Strona 20 z 22

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 13 lut 2012, 11:56
autor: ja_n
To jest jasno opisane w instrukcji. Akcje dodatkowe można robić dowolną liczbę razy i nie wliczają się do limitu. Wyjątkiem jest akcja zakupu nowego terenu - tylko raz na rundę i ew. dodatkowo raz w fazie osad.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 13 lut 2012, 13:24
autor: domel
ja_n pisze:To jest jasno opisane w instrukcji. Akcje dodatkowe można robić dowolną liczbę razy i nie wliczają się do limitu. Wyjątkiem jest akcja zakupu nowego terenu - tylko raz na rundę i ew. dodatkowo raz w fazie osad.
OK
Dzięki
pzdr
tomek

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 15 lut 2012, 08:53
autor: Rozalita
Mam tylko pytanie: czy budynki dające dobra podstawowe jak np. Kancelaria czy obejście, które są od razu wydrukowane na planszach możemy użyć tylko i wyłącznie raz? Jesli ktoś skorzysta z kontraktu i będzie chciał wykorzystać nasz budynek podstawowy do produkcji np. owiec, my już nie możemy z niego skorzystać?

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 15 lut 2012, 08:57
autor: Perpetka
Nie bardzo rozumiem pytanie. Nie mozna skorzystac z zajetego budynku, ale budynki sie zwalniaja, wiec mozna ich uzyc wiecej niz raz na gre.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 15 lut 2012, 10:39
autor: zephyr
Ale nic nie zabrania oddać "intruzowi" jego monetę i skorzystać z jego budynku podstawowego :)

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 15 lut 2012, 18:11
autor: Rozalita
MisterC pisze:
Rozalita pisze:Jesli ktoś skorzysta z kontraktu i będzie chciał wykorzystać nasz budynek podstawowy do produkcji np. owiec, my już nie możemy z niego skorzystać?
Tak, dopóki nie zdejmiemy mnichów z planszy, ten budynek jest zajęty.

To rozumiem - jeden mnich w budynku na raz.
W instrukcji jest napisane (mam na myśli "ściągawkę" w ilości 4 sztuk), że strzałka i liczba w strzałce określa ile razy można wykonać daną pracę podczas gry (jak np. Wirydarz - raz możesz zamienić 3 różne dobra na 6 takich samych). Czy jeśli wykonam po raz pierwszy pracę w mojej kancelarii jako własną akcję lub kontrakt to już nigdy nie będę mogła skorzystać z kancelarii w ciągu całej gry (jest tam strzałka z 1x)?

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 15 lut 2012, 18:45
autor: kajman
Rozalita pisze:
MisterC pisze:
Rozalita pisze:Jesli ktoś skorzysta z kontraktu i będzie chciał wykorzystać nasz budynek podstawowy do produkcji np. owiec, my już nie możemy z niego skorzystać?
Tak, dopóki nie zdejmiemy mnichów z planszy, ten budynek jest zajęty.

To rozumiem - jeden mnich w budynku na raz.
W instrukcji jest napisane (mam na myśli "ściągawkę" w ilości 4 sztuk), że strzałka i liczba w strzałce określa ile razy można wykonać daną pracę podczas gry (jak np. Wirydarz - raz możesz zamienić 3 różne dobra na 6 takich samych). Czy jeśli wykonam po raz pierwszy pracę w mojej kancelarii jako własną akcję lub kontrakt to już nigdy nie będę mogła skorzystać z kancelarii w ciągu całej gry (jest tam strzałka z 1x)?
Strzałka z napisem 1x, 2x itp. oznacza ile razy możesz wykonać daną czynność, gdy wprowadzisz mnicha do budynku, nie oznacza wcale, że nie możesz mnicha wprowadzić tam ponownie i znów skorzystasz z budynku. Dla przykładu (wymyślam abstrakcyjny, bo nie chce mi się sięgać po grę), gdybyś miała budynek, w którym przerabiałabyś 1 owcę na 1 mięso i byłoby napisane 2x, to znaczy, że po wprowadzeniu mnicha do budynku możesz albo przerobić 1 owcę na 1 mięso albo 2 owce na 2 mięsa. Jak kiedyś zdejmiesz mnicha z budynku, możesz wprowadzić go ponownie i znowu jedną lub dwie owce zamienić na mięso. I tak dalej i tak dalej, możesz korzystać z budynku ile razy zechcesz.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 15 lut 2012, 18:57
autor: Rozalita
Dziękuję!:-)

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 20 mar 2012, 23:00
autor: the_ka
dziś grałem po raz 6 i w końcu udało nam się zejść z 2,5h do 1,5h. od razu widać to po punktach (około 400pkt) a nie jak przy grze 2,5h gdzie nabijaliśmy punkty na czym się dało i punktacja była o wiele wyższa (500-600pkt)

różnica w pkt nie zmienia się i wciąż wynosi 10-20pkt

już się bałem ze Ora zostanie grą raz na miesiąc ze względu na długi czas rozgrywki.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 21 mar 2012, 14:23
autor: easy
the_ka pisze:dziś grałem po raz 6 i w końcu udało nam się zejść z 2,5h do 1,5h. od razu widać to po punktach (około 400pkt) a nie jak przy grze 2,5h gdzie nabijaliśmy punkty na czym się dało i punktacja była o wiele wyższa (500-600pkt)
Mam pytanie jak udało się natrzaskać 500-600 punktów? Mi wyniki wychodzą w najlepszym przypadku lekko ponad 200 (przy grze w 2-3 osoby)

Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 21 mar 2012, 14:27
autor: adikom5777
500-600pkt to wyniki przy grze solo, tak mysle

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 21 mar 2012, 14:40
autor: bogas
easy pisze:
the_ka pisze:dziś grałem po raz 6 i w końcu udało nam się zejść z 2,5h do 1,5h. od razu widać to po punktach (około 400pkt) a nie jak przy grze 2,5h gdzie nabijaliśmy punkty na czym się dało i punktacja była o wiele wyższa (500-600pkt)
Mam pytanie jak udało się natrzaskać 500-600 punktów? Mi wyniki wychodzą w najlepszym przypadku lekko ponad 200 (przy grze w 2-3 osoby)
Nie no na dwóch ponad 400 punktów to raczej norma. A 600 przy grze w 2 jest całkiem możliwe, zwłaszcza, że to gracze decydują kiedy gra się skończy. Teoretycznie to i po kilka tysięcy punktów można mieć.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 21 mar 2012, 15:54
autor: the_ka
bogas pisze: Nie no na dwóch ponad 400 punktów to raczej norma. A 600 przy grze w 2 jest całkiem możliwe, zwłaszcza, że to gracze decydują kiedy gra się skończy. Teoretycznie to i po kilka tysięcy punktów można mieć.
dokładnie. jak się gra na 2 osoby to gra się nie kończy gdy zostaje 1 budynek. nikt nie kupuje budynków tylko ciągle przerabia surowce na punkty to naprawdę się da się tyle punktów zdobyć. raz przegrałem 620 do 655 i to był max wynik.

nie wiem dlaczego Uwe dla 2 graczy zdecydował się na takie zakończenie a nie jak dla 3-4 graczy

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 24 sie 2015, 14:15
autor: motti
Czy ktoś jeszcze uważa tę grę za wartą polecenia? Jak z regrywalnością po latach? Spotkałem się z wieloma opiniami negatywnymi - że nuda i wciąż to samo. Naprawdę jest tak źle?

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 24 sie 2015, 15:30
autor: Veridiana
Ora sama w sobie jest bardzo dobra i śliczniutka jak diabli. ale jak się ma na półce więcej gier rosenberga, to częściej sięgnie się po Cavernę, Le Havre, nawet na 2 osoby. ale to wciąż dobra gra i nie miałam poczucia powtarzalności.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 01:08
autor: ixi24
No właśnie też się nad nią zastanawiam. Na razie Uwe mam tylko Agricole, ale planowałem nabyć w przyszłości OeL i Le Havre. Caverna to odległa przyszłość, na razie jeszcze Agricola się nam nie znudziła ;) Także jak to jest z tą Orą ? :P

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 09:21
autor: Bea
ixi24 pisze:No właśnie też się nad nią zastanawiam. Na razie Uwe mam tylko Agricole, ale planowałem nabyć w przyszłości OeL i Le Havre. Caverna to odległa przyszłość, na razie jeszcze Agricola się nam nie znudziła ;) Także jak to jest z tą Orą ? :P
Grałam w Orę w cztery osoby i mi się bardzo podobało. Znajomy wytłumaczył zasady. Teraz chciałam sama zagrać z mężem tylko we dwójkę i jak się zabrałam do czytania zasad to mi się odechciało. osobny wariant na każdą liczbę osób, w tym wariant długi i krótki i jeszcze opcje francuska i irlandzka. Pomieszanie z poplątaniem wiec na razie gra leży na półce. :(
Cavernę natomiast uważam za genialną, ale z racji długiego setupu nie ląduje na stole gdy chcemy zagrać w coś szybko we dwójkę, natomiast gdy się zbierze więcej osób, nawet sześć czy siedem, jest nieoceniona!

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 09:36
autor: romeck
Bea pisze:
ixi24 pisze:No właśnie też się nad nią zastanawiam. Na razie Uwe mam tylko Agricole, ale planowałem nabyć w przyszłości OeL i Le Havre. Caverna to odległa przyszłość, na razie jeszcze Agricola się nam nie znudziła ;) Także jak to jest z tą Orą ? :P
Grałam w Orę w cztery osoby i mi się bardzo podobało. Znajomy wytłumaczył zasady. Teraz chciałam sama zagrać z mężem tylko we dwójkę i jak się zabrałam do czytania zasad to mi się odechciało. osobny wariant na każdą liczbę osób, w tym wariant długi i krótki i jeszcze opcje francuska i irlandzka. Pomieszanie z poplątaniem wiec na razie gra leży na półce. :(
Przekonasz się także, że wariant dwuosobowy jest niedopracowany.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 09:55
autor: lhw
romeck pisze:Przekonasz się także, że wariant dwuosobowy jest niedopracowany.
Swego czasu poważnie rozważałem zakup tej gry, jednak zrezygnowałem właśnie ze względu na wariant dwuosobowy. Nie wiem czy jest zepsuty czy nie, ale fakt że gra w takim składzie może się ciągnąć w nieskończoność, skutecznie mnie do niej zniechęcił.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 10:48
autor: Galatolol
Grę w dwójkę należy kończyć po trzech obrotach (chyba, w każdym razie tak samo jak w więcej graczy) i jest cacy.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 11:11
autor: Trolliszcze
Galatolol pisze:Grę w dwójkę należy kończyć po trzech obrotach (chyba, w każdym razie tak samo jak w więcej graczy) i jest cacy.
Szkoda, że Uwe na to nie wpadł :D Z jakiegoś powodu wprowadzono takie a nie inne zakończenie wariantu dwuosobowego. Pytanie tylko, z jakiego...

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 11:24
autor: tomb
OeL u mnie to:
- najgorsza widziana przeze mnie relacja między prostotą zasad a skomplikowaniem instrukcji,
- wariant dwuosobowy nieszczęśliwy - jeśli spotkają się nad planszą dwa kalkulatory, lubujące się w przesuwaniu w kółko mas żetonów, to można grać bez końca (choć zapewne autor zakładał, że jeden z graczy wywoła koniec gry w chwili zdobycia przewagi punktowej - co przy liczbach, na jakich się operuje w OeL, nie jest łatwe do oszacowania),
- lubię grę na punkty, ale tutaj nie ma silnej presji ze strony żywienia - poczucie, że można wszystko (wiem, że nie można i że należy się skupić na pewnych elementach gry, a jednak...) odejmuje człowiekowi emocji (jakich dostarcza obowiązek karmienia w Agri. lub LH), za to grę zbliża do zabawy excelem.

Gra solo ok, ale wolę Agri. Gra na trzech znacznie lepsza, niż na dwóch.

Jak zawsze - co kto lubi. Mnie Ora wyleczyła z chęci posiadania Caverny. Tam też ponoć wszystko można - kiedyś uznałbym to za plus. Dziś uważam, że gry powinny wymagać, wymuszać, napierać na równi z rywalami.
Wszystko można np. w Roads & Boats, ale tam poziom komplikacji jest znacznie wyższy (sięga poza moje zdolności obliczeniowe, więc walczę również sam ze sobą), niż w luźnej Ora et Labora.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 11:30
autor: ixi24
Bea pisze:
ixi24 pisze:No właśnie też się nad nią zastanawiam. Na razie Uwe mam tylko Agricole, ale planowałem nabyć w przyszłości OeL i Le Havre. Caverna to odległa przyszłość, na razie jeszcze Agricola się nam nie znudziła ;) Także jak to jest z tą Orą ? :P
Grałam w Orę w cztery osoby i mi się bardzo podobało. Znajomy wytłumaczył zasady. Teraz chciałam sama zagrać z mężem tylko we dwójkę i jak się zabrałam do czytania zasad to mi się odechciało. osobny wariant na każdą liczbę osób, w tym wariant długi i krótki i jeszcze opcje francuska i irlandzka. Pomieszanie z poplątaniem wiec na razie gra leży na półce. :(
Cavernę natomiast uważam za genialną, ale z racji długiego setupu nie ląduje na stole gdy chcemy zagrać w coś szybko we dwójkę, natomiast gdy się zbierze więcej osób, nawet sześć czy siedem, jest nieoceniona!
No instrukcje już kiedyś czytałem i pełno video recenzji. Na te krótkie warianty po prostu bym nie patrzył tylko grał na pełnoprawnym długim wariancie.



A co do reszty: ja i tak gram bardzo rzadko w dwie osoby. Raz kiedyś pykne z siostrą w Agricole, a w Tzolkina graliśmy w dwóch na starcie. Dla mnie każda z tych gier jest za nudna tylko w dwie osoby. W 3 i 4 gra się już świetnie i pewnie podobnie byłoby z OeL ;)

Pewnie i tak kiedyś kupie, bo można za stówkę wyhaczyć, a Cawerna po wyjściu w Polsce pewnie min 2 stówki na start, a jedną Agricole już mam i na razie wystarczy :P

Edit: albo jeszcze inaczej. OeL czy Le Havre? Bo nad tym też się zastanawiałem.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 11:37
autor: romeck
Przy czym taka Agricola jest dopracowana i świetnie działająca w dwie osoby. Czego o OeL powiedzieć nie można.
ixi24 pisze:Edit: albo jeszcze inaczej. OeL czy Le Havre? Bo nad tym też się zastanawiałem.
Le Havre oczywiście.

Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg

: 10 wrz 2015, 11:40
autor: tomb
ixi24 pisze: tylko grał na pełnoprawnym długim wariancie.
Irlandzkim, czy francuskim?
ixi24 pisze: OeL czy Le Havre?
Moim zdaniem jest tak, że świat się skończy, a kwestia, czy lepsza jest Agri, czy LH, pozostanie nierozwiązana.
A Ora powstała dla tych, którzy biadolili, że nie lubią A i LH, bo jest tam to okropne (czytaj: wymagające) żywienie.