(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
będę na 16 zaklepuje miejsce przy cudach, i jeśli to możliwe przy Cavernie.
Zabieram ze sobą jak zawsze netrunnera i coś z mojej kolekcji:
Navegador, Planet Steam, Alien Frontiers
Zabieram ze sobą jak zawsze netrunnera i coś z mojej kolekcji:
Navegador, Planet Steam, Alien Frontiers
-
- Posty: 3559
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 33 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dopinguję,żeby zebrało się 7 osób-spróbujcie podobno najlepiej chodzi 

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Alien Frontiers ? Jestem chętny (prio wyższe niż Tta)piotrsmu pisze:będę na 16 zaklepuje miejsce przy cudach, i jeśli to możliwe przy Cavernie.
Zabieram ze sobą jak zawsze netrunnera i coś z mojej kolekcji:
Navegador, Planet Steam, Alien Frontiers
- adikom5777
- Posty: 2234
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 14 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
i koniecznie zdajcie relacje z tej siedmio osobowej Cavernystaszek pisze:Dopinguję,żeby zebrało się 7 osób-spróbujcie podobno najlepiej chodzi

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Do gry w 7 osób zaczekamy na Wasadikom5777 pisze:i koniecznie zdajcie relacje z tej siedmio osobowej Cavernystaszek pisze:Dopinguję,żeby zebrało się 7 osób-spróbujcie podobno najlepiej chodzi

Póki co zagraliśmy w czwórkę i w niezłym około dwugodzinny czasie.
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dzięki Grzel za partię w 1989: Jesień Narodów.
Utwierdziłem się w przekonaniu, że gra nawet jeśli jest dobrze zbalansowana (o czym zdają się mówić gracze z większym stażem) to jednak w pierwszych rozgrywkach o wiele łatwiej gra się opozycją. Nie miałem żadnego specjalnie planu - poza systematycznym umacnianiem krajów, które będą punktowane. Jedynie w końcówce, gdy ostro rozgorzała walka o Bułgarię, równocześnie udało mi się zbudować sporą przewagę w Czechosłowacji (w której pierwsze punktowani wygrali komuniści), a karta punktacji weszła na rękę w kolejnej turze. Miks szczęścia i planowania.
Gra jest świetna, ale strategia grania komuchami nie jest w moim odczuciu tak łatwa i intuicyjna, jak opozycją - przynajmniej w pierwszych partiach.
Utwierdziłem się w przekonaniu, że gra nawet jeśli jest dobrze zbalansowana (o czym zdają się mówić gracze z większym stażem) to jednak w pierwszych rozgrywkach o wiele łatwiej gra się opozycją. Nie miałem żadnego specjalnie planu - poza systematycznym umacnianiem krajów, które będą punktowane. Jedynie w końcówce, gdy ostro rozgorzała walka o Bułgarię, równocześnie udało mi się zbudować sporą przewagę w Czechosłowacji (w której pierwsze punktowani wygrali komuniści), a karta punktacji weszła na rękę w kolejnej turze. Miks szczęścia i planowania.
Gra jest świetna, ale strategia grania komuchami nie jest w moim odczuciu tak łatwa i intuicyjna, jak opozycją - przynajmniej w pierwszych partiach.
Polska Kronika Gier - recenzja wideo Race for the Galaxy
http://youtu.be/287bIu5JI-I
http://youtu.be/287bIu5JI-I
- jingowawa
- Posty: 901
- Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
ktoś się wybiera w najbliższy poniedziałek? Gdyby ktoś przyniósł, chętnie poznałbym Rokoko lub Brukselę 93.
- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Bede. Rokoko i Bruksele znam, ale nie polecam. Ale mysle ze znajdziemy jakis wspolny tytul miedzy nami eurogameramijingowawa pisze:ktoś się wybiera w najbliższy poniedziałek? Gdyby ktoś przyniósł, chętnie poznałbym Rokoko lub Brukselę 93.

Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- adikom5777
- Posty: 2234
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 14 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Wróciłem z wakacji i dostałem wychodne. Biorę La Granja, Agora, a na deser lub rozgrzewkę Camel Up.
Planuję dotrzeć na godz. 16
Planuję dotrzeć na godz. 16
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ja chętnie zagram w Alien Frontiers albo spróbowałbym Kingsburg jeśli ktoś przyniesie.
- adikom5777
- Posty: 2234
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 14 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Mogę przynieść Alien Frontiers z dodatkiem, ale priorytet ma La Granja
- KubaP
- Posty: 5909
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 144 times
- Been thanked: 482 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Liczcie mnie nad Granje!
Forum nie jest dobrem publicznym. To nie jest dotowane społecznie miejsce w sieci, w którym każdy ma prawo przebywać i pisać co mu się podoba. Jak któregoś dnia właściciel forum zdecyduje, że odtąd korzystanie z forum jest odpłatne, to tak się stanie.
- adikom5777
- Posty: 2234
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 14 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Kuba, pokażę Ci też Longhorn, bardzo fajna dwuosobówka na 15 minut.
- jingowawa
- Posty: 901
- Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Nie wątpię, że po jakimś pół godziny coś znajdziemy, co podpasuje wszystkim;)jax pisze:Bede. Rokoko i Bruksele znam, ale nie polecam. Ale mysle ze znajdziemy jakis wspolny tytul miedzy nami eurogameramijingowawa pisze:ktoś się wybiera w najbliższy poniedziałek? Gdyby ktoś przyniósł, chętnie poznałbym Rokoko lub Brukselę 93.
Choć bywa, że się zgadzamy w tych opiniach, często mamy rozbieżne zdania i jednak chciałbym spróbować, by sam ocenić czy polecać czy nie. Więc jak ktoś przyniesie wspomniane gry, ja na pewno zagram.
- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Odpalimy dziś stoper i zobaczymy jak będziejingowawa pisze:Nie wątpię, że po jakimś pół godziny coś znajdziemy, co podpasuje wszystkim;)

Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Ha, moze i ja sie zjawie?
Ktos by dal rade TtA przyniesc i ze mna zagrac?
Ktos by dal rade TtA przyniesc i ze mna zagrac?

Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- jingowawa
- Posty: 901
- Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Noo, faktycznie wczoraj znaleźliśmy;) Istne euroszaleństwo.jax pisze: Ale mysle ze znajdziemy jakis wspolny tytul miedzy nami eurogamerami
Było prawie jak TtA;)Don Simon pisze:Ha, moze i ja sie zjawie?
Ktos by dal rade TtA przyniesc i ze mna zagrac?
- adikom5777
- Posty: 2234
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 14 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Słyszeliśmy, że przy Camel Up doskonale się bawiliście, więc nie narzekaj 

- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Dzięki za wczorajsze granie.
Frekwencja nie była za wysoka ze względu na sezon urlopowy, ale 2 składy dzienie potykały się głównie przy nowych tytułach.
Na stoliku obok adikom uruchomił 4-osobową La Granję a tymczasem 4 inne osoby powalczyły w Spiel des Jahres 2014, czyli Camel Up. Gra, mówiąc oględnie, furory nie zrobiła. Ja wiem, ze to gra rodzinna itd. ale niejedna gra rodzinna mi się podoba, ale nie dołączą do tego grona Camele, które są po prostu rozbudowanymi (o obstawianie który wielbłąd wygra poszczególne etapy wyścigu) Pędzącymi Zółwiami. @Adam - 'pozytywne' opinie po grze były raczej mocno zabarwione ironią
Za niedługo skończyła się też La Granja. Opinie graczy były pozytywne - solidna, dobra eurogra - jednak nikt nie deklarował się z zakupem nawet gdyby gra kosztowała nie 260 a 150zł. Damn, chyba trzeba będzie sprawdzić samemu, bo czasem w kategorii 'dobra ale nie genialna eurogra' można znaleźć perełki godne nabycia. Tym bardziej że w La Granji podobno więcej czuć Rosenberga niż Felda. Cena trochę ścina z nóg, no ale wydawnictwo jest niszowe (produkujące ambitne tytuły pokroju Ruhrschifffahrt) i podejrzewam że nakład mały.
Potem tradycyjna chwila (a może i dziesięć) zawirowania w co dalej grać i rozpakowaliśmy najnowsze dziecko Vaccarino czyli Greeda. Nie pamiętam w co grał stolik obok, w każdym razie na jednej partyjce Greeda się nie skończyło. Nastąpiły kolejne dwie a Kuba z don_simonem rywalizowali w tym czasie w Ginkopolis.
Greed wzbudził chyba pozytywne odczucia wśród graczy (o czym świadczy też liczba partii). Moje również - szczególnie w kolejnych rozgrywkach po pierwszej. Czułem coraz większą kontrolę nad kartami i świadomiej mogłem budować mini-combosy. Pierwsza partia była zapoznawcza nie tylko dla mnie, bo wszyscy poza siepu osiągnęlismy niskie wyniki. Potem już rywalizacja weszła na wyższy pozoim i wyniki powyżej 100.000 stały się normą a raz siepu wyśrubował nawet 205.000.
Generalnie w grze 12 razy draftujemy przekazując karty sąsiadowi i w międzyczasie rozgrywamy 10 rund akcji, gdzie można zagrać 1 - z reguły - kartę. Jako gangsterzy - z zagranych kart akcji i wyłożonych przybytków oraz bandziorów (thugs) - staramy się wycisnąć jak najwięcej pieniędzy. Wymagana jest budowa silniczków i mini-silniczków. Duża interakcja ( zabieranie kasy graczom, niszczenie przybytków i kasowanie wrogich bandytów) - można to kontrolować przez podbieranie kart takiego typu, obserwowanie jakie karty są w grze i przygotowywanie się na te negatywne efekty (np. widzę że w grze są karty destrukcyjne to buduję ubezpieczalnię). A nie wszystkie karty wchodzą do gry w kazdej rozgrywce, więc każda rozgrywka może być zupełnie inna. Wczoraj pierwsza była bardzo destrukcyjna (duzo niszczenia), kolejne znaczne spokojniejsze z selektywnymi, punktowymi atakami. Mi Greed się bardzo podoba i cieszę się że zagościł w mojej kolekcji.
Gdy lokal już pustoszał don_simon zasiadł jeszcze z Kubą do Limesa. I to by było na tyle
Frekwencja nie była za wysoka ze względu na sezon urlopowy, ale 2 składy dzienie potykały się głównie przy nowych tytułach.
Na stoliku obok adikom uruchomił 4-osobową La Granję a tymczasem 4 inne osoby powalczyły w Spiel des Jahres 2014, czyli Camel Up. Gra, mówiąc oględnie, furory nie zrobiła. Ja wiem, ze to gra rodzinna itd. ale niejedna gra rodzinna mi się podoba, ale nie dołączą do tego grona Camele, które są po prostu rozbudowanymi (o obstawianie który wielbłąd wygra poszczególne etapy wyścigu) Pędzącymi Zółwiami. @Adam - 'pozytywne' opinie po grze były raczej mocno zabarwione ironią

Za niedługo skończyła się też La Granja. Opinie graczy były pozytywne - solidna, dobra eurogra - jednak nikt nie deklarował się z zakupem nawet gdyby gra kosztowała nie 260 a 150zł. Damn, chyba trzeba będzie sprawdzić samemu, bo czasem w kategorii 'dobra ale nie genialna eurogra' można znaleźć perełki godne nabycia. Tym bardziej że w La Granji podobno więcej czuć Rosenberga niż Felda. Cena trochę ścina z nóg, no ale wydawnictwo jest niszowe (produkujące ambitne tytuły pokroju Ruhrschifffahrt) i podejrzewam że nakład mały.
Potem tradycyjna chwila (a może i dziesięć) zawirowania w co dalej grać i rozpakowaliśmy najnowsze dziecko Vaccarino czyli Greeda. Nie pamiętam w co grał stolik obok, w każdym razie na jednej partyjce Greeda się nie skończyło. Nastąpiły kolejne dwie a Kuba z don_simonem rywalizowali w tym czasie w Ginkopolis.
Greed wzbudził chyba pozytywne odczucia wśród graczy (o czym świadczy też liczba partii). Moje również - szczególnie w kolejnych rozgrywkach po pierwszej. Czułem coraz większą kontrolę nad kartami i świadomiej mogłem budować mini-combosy. Pierwsza partia była zapoznawcza nie tylko dla mnie, bo wszyscy poza siepu osiągnęlismy niskie wyniki. Potem już rywalizacja weszła na wyższy pozoim i wyniki powyżej 100.000 stały się normą a raz siepu wyśrubował nawet 205.000.
Generalnie w grze 12 razy draftujemy przekazując karty sąsiadowi i w międzyczasie rozgrywamy 10 rund akcji, gdzie można zagrać 1 - z reguły - kartę. Jako gangsterzy - z zagranych kart akcji i wyłożonych przybytków oraz bandziorów (thugs) - staramy się wycisnąć jak najwięcej pieniędzy. Wymagana jest budowa silniczków i mini-silniczków. Duża interakcja ( zabieranie kasy graczom, niszczenie przybytków i kasowanie wrogich bandytów) - można to kontrolować przez podbieranie kart takiego typu, obserwowanie jakie karty są w grze i przygotowywanie się na te negatywne efekty (np. widzę że w grze są karty destrukcyjne to buduję ubezpieczalnię). A nie wszystkie karty wchodzą do gry w kazdej rozgrywce, więc każda rozgrywka może być zupełnie inna. Wczoraj pierwsza była bardzo destrukcyjna (duzo niszczenia), kolejne znaczne spokojniejsze z selektywnymi, punktowymi atakami. Mi Greed się bardzo podoba i cieszę się że zagościł w mojej kolekcji.
Gdy lokal już pustoszał don_simon zasiadł jeszcze z Kubą do Limesa. I to by było na tyle

Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Pierwsza, bardziej agresywna w Greed nie bardzo mi się opłaciła - bez posiadłości można było coś ugrać ale nie aż tyle by wygrać. Szkoda 

- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No powiem, ze szalu nie bylo. Czas spedzilem milo, nie powiem, ale mimo gier, a nie dzieki nim.
Camel Up to wiadomo - gunwo! Ani to dla dzieci ani dla doroslych. A dla pijanych za malo smieszne.
Greed - troche zabawy daje, ale to gra z cyklu "po co w nia grac" - jest milion lepszych gier. Juz bym chbya w Dominiona wolal grac. Nie meczylem sie, ale wiecej raczej nie zagram (chociaz nie odmowie).
Ginkopolis - nieintuicyjne, graficznie nieatrakcyjne, ale mechanicznie sprawnie. Choc mechanika mocno pozszywana z roznych, niezbyt pasujacych kawalkow. Moze dac troche radosci (choc przy wiekszej ilosci graczy moze byc zupelny chaos), ale nie jest to tytul w moim stylu.
Limes - mala szybka gierka. Mysle, ze moze byc dobra do zabawy z dzieckiem - raczej niekoniecznie zgodnie z przepisami (chyba, ze starszy). W przypadku graczy nie widze dla niej zastosowania - niby mozna szybko (10-15 minut) pyknac w oczekiwaniu na cos innego, ale po co?
Dzieki za gre - milo bylo wpasc. Chociaz nastepnym razem wezme TtA ze soba
.
Wiekszego grona dopiero od wrzesnia sie spodziewac?
Camel Up to wiadomo - gunwo! Ani to dla dzieci ani dla doroslych. A dla pijanych za malo smieszne.
Greed - troche zabawy daje, ale to gra z cyklu "po co w nia grac" - jest milion lepszych gier. Juz bym chbya w Dominiona wolal grac. Nie meczylem sie, ale wiecej raczej nie zagram (chociaz nie odmowie).
Ginkopolis - nieintuicyjne, graficznie nieatrakcyjne, ale mechanicznie sprawnie. Choc mechanika mocno pozszywana z roznych, niezbyt pasujacych kawalkow. Moze dac troche radosci (choc przy wiekszej ilosci graczy moze byc zupelny chaos), ale nie jest to tytul w moim stylu.
Limes - mala szybka gierka. Mysle, ze moze byc dobra do zabawy z dzieckiem - raczej niekoniecznie zgodnie z przepisami (chyba, ze starszy). W przypadku graczy nie widze dla niej zastosowania - niby mozna szybko (10-15 minut) pyknac w oczekiwaniu na cos innego, ale po co?
Dzieki za gre - milo bylo wpasc. Chociaz nastepnym razem wezme TtA ze soba

Wiekszego grona dopiero od wrzesnia sie spodziewac?
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- jax
- Posty: 8140
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 258 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
Jak widać Szymon nie jest fanem gier lekkich
Ale przy stole nie jęczy, wręcz przeciwnie 


Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- KubaP
- Posty: 5909
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 144 times
- Been thanked: 482 times
Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub
No ja wczoraj poznałem La Granję i jest to dobre, porządne euro, ale cena mocno kolekcjonerska (500 wydrukowanych egzemplarzy i więcej nie będzie).
Limes z dodatkowymi kafelkami startowymi jak zwykle bardzo przyjemny.
Wielbłądy jak zwykle - przyjemna, sympatyczna gra rodzinna.
Longhorn - ciekawa logiczna gra dla dwóch osób z ładnie doklejonym tematem.
Ginkgopolis - ta gra mi sie nigdy nie znudzi! Gdy uda się pokonać niezgrabność wizualną to jedna z najlepszych mechanicznie gier na rynku. Naprawdę się cieszę, że mam dodatek
No i ogromny plus - okazało się, że Don Simon nie ma rogów i nie jest zgrzybiałym, stetryczałym starcem... przynajmniej póki nie usiadł znowu do klawiatury
Limes z dodatkowymi kafelkami startowymi jak zwykle bardzo przyjemny.
Wielbłądy jak zwykle - przyjemna, sympatyczna gra rodzinna.
Longhorn - ciekawa logiczna gra dla dwóch osób z ładnie doklejonym tematem.
Ginkgopolis - ta gra mi sie nigdy nie znudzi! Gdy uda się pokonać niezgrabność wizualną to jedna z najlepszych mechanicznie gier na rynku. Naprawdę się cieszę, że mam dodatek

No i ogromny plus - okazało się, że Don Simon nie ma rogów i nie jest zgrzybiałym, stetryczałym starcem... przynajmniej póki nie usiadł znowu do klawiatury

Forum nie jest dobrem publicznym. To nie jest dotowane społecznie miejsce w sieci, w którym każdy ma prawo przebywać i pisać co mu się podoba. Jak któregoś dnia właściciel forum zdecyduje, że odtąd korzystanie z forum jest odpłatne, to tak się stanie.