Strona 20 z 647

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 28 lut 2008, 11:40
autor: Klos
Uh, zmiana planow... nie dam rady jutro sie pojawic ze wzgledu na impreze firmowa...
Kurde, darmowa zarcie, piwo, zarcie, piwo, zarcie i piwo... Cholera, ze tez musze isc... ;p

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 28 lut 2008, 12:29
autor: yosz
Jest szansa że ja wpadnę w pt.

Jak będę mogę przynieść Aqua Romana jeżeli ktoś zainteresowany - w sumie lekka gra, ale trochę kombinowania jest.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 28 lut 2008, 16:53
autor: Forever
Jax to ja też się pisze na Rails of Europe

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 28 lut 2008, 17:12
autor: gigi
bede jutro tak kolo 16.00 wezme ze soba jenge :roll:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 28 lut 2008, 17:17
autor: JAskier
Prawie na pewno będę. Będe miał Army of Frogs, Mech Wars, Konkurencje i może coś jeszcze.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 28 lut 2008, 17:20
autor: Filippos
Albo mi się wydaje albo jest jeszcze jedno wolne miejsce przy Rails of Europe?
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
A te trzy partie w Cubę rozegram w przerwach :wink:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 29 lut 2008, 09:57
autor: Geko
Dziś mam urlop więc powinienem być od początku.
Zabiorę ze sobą Puerto Rico, Louisa XIV i Race for the Galaxy. Ciekawe, czy znajdą się jacyś chętni na PR (może byśmy wypróbowali dodatkowe budynki) i Louisa. Zobaczymy jak wyjdzie, jestem otwarty na większość tytułów.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 29 lut 2008, 10:15
autor: Don Simon
Bede ok 18.
Mam Cuba i Tichu.

Idealnie, gdyby udalo mi sie zagrac w Rails of Europe i Brass.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 29 lut 2008, 10:52
autor: Konrad
Geko pisze:Dziś mam urlop więc powinienem być od początku.
Zabiorę ze sobą Puerto Rico, Louisa XIV i Race for the Galaxy. Ciekawe, czy znajdą się jacyś chętni na PR (może byśmy wypróbowali dodatkowe budynki) i Louisa. Zobaczymy jak wyjdzie, jestem otwarty na większość tytułów.
Ja chętnie zagram w Louisa XIV i Race for the Galaxy. Powinienem być przed 17.00, choć jak miałoby mnie coś ominać (szczególnie Louis XIV), mogę spróbować być wcześniej...

Będę miał ze sobą Caylusa i Mr.Jacka.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 29 lut 2008, 10:58
autor: jax
Filippos pisze:Albo mi się wydaje albo jest jeszcze jedno wolne miejsce przy Rails of Europe?
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
To moze zaczniemy od Tempusa? (zakladajac ze bedziesz po 16:00). Potem akurat Pancho, don_simon i forever by sie pojawili, to mozna by odpalic Rails of Europe.
Jesli bedziesz jednak pozniej, to zaczalbym od Rails of Europe a druga runda Rails to juz najwyzej beze mnie (tylko kto wytlumaczy wtedy Tempusa?). Ew. Louis XIV na poczatek, Geko (bardzo chce ta gre sobie odswiezyc). Potem Rails i Tempus. Tak, Louis bylby dobry..

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 29 lut 2008, 11:09
autor: Filippos
jax pisze:
Filippos pisze:Albo mi się wydaje albo jest jeszcze jedno wolne miejsce przy Rails of Europe?
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
To moze zaczniemy od Tempusa? (zakladajac ze bedziesz po 16:00). Potem akurat Pancho, don_simon i forever by sie pojawili, to mozna by odpalic Rails of Europe.
Jesli bedziesz jednak pozniej, to zaczalbym od Rails of Europe a druga runda Rails to juz najwyzej beze mnie (tylko kto wytlumaczy wtedy Tempusa?). Ew. Louis XIV na poczatek, Geko (bardzo chce ta gre sobie odswiezyc). Potem Rails i Tempus. Tak, Louis bylby dobry..
Świetnie, możemy zacząć od Tempusa, a potem Rails. Będę na 16.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 29 lut 2008, 11:36
autor: Geko
jax pisze: To moze zaczniemy od Tempusa? (zakladajac ze bedziesz po 16:00). Potem akurat Pancho, don_simon i forever by sie pojawili, to mozna by odpalic Rails of Europe.
Jesli bedziesz jednak pozniej, to zaczalbym od Rails of Europe a druga runda Rails to juz najwyzej beze mnie (tylko kto wytlumaczy wtedy Tempusa?). Ew. Louis XIV na poczatek, Geko (bardzo chce ta gre sobie odswiezyc). Potem Rails i Tempus. Tak, Louis bylby dobry..
Ciesze się, że jest zainteresowanie. Z przyjemnością zagram z takim strarym ludwikologiem, jak Jax :mrgreen: Do tego Konrad. Oj, łatwo nie będzie :mrgreen:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 01 mar 2008, 01:16
autor: Lim-Dul
Fajnie dzisiaj było. :-D

Zagrałem kilka razy w Blue Moona i zarejestrowałem przede wszystkim porażkę z rąk draco grając talią, która była według mnie "nie do pokonania" (chyba że przez inną specyficzną talię =). Ogólnie nie chce mis ie pisać wrażeń z gry, bo jest to jeden z tych tytułów, w które grałem MNÓSTWO razy - nic dziwnego, skoro jedna partia trwa gdzieś tak z 15-30 minut. Polecam, ale tylko, jeżeli jest się gotowym na wydatek rzędu >300,- zł, by kupić wszystkie talie. Zabawę można zacząć już od zakupu dwóch talii poniżej 60,- zł, jednak jeżeli gra podejdzie, to reszta ras i dodatków jest musem...

Potem zagraliśmy w Evo, chociaż partia mocno ucierpiała przez niedokładnie wystruganą kostkę załączoną do gry - wypadało na niej MNÓSTWO jedynek, a jeszcze postanowiłem odwrócić system trafień, że trafia się przy wyższych, a nie niższych wynikach (przez co kolega nie zbierający ŻADNYCH rogów był w stanie przetrwać partię niemal bez strat w walce ;-) Przez beznadziejne jedynki wypadające w połowie przypadków klimat ustalił się na zimnym i już nigdy nie wrócił do ciepłego, przez co moje parasolki na nic się nie zdały - wygrał kolega, który bardzo wcześnie zainwestował w jaja - jednym słowem gracz z jajami. :-D
Mimo wszystko świetnie się bawiłem, szczególnie składając mojego zmutowanego dinozaura (waffel zwrócił na to uwagę ;-), który pod koniec wyglądał tak ("sprężysta" noga, glut z nosa, owłosiony tyłek, zrogowaciały "narząd płciowy" itp.):

Obrazek

Potem nadeszła kolej trzech rozgrywek w Banga! ze wszystkimi dodatkami. Już pierwsza była przekomiczna, gdy pod koniec partii jeden z bandziorów, mimo że było już DOKŁADNIE wiadomo kto jest kim, zamknął mnie (też bandziora) w więzieniu i pogrążył także Trutu (trzeciego bandziora), przez co zamiast otrzymania szansy na zwycięstwo zeszliśmy wszyscy razem. :-D
Kolejna rozgrywka była historyczna - przy sześciu graczach i tylko jednym zastępcy szeryfa (z czego początkowo wszyscy się śmiali), którym grałem ja - gra skończyła się na początku drugiej tury. Wylosowałem postać "Willy the Kid", która może odpalić dowolną liczbę bangów na turę, a w pierwszej kolejce wyszła karta z dodatku "A Fistful of Cards", przez którą ciągnęło się karty ze stosu kart odrzuconych (jeżeli takowe były - z początku zgarnąłem prawie same Bangi :-D), a odrzucało na wierzch talii - gdy nadeszła moja kolej i współgracze byli już lekko osłabieni indianami udało mi się zabić trzy postacie, a czwartą dobił szeryf w drugiej kolejce - śmiechu było co nie miara. :-D
Trzeciej partii nie śledziłem, bo odpadłem jako jeden z pierwszych (postać z trzema punktami życia, mimo że taki Willy the Kid ma cztery -.-) i chociaż wróciłem na chwilę do stołu na mocy karty specjalnej, to ogólnie ponownie wygrał szeryf, mimo że renegat był o krok od zwycięstwa.

Kolejny udany wieczór. :-D

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 01 mar 2008, 15:27
autor: draco
Udany wieczór. Zacząłem od Hamster Rolle, które przyniósł bazik. Fajne, ale raz na jakiś czas.

Potem zagrałem w Blue Moona z lim-dulem. Przeciw "nie do pokonania" Aqua grałem sexy Mimixami. Polecam ten sposób na lim-dula. Doświadczenie w Blue Moon jest bardzo ważne i można mocno w grę wsiąknąć.

Gdy przyszedł jaskier zagrałem w Army of Frogs i Mech Wars. To drugie oparte jest na fajnym pomyśle, ale w wielu miejscach skopane i słabo wykonane.

Potem dałem się namówić na Puerto Rico. Nie żałuję, ale też nie zachwycam. Ponoć rozgrywka była bardzo dobra, bo byłem ostatni z 48 pkt zaś zwycięzca, czyli Konrad, zdobył 54 pkt.

Na koniec dwie partie w Blefa.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 01 mar 2008, 15:33
autor: Lim-Dul
Nie zapomnij, że odegrałeś także rolę "backseat playera" w co najmniej trzech innych grach, w których wtrącałeś się ze swoimi dobrymi radami do rozgrywki. ;-)

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 01 mar 2008, 20:25
autor: ragozd
Ja niestety nie zmontowalem 4-osobowej elipy na Brassa. Zacząłem od Race for the Galaxy - bardzo szybka rozgrywka - chyba tylko 7 tur potrzeba było bym zakończył militarną opcję - wygrałem tylko 28 pkt, dwaj kolejni gracze mieli po 26.
Potem wszedł Ludwik XIV - taktyka wielu misji okazlała się skuteczna - zwlaszcza ze 3x zdobylem Ludwika :) Geko troche namieszal mi intrygami, ale bez wyraznego celu - zakonczyl bodajeze jako ostatni z 31 pkt, a ja znow wygralem punktujac za 50 z 8 misji, o wlos wyprzedzajac chyba Konrada z 47 pkt. Gigi(?) mial 37 pkt. Mina jaxa chcacego uciez z Tempusa bezcenna ;)
Dolaczyl do nas Draco i zagralismy w Puerto Rico bez dodatku. Po raz pierwszy w koncu udalo mi sie kontrolowac gre - handel za +2 i wlasny statek bardzo to ulawiaja :) Nauczylem sie jeszcze troche - niestety nie jest to gra ktora mam we krwi jak Brass :(. Udalo mi sie pokonac Gigiego, ktory odciety od kukurydzy mial 49 pkt razem z Geko (zakonczyl z niewyslana pelna produkcja i kupa kasy) przy moich 50.
Potem szybkie Race for the Galaxy gdzie Gegko z obrzydzeniem ;) wygral strategia produkcyjna a ja z Foreverem duplikowalismy militarne rozkazy niestety :(

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 01 mar 2008, 20:46
autor: Geko
ragozd pisze: Potem szybkie Race for the Galaxy gdzie Gegko z obrzydzeniem ;) wygral strategia produkcyjna a ja z Foreverem duplikowalismy militarne rozkazy niestety :(
Dokładnie była to strategia "novelty", czyli dużo niebieskich, karta dająca dodatkowe karty za produkcję niebieskich, dużo punktów z konsumpcji (oczywiście niebieskich) i dwie technologie 6 - jedna z dodatkowymi punktami za produkcję, druga - z punktami za niebieskie (a jakże). W końcu I play with blue (zazwyczaj) :mrgreen:

W Puerto Rico szedłem na całego na budowniczego i miałem 48, nie 49 punktów. Cała sztuka w tej grze, to nie przedobrzyć z rozwojem bo nie zdąży się wyciągnąć decydujących kilku punktów. Ja trochę przedobrzyłem - na koniec miałem za dużo kasy i towarów. Powinienem pod koniec jeszcze kupić własny statek, wtedy te parę punktów więcej i kto wie... Trochę mnie też załamało, jak chciałem kupić drugi duży budynek i Draco oraz Gigi wykupili mi sprzed nosa dwa ostatnie :roll: Mimo wszystko ciągle mam ochotę w to grać i uczyć się. Inna sprawa, że w 5 osób dużo trudniej kontrolować grę.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 01 mar 2008, 22:53
autor: mst
draco pisze:Zacząłem od Hamster Rolle, które przyniósł bazik. Fajne, ale raz na jakiś czas.
Draco, bazik, ewentualni pozostali gracze - opiszcie, proszę, trochę szerzej wrażenia z Hamster Rolle.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 02 mar 2008, 02:00
autor: Pancho

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 02 mar 2008, 09:03
autor: Sytro
Lim-Dul pisze:Potem nadeszła kolej trzech rozgrywek w Banga! ze wszystkimi dodatkami. Już pierwsza była przekomiczna, gdy pod koniec partii jeden z bandziorów, mimo że było już DOKŁADNIE wiadomo kto jest kim, zamknął mnie (też bandziora) w więzieniu i pogrążył także Trutu (trzeciego bandziora), przez co zamiast otrzymania szansy na zwycięstwo zeszliśmy wszyscy razem. :-D
Friendly fire to moja specjalność :lol: :wink:

a wrażenia jak najbardziej pozytywne(biorąc pod uwagę, że ostatni raz bawiłem się planszówkami dobre 8-10 lat temu)- poczynając od Hamsterrolle (miłego złego początki- oczywiście jak się ma 2 lewe ręce to za dużo się nie zdziała- przegrane, ale kupa śmiechu po drodze), poprzez Evo(tutaj gry drużynowej nie było- to nie było jak wbić noża w plecy :twisted: ) potem BANG! i seria błędów taktycznych w końcówce (a przynajmniej nazwijmy je błędami)- 3 gry, 3 przegrane- w ostaniej, jak już gryźliśmy piach z Lim-Dulem to zabraliśmy się za Blue Moona- miał okazję się zemścić za zamykanie go w pudle :lol:, by zakończyć ten pełen humoru wieczór dużą porcją Blefów :lol:

raczej zobaczycie mnie ponownie, zastanawiam się, czy znaleźli by się wariaci chętni do zagrania w Magiczny Miecz(bo ja bym sobie chętnie odświeżył wspomnienia)- jakby ktoś nie słyszał nigdy tej nazwy - planszówka pod RPG podchodząca, w dużej mierze nieliniowa i pożerająca kosmiczne ilości czasu
jak zajadę do domu, to sprawdzę co jeszcze tam mam

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 02 mar 2008, 13:52
autor: Lim-Dul
Ha, ha - jasne, że wszyscy wiedzą co to Magiczny Miecz, ale większość z nas nie ma o nim zbyt dobrego zdania (tak jak o Magii i Mieczu, chociaż wolę już pierwowzór od polskiego klona =).

Jeżeli chcesz koniecznie zagrać w MiM-a, to mogę zamiast tego przynieść czwartą edycję Talismana (Talisman to angielska nazwa Magii i Miecza, a Magiczny Miecz to klon Magii i Miecza, kiedy Polacy stracili licencję poprzez wydawanie nielegalnych dodatków =).

Jeżeli chcesz zamiast tego poznać przygodówki fantasy z trochę nowszą i lepszą mechaniką, to zapraszam do Runebounda lub Dungeoneera.

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 02 mar 2008, 20:27
autor: Sytro
po wtorkowej wizycie w bibliotece i po piątkowym pobycie w IŚ w zasadzie zagram we wszystko :P
można powiedzieć, że obudził się pewien stary głód- który od wieków nie był zaspokajany...

a właśnie- ktoś dysponuje jakimś spisem- gdzie i kiedy- czy może mam szperać po topicach w poszukiwaniu, miejsc w których można utopić kilka h nad planszówkami?

ja w tej chwili nic nie mam na miejscu, a w domu poza MM leżą jeszcze jakieś starocia wojenne, z żetonami reprezentującymi jednostki- itp. :roll: no i ScotlandYard(czy jak to się tam pisało)

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 02 mar 2008, 20:31
autor: Klos
Informacje poszly na PW :-)

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 03 mar 2008, 22:09
autor: Geko
Dzięki współpracy z miastem partnerskim - Mysłowicami - właśnie stałem się posiadaczem Mare Nostrum z dodatkiem Mythology. Dlatego szukam chętnych na piątkowe granie. Wstępnie chęć deklarowali Filippos, Konrad i Polaros. Podtrzymujecie swoje deklaracje? Jeśli tak, to ciągle jeszcze mamy dwa wolne miejsca. Zapraszam :mrgreen:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 03 mar 2008, 22:16
autor: Sytro
Sytro pisze:po wtorkowej wizycie w bibliotece i po piątkowym pobycie w IŚ w zasadzie zagram we wszystko :P
więc jak nie przeszkadza Wam człowiek kompletnie ciemny w temacie to możesz mnie dopisać

Edit:
rozumiem, że większośc ciemna, więc dopiszcie :twisted: