GRY-PLANSZOWE.pl

Mamy zapowiedź wydania polskiej edycji Branch&Claw oraz sukcesywnie wszystkich dodatków. Świetne info, choć pewnie niektórzy się tego spodziewali

Screenshot poniżej

Jakby wydali jagged earth zanim uda mi sie gdzies kupic eng to moze byc sie przejezyczyl na pl

Lacerta brawo! Jeszcze nie ma polskiej podstawki na rynku, a już kupiłbym "Chaszcze i Szpony"

Nie chciałbym być pesymistyczny, ale mówiąc realnie w dobie dzisiejszej sytuacji politycznej w całej europie, nie liczyłbym na premierę nawet w grudniu.

litk pisze: ↑03 lis 2020, 17:38 Nie chciałbym być pesymistyczny, ale mówiąc realnie w dobie dzisiejszej sytuacji politycznej w całej europie, nie liczyłbym na premierę nawet w grudniu.

Co to ma do rzeczy? Kurierzy, pracownicy fabryk, transportu nawet dnia wolnego nie zobaczą z powodu wirusa. Beda nawet trzaskac nadgodziny bo pracownicy innych branz siedzac w domu beda sie nudzic i kupowac. Ludzkie zycie dla polityków nie jest tyle warte by wstrzymywac krytyczne ogniwa.

brazylianwisnia pisze: ↑03 lis 2020, 17:46 Co to ma do rzeczy? Kurierzy, pracownicy fabryk, transportu nawet dnia wolnego nie zobaczą z powodu wirusa. Beda nawet trzaskac nadgodziny bo pracownicy innych branz siedzac w domu beda sie nudzic i kupowac. Ludzkie zycie dla polityków nie jest tyle warte by wstrzymywac krytyczne ogniwa.

Jeśli to nie będzie drukowane u nas, to w Chinach jest taki tłok w portach, że do kwietnia pewnie nic nie zobaczymy.

Z tym tlokiem chyba nie jest tak zle. Akurat kilka kampanii KS ladowalo/laduje na statki i nie ma żadnych problemow. Chiny przeciez nie maja problemow z wirusem, wszystko idzie tam pelna para.

feniks_ciapek pisze: ↑03 lis 2020, 19:33 w Chinach jest taki tłok w portach

Zrodlo?

pioter123 pisze: ↑03 lis 2020, 20:12

feniks_ciapek pisze: ↑03 lis 2020, 19:33 w Chinach jest taki tłok w portach

Zrodlo?

Pewnie ze strony:
www.tlok_w_portach.com

Oby się wyrobili do końca roku z polską wersją Byłby wspaniały prezent na święta

pioter123 pisze: ↑03 lis 2020, 20:12

feniks_ciapek pisze: ↑03 lis 2020, 19:33 w Chinach jest taki tłok w portach

Zrodlo?

Ostatni update kampanii Millenium Blades:

https://www.kickstarter.com/projects/le ... ts/3007548

Z drugiej strony Etherfileds, Tainted grail wyplynely niedawno bez problemow. Anachrony wlasnie gdzies wyplywa i tworcy nie zgłaszają takiego problemu. Tak samo Kanban i za chwile Merchants Cove. Możliwe wiec ze w przytoczonym przykladzie to jest sciema. Okaze sie niedlugo. Do tego jesli Spirit Island ma przeniesiona premiere na 10 grudnia to znaczy ze sa juz na statku.

brazylianwisnia pisze: ↑03 lis 2020, 23:13 Z drugiej strony Etherfileds, Tainted grail wyplynely niedawno bez problemow. Anachrony wlasnie gdzies wyplywa i tworcy nie zgłaszają takiego problemu. Tak samo Kanban i za chwile Merchants Cove. Możliwe wiec ze w przytoczonym przykladzie to jest sciema. Okaze sie niedlugo. Do tego jesli Spirit Island ma przeniesiona premiere na 10 grudnia to znaczy ze sa juz na statku.

Chodziło mi o dodatek, nie o podstawkę. Jeśli nie jest jeszcze wydrukowany, to raczej nie należy oczekiwać, że się w tym roku pojawi. Podstawka pewnie już płynie. Do Polski w sumie kursują też pociągi, więc może i tak nie będzie to miało wpływu.

Przeciez dodatek jest zapowiedziany na rok 2021 bez podania konkretow wiec czegos chyba nie rozumiem?

Jak mnie pamięć nie myli to w pierwszy dzień przedsprzedaży pojawiła się informacja o możliwej wysyłce w grudniu. Czas mijał i pojawiła się informacja o listopadzie - mnie to ucieszyło.
Teraz jest powrót do grudnia. Jakby nie patrzeć data premiery nie jest określona, grudzień to raczej długi okres i dużo rzeczy może się zdarzyć po drodze.
Liczę, że data premiery będzie ogłoszony w przeciągu tego miesiąca.

Tymczasem SI drugi rok z rzędu wygrywa w rankingu gier Solo:
https://boardgamegeek.com/geeklist/2778 ... tem7954915

W końcu dotarł do mnie dodatek Jagged Earth. Insert na szczęście dało się złożyć bez problemu i faktycznie da się podzielić na dwa pudełka. Szkoda, bo miałem nadzieję na jedno, ale faktycznie widzę, że nie było innej opcji. Zgodzę się z Rattkinem w kwestii nieelegancji instrukcji - przydałoby się jakieś kompendium, bo chaos się tam wkrada.

Natomiast rozgrywka nowymi duchami jest świetna. Pierwszą partię sromotnie przegrałem Tricksterem (Grinning Trickster Stirs Up Trouble) i odwrotnością Oceanu (Lure of the Deep Wilderness), bo Brandenburczycy się szybko rozpanoszyli na wybrzeżu i trzy razy z rzędu atakowali zamieszkane tam regiony, a ja grałem duchami nastawionymi raczej na szczęście i dłuższą grę, więc nie starczyło ani amunicji, ani zbroi. Dopiero post factum zorientowałem się, że to był poziom 9

Druga rozgrywka na poziomie 6 przeciwko Habsburgom zapowiadała się podobnie, bo tyle miast na planszy nigdy jeszcze nie miałem, ale na szczęście zestaw duch manipulujący żywiołami (Shifting Memory of Ages) oraz duch rozpływający się po planszy i przeszkadzający w leczeniu (Shroud of Silent Mists) ogarnęły temat i finalnie zostały tylko zrujnowane budowle opuszczone przez przerażonych kolonistów.

Jest dużo zasad do ogarniania - niekoniecznie z samej rozgrywki, ale pamiętanie o zdolnościach specjalnych kolonistów i duchów momentami jest trudne. Natomiast cały czas pozostaję pod ogromnym wrażeniem, jak autorowi świetnie udaje się mechanicznie oddać ducha duchów Każdy jest unikalny, jedne słabsze, inne mocniejsze, ale w zasadzie wszystkie ciekawe. A w Jagged Earth nawet te podstawowe dostały możliwość skomplikowania ich na tyle, że przestają być oczywiste.

Ogólnie dynamika rozgrywki pozostaje jednak ta sama, więc jak się komuś nie podoba to, że w niektórych grach wyraźnie będzie czuć moment, w którym duchy odzyskują kontrolę na planszy (przeważnie w momencie użycia pierwszej albo drugiej Major Power), to żaden dodatek tutaj tego nie zmieni. Branch & Claws dodaje element nieprzewidywalności w postaci Eventów, które mogą mocno namieszać, i bez którego w ogóle już do tej gry nie siadam, natomiast Jagged Earth głównie eksploruje możliwości, jakie stwarza sama piaskownica i daje więcej okazji do eksperymentowania.

Polska wersja SI będzie różnić się od angielskiej w dość nieoczekiwany sposób:
https://www.facebook.com/LacertaPL/phot ... =3&theater
moim zdaniem to bardzo pozytywny gest ze strony wydawnictwa. Lacerto: dzięki

Mr_Fisq pisze: ↑11 lis 2020, 11:58 Polska wersja SI będzie różnić się od angielskiej w dość nieoczekiwany sposób:
https://www.facebook.com/LacertaPL/phot ... =3&theater
moim zdaniem to bardzo pozytywny gest ze strony wydawnictwa. Lacerto: dzięki

Ej naprawdę świetny gest! Miłym smaczkiem jest to, że autorzy nie mieli nic przeciwko

Mr_Fisq pisze: ↑11 lis 2020, 11:58 Polska wersja SI będzie różnić się od angielskiej w dość nieoczekiwany sposób:
https://www.facebook.com/LacertaPL/phot ... =3&theater
moim zdaniem to bardzo pozytywny gest ze strony wydawnictwa. Lacerto: dzięki :)

Nie nieoczekiwany i (zapewne) nie stricte "pozytywny gest", tylko decyzja marketingowa (to co było pod spodem mogłoby się negatywnie kojarzyć i przyczyniać do niechęci do kupna).

To ja byłem niewtajemniczony - nie wiem też czy wiedza o tej modyfikacji była powszechna wśród planujących zakup gry w polskiej wersji językowej.

Dla mnie brak Polski na mapie w alternatywnej linii historycznej nie byłby problemem, a nawet (w wypadku Spirit Island) mógłby na swój sposób być plusem. Bronimy wyspy przed krajami które wcześniej dokonały rozbioru Polski. Ogólnie trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś mógłby nieć problem z taką alternatywną linią historyczną - ale ludzie pewnie są różni. Stąd odbieram to bardziej jako gest, niż jako marketing. Co nie zmienia faktu, że w dzisiejszych czasach pewnie większość gestów to marketing

Fajna decyzja, nie sądzę też, żeby miała wiele wspólnego z delikatnością rynku i tym, że Polacy "znowu nadreagowywuja" (jak to ktoś wziął z powietrza na bgg), choć może to być dodatkowa, poboczna korzyść, a bardziej jest po prostu lokalnym smaczkiem pod marketing.

Ja sobie mówię, że skoro wydawca się tak troszczy o smaczki to ogólnie całe wydanie będzie dopieszczone, a to już całkiem byłoby dobrze.

rattkin pisze: ↑11 lis 2020, 12:15 Nie nieoczekiwany i (zapewne) nie stricte "pozytywny gest", tylko decyzja marketingowa (to co było pod spodem mogłoby się negatywnie kojarzyć i przyczyniać do niechęci do kupna).

Z wątku na BGG

Looks like a case of over-reacting. Poles act insecure and thin-skinned again. I'm happy I got the English version instead and didn't separate myself from the rest of the community.

Czy gość który za sprawą alternatywnej-alternatywnej-wersji mapki w gierce miałby zostać "oddzielony od społeczności" stwierdził o kimś, że ten przesadza

No reakcja tamtego kolegi była cokolwiek przesadzona, ale rozumiem co chciał powiedzieć. Wersje językowe tworzą problemy komunikacyjne na wspólnym polu (np. keywordy), a co dopiero odmienna wersja gry, gdzie wszyscy na świecie grają np. Level 4 Branderburg-Prussia, a Ty piszesz ze grasz Level 4 Polska, po czym musisz zawsze tłumaczyć o co cho. Takie podziały komunikacyjne, nawet jeśli marginalne, na forum globalnym potrafią być upierdliwe.

Idąc jednak za ciosem, jeśli to alternatywna mapka alternatywnej historii, to po jaki czort tam Polska?