Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
KQuest pisze:W ostatniej chwili zdecydowałem się na zakup podstawki i powiedziałem sobie, że na tym się skończy, ale... No właśnie, zawsze jest "ale"
Powiedzmy, że póki co pytam z ciekawości: co według Was najbardziej opłaca się dobrać? Duży dodatek? Małe dodatki? Podejrzewam, że część z Was ma już ograne dodatki z pierwszej kampanii. Ile czasu gry dodaje każdy z nich? Warto w nie inwestować?
Na bgg jest ankieta gdzie odpowiedziało ponad 100 osób. Ocenia sie w niej dodatki wg ich przydatności.
75-80% osób odpowiedziało, że dodatki:
- swamp of madness
- forbiden sanctuary
- icy maze
"improoves the game substantially". Pozostałe mają 19-33%.
I osobiście ja się zastanawiam tylko nad tymi trzema.
W sumie te małe dodatki nieszczególnie mnie interesują, tym bardziej, że jeśli mam jeszcze dorzucać tam nieco kasy to zdecydowanie bardziej wolę dostać za to coś konkretnego a nie małe zmiany czy utrudnienia.
Jeśli już bym się decydował na to żeby kupować coś poza podstawką to zastanawiam się pomiędzy kompletem dodatków z klątwami z pierwszego KS (The Icy Maze, The Forbidden Sanctuary, Swamp of Madness) albo dużym dodatkiem w tej kampanii (What Goes Up, Must Come Down). Doczytałem co nieco i wydaje mi się, że lepszym wyborem będzie to drugie. Więcej kart, więcej nowości i pięć nowych klątw, a cena ta sama
Ja w sumie się nie pieściłem, tylko dałem all in.
Wiem, niby sporo kasy, ale np. jak podliczyłem ile wydałem już na AH LCG i ile jeszcze wydam na kolejne dodatki, to kwota na pewno przekroczy 7 C.
Jedyna różnica, że tu idzie wszystko w jednej transzy, a tam co miesiąc, dwa ciurkiem.
Zabawa na pewno będzie przednia, a ilość czasu spora.
Pamiętajcie, że będzie można dokupić mniejsze dodatki przy kolejnej edycji, która będzie na bank, imho. A do tego czasu przekonacie się, czy są potrzebne. Nie ma co świrować.
Piehoo pisze:... Z tego co widzę mata jest 7x7 kart. Graliśmy sesje po 3h i nigdy nie mieliśmy tak dużej planszy. Ewentualnie mogłaby być potrzeba przesunięcia kart w górę lub w dół, jeżeli zaczelibyśmy na środku, ale to raczej nie problem. Na szczęście autorzy przewidzieli jak duże ludzie mają stoły i raz na jakiś czas budujemy planszę "od początku".
Dzięki! Pomyślałem o rozpoczęciu gry nie od środka maty, ale od pola "prawie w rogu", dlatego zapytałem o sposób eksploracji. Granie na macie ma swoje zalety, rozważę zakup.
elbruus pisze:Była już dyskusja na ten temat w wątku.
To bardzo miłe, że dzielisz się na forum swoją wiedzą.
tak że = w takim razie, więc także = też, również
Piszmy po polsku :)
Arius pisze:Ja w sumie się nie pieściłem, tylko dałem all in.
Wiem, niby sporo kasy, ale np. jak podliczyłem ile wydałem już na AH LCG i ile jeszcze wydam na kolejne dodatki, to kwota na pewno przekroczy 7 C.
Jedyna różnica, że tu idzie wszystko w jednej transzy, a tam co miesiąc, dwa ciurkiem.
Zabawa na pewno będzie przednia, a ilość czasu spora.
No właśnie AH LCG był wzorcem porównaczym.
-"Połówkowa" podstawka
- dodatki z tylko jednym scenariuszem nie wnoszace wiele do ogólnej rozgrywki
- nieszczesne żetony jako metoda losowa - mam do nich po prostu pecha?
- i zużyty do szczętu temat...
I podstawka ( oczywiście x2) i jeden cykl do AH to właściwie taki 7th continent - jesli chodzi o cene i liczbe kart.
Więć po zagraniu w podstawkę AH LCG postanowiłem nie brnąć dalej i 7C wydaje sie fajna alternatywa...
Arius pisze:Ja w sumie się nie pieściłem, tylko dałem all in.
Wiem, niby sporo kasy, ale np. jak podliczyłem ile wydałem już na AH LCG i ile jeszcze wydam na kolejne dodatki, to kwota na pewno przekroczy 7 C.
Jedyna różnica, że tu idzie wszystko w jednej transzy, a tam co miesiąc, dwa ciurkiem.
Zabawa na pewno będzie przednia, a ilość czasu spora.
No właśnie AH LCG był wzorcem porównaczym.
-"Połówkowa" podstawka
- dodatki z tylko jednym scenariuszem nie wnoszace wiele do ogólnej rozgrywki
- nieszczesne żetony jako metoda losowa - mam do nich po prostu pecha?
- i zużyty do szczętu temat...
I podstawka ( oczywiście x2) i jeden cykl do AH to właściwie taki 7th continent - jesli chodzi o cene i liczbe kart.
Więć po zagraniu w podstawkę AH LCG postanowiłem nie brnąć dalej i 7C wydaje sie fajna alternatywa...
Ok, rozumiem AH LCG Ci nie przypasowało, ale część argumentów, które podałeś niestety są po prostu chybione. Może inaczej. Są mocno subiektywne (dodatki nie wnoszące wiele do ogólnej rozgrywki?) No ale to Twoja subiektywna opinia. Np. kiedy po 7 godzinach rozgrywki będziesz o włos od kluczowego miejsca i jeden test będzie niefortunny.
Ale przejdźmy do faktów. Pamiętaj proszę, że w 7C też masz losowanie przy testach. Oczywiście można decydować, że dociągnie się więcej kart (ale nie w każdym teście). Jednak na pewnym poziomie gry wylosowanie jednej złej karty kończy rozgrywkę. Jeśli "masz" pecha również do takich losowań, to 7C po prostu może Cię tylko zirytować.
Vester pisze:Pamiętajcie, że będzie można dokupić mniejsze dodatki przy kolejnej edycji, która będzie na bank, imho. A do tego czasu przekonacie się, czy są potrzebne. Nie ma co świrować.
Dokładnie. Pozatym teraz to jest podstawka 2.0 z usuniętymi błędami. Dlatego biorę tylko zakres pierwszego ks bez tych robali i pogody. Z dodatkiem poczekam na następny ks i wersję poprawioną
Ostatnio zmieniony 20 paź 2017, 17:52 przez Paskuder, łącznie zmieniany 1 raz.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
Vester pisze:Pamiętajcie, że będzie można dokupić mniejsze dodatki przy kolejnej edycji, która będzie na bank, imho.
Możesz się srodze zdziwić.
Sami wrzucili info że następny ks w 2019 ale szybko skasowali żeby więcej teraz kupiło. Może będzie, może nie będzie ale imho nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
W informacji, którą rozesłali do wspoerających napisali, że teraz zamierzają zająć się już nowym projektem. Wyczerpali wszystkie ponysły na kontynuacje gry i wprowadzili ostateczną klątwę: Armagedon.
Abidarius pisze:W informacji, którą rozesłali do wspoerających napisali, że teraz zamierzają zająć się już nowym projektem. Wyczerpali wszystkie ponysły na kontynuacje gry i wprowadzili ostateczną klątwę: Armagedon.
Racja. Ale po co mają wymyślać coś nowego, zrobią prosty reprint 1:1 i tak na tym zarobią bo chętni na zakup się znajdą.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
Nie znajdą się. "Prosty reprint" wszystkiego, to znów byłaby potężna i kosztowna operacja - musieliby mieć znów bardzo dużo chętnych, żeby się kalkulowało. A kto to ma jeszcze kupić? Te kilka procent, co siedziało pod kamieniem i ominęło dwie kampanie z rzędu?
rattkin pisze:Nie znajdą się. "Prosty reprint" wszystkiego, to znów byłaby potężna i kosztowna operacja - musieliby mieć znów bardzo dużo chętnych, żeby się kalkulowało. A kto to ma jeszcze kupić? Te kilka procent, co siedziało pod kamieniem i ominęło dwie kampanie z rzędu?
Jeżeli prawdą jest, że kampania miałaby wystartować w 2019 roku, to za dwa lata mogą mieć całe mnóstwo nowych potencjalnych klientów - no chyba, że planszówki nagle przestaną być modne i z jakiegoś powodu w naszym hobby przestanie się pojawiać świeży narybek. W co osobiście śmiem wątpić.
Paskuder pisze:Może będzie, może nie będzie ale imho nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka.
Dokładnie to samo napisałem na fb. Będę bardzo zdziwiony jeśli nie będą próbować odcinać kuponów od takiego sukcesu.
Wydanie kolejnej edycji 7th Continent nie jest jedyną metodą monetyzacji jego popularności. Mogą zagrać tą kartą przy następnym projekcie - „7th Continent już nigdy się nie pojawi i tak samo będzie z naszą nową grą, więc albo kupujecie tu i teraz za trynzaliony dolarów albo nie zagracie w to cudo NIGDY”.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Trolliszcze pisze:Jeżeli prawdą jest, że kampania miałaby wystartować w 2019 roku, to za dwa lata mogą mieć całe mnóstwo nowych potencjalnych klientów - no chyba, że planszówki nagle przestaną być modne i z jakiegoś powodu w naszym hobby przestanie się pojawiać świeży narybek. W co osobiście śmiem wątpić.
Narybek może niedługo mieć do dyspozycji wiele "like new" egzemplarzy na rynku wtórnym. Hajp jest duży, ale gra też, część z tych prawie 50k osób odbije się jak nic.
edit: Jak to już zauważył Arius
tak że = w takim razie, więc także = też, również
Piszmy po polsku :)
Nie do końca podzielam ten sceptycyzm. Nie licząc białych kruków, podajcie mi tytuł popularnej gry, której nie znajdę - używanej - od ręki. A jednak nówki cały czas się sprzedają. Rynek rozwija się coraz szybciej, każdego roku przyrost graczy jest większy, gracze, którzy zaczęli grać w tym roku/w zeszłym i nie są gotowi na 7th Continen, za dwa lata już będą, itd. itp. IMHO przeceniacie znaczenie rynku wtórnego, którego udział w całości rynku jest marginalny. Mogę się w tej chwili założyć, że ta gra zostanie dodrukowana najpóźniej do końca 2019 roku. Stawka: oczywiście 7th Continent. Jeśli wyjdzie, kupujecie mi nówkę. Jeśli nie wyjdzie, ja odkupię od was egzemplarz używany. Ktoś chętny?
Powieksza się rynek zwlaszcza na gry typu 7thK. Coopy i przygody to żyła zlota, ktora dopiero sie rozkręca. Jezeli nie zrobią dodruku za parę lat, to bedzie to jedynie efekt polityki unikatowosci typu CMON. W co nie wierze, skoro mamy juz 2. edycję.
Ja obstawiam, że prędzej niż zwykły dodruk zrobią jakieś przetematowienie. Rdzeń mechaniki ten sam, reszta inna. Wtedy potencjalnymi kupcami są zarówno ci, co już posiadają grę, jak i pozostali.
Galatolol pisze:Ja obstawiam, że prędzej niż zwykły dodruk zrobią jakieś przetematowienie. Rdzeń mechaniki ten sam, reszta inna. Wtedy potencjalnymi kupcami są zarówno ci, co już posiadają grę, jak i pozostali.
You have made the 4 long years of hard work and dedication more than worth it but also you have given us the means to live from what we love doing the most and assured a bright future and new projects for the “Choose Your Own Path® System”!
pan_satyros pisze:Ja tam to dziele na godziny zabawy i ogólni jest tanio
ale z drugiej strony, czysto finansowo - niestety bardzo drogo hehe
ano własnie - można sobie liczyć na godziny zabawy (aczkolwiek o ile pamiętam gra trwa od 5 do 1000 minut. Co jak się trafi, że 5? ), czy też na średni koszt karty, ale to tylko oszukiwanie portfela, bo tak czy inaczej tyle samo z niego ucieknie kasy.
planszomania.pl - 10% (rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)