Właśnie od tych zaczynałem ale bardziej na zasadzie jak trzymac pędzle i takie totalne podstawy bo ostatni raz malowałem 25lat temu plakatówkami w szkole
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Właśnie od tych zaczynałem ale bardziej na zasadzie jak trzymac pędzle i takie totalne podstawy bo ostatni raz malowałem 25lat temu plakatówkami w szkole
Leadbelcher jak dla mnie do mieczy jest za ciemny. Sprawdza się dobrze przy blasterach wszelkich czy np zbrojach jak muszę rozróżnić warstwy ze zwykłym srebrnym. Co do broni średniowiecznych to Vallejo Chainmail Silver albo Citadel Grey Knights Steel. Są jasniejsze.
nie wiem skąd wniosek, że chciałbym mieszać "coś" żeby uzyskać contrasty?Golfang pisze: ↑20 lis 2020, 12:35 Znalazłem taki artykuł
https://spikeybits.com/2019/12/this-is- ... -less.html
Tam gdzieś niżej jest porównanie ze zwykłych GW Contrast oraz tych mieszanych. Wyniki są różne - wg mnie na korzyść Citadel.
Moje zdanie jest takie - mam mało czasu. Jak mam czas to albo gram albo maluję. Jeśli mam poświęcić czas na mieszanie farbek żeby otrzymac contrasty ale za to nie malować albo grać... no cóż wolę kupić contrasty. Tak, w moim przypadku CZAS TO PIENIĄDZ. Jeśli zmarnuję go na mieszanie - to tak jakbym zarobił bo zmieszałem farbki ale stracił bo czas poświęcony na to mnie sporo kosztował.
Dodatkowo nie jestem ekspertem. Ile się zmarnuje materiału aby osiągnać właściwy/efekt? Czy nie wyjdzie finansowo tak jakbyś kupił contrasty? no a czas stracony...
Pisałem niemal o tym samym stronę wcześniejjerry87 pisze: ↑20 lis 2020, 13:02 Chciałbym rozpocząć przygodę z malowaniem i uderzyłbym na początek w citadel contrast. Nie mam zbyt wielu figurek - myślę o rising sun i może w marcu jak dojdą to Tytani.
Co sądzicie o startowym doborze palety?
APOTHECARY WHITE
BASILICANUM GREY
GORE-GRUNTA FUR
IYANDEN YELLOW
GUILLIMAN FLESH
BLOOD ANGELS RED
ORK FLESH
TALASSAR BLUE
AETHERMATIC BLUE
no i jakieś podkłady, np po jednym ponoć polecanym do contrastów:
WRAITHBONE
GREY SEER
Wiadomo, nie wiem czy temat podejdzie, a nie chciałbym od razu wydawać dużo więcej.
Jest na pewno biały Contrast Medium, który służy do mieszania z innymi contrastami celem rozjaśniania danego koloru.wydawało mi się, że dość jasno napisałem o mieszaniu kolorów farb Contrast.
No dobra ale to sobie przeczytaj mój post - chcesz przyciąć na pieczarkach i kupić mniej Contrastów - jak chcesz dosłownie jedną figurkę pomalować na pomarańcz to się nie dziwie no bo po co Ci cały słój pomarańczowego który będzie stał. Natomiast jak masz malować nie wiem armię cz planszówkę na pomarańcz to dokup sobie ten odcień.nie wiem skąd wniosek, że chciałbym mieszać "coś" żeby uzyskać contrasty?
wydawało mi się, że dość jasno napisałem o mieszaniu kolorów farb Contrast.
rozwiewając ew. opatrzne zrozumienie, chodziło mi o to czy "dają" się mieszać Contrasty między sobą by nie kupować wszystkich odcieni i ew. móc zmieszać np. Nazdred yellow + Blood angels red by uzyskać jakiś orange. czy właśnie przez specyfikę tych farb coś sie nie "zwarzy"?
To nie jest farba tylko medium - tam nie ma żadnego pigmentu. Używasz tego wtedy jak odcień którego chcesz użyć jest zbyt intensywny/gęsty i chcesz farbę rozrzedzić nie tracąć jej właściwości.Jest na pewno biały Contrast Medium, który służy do mieszania z innymi contrastami celem rozjaśniania danego koloru.
To jest ten akrylowy "glut" w którym pływa pigment. Zachowuje się inaczej niż woda - jest gęstszy, ma większe napięcie powierzchniowe, wolniej wysycha, itp.Aaa ok - czyli to jest bezbarwna mieszanka? I nie spowoduje rozjaśnienia danej farby tylko rozrzedzenie struktury?
Hmm... jakieś przykłady sensowności użycia?
jasne, czytałem Twój post. poza tym, miałem właśnie napisać, że nie mam [i mieć raczej nie będę] całych armii do malowania, tylko ew jakieś elementy, które nie wymagałyby utrzymania tej samej barwy na wszystkich figurkach. i nie jestem jakąś sknerą, chcącą oszczędzić każdej złotówkiKamradziejTomal pisze: ↑20 lis 2020, 13:55 No dobra ale to sobie przeczytaj mój post - chcesz przyciąć na pieczarkach i kupić mniej Contrastów - jak chcesz dosłownie jedną figurkę pomalować na pomarańcz to się nie dziwie no bo po co Ci cały słój pomarańczowego który będzie stał. Natomiast jak masz malować nie wiem armię cz planszówkę na pomarańcz to dokup sobie ten odcień.
OK, dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Oglądałem filmiki i goście używając tego osiągali właśnie efekt rozjaśnienia, najwyraźniej nie zrozumiałem jak to działa. Czyli zasadniczo może być używany aby było jaśniej, aczkolwiek nie działa to tak jak wcześniej sądziłem, tylko raczej na zasadzie przezroczystości farby, przez którą prześwituje jasny podkład.Możesz go używać do rozcieńczania Contrastów - bo dajmy na to kolor którego chcesz użyć jest zbyt intensywny, tzn. odsłania za mało białego podkładu. Wyciągasz wtedy odrobinę farby na paletę dodajesz trochę tego medium i mieszanka jest rzadsza - mniej pigmentu - mniej odbarwiona powierzchnia. W praktyce dobry przykład jaki mi przychodzi do głowy to skóra - jeśli chcesz żeby koleś był bledszy to swój Contrast do skóry zmieszasz z medium i skóra będzie jaśniejsza (zakładając że użyłeś białego podkładu). Możesz też np. osiągnąć efekt spranych jeansów rozrzedzając Contrast niebieski itp. itd.
A co z podkładem Base? Gdzieś wcześniej przeczytałem, że kupujesz podkład w sprayu. Patrząc na techniki malowania contrastami, czy właśnie base nie przydałby się później do nałożenia na poszczególne elementy pomalowane głównym contrastem, aby zmienić kolor? Tak przynajmniej było na filmiku instruktażowym ze strony citadel... Dla mnie to główny powód, żeby nie brać podkładu w sprayu tylko w słoiku (załatwi te dwa tematy od razu).
Temat był już wałkowany wiele razyjerry87 pisze: ↑20 lis 2020, 14:38 A co z podkładem Base? Gdzieś wcześniej przeczytałem, że kupujesz podkład w sprayu. Patrząc na techniki malowania contrastami, czy właśnie base nie przydałby się później do nałożenia na poszczególne elementy pomalowane głównym contrastem, aby zmienić kolor? Tak przynajmniej było na filmiku instruktażowym ze strony citadel... Dla mnie to główny powód, żeby nie brać podkładu w sprayu tylko w słoiku (załatwi te dwa tematy od razu).
Dokładnie przezroczystość - nie rozjaśnianie. Jeżeli pomalujesz Contrastem po szarym podkładzie to rozcieńczanie go raczej Ci nie da rozjaśnienia nie?OK, dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Oglądałem filmiki i goście używając tego osiągali właśnie efekt rozjaśnienia, najwyraźniej nie zrozumiałem jak to działa. Czyli zasadniczo może być używany aby było jaśniej, aczkolwiek nie działa to tak jak wcześniej sądziłem, tylko raczej na zasadzie przezroczystości farby, przez którą prześwituje jasny podkład.
Niezależnie od tego ile Contrastów kupujesz warto mieć chociaż biały i czarny kolor w postaci normalnej (jeśli koniecznie chcesz od GW to z linii BASE ale może być dowolna inna od Vallejo). Wszystko dlatego że jak już psikniesz sobie figsy, zaczniesz malować Contrastami to nie ma bata i pomalujesz to co nie trzeba tym co nie trzeba. Wtedy musisz sobie wziąć normalnie kryjącą farbkę i zamalować miejsce pomyłki na biało/szaro zanim tam położysz docelowy kolor Contrast.Chciałbym rozpocząć przygodę z malowaniem i uderzyłbym na początek w citadel contrast. Nie mam zbyt wielu figurek - myślę o rising sun i może w marcu jak dojdą to Tytani.
No skoro koledze tak zależy to...A jakby połączyć górny kolor z dolnym to byłaby od razu odpowiedź na moje pytanie
no na moim monitorze to lekko czarny ma kolorKamradziejTomal pisze: ↑20 lis 2020, 20:56 a ta ciemna na dole ma lekko śliwkowy kolor (słabo to na zdjęciu widać).
Dobra to jeszcze raz napiszę, tym razem już bez śmieszkowych porównań.no na moim monitorze to lekko czarny ma kolor, ale wierzę, ze w realu to ciemna śliwka.
w każdym razie wielkie dzięki za eksperyment. czy zatem można wyciągnąć z tego wniosek, że choć nieporównywalnie lepiej mieszają się "zwykłe" farby, to mieszanie Contrastów wcale nie jest głupim i niemożliwym pomysłem?Pewnie życie i doświadczenia to zweryfikują, ale ja chyba właśnie spróbuje ograniczyć się do max 10 odcieni [w tym ew. metal, biały i czarny] i zobaczę czy będzie to praktyczne.