GRY-PLANSZOWE.pl

klema pisze:Agricola na II miejscu BGG, będzie na pierwszym?

No po poprawce związanej z błędem jest na 3cim.

IMHO ma spokojnie szansę na 2 miejsce, natomiast co do 1ego to już chyba nie. Ewentualnie za jakiś dłuższy okres (przy założeniu, że obecny HYPE nie minie)

Agrihype !

Proszę zwrócić uwagę na pewien drobiazg - ocena gry w BGG jest wystawiana w oparciu o chęć zagrania (jest to opisane w pomocy np. "9 Excellent game. Always want to play it" "9 Świetna gra. Zawsze jestem chętny na partyjkę"). Najważniejszy ranking gier planszowych jest zbudowany na założeniu, że ocena gry jest jednoznacznie związana z chęcią zagrania w nią.

Bardzo to sprytne ale w moim odczuciu - zbyt sprytne. Agricola jest znakomitym przykładem, że jednoznaczności tych dwóch pojęć nie ma:

moja ocena gry to 6
Agricola to mało odkrywczy następca Caylusa. Plusem jest powracający dylemat "które karty pracownika/usprawnienia zagrać ?". Minusem zbyt duża losowość jak na tak smutną grę planszową (przy czym z Cieślikiem jest trochę weselej) mało elegancki system punktowania (ujemne punkty za brak zabudowy oraz dodatnie za zabudowę) i zbyt duże kłopoty z surowcami, które nadają pasjansowych charatker rozgrywki.

moja ochota na partię to 10
Może przegapiłem jakiś fascynujący wymiar rozgrywki - przecież aż tyle ludzi nie może się mylić ? Może system punktowania jest genialny, bo odchodzi od typowej dwuetapowej rozgrywki: 1. zbuduj infrastrukturę 2. użyj jej do zdobywania VP ... tymczasem tutaj bezpośrednio punktuje się infrastrukturę (nie ma przecież żetonów VP) ...

Zagadka na miarę 3 miejsca BGG: ile osób ocenia grę a ile ochotę ? W przypadku Agricoli jest stosunkowo mało komentarzy opisujących plusy/minusy gry - większość to wyraz pewnego chwilowego entuzjazmu. Zresztą jest to zjawisko typowe, nowe gry mają zawyżone oceny (to właściwie słowa jaxa). Nietypowa jest chyba skala tego zjawiska.

Jeśli ranking BGG byłby grą aukcyjną, to doradzałbym szybkie pozbywanie się akcji Agricoli ... i inwestowanie we wciąż tanie akcje Galaxy Truckera. (kurcze, pomysł napisania przeglądarkowej gry akcyjnej w oparciu o ranking BGG jest chyba całkiem fajny)

nie rozumiem, pierwszy raz przeczytales opis ocen? tak, oceny na bgg maja mowic jak subiektywnie ludzie chca w gre grac. nie wymagamy od kazdego zeby sie madrzyl jak ta gra jest obiektywnie dobra, tylko powiedzial czy chce grac. a jesli wiekszosc osob chciala by grac bez przerwy to uwazamy ze gre bardziej warto polecac niz jesli wiekszosc moze ew zagrac od czasu do czasu. a obiektywne rozwazania co jest lepsze niech sobie teoretycy prowadza, byle nas tym nie zanudzac.

kapustka pisze: Jeśli ranking BGG byłby grą aukcyjną, to doradzałbym szybkie pozbywanie się akcji Agricoli ... i inwestowanie we wciąż tanie akcje Galaxy Truckera. (kurcze, pomysł napisania przeglądarkowej gry akcyjnej w oparciu o ranking BGG jest chyba całkiem fajny)

Hmm..chyba nie bylbys zbyt dobrym inwestorem. Hype na Agricole byl juz pare miesiecy temu (chyba nawet wtedy najwiekszy) a od tego czasu jej realna srednia ocena sie podniosla. Kiedys ledwo ledwo wyprzedzala Puerto Rico a teraz roznica jest juz wyrazna na korzysc A. Czyli pojawienie sie przez te miesiace wiekszej liczby egzemplarzy Agricoli na rynku nie spowodowalo wygasniecia hype'a, urealnienia ocen, ostudzenia goracych glow itd. tylko wrecz przeciwnie - podniesienie jej ogolnej oceny. Ciekawe to zjawisko przy znacznie wzrastajacej liczbie graczy w Agricole i obrazuje wg mnie to, ze tendencja wzrostowa Agricoli ma silne podstawy a nie jest jakas chwilowa chimera i ze silna pozycja Agricoli utrzyma sie. Moja rekomendacja maklerska: kupujcie akcje Agricoli.

Mi ten system rankingu w oparciu o to jak bardzo chcę zagrać w daną gre, bardzo nie odpowiada. Dlatego go nie stosuję.
Dlaczego mi ten system nie odpowiada? Weźmy na przykład Puerto Rico które kiedyś męczyłem do granic możliwości (ze 150 partii na koncie), uważam że to wyśmienita gra z jedną z najgładszych mechanik jakie znam. Jednakże grę mam tak ograną że ma małe szanse na pojawienie się na stole jeśli mam tyle nowych pozycji. W związku z powyższym powinienem grze dać max 6 pkt. Co było by według mnie krzywdzące dla tej pozycji.
W związku z powyższym wszystkie oceny gier wystawiam opierając się na tym jak bardzo mi się podoba dana gra względem innych jakie znam. Jednym słowem: jak jest dobra w moim odczuciu.

Bazik, moja dziwna bezwarunkowa sympatia do Ciebie okazała się dziwnym błędem. Przecież ja ciebie kocham !

nie rozumiem, pierwszy raz przeczytales opis ocen? tak, oceny na bgg maja mowic jak subiektywnie ludzie chca w gre grac.

- nie wszyscy to wiedzą
- łatwo o tym zapomnieć
- nie wszyscy oceniają w ten sposób

Mam nadzieję, że będziesz konsekwentny, np:
- lubię gry historyczne i nie przeszkadzają mi uszkodzone pudełka
- nie rozumiem, pierwszy raz uszkodziłeś pudełko ?

Ale moja ulubiona partia zaczyna się gdy piszesz w liczbie mnogiej. Boję się pomyśleć o czym myślisz pisząc w ten sposób - zgaduję, że cały BGG (pozostałe opcje b) cały świat c) ty i twoje wewnętrzne ja ... są jeszcze bardziej przerażające). W każdym przypadku sugeruję odpocznij trochę od świata planszówek, sam zobacz jak to brzmi:

... (My - BoardGameGeek) nie wymagamy od kazdego zeby sie madrzyl jak ta gra jest obiektywnie dobra, tylko powiedzial czy chce grac. a jesli wiekszosc osob chciala by grac bez przerwy to (My - BoardGameGeek) uwazamy ze gre bardziej warto polecac niz ...

Od zawsze odczuwałem, że planszówkowa elita jest zaskakująco hermetyczna ale nigdy nie podejrzewałem, że sprowadza się do jednej osoby !

rozumiem ze chcialbys sie z kims pobic... przykro mi, nie podejme rekawicy. poszukaj gdzies indziej.

kapustka pisze:Bazik, moja dziwna bezwarunkowa sympatia do Ciebie okazała się dziwnym błędem. Przecież ja ciebie kocham !

Nie to forum

Tak, tutaj można wyznawać jedynie miłość do gier, a w tym wątku jedynie do Agricoli.

kapustka pisze: moja ocena gry to 6
Agricola to mało odkrywczy następca Caylusa. Plusem jest powracający dylemat "które karty pracownika/usprawnienia zagrać ?". Minusem zbyt duża losowość jak na tak smutną grę planszową (przy czym z Cieślikiem jest trochę weselej) mało elegancki system punktowania (ujemne punkty za brak zabudowy oraz dodatnie za zabudowę) i zbyt duże kłopoty z surowcami, które nadają pasjansowych charatker rozgrywki.

moja ochota na partię to 10
Może przegapiłem jakiś fascynujący wymiar rozgrywki - przecież aż tyle ludzi nie może się mylić ?

Może to syndrom "Monopoly"? - co jakiś czas pojawia się jakaś beznadziejna, choć niezrozumiale pociągająca gra. Może jest nasycana gro-feromonami?

A ja wczoraj zagrałem po raz pierwszy (wariant familijny)

O Boże, jakie to jest sympatyczne, ta Agricola!
Takie Simsy w realiach wsi spokojnej. Te krówki, te owieczki... Piękne. I jakie proste! Z miejsca trafia na moją listę zakupów.

Co do rankingu BGG...
Też nie oceniam mechaniki, tylko ochotę. No bo jak np ocenić w takim razie Last Night on Earth? Mechanika prostacka, gra losowa, ale ochota - wielka...

Odi pisze:A ja wczoraj zagrałem po raz pierwszy (wariant familijny)

O Boże, jakie to jest sympatyczne, ta Agricola!
Takie Simsy w realiach wsi spokojnej. Te krówki, te owieczki... Piękne. I jakie proste! Z miejsca trafia na moją listę zakupów.

Wczoraj w końcu zagrałem z kartami (pomijając jedną grę solo) w składzie pięcioosobowym. Jest o wiele, wiele ciekawiej, nie ma schematyzmu (który pojawia się po kilku partiach w wersję familijną). Jednocześnie gra jest o wiele cięższa (nie łatwo było mi podjąć decyzję, które karty zagrać i popełniłem wiele błędów) i naprawdę znacznie trudniej kontrolować, co robią inni. Tak, czy siak, Agricola jest rewelacjna i cały ten szał nie jest przesadzony.

Fenomen Agricoli polega na tym, że z jednej strony to nie jest łatwa gra, dla początkujących planszówkowiczów, a z drugiej - jej tematyka, wykonanie, dość intuicyjna mechanika i multum możliwych strategii sprawia, że okazjonalny gracz będzie chciał do Agricoli powracać.
Ergo - podobna sprawa jak Puerto Rico

Innymi słowy - Agrcola, przy całym swoim skomplikowaniu, jest grą dla wszystkich, nie tylko dla starych wyjadaczy

(no ładnie, zagrałem jedną partyjkę i już sądy wydaję generalne )

Odi pisze:Fenomen Agricoli

Moze za mocne slowo, do fenomenu brakuje tej grze lat swietlnych. Ale to bardzo dobra gra.

Odi pisze:Innymi słowy - Agrcola, przy całym swoim skomplikowaniu, jest grą dla wszystkich, nie tylko dla starych wyjadaczy

(no ładnie, zagrałem jedną partyjkę i już sądy wydaję generalne )

Mam podobne wrazenia. Po pierwszej partii bylem nieco skolowany liczba mozliwych kombinacji, opcji i mozliwosci dzialania, ale mimo wszystko nie zniechecilo mnie to - chce znowu zagrac .

Jestem w tej chwili po 9 grach w wariantach bez kart i z kartami w zestawach 2, 3 i 4 osoby. Gra się zacnie. Pierwsza gra, w której gram nie patrząc ile punktów zwycięstwa będę miał ja czy inni gracze, ale dla przyjemności budowania i grania samego dla siebie. Wiadomo przecież, że jak się będzie wszystkiego po trochu miało + bonusy z kart to wynik końcowy musi być niezły. Karty przynajmniej dla mnie dość mocno ukierunkowują mnie na bieżącą rozgrywkę. Nawet jak nie wygrywam, a udaje mi się w miarę dobrze zagrać pod karty jakie miałem gra daje sporą satysfakcję i jestem raczej w czołówce. Wczoraj w dwóch partiach na 4ry osoby z talią E byłem raz trzeci z 33 punktami i raz pierwszy z 43 punktami grając dwie zupełnie różne rozgrywki pod kontem tego jakie karty miałem na ręku ( w drugiej grze 3 przyjemne komba mi się trafiły na kamienny dom, warzywa + zboże oraz zwierzaki, co pozwalało mi w każdej rundzie przynajmniej jedną z tych trzech dróg realizować i wygrać rozgrywkę ). I na koniec oczywista oczywistość - dobrze mieć trzeciego zioma jak najszybciej

I już na drugim miejscu na bgg

Zero pisze:I już na drugim miejscu na bgg

Niom, zobaczymy na jak długo. Zastanawiam się czy jest gdzieś granica tego nazwijmy to potopu Agricolowego na BGG?
IMHO nie przeskoczy Puerto Rico, ale drugie miejsce to już generalnie masakra jak dla mnie dla w sumie nowej gry.

Tommy pisze:

Zero pisze:I już na drugim miejscu na bgg

Niom, zobaczymy na jak długo. Zastanawiam się czy jest gdzieś granica tego nazwijmy to potopu Agricolowego na BGG?
IMHO nie przeskoczy Puerto Rico, ale drugie miejsce to już generalnie masakra jak dla mnie dla w sumie nowej gry.

Spoko, spoko. Battlelore było zdaje się 5te?

do pierwszego to Agricoli potrzeba jeszcze duużo... Przede wszystkim tych 10 tysięcy głosów, bo o tyle więcej ma Puerto Rico.

Właśnie moim zdaniem to jest kwestia czasu. Po pierwsze - średnia ocen wystawionych przez użytkowników bez sztucznych ocen dodawanych przez BGG jest 8.50 - a Puerto Rico 8.39. Puerto jest na pierwszym miejscu bo ma więcej ocen które równoważą sztuczne oceny dodawane przez BGG. Agricola będzie pierwsza - pytanie na jak długo

Ranking rankingiem, ale mimo wszystko każdy roztropny jego czytelnik widząc obok siebie gry z kilkoma tysiącami głosów i niszowymi w porównaniu z nimi pozycjami z ilością głosów poniżej 2 tys. domyśli się, że gra tak z rzadka oceniana jest grą niszową/trudniej dostępną - nawet jeśli dobrą, to jednak gamers game. Choćby taki Die Macher - mniej niż 2 tys. głosów, choć gra przeszło już 20-letnia i aż 16 miejsce. Widać, że to nie gra dla każdego.

akurat w przypadku Die Machera się zgodzę - w przypadku Agricoli mmm. Nie uważam żeby Agricola była grą niszową - była tylko trudniej dostępna z powodu bariery językowej. Teraz po nowym dodruku przychodzą nowe głosy.

Wreszcie, wczoraj w 3-im (1-osobowym) podejsciu udalo mi sie wycisnac pow. 50 pkt. (60 dokladnie liczac - po 4 male i duze usprawnienia, 3 pomocnikow, zero minusow, 6 izb kamiennego domu, zaloga na maksa).
Bardzo dziwne to uczucie, gdy w przedostatniej i przedprzedostatniej rundzie nie mialem juz co robic za bardzo Bowiem 5 ludzi mialem bardzo wczesnie, grubo wczesniej niz sie pojawila karta 'Powieksz rodzine nie majac wolnej izby'). To dalo ogromnego boosta - poczucie duzego luzu i mocy (cos doskonale przeciwnego czuje sie na poczatku rozgrywki ).
Tak dla ciekawosci co mialem:
pomocnicy - Wyrabiacz gliny, Budowniczy, Piwowar
male usprawnienia - Pole fasoli, Golebnik, Ceramika, Prywatny Las
duze - Kuchnia, Studnia, Piec, Garncarnia.

Przy okazji pytanie dotyczace Ceramiki - czyni ona Garncarnie malym usprawnieniem i pozwala ja wystawic za darmo. Jednak drugie zdanie Ceramiki budzi juz watpliwosci - jest cos w stylu: 'Gdy zagrasz te karte, dostajesz 2 zetony zywnosci'. I teraz watpliwosc - te 2 zetony zywnosci dostaje sie, gdy sie zagra Ceramike czy Garncarnie??

jax pisze:Przy okazji pytanie dotyczace Garncarstwa - czyni ono Garncarnie malym usprawnieniem i pozwala ja wystawic za darmo. Jednak drugie zdanie Garncarstwa budzi juz watpliwosci - jest cos w stylu: 'Gdy zagrasz te karte, dostajesz 2 zetony zywnosci'. I teraz watpliwosc - te 2 zetony zywnosci dostaje sie, gdy sie zagra Garncarstwo czy Garncarnie??

Staraliśmy się, aby określenie "tę kartę" oznaczało zawsze kartę, na której jest napisany tekst o "tej karcie"

Innymi słowy: jeśli czytasz "tę kartę", to zasada powinna odnosić się do "właśnie czytanej" karty.

lacerta pisze:Staraliśmy się, aby określenie "tę kartę" oznaczało zawsze kartę, na której jest napisany tekst o "tej karcie"

Innymi słowy: jeśli czytasz "tę kartę", to zasada powinna odnosić się do "właśnie czytanej" karty.

OK. Tak właśnie pierwotnie to zinterpretowałem. Dopiero później ogarnęły mnie wątpliwości, bo te dwa zdania są w jednym akapicie (gdyby były w dwóch, wątpliwości bym nie miał).

I chodziło mi o Ceramikę a nie Garncarstwo (pomyłka w nazwie; już poprawiłem w pierwotnym poście).