Strona 173 z 259

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 26 sty 2014, 17:22
autor: KubaP
jax, moge byc o dowolnej porze - 16:00?

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 26 sty 2014, 18:09
autor: e.Paku
Blueberry pisze: A w ten poniedziałek chcielibyście pograć? :)
Jutro mogę wpaść, niestety tym razem sam. Z gier, które mogę przynieść, najchętniej pogram w Le Havre i Sigismundus Augustus; Tzolkin z dodatkiem też mógłby od biedy być. Poza tym jestem zawsze chętny na coś nowego, ze szczególnym uwzględnieniem premier z ostatniego Essen.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 26 sty 2014, 20:49
autor: GrzeL
e.Paku pisze:
Blueberry pisze: A w ten poniedziałek chcielibyście pograć? :)
Jutro mogę wpaść, niestety tym razem sam. Z gier, które mogę przynieść, najchętniej pogram w Le Havre i Sigismundus Augustus; Tzolkin z dodatkiem też mógłby od biedy być. Poza tym jestem zawsze chętny na coś nowego, ze szczególnym uwzględnieniem premier z ostatniego Essen.
Chętnie zagram w Le Havre.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 26 sty 2014, 21:40
autor: Mustafa
Będę miał ze sobą TS, jak ktos będzie chętny to zagramy :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 27 sty 2014, 09:17
autor: jax
KubaP pisze:jax, moge byc o dowolnej porze - 16:00?
Udało się wstać trochę wcześniej, zatem będę 16:20-16:30.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 27 sty 2014, 09:19
autor: KubaP
jax pisze:
KubaP pisze:jax, moge byc o dowolnej porze - 16:00?
Udało się wstać trochę wcześniej, zatem będę 16:20-16:30.
bosko, potwierdzam!

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 27 sty 2014, 14:20
autor: e.Paku
GrzeL pisze: Chętnie zagram w Le Havre.
Dzisiaj jednak nie dam rady, byłbym dopiero ok. 20, a to za późno żeby odpalać Le Havre pewnie.
Na pewno będę zbierał chętnych na za tydzień więc jak ktoś chętny to zarezerwuję miejsce.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 11:40
autor: jax
Aj! Ależ po mnie wczoraj przejechał demokratyczny walec w 1989. Komunistyczne rządy padały jako domino i KubaP wygrał w połowie rozgrywki. Przeważnie nie martwię się nadto porażkami w CDG, bo dają tyle funu, że przyćmiewa to wszystko inne, ale teraz wyjątkowo czuję gorycz klęski w ustach aż do dziś :)

Łyżka cukru (zwycięstwo na twilightem w RftG) nie było w stanie osłodzić beczki dziegciu :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 15:24
autor: KubaP
Cóż za wspaniały dzień w Chwili! Tyle radości, tyle emocji, tyle frajdy!

Gdy przyszedłem do klubu, był w nim tylko Mustafa, a w drzwiach spotkałem Cina. Mustafa czekał na sipio, by zagrać w Twilight Struggle (mocny oldschool, II edycja amerykańska na oryginalnych zasadach - bez punktów w Kanadzie!), a ja miałem w torbie kilka zabaweczek, więc usiedliśmy z Cinem najpierw do Caminos. To malutka, prosta gra, w której staramy się połączyć dowolne przeciwległe brzegi planszy naszymi klockami, przypominającymi te znane z gry Tetris. Z moją córką układam z nich wieże, a z Cinem układaliśmy szlaki. Ot, gieka, ale bardzo polecam jeśli byście gdzieś trafili w okolicach 20-25 PLN to na pewno warto mieć do ciastka i herbaty z dziadkiem.

Następnie na stół trafiła do tej pory nieznana mi gra - Duchy dobre i złe. Prościutkie zasady, ładne wykonanie, dużo blefu i zabawy w ciuciubabkę. Bardzo fajny tytuł, pewno świetnie sprawdzi się z dziećmi. Najpierw zagrałem partyjkę z Cinem, potem na chwilę do Chwili (a może na Chwilę do chwili?) zajrzał Adik, któremu gra chyba spodobało się nieco bardziej niż Cinowi. (Ja zachwyciłem się na tyle, że jeszcze po powrocie do domu namówiłem Żonę na dwie partyjki, w obu zresztą dostając po tyłku :) ).

Wreszcie przyszedł jax i usiadłem do jednego z dwóch dań głównych tego wieczora - 1989: Dawn of Freedom. Co tu dużo mówić. To sequel Zimnej Wojny, nie da się ukryć. I jest to sequel... doskonały. Wyborny. Wspaniały. Od fluffu aż gęsto, wykonanie (GMT) wspaniałe. Zasady bardzo podobne do zimnowojennych, kilka nowych rozwiązań, ale na tyle fajnych, ze pozwalają cieszyć się 1989 jak nową grą. Czułem się tak, jakbym poszedł pełen obaw do kina na drugą część ukochanego filmu, po czym obejrzał równie wspaniałe, choć inne w niektórych aspektach dzieło, które pozwala od nowa cieszyć się całym światem przedstawionym. Bomba. Gra płynie, bawiłem się jak przy pierwszych partiach w TS, choć nieco bardziej świadomie, bo wiedziałem, w którą stronę węszyć. Los chciał, że Demokratom, którymi grałem, powiodło się nieco bardziej niż Układowi i gra skończyła się w piątej rundzie. Jeszcze raz, Jacku, wielkie dzięki za pokazanie mi tego wspaniałego tytułu!

Następnie jax poszedł uczyć twilighta RftG, do stołu wrócił Cin, dosiedli się jeszcze GrzeL i piotrsmu i w takim składzie rzuciliśmy się do poznawania Euphoria: Build a Better Dystopia w jej najpiękniejszym wydaniu Supreme, ze złotymi sztabkami, gliną i kamieniami, z pięknym kartami i drewnianymi elementami. Faktycznie dawno nie widziałem tak cudnie, z takim pietyzmem wydanej gry. A co do rozgrywki? Miałem nieco obaw, Jirian, z którą się wymieniałem, twierdziła, że gra jest do kitu. Z drugiej strony, wydana na Kickstarterze pod koniec ubiegłego roku gra już wskoczyła do czwartej setki BGG i oceny oscylują w granicach 7,75. Na szczęście tym razem okazało się, że zgadzam się z oceną użytkowników naszego ulubionego serwisu. Gra jest świetna, fajne mechanizmy, worker placement, ukryte cele, wyścig i sudden death mode sprawiają, że gra jest miodna jak cholera, a wykonanie z musu podbija ocenę! Daję 9/10 i chcę więcej! Wczoraj akurat mnie się udało wygrać, ale było ciasno.

Na koniec w tym samym składzie machnęliśmy jeszcze szybciutko recenzowany przeze mnie ostatnio na stronie głównej forum Dice Run. Bardzo fajna gra kościana, jak to określił piotrsmu "Najlepsza gra wyścigowa w jaką grałem". Tym razem zwyciężył o grubość bieżnika Grzel, który na ostatniej prostej dopadł piotrsmu, tuż za nimi na metę wpadł zdyszany Cin, który nieco za wcześnie rzucił się do pedałowania, a ja spacerowym tempem nie przejmowałem się podium ;)

Jeszcze raz piękne dzięki wszystkim za super wieczór!

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 15:53
autor: Cin
Co do Euphorii:
- chyba w ferworze walki wszyscy zapomnieliśmy o zasadzie pozwalającej w jednym ruchu użyć dwóch kostek z taką samą liczbą oczek
- to chyba umknęło Kubie przy tłumaczeniu (albo też zapomnieliśmy) - wszędzie, gdzie trzeba zapłacić trzy artefakty, można w zamian zapłacić dwa identyczne

Paradoksalnie mam wrażenie, że obie rzeczy wyszły grze na dobre, zmniejszając losowość wynikającą z dociągu artefaktów i z rzutów kostkami.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 15:54
autor: KubaP
Cin pisze:Co do Euphorii:
- chyba w ferworze walki wszyscy zapomnieliśmy o zasadzie pozwalającej w jednym ruchu użyć dwóch kostek z taką samą liczbą oczek
- to chyba umknęło Kubie przy tłumaczeniu (albo też zapomnieliśmy) - wszędzie, gdzie trzeba zapłacić trzy artefakty, można w zamian zapłacić dwa identyczne

Paradoksalnie mam wrażenie, że obie rzeczy wyszły grze na dobre, zmniejszając losowość wynikającą z dociągu artefaktów i z rzutów kostkami.
Trzeba będzie spróbować raz jeszcze :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 18:52
autor: Cin
Ekhm...
http://boardgamegeek.com/thread/1108205/trading

Gra w którą graliśmy mi się podobała. Euphoria podoba mi się coraz mniej :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 22:34
autor: KubaP
Cin pisze:Ekhm...
http://boardgamegeek.com/thread/1108205/trading

Gra w którą graliśmy mi się podobała. Euphoria podoba mi się coraz mniej :)
Hm, dla mnie to wariant, który się może sprawdzić przy 5+ graczach, przy 4 i mniej niepotrzebny.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 28 sty 2014, 22:46
autor: Cin
KubaP pisze:Hm, dla mnie to wariant, który się może sprawdzić przy 5+ graczach, przy 4 i mniej niepotrzebny.
Ale to jest centralnie w instrukcji, żaden wariant...
Dla mnie to się nie sprawdzi przy żadnej liczbie graczy. Bez Twoich poprawek ta gra sporo traci :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 02 lut 2014, 21:55
autor: Mustafa
Ktoś będzie jutro w Chwili ?

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 02 lut 2014, 21:57
autor: adikom5777
Pewnie tak :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 02 lut 2014, 23:01
autor: jax
Z Mustafą myślimy nad Dominant Species jutro. Jacyś chętni? (2 osoby)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 03 lut 2014, 09:06
autor: GrzeL
jax pisze:Z Mustafą myślimy nad Dominant Species jutro. Jacyś chętni? (2 osoby)
Jestem chętny.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 03 lut 2014, 09:29
autor: Mustafa
No to jeszcze jeden gracz nam jest do DS potrzebny i będzie super rozgrywka :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 03 lut 2014, 09:43
autor: siepu
Mogę być ja (o 17) ale grałem cały raz i na tyle dawno temu że zasad nie pamiętam.

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 03 lut 2014, 12:58
autor: Micelius
Będę ok. 17.15 Dominant Species dopuszczam (szybko grane)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 03 lut 2014, 13:49
autor: jax
Micelius pisze: (szybko grane)
Czy 40-minutowa ostatnia migracja mieści się w tej definicji?

Na razie jesteś na liście rezerwowej. Albo nawet za-rezerwowej skoro tylko 'dopuszczasz' :)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 03 lut 2014, 15:38
autor: Micelius
Mieści, o ile wcześniejszą szybką grą sobie zaoszczędzę czas, a sytuacja będzie po temu właściwa. Taka to specyfika tej gry - umiarkowana decyzyjność przez większość gry i duża (czasem) na koniec.
Ale jak pamiętam śmiganie w partiach z Twym udziałem, nie musisz się martwić :wink:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 04 lut 2014, 01:36
autor: Marcjn
Madeira na plus. Po pierwszej rozgrywce mam chęć na więcej ;)

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

: 04 lut 2014, 10:12
autor: tequira
Madeira na plus. Po pierwszej rozgrywce mam chęć na więcej ;)
Dokładnie, bardzo fajna rozgrywka, gra daje masę możliwości.
Fajnie, że udało się w nią zagrać, może za tydzień powtórzymy.