Re: Terraformacja Marsa (Rebel)
: 16 paź 2017, 10:18
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Warto czasem dopytać, bo okazuje się że graliśmy do tej pory błędnie. ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Ja dłuższą chwilę grałam z zasadą, że miasta też muszą sąsiadować z czymś już posiadanym. NadinterpretacjaMarecki pisze:Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Warto czasem dopytać, bo okazuje się że graliśmy do tej pory błędnie.
w instrukcjach do nowych map powinno być opisane. wydaje mi się, że jeśli nie ma na mapie tych konkretnych terenów wymienionych na karcie, możesz stawiać kafelek na jakimkolwiek terenie.Matti_C pisze:Gdzie można stawiać "wulkan" na nowych mapach? Na dowolnych szczytach czy nie można nigdzie?
Gdziekolwiek, byle nie na oceanie na mapie Hellas. Na Elysium są normalnie wyznaczone miejsca.Matti_C pisze:Gdzie można stawiać "wulkan" na nowych mapach? Na dowolnych szczytach czy nie można nigdzie?
Nie. Fundowanie nagród odbywa się w dowolnej kolejności. Dopiero na koniec gry przyznając punkty za nagrody to najpierw przyznajemy je za Darczyńcę, a dopiero później za inne.sidmeier pisze:Celem upewnienia: na planszy Elysium, jeśli ktokolwiek chce zacząć obstawiać nagrody, to absolutnie można zacząć wyłącznie od darczyńcy albo w ogóle? Tak to interpretować?
Wykreślam głupoty.KozaK69 pisze:Nie. Fundowanie nagród odbywa się w dowolnej kolejności. Dopiero na koniec gry przyznając punkty za nagrody to najpierw przyznajemy je za Darczyńcę, a dopiero później za inne.sidmeier pisze:Celem upewnienia: na planszy Elysium, jeśli ktokolwiek chce zacząć obstawiać nagrody, to absolutnie można zacząć wyłącznie od darczyńcy albo w ogóle? Tak to interpretować?
"Wulkan" z karty "Strumienie lawy" na stronie Hellas kładziemy na dowolnych polach, a na stronie Elysium na czterech nowych wytłuszczonych polach wulkanicznych.Matti_C pisze:Gdzie można stawiać "wulkan" na nowych mapach? Na dowolnych szczytach czy nie można nigdzie?
Nagrody można fundować w dowolnej kolejności. Ich rozpatrywanie należy rozpocząć od "Dobroczyńcy", aby punkty z innych nagród i później rozpatrywanych tytułów nie miały wpływu na tę nagrodę.sidmeier pisze:Celem upewnienia: na planszy Elysium, jeśli ktokolwiek chce zacząć obstawiać nagrody, to absolutnie można zacząć wyłącznie od darczyńcy albo w ogóle? Tak to interpretować?
Absolutnie kolejność przyznawania nagród na tej planszy ma znaczenie. Skoro Dobroczyńca daje nagrodę za najlepszy Wskaźnik Terraformacji to należy tę nagrodę rozpatrzyć na samym początku nawet przed tytułami. Bo jeśli będziemy dodawać punkty za tytuły i nagrody bez uwagi na kolejność to zmieni się sytuacja na torze WT i punktacji jednocześnie.sidmeier pisze:Pozwolę sobie zgodzić z Lothrainem po przemyśleniu. Przecież to absolutnie bez sensu i bez znaczenia, co jak rozpatrzymy w jakiej kolejności, bo i tak każda z 3 nagród będzie rozpatrzona. Samo sformułowanie jest dziwne.
Jest to chyba zresztą w instrukcji napisane.GeQ pisze:Absolutnie kolejność przyznawania nagród na tej planszy ma znaczenie. Skoro Dobroczyńca daje nagrodę za najlepszy Wskaźnik Terraformacji to należy tę nagrodę rozpatrzyć na samym początku nawet przed tytułami. Bo jeśli będziemy dodawać punkty za tytuły i nagrody bez uwagi na kolejność to zmieni się sytuacja na torze WT i punktacji jednocześnie.sidmeier pisze:Pozwolę sobie zgodzić z Lothrainem po przemyśleniu. Przecież to absolutnie bez sensu i bez znaczenia, co jak rozpatrzymy w jakiej kolejności, bo i tak każda z 3 nagród będzie rozpatrzona. Samo sformułowanie jest dziwne.
Chyba, że ktoś nie zaznacza końcowych punktów na tym samym torze, a sobie na karteczce wszystko podlicza. to wówczas rzeczywiście bez różnicy. ale to grzech nie skorzystać z toru punktacji.
GeQ pisze:Absolutnie kolejność przyznawania nagród na tej planszy ma znaczenie. Skoro Dobroczyńca daje nagrodę za najlepszy Wskaźnik Terraformacji to należy tę nagrodę rozpatrzyć na samym początku nawet przed tytułami. Bo jeśli będziemy dodawać punkty za tytuły i nagrody bez uwagi na kolejność to zmieni się sytuacja na torze WT i punktacji jednocześnie.sidmeier pisze:Pozwolę sobie zgodzić z Lothrainem po przemyśleniu. Przecież to absolutnie bez sensu i bez znaczenia, co jak rozpatrzymy w jakiej kolejności, bo i tak każda z 3 nagród będzie rozpatrzona. Samo sformułowanie jest dziwne.
Chyba, że ktoś nie zaznacza końcowych punktów na tym samym torze, a sobie na karteczce wszystko podlicza. to wówczas rzeczywiście bez różnicy. ale to grzech nie skorzystać z toru punktacji.
Dobroczyńca punktuje za Współczynnik Terraformacji, więc jeśli wcześniej przyznamy jakąkolwiek inną nagrodę, to nie będziemy wiedzieli, jaki WT mieli gracze, bo punkty zwycięstwa zaznaczamy na tym samym torze.sidmeier pisze:Mam demencję chyba. Jak to rozumiesz to pogrubione? Można łopatologicznie?GeQ pisze:Absolutnie kolejność przyznawania nagród na tej planszy ma znaczenie. Skoro Dobroczyńca daje nagrodę za najlepszy Wskaźnik Terraformacji to należy tę nagrodę rozpatrzyć na samym początku nawet przed tytułami. Bo jeśli będziemy dodawać punkty za tytuły i nagrody bez uwagi na kolejność to zmieni się sytuacja na torze WT i punktacji jednocześnie.sidmeier pisze:Pozwolę sobie zgodzić z Lothrainem po przemyśleniu. Przecież to absolutnie bez sensu i bez znaczenia, co jak rozpatrzymy w jakiej kolejności, bo i tak każda z 3 nagród będzie rozpatrzona. Samo sformułowanie jest dziwne.
Chyba, że ktoś nie zaznacza końcowych punktów na tym samym torze, a sobie na karteczce wszystko podlicza. to wówczas rzeczywiście bez różnicy. ale to grzech nie skorzystać z toru punktacji.
Dokładnie. Jeśli przyznamy najpierw punkty za tytuły to oznaczamy punkty na torze WT. Przechodząc do punktów za nagrody, w tym Darczyńcę to stan WT zdążył się zmienić, bo rozdzieliliśmy przed chwilą 15 dodatkowych punktów pomiędzy graczy (3 tytuły po 5 punktów). Dlatego Nagrodę Darczyńcy należy rozpatrywać w pierwszej kolejności, żeby nagrodzić te osoby, które wypracowały najwyższy wskaźnik terraformacji podczas samej rozgrywki.GrzeL pisze: Dobroczyńca punktuje za Współczynnik Terraformacji, więc jeśli wcześniej przyznamy jakąkolwiek inną nagrodę, to nie będziemy wiedzieli, jaki WT mieli gracze, bo punkty zwycięstwa zaznaczamy na tym samym torze.
Wasze rozwiązanie ma jeden plus - można później przeanalizować rozkład punktacji w poszczególnych dziedzinach i co przyniosło zwycięzcy "zasłużony" laur.sidmeier pisze:Aaaaa, wszystko jasne, wystarczyło przestawić umysł na magiczną kartkę. My wszystko na kartce punktujemy, a nie na torze, licząc na końcu. Większa niepewność wyniku![]()
Dzięki.
Wątpię, bo i tak potrzebna jest aktualizacja wyników co pokolenie, więc wszystko trzeba sumować na bieżąco. Zapisywanie wyników WT na kartce jest najdziwniejszym pomysłem, o jakim czytałem (i nie chce mi się w niego wierzyć).GeQ pisze:Wasze rozwiązanie ma jeden plus - można później przeanalizować rozkład punktacji w poszczególnych dziedzinach i co przyniosło zwycięzcy "zasłużony" laur.sidmeier pisze:Aaaaa, wszystko jasne, wystarczyło przestawić umysł na magiczną kartkę. My wszystko na kartce punktujemy, a nie na torze, licząc na końcu. Większa niepewność wyniku![]()
Dzięki.
coś przy piątku, mimo, że powinniśmy mówić jednym planszówkowym językiem, to się rozmijamytomb pisze:Wątpię, bo i tak potrzebna jest aktualizacja wyników co pokolenie, więc wszystko trzeba sumować na bieżąco. Zapisywanie wyników WT na kartce jest najdziwniejszym pomysłem, o jakim czytałem (i nie chce mi się w niego wierzyć).GeQ pisze:Wasze rozwiązanie ma jeden plus - można później przeanalizować rozkład punktacji w poszczególnych dziedzinach i co przyniosło zwycięzcy "zasłużony" laur.sidmeier pisze:Aaaaa, wszystko jasne, wystarczyło przestawić umysł na magiczną kartkę. My wszystko na kartce punktujemy, a nie na torze, licząc na końcu. Większa niepewność wyniku![]()
Dzięki.
Zresztą WT jest informacją jawną, mogącą wpływać na poczynania graczy (np. ustanawianie nagrody dla Dobroczyńcy) i nie powinien być dla nikogo żadną niespodzianką.
sidmeier pisze:Nigdy bym nie wpadł na to... że można robić inaczej niż z własnego notesiku korzystaćNijak to nie utrudnia gry, a wpływa na większą nieprzewidywalność poczynań, a i płynność samej rozgrywki. Ale ciekawe poczytać o innych patentach, a raczej patencie.
No tak i o nic więcej się nie martwię, ani nic nie przesuwam przy żadnych tytułach czy nagrodach czy czymkolwiek, tylko przygotowane kolumny w notesie wypełniam i voila.GeQ pisze:sidmeier pisze:Nigdy bym nie wpadł na to... że można robić inaczej niż z własnego notesiku korzystaćNijak to nie utrudnia gry, a wpływa na większą nieprzewidywalność poczynań, a i płynność samej rozgrywki. Ale ciekawe poczytać o innych patentach, a raczej patencie.
teraz to ja nie rozumiem. Jak to wpływa na płynność rozgrywki ?? Przecież zapisujesz tam tylko finalną punktacją, prawda?