Zamiast przeczytać mój oryginalny post to fantazjujesz o ustawach. W topce każdy niech ma co chce, niech nagrywa co chcesz (Ty w ogóle coś nagrywasz?). Ja jako konsument treści planszówkowych napisałem, że lepiej słucha mi się materiałów "w co graliśmy" niż "top X". Ciekawsze dyskusje wywiązują się, jeśli osoba opowiada o niedawnym doświadczeniu.PytonZCatanu pisze: ↑19 sty 2023, 16:26Istnieje jakaś ustawa mówiąca ile razy mam zagrać w grę w ciągu roku, żeby była w topce? Przecież to by było 300 partii ciągle w to samo.arturmarek pisze: ↑19 sty 2023, 16:20No i tak z ciekawości, w ile gier z Top100 zagrałeś w ostatnim roku, w ile zagrałeś 3+ razy itd... Dodatkowo recenzenci siłą rzeczy graja więcej w nowości a mniej w swoje ulubione gry.
Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ona kiedyś mówiła, że ma silne poczucie docenienia, chyba jakieś schorzenie (nie pamiętam szczegółów). Wydaje mi się, że to też mocno zadecydowało o zamknięciu kanału, bo przyrost subów i lajków był u niej słaby, pomimo że organizowała konkursy itd. Ja bardzo żałuję, bo oglądałam regularnie jej materiały.
-
- Posty: 2532
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1027 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja nie subowałem, a oglądałem też z rzadka, ale raz na jakiś czas się coś trafiło, bo zdarzały się gry, które u innych były dużo później (bo robiła często z angielskich wydań recki) lub w ogóle.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Też ją subskrybowałem i szkoda. Myślę, że była w miarę obiektywna, co rzadko się zdarza w polskim światku influencerskim. Może dlatego, że mieszka w UK? No cóż, szkoda, ale w pełni ją rozumiem - dostajesz gry, musisz je ogarnąć i zaprezentować, bo nie dostaniesz nowych. Grasz w to w co nie chcesz, a poniekąd musisz - bo wydawcy, bo widzowie. Mało funu, a zaczyna być pracą, za którą notabene dostajesz wynagrodzenie w grach, o których powinnaś mówić w miarę dobrze. Sam poddałbym się szybciej niż ona. Szkoda życia, mamy jedno.
-
- Posty: 867
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 217 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Wybrała granie dla przyjemności zamiast lajków subów i wyświetleń. Szanuję wybór ale nie trzeba chyba zamykać kanału. Wystarczy robić materiały o tym co się chce i kiedy chce a nie o tym co chcą wydawcy. Podobną drogę wybrał chyba Gambit, który ograniczył gry od wydawców i robi materiały o tym o czym ma ochotę, nawet jeśli ma to oznaczać mniej lajków. I taką postawę będę zawsze szanował i popierał.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2023, 09:55 przez Darkstorm, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
To tak nie działa. Wtedy algorytm YT zepchnie Cię w czeluście filmów, poniżej filmów z kotkami i ptaszkami i coraz mniejszej widowni będą się wyświetlać, a Ty będziesz robił filmy "do szuflady".Darkstorm pisze: ↑20 sty 2023, 09:46 Wybrała granie dla przyjemności zamiast lajków subów i wyświetleń. Szanuję wybór ale nie trzeba chyba zamykać kanału. Wystarczy robić materiały o tym co się chce i kiedy chce a nie o tym co chcą wydawcy. Podobną drogę wybrał chyba Gambit, który ograniczył jeśli nie zrezygnował całkowicie z gier od wydawców i robi materiały o tym o czym ma ochotę, nawet jeśli ma to oznaczać mniej lajków. I taką postawę będę zawsze szanował i popierał.
Gambit ma regularność i patronów, to może jakoś zadziałać. Gralutka była daleko za Gambitem, jeśli o to idzie.
- psia.kostka
- Posty: 3609
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 1066 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ale jesli "fajni i kumaci" kontent kreatorzy zerwa sie z wydawniczego lancucha i zostana niezaleznymi hipsterami grywajacymi w swoje niszowe gierki, to wydawcy beda zmuszeni wysylac nowosci do "marnych pokazywaczy". Srodowisko na tym straci.
Na szczescie jest chyba swiezy naplyw recenzenckiej krwi i ten cykl wypalenia zawodowego jutubera nie wymiecie raczej wszystkich w jednym momencie.
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
- EsperanzaDMV
- Posty: 1533
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 303 times
- Been thanked: 646 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Tylko że jednak łatwiej robić coś o tym co się chce i kiedy się chce, jak się ma miesięcznie ponad 3,5k z patronite'a...Darkstorm pisze: ↑20 sty 2023, 09:46Wybrała granie dla przyjemności zamiast lajków subów i wyświetleń. Szanuję wybór ale nie trzeba chyba zamykać kanału. Wystarczy robić materiały o tym co się chce i kiedy chce a nie o tym co chcą wydawcy. Podobną drogę wybrał chyba Gambit, który ograniczył gry od wydawców i robi materiały o tym o czym ma ochotę, nawet jeśli ma to oznaczać mniej lajków. I taką postawę będę zawsze szanował i popierał.
- SosnowyPatyk
- Posty: 159
- Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 123 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
W każdej dziedzinie życia chyba tak jest, że najpopularniejsze jest coś, co ma atrakcyjną dla jak największej ilości osób formę przekazu, niekoniecznie mając jakąkolwiek sensowną treść. Gdyby tak nie było, to chociażby Polska i nie tylko Polska, byłaby usiana burgerowniami z prawdziwego zdarzenia, z wysokiej jakości mięsem, bułkami, dodatkami, a nie McDonald'sami, gdzie wszystko jest ok oprócz wyrobów jedzeniopodobnych. Nie inaczej jest w świecie recenzji gier. To co najpopularniejsze, to słowotok, gdzie fajerwerki są ważniejsze od contentu. Tam, gdzie content jest na czele, popularność nie jest już tak duża.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
- VivoBrezo
- Posty: 787
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 534 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Tak, nie obiecuję że to będzie w najbliższym czasie, ale kiedyś zrobimy .arturmarek pisze: ↑19 sty 2023, 14:06 Kości Piony i Bastionu: Myśleliście nad Q&A? Gradanie robią co roku i dość ciekawie to wychodzi. Ciekawie się tego słucha jak Ciuniek opowiada jak orać pole Może Marek opowie jak obsłużyć probówkę.
Co do grania w gry, pod recenzje, a nie w to co się chce to... Jeśli Twoim pomysłem na kanał są recenzje to niestety, tak to wygląda. My recenzje robimy już rzadko, bo poszliśmy w trochę inne formaty i jesteśmy zadowoleni. Gier i tak nie braliśmy od wydawców (albo rzadko), a gramy w co chcemy i często wracamy do ulubionych tytułów .
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie wydaje mi się, że chodzi bezpośrednio o samą atrakcyjność przekazu, a o jego względną łatwość absorpcji przez potencjalnego widza masowego i koncentrowanie się na jego potrzebach. Bo w sumie największy polski kanał planszowy, czyli GTTV samą atrakcyjność przekazu ma raczej niewielką, to taka kolejna gadająca głowa siedząca przy stole, a czasem 2 lub 3 głowy. Ale mówi w sposób trafiający do przeciętnego Kowalskiego, który chciałby zagrać w grę. To prędzej o OnTable można mówić, że ma atrakcyjny i profesjonalny zarazem przekaz, choćby taki BoardNews wzorowany na telewizjach informacyjnych, podany w lekkiej formule znanej i lubianej przez większość widzów telewizyjnych. I też stara się podawać swoją treść jak GTTV, czyli przede wszystkim dla Kowalskiego.SosnowyPatyk pisze: ↑20 sty 2023, 10:22 W każdej dziedzinie życia chyba tak jest, że najpopularniejsze jest coś, co ma atrakcyjną dla jak największej ilości osób formę przekazu, niekoniecznie mając jakąkolwiek sensowną treść. Gdyby tak nie było, to chociażby Polska i nie tylko Polska, byłaby usiana burgerowniami z prawdziwego zdarzenia, z wysokiej jakości mięsem, bułkami, dodatkami, a nie McDonald'sami, gdzie wszystko jest ok oprócz wyrobów jedzeniopodobnych. Nie inaczej jest w świecie recenzji gier. To co najpopularniejsze, to słowotok, gdzie fajerwerki są ważniejsze od contentu. Tam, gdzie content jest na czele, popularność nie jest już tak duża.
Ten przykład z McD to właśnie modelowy przykład spełniania potrzeb masowego klienta w ustandaryzowany sposób w przystępnej cenie. Bo większość klientów wcale nie potrzebuje burgerów z argentyńskiej wołowiny na co dzień tylko woli w pędzie złapać BigMaca czy innego Twistera i nie chce płacić za ekskluzywnego burgera milionów monet oczekując jeszcze do tego co najmniej kwadrans na jedzenie.
-
- Posty: 867
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 217 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Zamknięcie kanału w mojej ocenie szkodzi środowisku jeszcze bardziej niż pokazywanie "niszowych gierek". A ogrywanie tego na co ma się ochotę nie musi oznaczać całkowicie rezygnacji z pokazywania nowości. Tylko wtedy trzeba to pewnie będzie zrobić za pieniądze swoje lub patronów I tu powstaje dylemat.psia.kostka pisze: ↑20 sty 2023, 10:02Ale jesli "fajni i kumaci" kontent kreatorzy zerwa sie z wydawniczego lancucha i zostana niezaleznymi hipsterami grywajacymi w swoje niszowe gierki, to wydawcy beda zmuszeni wysylac nowosci do "marnych pokazywaczy". Srodowisko na tym straci.
-
- Posty: 2532
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1027 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Po prostu przeszła z yt na insta i fb - zatem nadal będzie promować planszówki, ale w wygodniejszej dla siebie (i być może dającej więcej wyświetleń?) formie.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- _Berenice_
- Posty: 766
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Można też ogrywać to, co się chce z nowości Albo iść w naszym duchu, czyli robić to, co się z chce, z nowości, które jeszcze nie zostały wydane po polsku a będą Kombinacji jest mnóstwo
Niemniej chciałabym napisać coś, co już gdzieś wcześniej skrobnęłam. Dziwi mnie trochę to narzekanie na to, że nie ma recenzji gier niszowych, mało znanych albo takich, które nie pochodzą od wydawców Jeszcze przed pójściem na swoje zrobiłam risercz i bardzo szybko okazało się, że jest wiele kanałów, które np. bazują na swoich tytułach, więc wcale nie będziemy tacy oryginalni I nie jest to ten przypadek, że są to materiały złe, dlatego się nie wybijają. Bardzo często są to materiały świetne, wysokiej jakości. I chyba też można się wybić na swojej niszy, co pokazał WojennikTV
Ja ze swojej strony polecam Dżentelmenów przy stole - świetne niszowe gierki, wybitny gust, bo taki sam jak mój
Podobnie jest z negatywnymi recenzjami. Wszędzie narzekania, że nie ma negatywnych recenzji. No jest ich od groma i też w bardzo dobrej jakości Ale z mojego doświadczenia wynika, że ludzie niekoniecznie chcą je oglądać Widać to po lajkach/unlajkach i odpływie subskrybentów ("o nie! nie podobał się wam mój ulubiony tytuł, jednak nie jesteście ludźmi kultury jak ja xD), a czasami też po komentarzach No i po wynikach oglądalności. W tym sensie nie dziwie się, że ktoś nie chce robić negatywnych recenzji, bo może nie być gotowy na walkę z internetem Ale tak jak wspomniałam i tak takich recenzji jest sporo.
Ale co najważniejsze - to jakie treści będą się pojawiać w necie zależy przede wszystkim od widzów/słuchających. Bo nikt nie lubi tworzyć do szuflady i bez reakcji. Im więcej osób będzie chciało dostać takie materiały, tym więcej będzie się ich pojawiać.
Niemniej chciałabym napisać coś, co już gdzieś wcześniej skrobnęłam. Dziwi mnie trochę to narzekanie na to, że nie ma recenzji gier niszowych, mało znanych albo takich, które nie pochodzą od wydawców Jeszcze przed pójściem na swoje zrobiłam risercz i bardzo szybko okazało się, że jest wiele kanałów, które np. bazują na swoich tytułach, więc wcale nie będziemy tacy oryginalni I nie jest to ten przypadek, że są to materiały złe, dlatego się nie wybijają. Bardzo często są to materiały świetne, wysokiej jakości. I chyba też można się wybić na swojej niszy, co pokazał WojennikTV
Ja ze swojej strony polecam Dżentelmenów przy stole - świetne niszowe gierki, wybitny gust, bo taki sam jak mój
Podobnie jest z negatywnymi recenzjami. Wszędzie narzekania, że nie ma negatywnych recenzji. No jest ich od groma i też w bardzo dobrej jakości Ale z mojego doświadczenia wynika, że ludzie niekoniecznie chcą je oglądać Widać to po lajkach/unlajkach i odpływie subskrybentów ("o nie! nie podobał się wam mój ulubiony tytuł, jednak nie jesteście ludźmi kultury jak ja xD), a czasami też po komentarzach No i po wynikach oglądalności. W tym sensie nie dziwie się, że ktoś nie chce robić negatywnych recenzji, bo może nie być gotowy na walkę z internetem Ale tak jak wspomniałam i tak takich recenzji jest sporo.
Ale co najważniejsze - to jakie treści będą się pojawiać w necie zależy przede wszystkim od widzów/słuchających. Bo nikt nie lubi tworzyć do szuflady i bez reakcji. Im więcej osób będzie chciało dostać takie materiały, tym więcej będzie się ich pojawiać.
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
- BOLLO
- Posty: 5311
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1717 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Już emocje Portalowe opadły więc można na trzeźwo poruszyć pewien temat którego jestem ciekaw.
Wiemy już że TooManyBones, Tricerion, AgeOfSteam....i pewnie inni jeszcze wydawcy będą wydawać gry za naprawdę duże pieniądze. Pomijam już fakt że TMB w portalu kosztuje sporo więcej niż w sklepach więc logiczne jest to że 90% osób zainteresowanych nie kupi gry u wydawcy. Ale ja nie o tym....zastanawiam się jak do tego podejdą recenzenci którzy takowe gry otrzymają od wydawnictwa? Niedawno Zaku Kaczmar Gambit i Panda oczywiście w sposób żartobliwy wyrażali się na ten temat ale no właśnie. Czy nie bedzie takich sytuacji że gra na którą wydawnictwo postawiło jako główną siłę pociągową roku 2023 będzie sztucznie chwalona? Albo inaczej...nie zostaną tak bardzo wypunktowane złe strony tych gier aby nie robić złego pijaru. Wcale nie mówię że takowe złe rzeczy w tych grach mogą występować bo przecież mogą to oczywiście być gry wręcz idealne dla danego recenzenta ale wiadomo że gra za 100pln szybciej zbierze cięgi niż koń pociągowy za 1000pln który ma być hitem nad hitami. Tak przynajmniej wydaję mi się że działa ludzka logika. Coś co jest drogie/bardzo drogie w podświadomości "musi" mi się podobać, nawet jeżeli jest inaczej.
Uważam że jest to wielkie brzemię dla recenzenta który taką grę pojedzie i podsumuję ją "ta gra jest słaba"... i mając być może rację prawdopodobnie zamyka sobie drogę do takiego wydawnictwa na przyszłość. Nie zostanie skreślony ale może jako ostatni bedzie dostawał gry albo niektórych tytułów wcale nie dostanie.
Mam przeczucie nie wytykając palcami nikogo że niektórzy z bliskiego środowiska Portalowego bardzo przychylnie się odniosą do tych drogich kobył a pozostali żeby być w komfortowej sytuacji nie wezmą gry od wydawnictwa lub kupią ją za własne pieniądze.
Co wy o tym myslicie? Lub jak podejdziecie do tego typu recenzji?
Wiemy już że TooManyBones, Tricerion, AgeOfSteam....i pewnie inni jeszcze wydawcy będą wydawać gry za naprawdę duże pieniądze. Pomijam już fakt że TMB w portalu kosztuje sporo więcej niż w sklepach więc logiczne jest to że 90% osób zainteresowanych nie kupi gry u wydawcy. Ale ja nie o tym....zastanawiam się jak do tego podejdą recenzenci którzy takowe gry otrzymają od wydawnictwa? Niedawno Zaku Kaczmar Gambit i Panda oczywiście w sposób żartobliwy wyrażali się na ten temat ale no właśnie. Czy nie bedzie takich sytuacji że gra na którą wydawnictwo postawiło jako główną siłę pociągową roku 2023 będzie sztucznie chwalona? Albo inaczej...nie zostaną tak bardzo wypunktowane złe strony tych gier aby nie robić złego pijaru. Wcale nie mówię że takowe złe rzeczy w tych grach mogą występować bo przecież mogą to oczywiście być gry wręcz idealne dla danego recenzenta ale wiadomo że gra za 100pln szybciej zbierze cięgi niż koń pociągowy za 1000pln który ma być hitem nad hitami. Tak przynajmniej wydaję mi się że działa ludzka logika. Coś co jest drogie/bardzo drogie w podświadomości "musi" mi się podobać, nawet jeżeli jest inaczej.
Uważam że jest to wielkie brzemię dla recenzenta który taką grę pojedzie i podsumuję ją "ta gra jest słaba"... i mając być może rację prawdopodobnie zamyka sobie drogę do takiego wydawnictwa na przyszłość. Nie zostanie skreślony ale może jako ostatni bedzie dostawał gry albo niektórych tytułów wcale nie dostanie.
Mam przeczucie nie wytykając palcami nikogo że niektórzy z bliskiego środowiska Portalowego bardzo przychylnie się odniosą do tych drogich kobył a pozostali żeby być w komfortowej sytuacji nie wezmą gry od wydawnictwa lub kupią ją za własne pieniądze.
Co wy o tym myslicie? Lub jak podejdziecie do tego typu recenzji?
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Najlepiej jest nie brać nic od producentów gier i problem z głowy.
Każdy recenzent robi recenzje bezinteresownie więc bez gier od wydawców powinien sobie poradzić.
Każdy recenzent robi recenzje bezinteresownie więc bez gier od wydawców powinien sobie poradzić.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1533
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 303 times
- Been thanked: 646 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jakoś nie wydaje mi się, by Gambit miał problem ze zjechaniem wielkiej drogiej kobyły, jaką jest Gloomhaven - ale tu nie wiem, czy dostał ją od Albi czy sam kupił. Ale generalnie moje podejście jest takie - dlaczego w ogóle uważasz, że cena pudła może być wyznacznikiem tego, czy recenzja będzie "rzetelna" czy nie (bo tak odbieram Twoje pytanie. Wybacz, ale brzmi to tak, jakbyś sam się zastanawiał nad... swoim przypadkiem, czy otrzymanie tak drogiego pudła, na początku drogi jutubera recenzenckiego, mogło wpłynąć na ocenę. Nie wiem jak inni, ale ja zaufanie do recenzji całej wspomnianej trójki (Kaczmar, Gambit, Zaku - choć tego ostatniego znam i oglądam najmniej) mam ogromne i nie będę tak na to patrzył, jak piszesz. Jak uznają, że gra jest słaba, to wierzę że to wypunktują.
A problem dla mnie tak generalnie nie istnieje, bo nie wyobrażam sobie wydać ponad 700zł na tę gierkę, jest zupełnie całkiem poza moim radarem, więc tym bardziej podejdę na luźno do ich recenzji, jak już się pojawi na kanale
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Mam wrażenie, że Portal się hamuje, żeby takie gry wysyłać do recenzji - patrz Weather Machine, niewiele recenzji się pojawiło, największy hajp był kręcony na społecznościach, reklamach. Wspomniane tytuły są większości siedzącym w temacie dobrze znane, ich recenzji jest multum, także uważam, że same społeczności i reklamy wystarczą wydawcy, żeby sprzedaż się zgadzała. Jedynie fajnie jakby pojawiła się recenzja jakości wykonania oraz tłumaczenia, ale i tak kwiatki tłumaczenia recenzenci wyłapują dopiero po dobrym ograniu gry, a terminy są nie ubłagane, także nie liczę na rzeczową ocenę tego. Recenzowanie takich tytułów po 1-2 ograniach mija się z celem.
- arturmarek
- Posty: 1486
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 724 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ty jesteś recenzentem, to może Ty powiesz jak do tego podchodzisz, albo jak byś podszedł gdybyś dostał taką grę.
Ja nie prowadzę wydawnictwa, nie mam pojęcia, które gry ile i jak zarabiają. Jednak nie wydaje mi się, aby duże gry były "końmi pociągowymi". Ja wydawanie Trickerionów, FCMów, TMBów itp odbieram jako budowanie społeczności i reputacji. W przypadku Portalu, to w ogóle mam wrażenie, że największy zyski mają ze swoich gier sprzedawanych w USA.
Co do ocen dużych, drogich gier, to jest znany "problem". Szczególnie jeśli sami kupimy (a nie dostaniemy) to podświadomie lepiej oceniamy gry, które dużo kosztowały.
Z recenzjami dużych gier, szczególnie kampanijnych, jest jeszcze ten problem, że recenzenci nie mają czasu tego porządnie ograć (np. przejść kampanii). Ogólnie jak oglądasz jakiegoś recenzenta od dłuższego czasu, to wiesz czego się możesz spodziewać i jak traktować opinię. Jak Kaczmar doszukuje się pozytywów w każdej grze to nie zacznie jechać gry za 1000 zł tylko dlatego, że jest za 1000 zł (chociaż cene Weather Machine trochę zjechał); Gambit jak się dopierdziela do subiektywnych szczególików, to nie zrezygnuje z sekcji "co mi sie nie podobało", bo gra kosztowała 1000 zł itd.
- ave.crux
- Posty: 1624
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 744 times
- Been thanked: 1109 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie wydaje mi się żeby cena wpływała na ocenę, z tego powodu gry tanie z założenia powinny być słabe, a tak nie jest.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Bollo - z całym szacunkiem, ale proszę nie pisz takich głupot. Twoje przeczucie nic tu nie wnosi, a tylko niepotrzebnie dolewa oliwy do ognia. Piszesz "Nie wytykając palcami" by po chwili dodać "niektórzy z bliskiego środowiska Portalowego" - sprawiasz wrażenie że dość konkretnie masz kogoś na myśli. Dodatkowo bardzo często (nie tylko w tym wątku, ale też w innych) wypowiadasz się w sposób "autorytatywny" - przedstawiasz swoje domysły i przeczucia, tak jakby były to praktycznie fakty, albo niechcący mieszasz fakty (np. branie pieniędzy przez Asię za osadzanie jej materiałów na stronach). Przestań.
A żeby było bardziej merytorycznie:
- wydawcy wysyłają mniej drogich gier do recenzji - czysta kalkulacja
- tak jak gracze muszą przyzwyczaić się do droższych gier, tak samo wydawcy będą musieli się liczyć z tym że takie drogie gry mogą być "zjechane". Wszyscy podnoszą sobie poprzeczkę bólu cenowego
- wracając do przykładu Weather Machine - gra akurat mnie aż tak nie interesowała więc mam przykład tylko ze swojego "podwórka". Stare Kości na ZnadPlanszy w ramach patronatu medialnego recenzowali Weather Machine. Zachwytu jakiegoś nie było. Tyle jeżeli chodzi o "przychylne odnoszenie się do kobył żeby być w komfortowej sytuacji"
Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 10:43 przez yosz, łącznie zmieniany 1 raz.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- BOLLO
- Posty: 5311
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1717 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jestem o tyle w komfortowej sytuacji że w 2023 r moim postanowieniem jest wlasnie miedzy innymi nie brac niczego (2 wyjątki o które się bede starał) od wydawców tak by ktoś nie miał ku temu przemyśleń czy gre lubię dlatego bo mi dano za darmo czy lubie bo jest naprawde dla mnie dobra. I wcale się nie dziwie gdyby ludzie własnie tak odbierali to co prezentuje. Ale słusznie wnioskujesz stąd właśnie było moje pytanie jak do tego podejdą "rasowi" recenzenci?EsperanzaDMV pisze: ↑25 sty 2023, 10:10Jakoś nie wydaje mi się, by Gambit miał problem ze zjechaniem wielkiej drogiej kobyły, jaką jest Gloomhaven - ale tu nie wiem, czy dostał ją od Albi czy sam kupił. Ale generalnie moje podejście jest takie - dlaczego w ogóle uważasz, że cena pudła może być wyznacznikiem tego, czy recenzja będzie "rzetelna" czy nie (bo tak odbieram Twoje pytanie. Wybacz, ale brzmi to tak, jakbyś sam się zastanawiał nad... swoim przypadkiem, czy otrzymanie tak drogiego pudła, na początku drogi jutubera recenzenckiego, mogło wpłynąć na ocenę. Nie wiem jak inni, ale ja zaufanie do recenzji całej wspomnianej trójki (Kaczmar, Gambit, Zaku - choć tego ostatniego znam i oglądam najmniej) mam ogromne i nie będę tak na to patrzył, jak piszesz. Jak uznają, że gra jest słaba, to wierzę że to wypunktują.
A problem dla mnie tak generalnie nie istnieje, bo nie wyobrażam sobie wydać ponad 700zł na tę gierkę, jest zupełnie całkiem poza moim radarem, więc tym bardziej podejdę na luźno do ich recenzji, jak już się pojawi na kanale
Czy ja miałbym z tym jakiś problem? Nie ponieważ uważam że bycie recenzentem (nie sprzedajnym) zawsze powinno być prawdziwe bez względu na to co się recenzuje i dla kogo. Natomiast nigdy recenzja nie może być wyznacznikiem prawdy objawionej że jest tak i tak. Bo już by to wałkowane setki razy że to wciąż subiektywna opinia.
- Ciuniek
- Posty: 402
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
- Lokalizacja: Babin k/ Lublina
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 377 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
U mnie działa to tak, że intuicyjnie wyczuwam pewną korelację i nie potrafię nie brać ceny pod uwagę. Im gra jest droższa, tym więcej od niej wymagam. Im gra jest tańsza, tym więcej jestem w stanie wybaczyć. Gdyby wyolbrzymić to do absurdu, to w mojej głowie zależność jest więc odwrotna, niż ta wskazana przez Ciebie: tanie gry powinny być z założenia dobre.
-
- Posty: 2532
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1027 times
- Been thanked: 503 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Tak, coś w tym jest - z punktu widzenia recenzenta gra droga niejako "z automatu" powinna być lepsza (zaczynając od wykonania, a przecież ono też wpływa na ocenę) - czyli mamy od niej większe wymagania i wszelkie niedociągnięcia bardziej bolą. Z kolei grom tanim jesteśmy w stanie więcej wybaczyć.
Zaś z punktu widzenia posiadacza tych gier, który za nie wybulił kupę kasy, gra droga niejako psychologicznie dostaje większy kredyt zaufania, bo działa podświadomy mechanizm obronny - "przecież to nieprawda, że wyrzuciłem tyle kasy w błoto".
Być może Bollo postawił się w roli recenzenta-posiadacza, który jak dostał grę za darmo, to tak jakby za nią zapłacił?
Zaś z punktu widzenia posiadacza tych gier, który za nie wybulił kupę kasy, gra droga niejako psychologicznie dostaje większy kredyt zaufania, bo działa podświadomy mechanizm obronny - "przecież to nieprawda, że wyrzuciłem tyle kasy w błoto".
Być może Bollo postawił się w roli recenzenta-posiadacza, który jak dostał grę za darmo, to tak jakby za nią zapłacił?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- ave.crux
- Posty: 1624
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 744 times
- Been thanked: 1109 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja w sumie nie biorę ceny pod uwagę, bo doświadczenie nauczyło mnie, że jak mi się jakaś gierka podoba to cena nie jest najważniejsza (oczywiście nie oznacza to, że z marszu kupuje wszystkie lacerdy), ale są sytuacje jak np.: Gra Turbo, gdzie SCD to 300zł (kupiona za 200) jest dla mnie mega fajna i warta swojej ceny, a osoba, z którą rozmawiałem uznała, że jak na ten typ gry, bo ma to być gra dla każdego do placka jest to o wiele za drogo i SCD powinno być ~200zł.
Od gier czy tanich, czy drogich przede wszystkim wymagam tego żeby mi podeszła, nie staram się na rzetelne sprawdzanie czy jest warta swojej ceny w związku z jakością wydania i designem rozgrywki.
Od gier czy tanich, czy drogich przede wszystkim wymagam tego żeby mi podeszła, nie staram się na rzetelne sprawdzanie czy jest warta swojej ceny w związku z jakością wydania i designem rozgrywki.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.