska)
- sortirus
- Posty: 225
- Rejestracja: 30 cze 2022, 00:17
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 98 times
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
W końcu udało się zagrać (po raz pierwszy), gra nie zawiodła i jest genialna! Mam egzemplarz edycji kolekcjonerskiej.
Zagrałem kampanię wprowadzającą, 3 pierwsze scenariusze w miarę proste (z racji obciętych zasad, przez co jest mniej rzeczy, na które trzeba zwracać uwagę). Łącznie są 4 scenariusze w kampanii wprowadzającej, moim zdaniem powinno być 5 lub 6, bo w 3 i 4 dochodzi sporo nowych rzeczy w porównaniu do 1 i 2, ale to mimo wszystko bardzo mały minus. Przeczytałem najpierw instrukcję, więc niestety nie mogę się wypowiedzieć, czy sama kampania wszystko wyjaśnia. Pierwszy i drugi scenariusz banalnie prosty, w 3 rośnie trudność, ale dalej jest na luzie do ogarnięcia, w 4 to już (chyba?) pełnoprawna gra, więc sporo się dzieje i oj, boli
, nie udało się wygrać (ale było blisko). Brakuje tu 2 dodatkowych scenariuszy, by trochę bardziej rozdzielić liczbę zasad, które dochodzą w 3 i 4 scenariuszu, bo łapałem się na tym, że czegoś zapominałem, ale mimo wszystko bardzo duży plus.
Żeby nie powielać innych recenzji (mimo wszystko pewnie powielę, przepraszam za to, ale nie mam siły przeglądać tylu stron) to porównam tą grę do 2 innych surwiwalowych w mojej kolekcji, ale najpierw "szybka" ocena jakości, bo o mechanikach już było chyba wszystko powiedziane:
Porównanie dla osób, które zastanawiają się, jeśli mają już Frostpunk'a i/lub TWoM, lub nie mają żadnego tytułu - czy / co warto kupić. Proszę traktować to z lekkim przymróżeniem oka, gdyż kilka tygodni już nie grałem w Frostpunka a w TWoM już kilka miesięcy, więc zdecydowanie co nieco zapomniałem:
Moim zdaniem na każdą z tej trójki jest miejsce w kolekcji, każda jest genialna i dostarcza innych wrażeń. W moim przypadku rzadko trafiają / trafiać będą na stół, ale jak już trafią to rozrywkę dostarczą na poziomie 6+ (na 6). Jakbym miał je ocenić, to myślę, że Robinson zajmie 1 miejsce (na tą chwilę, za mało zagrałem by wykryć wady), drugie Frostpunk. Dlaczego? Głównie ze względu na czas jak i ciężkość klimatyczną rozgrywki, Robinson myślę, że będzie najkrócej trwać ze wszystkich, setup pewnie będzie dłuższy niż w przypadku TWoM, ale przegrana nie będzie tak boleć. Frostpunk myślę, że by wygrał, gdyby nie to, że trwa u mnie jakoś mega sporo czasu. TWoM głównie przegrywa z racji tego klimatu, który jest mega fajny, ale ja muszę go dawkować, bo potrafi zdołować (tak jak już wspomniałem, pozytywnie, ale mimo wszystko potrzebuję odpocząć).
Zagrałem kampanię wprowadzającą, 3 pierwsze scenariusze w miarę proste (z racji obciętych zasad, przez co jest mniej rzeczy, na które trzeba zwracać uwagę). Łącznie są 4 scenariusze w kampanii wprowadzającej, moim zdaniem powinno być 5 lub 6, bo w 3 i 4 dochodzi sporo nowych rzeczy w porównaniu do 1 i 2, ale to mimo wszystko bardzo mały minus. Przeczytałem najpierw instrukcję, więc niestety nie mogę się wypowiedzieć, czy sama kampania wszystko wyjaśnia. Pierwszy i drugi scenariusz banalnie prosty, w 3 rośnie trudność, ale dalej jest na luzie do ogarnięcia, w 4 to już (chyba?) pełnoprawna gra, więc sporo się dzieje i oj, boli

Żeby nie powielać innych recenzji (mimo wszystko pewnie powielę, przepraszam za to, ale nie mam siły przeglądać tylu stron) to porównam tą grę do 2 innych surwiwalowych w mojej kolekcji, ale najpierw "szybka" ocena jakości, bo o mechanikach już było chyba wszystko powiedziane:
Spoiler:
Spoiler:
-
- Posty: 1232
- Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 430 times
- Been thanked: 196 times
Re: Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Ja po paru latach przerwy wróciłem do tytułu, do grania z żoną i naszym 6 letnim synem. Czułem, że mu się spodoba, ale nie wiedziałem że aż tak
Młody niemal codziennie chciałby w to zagrać
Jest to super trening w szukaniu kompromisów (między tym co chcemy a tym co trzeba zrobić), pozwala uczyć sposobu rozstrzygania sporów na powyższej kanwie w oparciu o dialog (często syn ma swój, z punktu widzenia scenariusza irracjonalny plan, a rozmowa i tłumaczenie pozwalają podjąć mu słuszną decyzję - ale wiadomo, nie zawsze XD). Nieoceniony jest też aspekt wydarzeń i zdarzeń przy pracach. To jak w czasie eksploracji wszedł w weże to dwa dni opowiadał (z ekscytacja, nie ze strachem), albo jak nas gra uwalała zabierając drewno przez trzy rundy, w czasie gdy chciał wybudować dzidę.

Młody niemal codziennie chciałby w to zagrać

Jest to super trening w szukaniu kompromisów (między tym co chcemy a tym co trzeba zrobić), pozwala uczyć sposobu rozstrzygania sporów na powyższej kanwie w oparciu o dialog (często syn ma swój, z punktu widzenia scenariusza irracjonalny plan, a rozmowa i tłumaczenie pozwalają podjąć mu słuszną decyzję - ale wiadomo, nie zawsze XD). Nieoceniony jest też aspekt wydarzeń i zdarzeń przy pracach. To jak w czasie eksploracji wszedł w weże to dwa dni opowiadał (z ekscytacja, nie ze strachem), albo jak nas gra uwalała zabierając drewno przez trzy rundy, w czasie gdy chciał wybudować dzidę.
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)