To i ja wtrącę swoje trzy grosze. Wcześniej było porównanie Alchemików do Agricoli, że niby Agricola ma więcej możliwości. W moim mniemaniu - a przyznać muszę, że Agricola jest u mnie w czołówce gier i zawsze zasiądę do niej z chęcią - Agricola jest grą, w której zawsze się gra podobnie, a niekiedy wręcz tak samo. Można się skupić na hodowli, ale cierpi wtedy całą reszta i już punkty minusowe lecą. Koniec końców każdy dąży do tego, żeby wszystkie aspekty gospodarstwa mieć w miarę rozbudowane, bo w końcu punkty punkty punkty. Bądź co bądź jednym z najczęstszych zarzutów przeciwko Agricoli, jakie dane mi było słyszeć/czytać, to "nie lubię, jak gra dyktuje mi jak mam grać". Siłą tej gry jest dla mnie możliwość umiejętnego dostosowywania się do sytuacji na planszy, optymalizacja ruchów i długofalowy plan.
Z drugiej strony Alchemicy, gdzie i tak i tak wszyscy dążą do tego samego, czyli wystawienia wszystkich 5 punktowanych pieczątek na planszy teorii i prawdopodobnie wszystkim - jeśli tylko nie grają pierwszy raz - się to uda. Ale największym pozytywem dla mnie w Alchemikach jest dedukcja, która po prostu jest świetna. Zawsze będzie się to robiło tak samo, ale to jak przy sudoku - nikt nigdy nie powie "rozwiązałem sudoku trzy razy i już więcej nie chce, bo przecież koniec końców zawsze będę miał 9 kolumn, 9 kwadratów i 9 wierszy z tymi samymi cyferkami". To jest po prostu fajna rzecz, tak sobie pokminić. Poza tym ktoś może np. całą swoją dedukcję oprzeć na jednym założeniu i potem całą resztę mieć złą, chociaż nie jest tego świadom i publikuje swoje głupotki, a reszta się tym sugeruje i również będzie miała wszystko źle. Kiedy indziej ktoś może chcieć publikować źle, żeby zmylić współgraczy i potem sam siebie obalać. Raz zdarzyło opublikować mi się całkowicie błędną teorię z pieczęcią zabezpieczającą i wszyscy rzucili się do obalania tej teorii, przy czym ustawiłem się potem najwyżej na torze kolejności, sam sobie obaliłem tę teorię na zabezpieczonym aspekcie (warto wspomnieć, że wszystkie trzy aspekty były tam błędne), zgarnąłem 2 punkty reputacji i przy okazji zmarnowałem innym po jednym znaczniku akcji. Możliwości jest wiele, jak się popróbuje różnych podejść do gry. No i regrywalność dla mnie zapewniają współgracze, bo niektórzy idą stricte w wiedzę, a niekiedy zdarza się osoba, która nie lubi dedukcji i się w tym nie ogarnia, więc obalanie teorii jest stosowane znacznie częściej.
Co do samego dodatku, który już sobie zamówiłem - najbardziej się cieszę, że będzie jeszcze przynajmniej jeden poziom dedukcji wprowadzony, co skutecznie może zamieszać. Małe dodatki pokroju początkowego kapitału też będzie fajnym urozmaiceniem przy grze z nowicjuszami. Rzadko kiedy kupuję dodatki, bo przecież można mieć za podobną cenę całkiem nową grę, a nie tylko urozmaicenie rozgrywki. Ale jak tylko zobaczyłem na czym to polega, przeczytałem instrukcję i recenzję Veridiany, to uznałem, że to totalny must have dla mnie i że nie ma co zwlekać z zakupem, żeby przez święta porządnie poniżyć dedukcję co poniektórych znajomych i członków rodziny