Lothrain pisze:Wpadnę, jak się ta piekielna burza skończy

Dotarłeś w końcu?
staszek pisze:Nikt się nie kwapi, to będę pierwszy z relacją

Skoro już wywołujesz wilka z lasu;)
staszek pisze:dostaliśmy z Jingo straszne baty od Piotrka w Bruksele-było to raczej do przewidzenia-na swoje usprawiedliwienie mam to,że grałem równocześnie w tego Upiora.
Hahaha, złej baletnicy i rąbek spódnicy... - w Bruksele graliśmy z 2 godziny, a upiora skończyłeś po niecałych 10 minutach od startu Brukseli, więc to słabe wytłumaczenie.
Po prostu Piotrek ma bardziej analityczny umysł, wyćwiczony na algorytmicznych zagadkach;) i bezlitośnie nas ograł... Ale dziękuje Ci za przyniesienie gry, ciesze się, że w końcu udało mi się ją poznać i faktycznie, bardzo mi się spodobała.
staszek pisze:Poznałem również Greeda od Vacarino-mimo zapewnień Jacka,że to kompletnie nie moja bajka i zupełnie mi się nie spodoba, nie było tak źle. Moim zdaniem lepsze od 7 cudów- od biedy można się dopatrzeć nawet klimatu.
Klimat faktycznie jest, ale stwierdzenie, że gra jest lepsza od 7 cudów to absolutna pomyłka - Greed to przyzwoita gra i nic więcej, ani to innowacyjne, ani szczególnie oryginalne, ani zbyt rozbudowane. Popierdułka i tyle.
staszek pisze:Taj Mahal za to-poniżej oczekiwań
Fajnie, że czasem się zgadzamy;)
staszek pisze:Na koniec oczywiście mój faworyt jeśli chodzi o gry rodzinne czyli......
Jeśli to wielbłądy, to współczuje...