Strona 19 z 38

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 17 gru 2019, 11:36
autor: REBEL.pl
Apos pisze: 17 gru 2019, 11:21
zakwas pisze: 16 gru 2019, 12:23 A jak wrażenia? Warto dokładać jak ktoś grywa we dwójkę?
Btw jedna karta z dodatku (Raniuszek zwyczajny) ma brakującą informacje o rozpiętości skrzydeł ptaszka. Powinna być 18 cm. Rozmawiałem już z Rebelem - postarają się przy najbliższym dodruku podstawki albo dodatku o wydrukowanie poprawionej wersji ptaszka. Polecam odezwać się do nich na maila w tej sprawie
Na razie chyba nie ma sensu pisać na maila, bo jeszcze nie zbieramy zgłoszeń. Poza potwierdzeniem informacji na razie nic więcej nie zaoferujemy. Poinformujemy gdy ustalimy metodę działania i wtedy będziemy zbierać zgłoszenia.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 17 gru 2019, 13:26
autor: ENDryu
REBEL.pl pisze: 17 gru 2019, 11:36
Apos pisze: 17 gru 2019, 11:21
zakwas pisze: 16 gru 2019, 12:23 A jak wrażenia? Warto dokładać jak ktoś grywa we dwójkę?
Btw jedna karta z dodatku (Raniuszek zwyczajny) ma brakującą informacje o rozpiętości skrzydeł ptaszka. Powinna być 18 cm. Rozmawiałem już z Rebelem - postarają się przy najbliższym dodruku podstawki albo dodatku o wydrukowanie poprawionej wersji ptaszka. Polecam odezwać się do nich na maila w tej sprawie
Na razie chyba nie ma sensu pisać na maila, bo jeszcze nie zbieramy zgłoszeń. Poza potwierdzeniem informacji na razie nic więcej nie zaoferujemy. Poinformujemy gdy ustalimy metodę działania i wtedy będziemy zbierać zgłoszenia.
To moze za jednym zamachem razem z poprawionymi 2 kartami z podstawki? :)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 18 gru 2019, 11:51
autor: EsperanzaDMV
ENDryu pisze: 17 gru 2019, 13:26
REBEL.pl pisze: 17 gru 2019, 11:36Na razie chyba nie ma sensu pisać na maila, bo jeszcze nie zbieramy zgłoszeń. Poza potwierdzeniem informacji na razie nic więcej nie zaoferujemy. Poinformujemy gdy ustalimy metodę działania i wtedy będziemy zbierać zgłoszenia.
To moze za jednym zamachem razem z poprawionymi 2 kartami z podstawki? :)
Jestem w tej grupie, która kupiła zarówno podstawkę w pierwszym druku oraz dodatek w przedsprzedaży, także taki wspólny pakiet byłby doskonałym pomysłem. Czekam z niecierpliwością już od miesięcy na informację co z zapowiedzianymi poprawionymi kartami do pierwszego druku.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 23 gru 2019, 14:21
autor: Arkhon
Czy ktos badal/ byly info na temat ewentualnych dalszych dodatkow?

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 23 gru 2019, 15:43
autor: EsperanzaDMV
Arkhon pisze: 23 gru 2019, 14:21 Czy ktos badal/ byly info na temat ewentualnych dalszych dodatkow?
W samych "Ptakach Europy" masz napisane przynajmniej kilkukrotnie, że a) plastikowa tacka jest na karty z tego dodatku, jak również z następnych (jest użyta liczba mnoga) b) w innej części instrukcji jest też napisane o kartach i zasadach na nich, jak zmieniają zasady w tym oraz kolejnych dodatkach. Także kolejne dodatki będą, to jest kura znosząca złote jajka jak kiedyś Terraformacja Marsa, ale kiedy i jakie - jeszcze nikt nie wie, pewnie poza autorką i SM.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 23 gru 2019, 16:03
autor: japanczyk
Arkhon pisze: 23 gru 2019, 14:21 Czy ktos badal/ byly info na temat ewentualnych dalszych dodatkow?
Spoiler:

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 23 gru 2019, 17:41
autor: Arkhon
Dzieki, tego miedzy innymi szukalem :)

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 06 sty 2020, 15:06
autor: EsperanzaDMV
Za mną pierwsze partie z dodatkiem i jestem bardzo zadowolony. Wizualnie - wow, a nawet podwójne wow, bo fiolet to mój ulubiony kolor i jak tylko miałem możliwość, to brałem fioletowe jajka, a podajnik oczywiście wybraliśmy fioletowy :D A z bardziej merytorycznych aspektów:

+ Dodatkowe karty ptaków - naprawdę fajnie zobaczyć ptaki, które się zna i albo widuje często, albo chociaż widziało się na własne oczy
+ Nowa, błękitna umiejętność, aktywowana na koniec rundy - są lepsze i gorsze, ale potrafią namieszać w punktacji
+ Nowa tacka - mam karty w koszulkach, więc nie byłoby opcji utrzymać wszystkich kart w podajniku z podstawki
+ Karty i instrukcja z dodatku są tak samo dobrej jakości, co te w podstawce (za wyjątkiem rewersów, o czym poniżej w minusach).

+/- Za wyjątkiem tacki, wszystkie elementy z dodatku (karty, żetony pożywienia i celów, żeton punktacji) da się schować w pudełku z podstawki. Próbowałem jakoś schować też drugą tackę, ale to chyba jednak niemożliwe, więc przy graniu poza domem pozostaje zabieranie obu pudełek (z podstawką i dodatku) ze sobą. Z tego co znalazłem na BGG, jedyna opcja to wyjąć i nie używać wieży do kości (not gonna happen, u mnie przy stole zawsze są kłótnie kto teraz wrzuca kości do wieży :D )
+/- Instrukcja sugeruje, że w grze z dodatkiem lepiej zagrać z zieloną wersją planszetki celów, ale IMO niebieska nie jest wcale taka zła, jest grywalna
+/- Rośnie negatywna interakcja, przede wszystkim (albo może wyłącznie?) w postaci podbierania żetonów pożywienia od innych graczy. Ustawiasz sobie strategię, masz w głowie plan jakiego ptaka kiedy zagrać... a tu nagle inny gracz pozbawia Cię niezbędnego Ci pożywienia i cały plan bierze w łeb. Dla fanów negatywnej interakcji - duży plus, dla fanów pasjansów i rozwijania własnego rezerwatu wg. swojego planu (czyli także mnie) będzie to minus.

- Rewersy karty z dodatku wyraźnie różnią się od tych, z podstawki :shock: Jest to od razu zauważalne... Karty z podstawki są bardziej... beżowe? Natomiast karty z dodatku są wyraźnie biało-błękitne. Nowych ptaków jest 81, prawie połowa tego co w podstawce, więc nie wpływa to chyba jakoś bardzo na rozgrywkę, ale na przykład u nas jak gracz ciągnął kartę "w ciemno" z podajnika (a można mieć przy dwóch podajnikach maksymalnie sześć stosów do dobrania "w ciemno", więc jest porównanie), to prawie zawsze chciał kartę z dodatku, by poznać nowe ptaki... a która karta jest z dodatku a która z podstawki było widoczne gołym okiem. Mam egzemplarz z pierwszego druku, właściciel drugiej edycji mógłby się w tym temacie też wypowiedzieć. Jeśli jest to problem tylko właścicieli pierwszego druku, to chyba naprawdę już nigdy nie kupię nic w pierwszym druku :?
- (?) Po napisaniu powyższego, stwierdziłem że przy następnej rozgrywce sprawdzę, czy tak samo widać różnicę w rewersach w zielonych kartach bonusowych. Jeśli tak... to słabo, bo kart bonusowych z dodatku jest tylko pięć (a z podstawki zostaje 22 z oryginalnych 26). Losowaliśmy i tak biorąc dwie karty z góry stosu, więc dużego wpływu na grę to może i nie ma, ale szkoda, że takie wydawałoby się oczywiste rzeczy jak odcienie na rewersach są inne
- Nie wszystkie karty bonusowe (zielone) z podstawki współgrają z dodatkiem, w związku z tym mamy owszem, pięć nowych kart bonusowych w dodatku, ale cztery z podstawki należy przed grą usunąć, więc finalnie liczba kart bonusowych zwiększa się raptem o jedną kartę. Przydałoby się ich więcej :(

A propos nowej tacki na karty, to niejasne dla nas było użycie drugiego podajnika. Zabrakło mi w instrukcji wyraźnego zdania, że w trakcie gry odłóżcie do pudełka jeden podajnik, służy on tylko do przechowywania kart w pudełku, odkrytych kart do wyboru jest wciąż trzy. Jest tylko jedno zdanie "Jedyną zmianą w przygotowaniu do gry jest umieszczenie płytki pomocy obok planszy celów". Na początku gry myśleliśmy, że w trakcie gry można użyć obie tacki i mamy sześć odkrytych kart do wyboru do dobrania, ale nie znaleźliśmy w instrukcji dodatku słowa na ten temat, więc wróciliśmy do wariantu z trzema (ale zostawiliśmy drugi podajnik do kart dobieranych "w ciemno"), tak jak jest to w instrukcji od podstawki. Niby w instrukcji podstawowej wersji gry jest napisany, by ułożyć wszystkie zakryte karty w jeden stos, ale nie wierzę że jest choć jedna osoba, która tak robi i nie używa podajnika (chyba, że ma jakiś inny, wysoki podajnik na karty) Nie umieszczam tego w minusach, bo może to tylko dla nas było mylące.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 06 sty 2020, 16:37
autor: lacki2000
EsperanzaDMV pisze: 06 sty 2020, 15:06 - Rewersy karty z dodatku wyraźnie różnią się od tych, z podstawki :shock: Jest to od razu zauważalne... Karty z podstawki są bardziej... beżowe? Natomiast karty z dodatku są wyraźnie biało-błękitne. Mam egzemplarz z pierwszego druku, właściciel drugiej edycji mógłby się w tym temacie też wypowiedzieć.
Chyba mam drugą edycję, bo rewersy dodatku i podstawki mam identyczne.
EsperanzaDMV pisze: 06 sty 2020, 15:06 - Nie wszystkie karty bonusowe (zielone) z podstawki współgrają z dodatkiem, w związku z tym mamy owszem, pięć nowych kart bonusowych w dodatku, ale cztery z podstawki należy przed grą usunąć, więc finalnie liczba kart bonusowych zwiększa się raptem o jedną kartę. Przydałoby się ich więcej :(
Karty bonusowe i tak są słabym elementem tej gry, bo są nierówne, progi punktowe tych kart też można by zlikwidować i dawać punkt za każdego ptaka, a nie co kilka ptaków nagły skok punktowy. I dobrze, że te cztery karty z podstawki zostały wywalone, bo one wprowadzały najwięcej niejasności, zwłaszcza wśród młodszych graczy albo tych bardziej pijanych :]

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 06 sty 2020, 17:00
autor: Matio.K
Mam wrażenie, że z dodatkiem "Na Skrzydłach" staje sie wreszcie kompletna gra. Liczba zdolności ptaków pozwala fajnie pokombinować.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 06 sty 2020, 22:10
autor: bogas
EsperanzaDMV pisze: 06 sty 2020, 15:06 Niby w instrukcji podstawowej wersji gry jest napisany, by ułożyć wszystkie zakryte karty w jeden stos, ale nie wierzę że jest choć jedna osoba, która tak robi i nie używa podajnika (chyba, że ma jakiś inny, wysoki podajnik na karty) Nie umieszczam tego w minusach, bo może to tylko dla nas było mylące.
No to musisz uwierzyć, bo my układamy jeden stos kart zakrytych, co w sumie rozwiązuje problem różnicy w rewersach kart. Dopiero jak o tym napisałeś to przyjrzałem się i faktycznie jak dwie karty leżą obok siebie to to widać, ale jak patrzę tylko na jedną kartę, to już to nie jest takie oczywiste, która to która. W sumie dziwne, że taka różnica w ogóle jest, ale widać Chińczyk gonił z terminami i dolał mniej którejś farby. A jeśli faktycznie to tylko przypadłość pierwszego druku (który mam), to to jest mega słabe i jest to kolejny kamyczek do ogródka pod tytułem „olej pierwszą edycję i kup kolejną bez baboli”.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 sty 2020, 11:14
autor: SmallFighter
Kompletnie nie rozumiem tego hype'u na punkcie tej gry. Ładnie wykonana, ale bardzo przeciętna oraz nudna. Próbowałam zagrać w nią dwa razy, ale za każdym razem czułam się zniechęcona, jak i znużona. Nie wiem czym się tutaj podniecać, dlaczego ona dostała nagrodę Spiel des Jahres.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 sty 2020, 13:38
autor: brazylianwisnia
Kazdy ma inny gust. Wiekszosc czasu gram w ciezkie gry Lacerdy, Pfistera, karcianki ale mi sie Wingspan podoba. Najlepsza lekka gra jaka jest. Szybka, mozna wykrecic combosy, latwa w tlumaczeniu i do godzinki.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 sty 2020, 14:45
autor: lacki2000
I dlatego, że dorośli eksperci tak o tej grze marudzą, to nieco przyjemniej gra mi się z dziećmi - wtedy jest po prostu radosna rozgrywka, trzymająca się tematu ornitologicznego, z czytaniem ciekawostek o ptakach, nawet z elementami optymalizacji ruchów pod zadane cele.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 sty 2020, 15:21
autor: Arkhon
Imho to wszystko kwestia podejscia/nastawienia do gry.

Jezeli oczekujemy tu ciezszego mozdzenia - to sie mozna poczuc bedzie zawiedzionym.
Jezeli podchodzimy do Wingspana jako do lekkiej, wrecz wejsciowej planszy do gry z rodzina/niedoswiadczonymi graczami, to wszyscy powinni sie dobrze bawic.

To nie tak, ze nie ma tu nad czym pomyslec, ale parowania glowy nie przewidujemy.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 sty 2020, 15:26
autor: tomb
W kategorii "ciekawostki na kartach" ta gra zdecydowanie wygrywa.

Co do ciężkości to mi się nie wydaje taka lekka, jak tu piszecie. Zgrywanie zdolności ptaków nie jest bardzo proste, optymalizacja rodzi się u mnie w bólach. Karty bonusów uważam za bardzo fajne, lubię to szacowanie, czy bardziej opłaca w się wyłożyć kartę pod bonus, czy inną pod zwykłe punkty.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 07 sty 2020, 23:26
autor: EsperanzaDMV
bogas pisze: 06 sty 2020, 22:10 No to musisz uwierzyć, bo my układamy jeden stos kart zakrytych, co w sumie rozwiązuje problem różnicy w rewersach kart.
Ale jak Ty to fizycznie robisz? Przecież to jest 250 kart ułożonych jedna na drugiej, u mnie w dodatku są lekko wygięte w łuk i nie ma opcji by to się nie rozsypało... plus w koszulkach tym trudniej :shock:

Natomiast wracając do tematu różnych rewersów, oto zdjęcie by zobrazować o jakiej różnicy mówimy (i dlaczego tak łatwo było moim współgraczom wybierać ptaki z dodatku):Obrazek

Karty z dodatku to te po lewo, bielsze.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 01:40
autor: lacki2000
EsperanzaDMV pisze: 07 sty 2020, 23:26Natomiast wracając do tematu różnych rewersów, oto zdjęcie by zobrazować o jakiej różnicy mówimy
Nie widać obrazka, no i lepiej obrazki wstawiać w spojler.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 07:45
autor: Lothrain
tomb pisze: 07 sty 2020, 15:26 W kategorii "ciekawostki na kartach" ta gra zdecydowanie wygrywa.
Bez przesady. Fauna i Terra mają zdecydowanie więcej "ciekawostek" na kartach. Chyba że tylko o ptakach mówimy.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 08:00
autor: jrz8888
W czym tkwi fenomen tej gry?
Czy ta gra mogłaby zachwycić mnie i moją żonę przy grze we dwoje?
Generalnie nasza kolekcja składa się z gier zaawansowanych.

Nie wiem do kogo jest adresowana ta gra. Czy do rodzin, czy może do bardziej wprawionych graczy.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 08:08
autor: KurikDeVolay
W 2 osoby grało mi się źle i strasznie się męczyłem. W 4 osoby było świetnie. Tak na prawdę, to 4 akcje na krzyż i 26 ważniejszych decyzji do podjęcia przez rozgrywkę. Gra jest urocza, pięknie wydana, samo obcowanie z nią sprawia przyjemność. To nie jest jakiś wypalacz zwojów, ale pozwala przyjemnie pogłówkować. Ot, po ciężkim dniu/rodzinnym wypadzie siadamy sobie przy stole, wyjmujemy ptaszki i gramy. Negatywna interakcja prawie nie istnieje, więc gra jest idealnym gatewayem albo tytułem do gry z dzieciakami czy frustratami. Nie rozumiałem do końca jej fenomenu, ale zagrałem kilka meczy i wszystko jasne. Takie... Pory roku, tylko podszpachlowane nowoczesnością.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 08:48
autor: Darkstorm
jrz8888 pisze: 08 sty 2020, 08:00 W czym tkwi fenomen tej gry?
Czy ta gra mogłaby zachwycić mnie i moją żonę przy grze we dwoje?
Generalnie nasza kolekcja składa się z gier zaawansowanych.

Nie wiem do kogo jest adresowana ta gra. Czy do rodzin, czy może do bardziej wprawionych graczy.
Jeżeli nastawiacie się na epicką, długą rozgrywkę to raczej nie zachwyci. My też preferujemy dłuższe gry, ale z racji dziecka nie mamy chwilowo tyle czasu na granie co kiedyś, dlatego Na Skrzydłach traktujemy jako swojego rodzaju idealny i bardzo przyjemny fillerek na 30-60 minutową rozgrywkę :wink: :wink: :wink: i z takim nastawieniem jest to niemal ideał :wink:
Jeśli lubicie takie gierki jak Brass czy Terraformacja, ale nie macie tyle czasu i siły na rozgrywkę oraz dodatkowo jesteście wrażliwi na piękno ptaszków to moim zdaniem powinno Wam podejść.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 10:18
autor: bogas
EsperanzaDMV pisze: 07 sty 2020, 23:26
bogas pisze: 06 sty 2020, 22:10 No to musisz uwierzyć, bo my układamy jeden stos kart zakrytych, co w sumie rozwiązuje problem różnicy w rewersach kart.
Ale jak Ty to fizycznie robisz? Przecież to jest 250 kart ułożonych jedna na drugiej, u mnie w dodatku są lekko wygięte w łuk i nie ma opcji by to się nie rozsypało... plus w koszulkach tym trudniej :shock:
Nie mam kart w koszulkach. Jak nie było dodatku to wszystko na jednym stosie i nic się nie zrozsypywało. Teraz z dodatkiem dzielimy stos na 2, ale dobieramy tylko z jednego i dopiero jak ten się skończy to z drugiego.
Karty są faktycznie lekko wygięte i myślałem, że z czasem się wyrobią, ale nic z tego. Są zbyt sztywne i pomimo wielokrotnego tasowania nic się nie zmieniło. Ja doceniam, że chcieli zrobić grube i trwałe karty, ale trochę przesadzili.
EDIT: Kilkadziesiąt postów temu dyskutowaliśmy o tym z deytruskirm i wyszło jednak na moje. Karty są wygięte w "V" (ale po długości) i nie jest to wina tasowania tylko tak po prostu mają. I kilkadziesiąt tasowań tego nie zmieniło i pozostają sztywne jak diabli. Tym, którzy twierdzą inaczej polecam kupić klasyczną talię Bicycle i zobaczyć co to znaczy trwała, ale elastyczna karta (że o kartach premium z theory11 albo ellusionist nie wspomnę).

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 11:03
autor: tomb
Lothrain pisze: 08 sty 2020, 07:45
tomb pisze: 07 sty 2020, 15:26 W kategorii "ciekawostki na kartach" ta gra zdecydowanie wygrywa.
Bez przesady. Fauna i Terra mają zdecydowanie więcej "ciekawostek" na kartach. Chyba że tylko o ptakach mówimy.

Terry nie znam, a w Faunie mamy natłok faktów, z którego po grze nie zostaje mi w głowie prawie nic. A tu są prawdziwe ciekawostki - np. imitowanie odgłosu puszczyka "who cooks for you?" trwało u nas całą rozgrywkę.

Re: Na skrzydłach / Wingspan (Elizabeth Hargrave)

: 08 sty 2020, 12:20
autor: Lothrain
tomb pisze: 08 sty 2020, 11:03
Lothrain pisze: 08 sty 2020, 07:45
tomb pisze: 07 sty 2020, 15:26 W kategorii "ciekawostki na kartach" ta gra zdecydowanie wygrywa.
Bez przesady. Fauna i Terra mają zdecydowanie więcej "ciekawostek" na kartach. Chyba że tylko o ptakach mówimy.
Terry nie znam, a w Faunie mamy natłok faktów, z którego po grze nie zostaje mi w głowie prawie nic. A tu są prawdziwe ciekawostki - np. imitowanie odgłosu puszczyka "who cooks for you?" trwało u nas całą rozgrywkę.
Grałem tylko w polską wersję, więc ten smaczek mnie ominął. Ale po prawdzie w głowie zostaje mniej więcej tyle samo :)