Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
: 22 lut 2015, 11:08
W takim razie licze na partyjke chaosu z wami:)
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
A będą znowu Ktulowe Wojny?Valarus pisze:To rozmowa się trochę rozjechała, bo pozostali mówili o dniu dzisiejszym. Ale spoko, Chaos w czwartek przytargać mogę, natomiast na pewno nie na 17. Najwcześniej 17:30, ale i tego obiecać nie mogę.
piotrow pisze:Cześć!
Od jakiegoś czasu wciągam się w planszówki, z każdym dniem mam ochotę na więcej i nie znajduję zrozumienia wśród znajomych, bo maks w co chcą ze mną grać to Splendor.
Przygarniecie nowego gracza czy krucho z miejscami?
Za płomieniami po lewej jest wejściepiotrow pisze:Wcześniej, czyli rozumiem bliżej 17 niż 18?
Przy okazji pytanie. Jak tam trafić? Google Maps pokazuje wejście przez ścianę
Trzeba wejść po tych schodkach na zdjęciu czy jakoś inaczej?
https://www.google.pl/maps/@54.379169,1 ... e0!6m1!1e1
Valarus pisze:Atmosfera rzeczywiście była duszna. A my je te głąby, daliśmy się wykolegować z dobrego stolika akurat w dzień, kiedy było tak ciasno. Frajrzy!
A co było grane?
Splendor - już na stole jak przyszedłem, ale to i dobrze, bo mnie do niego ani trochę nie ciągnie. Za to ma jedno z najlepszych zdjęć na BGG, które moim zdaniem ładnie ten tytuł oddaje:Chaos - bardzo szybka gra, ale tak to jest, jak zostawia się jednego gracza samego w kącie i pozwala mu robić co tylko chceSpoiler:
Nightfall - spoko deckbuilder, chociaż mój muzg przez dłuższy czas nie chciał załapać tych oznaczeń kolorystycznych do łańcucha. Niby to takie oczywiste, ale musiałem długo się zastanawaić, co mi się łaczy z czym w ręku, nie mówiąc już o tym, co powininem zakupić. Starzej się chyba, umysł już nie ten.
Władcy Podziemi - grana na stole obok, więc nie wiem, ani jak poszła, ani kto wygrał.
Agricola? Ponoć Kajetan gdzieś tam grał na dole, więcej nie wiem.
Bang Dice - jedna partia w 5 minut i daliśmy spokój. Nie ma czego komentowac, jaki Bang jest każdy widzi.
Cthulhu Wars - Tym razem wygrał Bartek grający Cthulhu. Na tę chwilę mamy więc idealny balans, 3 razy grana i zawsze wygrywała inna strona;) Muszę przyznać, że jestem zadowolony z tego tytułu, za każdym razem grało mi się bardzo fajnie.
Dixit i dyskusje na temat Gaimana - Gwiezdny Pył to jednak fajne opowiadanko jest, warto przeczytać;) A Ci, którzy jeszcze w ogólnie nie mieli kontaktu z autorem - zacznijscie od komiksu, Sandman to siła i potęga
Jeżeli później coś było, to ja o tym nie wiem, do domu polazłem i spać poszedłem. Koniec bajki.
Aj aj, widzę, że przegrywanie niektórych mocno boli, skoro nawet zwykłe stwierdzenie faktu odbierają jako "jaranie się". Spoko, następnym razem będę pamiętał, żeby podłożyć się w imię twojego dobrego samopoczucia.dratwa6 pisze:
Nie ma się co jarać zwycięstwem jak gra się z żółtodziobami
P.S. mózg przez 'ó'