Strona 20 z 21

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 15:38
autor: inzkulozik
Co tu dużo mówić, Łukasz i ekipa pozamiatali...

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 15:52
autor: rastula
inzkulozik pisze: 26 lis 2018, 15:38 Co tu dużo mówić, Łukasz i ekipa pozamiatali...
no , jeszcze muszą dowieźć :)... chodzi mi głównie o różnice na poziomie komunikacji...

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 16:01
autor: inzkulozik
W sumie to interesował mnie jeszcze tutaj tylko wariant solo jeśli chodzi o jakieś dalsze "inwestowanie" w ten projekt, ale w takim układzie to biorę w ciemno skrzynkę za marne 399, w tej cenie to prawdziwy rarytas
Spoiler:

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 26 lis 2018, 17:47
autor: polwac
Do pełni satysfakcji czekam jeszcze tylko na opcję pozyskania dobrej jakości kości :)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 27 lis 2018, 07:01
autor: Bartekx88
Kilka przemyśleń.
Rozwiązanie, ok. Tak powinno to wyglądać od samego początku, jak tylko wyszła sprawa że karty są nie takie jak miały być.
Druga sprawa, to to że skoro stać ich na wymianę 250 kart, to ich koszt nie może być bardzo duży. Pytanie więc, dlaczego ceny dodatków po 40 kart nie są dostosowane do rynku i polskiego klienta.
Dziwi mnie też fakt, że niektórzy wyrażają chęć zakupu nowych kości. My już raz płaciliśmy, za kości najwyższej jakości, tak jak i za całą grę, która miała być nowym standardem. Skoro macie je złe i popękane to reklamować je trzeba do skutku, zwłaszcza że wspierający z KS będą mieli je lepsze.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 27 lis 2018, 09:18
autor: inzkulozik
Stać ich, bo trochę monet z KS wpadło i to nie w złotówkach. Poza tym to jedyna opcja aby wspierający z pierwszej kampanii zaczęli się w ogóle zastanawiać nad kupnem nowych karty z kampanii na KS.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 27 lis 2018, 10:34
autor: Bartekx88
inzkulozik pisze: 27 lis 2018, 09:18 Stać ich, bo trochę monet z KS wpadło i to nie w złotówkach. Poza tym to jedyna opcja aby wspierający z pierwszej kampanii zaczęli się w ogóle zastanawiać nad kupnem nowych karty z kampanii na KS.
No dokładnie, dlatego nie rozumiem ogólnego zachwytu, przecież to kolejne genialne zagranie marketingowe, by wyciągnąć od nas następne złotówki.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 28 lis 2018, 10:46
autor: Olbagamar
Bartekx88 pisze: 27 lis 2018, 07:01 Druga sprawa, to to że skoro stać ich na wymianę 250 kart, to ich koszt nie może być bardzo duży. Pytanie więc, dlaczego ceny dodatków po 40 kart nie są dostosowane do rynku i polskiego klienta.
Dziwi mnie też fakt, że niektórzy wyrażają chęć zakupu nowych kości. My już raz płaciliśmy, za kości najwyższej jakości, tak jak i za całą grę, która miała być nowym standardem. Skoro macie je złe i popękane to reklamować je trzeba do skutku, zwłaszcza że wspierający z KS będą mieli je lepsze.
Cena tych dwóch dodatków 40 kartowych co były ad-onami na KS zależy w dużej mierze, nie od kart, a od ceny dodatkowych kości i figurki.
Narzekasz na cenę bo za wysoka, a jak jest niższa, według mnie w kampanii Valhalli cena kości była za niska, to potem jest narzekanie, że jakość nie ta. Niektórzy nie potrafią zrozumieć zależności między ceną, a jakością. :roll:
Jak komuś nie pasują kości bo mają wady, które przeszkadzają w grze, niech je reklamuje aż będzie zadowolony, ale nie gdy, są kanciaste, czy nie ładne lub gorszej jakości niż oczekiwał.

Super sprawa z tym, że Go on Board wymieni karty. Mam nadzieję, że to zamknie "aferę Valhalli" i narzekanie. Chociaż nie liczyłbym na to :roll:

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 30 lis 2018, 14:18
autor: mikeyoski
Tymczasem
https://youtu.be/KW8LeRalSHA

Zagrałem wczoraj pierwszy raz i całkiem dobrze się bawiłem. To w zamierzeniu prosta turlanka i taka dokładnie jest. Fakt faktem, losowość jest spora, ale w tego typu grach to częsta sprawa i trzeba to wziąć na klatę albo sobie darować.

Co do jakości wykonania. Nie śledziłem tego wszystkiego na zagramw.to i nie wiem, co miało być, a co faktycznie jest. Oceniam to, co dostałem w pudle. I jak dla mnie naprawdę jest spoko. Tyłka nie urywa, ale też nie ma powodu do marudzenia. Karty może cienkie ale dobrej jakości. Kości też mogą być, widziałem znacznie gorsze (lepsze też).

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 30 lis 2018, 21:38
autor: Olbagamar
mikeyoski pisze: 30 lis 2018, 14:18 Tymczasem
https://youtu.be/KW8LeRalSHA

Zagrałem wczoraj pierwszy raz i całkiem dobrze się bawiłem. To w zamierzeniu prosta turlanka i taka dokładnie jest. Fakt faktem, losowość jest spora, ale w tego typu grach to częsta sprawa i trzeba to wziąć na klatę albo sobie darować.

Co do jakości wykonania. Nie śledziłem tego wszystkiego na zagramw.to i nie wiem, co miało być, a co faktycznie jest. Oceniam to, co dostałem w pudle. I jak dla mnie naprawdę jest spoko. Tyłka nie urywa, ale też nie ma powodu do marudzenia. Karty może cienkie ale dobrej jakości. Kości też mogą być, widziałem znacznie gorsze (lepsze też).
(Sarkazm mod on.) Znowu jakiś fanboy lub kupiony przez Wookiego komentarz. Przecież wiadomo, to fakt i dogmat, że Valhalla to badziewna gra, z beznadziejnymi komponentami, zasługująca na 1 bo niestety niżej się nie da ocenić. Wszyscy, którzy uważaja inaczej maja wyprane....A Samowi pewnie Wookie nieźle posmarował dolarów żeby chciał nawet na nią spojrzeć, a co dopiero tak dobrze ocenić. itd itp. (Sarkazm mode off)

Oczywiście sarkazm 8)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 30 lis 2018, 21:45
autor: Deem
@up
Robisz się nudny.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 10 mar 2019, 08:27
autor: profes79
Ja zagrałem wczoraj po raz pierwszy. Odkładając kłopoty z jakością wykonania (których nie widziałem) to sama gra mimo swojej prostoty wymaga odrobiny myślenia nad taktyką gry. Czasami jest to kwestia decyzji kiedy opłaca się "wyczyścić" swoje pole nawet kosztem utraty jakichś cenniejszych kart; czasami kwestia decytzji kiedy się bronić do ostatniej kropli krwi a kiedy odpuścić i czekać na lepszą szansę. Nie wiem jak będzie z regrywalnością, jednak pierwsza rozgrywka i pierwsze wrażenie były na tyle ok, że chętnie sięgnę po grę po raz drugi.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 11 mar 2019, 09:10
autor: mordajeza
profes79 pisze: 10 mar 2019, 08:27 Nie wiem jak będzie z regrywalnością
Nie prowadzę statystyk swoich partii, ale wydaje mi się, że u nas Valhalla dobiła już do 30-40 rozgrywek i zdecydowanie nie czujemy przesytu (ma na to wpływ również duża liczba dodatków). Gra sprawdza się idealnie, kiedy mamy ochotę na coś lekkiego do piwa. Albo kiedy gramy z ludźmi, którzy nie są zapalonymi graczami.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 02 wrz 2019, 23:28
autor: profes79
A ja z kolei dzisiaj miałem okazję zagrać z dodatkami - Walkirie, wsparcie Thora, błogosławieństwo Odyna i podstęp Lokiego.

Tragedia.

Z gdy w której można było planować (a nawet trzeba było) gra przerodziła się w bezsensowną, losową młóckę, potęgowaną do tego wydarzeniami Lokiego; dodatkowymi bonusami odpalanymi z kart Odyna i bonusami Thora zagrywanymi przez innych graczy. Generalnie wiem, że bardzo niechętnie zasiądę do gry z dodatkami - podstawka miała swój urok ale dodatki go kładą całkowicie.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 07:24
autor: polwac
Właśnie w tej grze fajne jest to, że każdy może sobie dobrać co chce i zagrać w wariant jaki mu najbardziej odpowiada :)

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 08:27
autor: marcin8509
Bartekx88 pisze: 27 lis 2018, 10:34
inzkulozik pisze: 27 lis 2018, 09:18 Stać ich, bo trochę monet z KS wpadło i to nie w złotówkach. Poza tym to jedyna opcja aby wspierający z pierwszej kampanii zaczęli się w ogóle zastanawiać nad kupnem nowych karty z kampanii na KS.
No dokładnie, dlatego nie rozumiem ogólnego zachwytu, przecież to kolejne genialne zagranie marketingowe, by wyciągnąć od nas następne złotówki.
Ale przyszłe projekty będą miały już łatkę źle dokrojonych kart i kości jakby z odpadów robionych.. Sami sobie autoreklamę zrobili.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 12:13
autor: Rahumene
marcin8509 pisze: 03 wrz 2019, 08:27 Ale przyszłe projekty będą miały już łatkę źle dokrojonych kart i kości jakby z odpadów robionych.. Sami sobie autoreklamę zrobili.
No nie jestem pewien,
Jestem zdania, że większość graczy ma świadomość, że Valhalla była debiutem Go On Board. Wookie jest świadomy skali wtopy i drugi raz sobie nie pozwoli na słabe komponenty. Ufam, że kolejne produkcje będą już należytej jakości.
Pozostaje pytanie, czy Valhalla mechaniką na tyle spodobała się graczom, że wesprą kolejne tytuły jego autorstwa (Tytani)?

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 20:18
autor: veljarek
Mialem Valhale z zagramw.to i po rozegraniu kilku partii stwierdzam że w to nie da się grać.
Zerowa kontrola i moze się komuś spodoba przerzucanie ciagle kostek bo kontroli w tym nie ma.

Skutecznie mnie to zniechęciło do "mechanik" wookiego, którego jako recenzenta bardzo lubie, ale jego gry w ktore grałem nie nadają się do grania.
Zniechęcilo mnie to do wpierania gier wookiego.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 20:51
autor: Marek.gdansk
Widziałem Valhalle tragedii w wykonaniu nie ma - no tyłka nie urywa też. Gry miałem wookiego 2 - obie powiedzmy oględnie nie przypasowały. 3 razu nie będzie bo jest za dużo innych twórców których gry mi odpowiadają. Jeżeli chodzi o rozgrywkę w valhalle - nie wiem rozegrałem 3 partie i miałem dość. Czy ktoś może przemógł się i spróbował ? Albo ja taki kiepski gracz albo .... Zwłaszcza ciekawi mnie opis graczy którzy mają kilkadziesiąt rozgrywek chcę się dowiedzieć z ciekawości co skopałem.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 23:13
autor: Kisun
Zerowa kontrola? No cóż, według mnie kontrola jest i to dosyć spora. Jak się gra świadomie, to po paru partiach bez problemu można wygrać z nowicjuszami. Jak znowu oni trochę pograją, to sytuacja się wyrównuje. Chyba że się trochę więcej pogra itd. Gdyby nie było kontroli nad tym co się robi, doświadczenie i ogranie nie miało by wielkiego wpływu na rozkład wygranych do przegranych. Mogę zapewnić że umiejętności gracza i jego wybory mają wpływ na jego wygraną. Jednak rozumiem że nie każdemu może ten typ gry pasować. Każdy ma prawo też nie lubić gier Wookiego. Na szczęście jest spory wybór i nie ma żadnego przymusu grać w gry tego czy innego autora :) Jeżeli ktoś szuka przystępnej, szybkiej gry, ze sporą dozą losowości ale w której właśnie o to chodzi by tę losowość okiełznać i jak najlepiej wykorzystać, w przyjemnym klimacie i niezłej oprawie graficznej, to powinien spróbować.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 03 wrz 2019, 23:24
autor: rav126
j.w.
Ja nie przepadam za grami z dużą ilością losowości (moje ulubione to Tzolki'n, Projekt Gaja, Rosyjskie Koleje, w ogóle jestem eurograczem). I paradoksalnie, Valhalla bardzo mi się podoba - ale jako gra lekka, nie do rozkminy. Może dlatego że właśnie w tej grze w jakiś sposób można wpływać na wyniki, zagrywać karty z przerzutami, z wykorzystywaniem kości na różne sposoby itd itp.. Ale ważny w tej grze jest wybór Jarla na początku rozgrywki, ewidentnie są słabi jarlowie, jak i tacy, którzy dają dużo większe możliwości taktyczne (przerzuty są oczywiście na wagę złota, ale tak samo zamienianie x w konkretny wynik).
Z dodatkami to trzeba pokombinować, który najbardziej siądzie.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 15 paź 2019, 09:49
autor: Wroobel
Czy wie ktoś jak zdobyć PDF-a z najnowszą wersją instrukcji do Valhalli?
Będę wdzięczny za info.

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 15 paź 2019, 09:58
autor: Rahumene
Poprosić wydawcę by udostępnił na BGG?

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 15 paź 2019, 10:14
autor: Wroobel
Wiem że jest na BGG ale tam można pobrać tylko jak się ma konto.
A ja nie mam i nie chcę mieć

Re: Valhalla (Łukasz Woźniak)

: 15 paź 2019, 11:06
autor: profes79
No to jak się dobrowolnie odcinasz od gigantycznej bazy danych dotyczących gier i materiałów do nich to jest to chyba Twój problem? Bo założenie konta to dwie minuty roboty i można to zrobić nap. na nieużywany adres mailowy jak się czegoś boisz...