(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 704
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 113 times
Been thanked: 66 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Tak z tego co wiem
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Markus pytał czemu na bazie systemu Sekigahary nie powstają inne gry. Otóż jedna powstaje - Granada, zdjęcia prototypu:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Grałbym!
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2465
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 572 times
Been thanked: 279 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Wolf pisze: 24 lut 2019, 21:20 Markus pytał czemu na bazie systemu Sekigahary nie powstają inne gry. Otóż jedna powstaje - Granada, zdjęcia prototypu:
Spoiler:
nienawidzę cię Wolf, narażasz moje konto bankowe na spustoszenie :-)

Widzę że system Seki jest usprawniany: pojawiła się flota ( z zdjęć wnioskuję że informacja o flocie jest jawna) , dodano obszary morski (podzielony na 8 części), zagrywane karty mają wartość floty w lewym dolny rogu
Ciekaw jestem też zasad do armat (jakieś oblężenia?) i szarży kawalerii.
Czyli jednak można ulepszyć system SEKI :-)
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Markus pisze: 24 lut 2019, 21:48 Widzę że system Seki jest usprawniany: pojawiła się flota ( z zdjęć wnioskuję że informacja o flocie jest jawna) , dodano obszary morski (podzielony na 8 części), zagrywane karty mają wartość floty w lewym dolny rogu
Ciekaw jestem też zasad do armat (jakieś oblężenia?) i szarży kawalerii.
Czyli jednak można ulepszyć system SEKI :-)
Wygląda miodnie, tym bardziej że to nasze swojskie europejskie klimaty gdzie mam podbudowę historyczną.
Ale pamiętajmy że ulepszanie systemu o nowe elementy i mechaniki to nie zawsze dobra droga, szczególnie jeśli startuje się z pozycji optymalnej takiej jak Seki. Jak przedobrzysz, to na wyjściu masz S.A. ;)
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2465
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 572 times
Been thanked: 279 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Markus »

Highlander pisze: 24 lut 2019, 22:06
Markus pisze: 24 lut 2019, 21:48 Widzę że system Seki jest usprawniany: pojawiła się flota ( z zdjęć wnioskuję że informacja o flocie jest jawna) , dodano obszary morski (podzielony na 8 części), zagrywane karty mają wartość floty w lewym dolny rogu
Ciekaw jestem też zasad do armat (jakieś oblężenia?) i szarży kawalerii.
Czyli jednak można ulepszyć system SEKI :-)
Wygląda miodnie, tym bardziej że to nasze swojskie europejskie klimaty gdzie mam podbudowę historyczną.
Ale pamiętajmy że ulepszanie systemu o nowe elementy i mechaniki to nie zawsze dobra droga, szczególnie jeśli startuje się z pozycji optymalnej takiej jak Seki. Jak przedobrzysz, to na wyjściu masz S.A. ;)
Masz rację że można niechcący przedobrzyć :-), ale.... wyobraź sobie te nasze jęki na forum jakby zrobiono tylko zwykłe przetematowanie SEKI, bez żadnych zmian.
Conajmniej 2 strony zawodzenia i hejtu :D :D :D
Stagnacja systemu nie jest dobra, musi być jakiś krok do przodu.
Kiedy to ma wyjść ?
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Spokojnie. Hejtować można zarówno, że przedobrzyli jak i że nic nowego. Damy radę ;)
Markus pisze: 24 lut 2019, 22:31Kiedy to ma wyjść ?
Brak danych, ale nie wstrzymywałbym oddechu. Projekt gry jest na etapie finalizacji, balansowania itd., ale nic więcej nie wiadomo, więc na wydanie na pewno jeszcze sobie poczekamy. Twój portfel jest chwilowo bezpieczny.
pwoloszun
Posty: 453
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1740 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: pwoloszun »

grabol pisze: 24 lut 2019, 16:49 Przyglądałem się od jakiegoś czasu waszemu wątkowi. Bardzo sobie cenie wasze dyskusje i czerpie sporo inspiracji. [...]
#Me2
grabol pisze: 24 lut 2019, 16:49 Dokładając 3 grosze do dyskusji o jakości recenzji, chciałbym zauważyć że deficyt tych solidnych traktujących o trudniejszych tytułach jest wg mnie bardzo odczuwalny i to nie tylko w polskim internecie. Pozdrawiam. Dobra robota!
Zdecydowanie! Tutaj kibicuje koledze Wolfowi, zeby zamiast tracic czas i energie i pisac 4 strony A4 wrzutow na Ink'a splodzil CHOCBY "PRZECIETNA" recenzje. A moze lepiej poradnik "Jak wejsc w gre, zeby nie skonczyc z krwawiacymi oczami"?

Jedno i drugie z przyjemnoscia przeczytam.

Pozdrawiam!
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Markus pisze: 24 lut 2019, 01:34 @Hańcza @Valarus:
Nie oszukujmy się, ten wątek raczej do rekrutacji nie służy. Spotykamy się chyba od 8 lat (zaczynaliśmy w Aniele). Hmmmm w 1 000 000 mieście ile osób do nas w tymczasie dołączyło? Maciej, Muad , reszta osób to osoby przewijające się od dawna w naszym gronie(...)
Generalnie jedną dobę tu nie zaglądałem (bo grałem w gry wojenne, hehe) a dyskusja gorąca i otwiera tyle nowych wątków że głowa boli. A jeszcze zostawiliśmy rozgrzebany wątek historyczności gier QG1914 i TLAGO który po trudnym początku wreszcie nabrał merytorycznego rozpędu. Wrócę jeszcze do niego.

Odnośnie poruszanych tu kwestii naszej kochanej grupy i jego wątku mającego 187.000 (!) odsłon :)

1) Informacja dla teoretyków odstraszania dyskusjami narybku. Ja do grupy dołączyłem przez rekomendację ze strony Janka, o tym że istnieje forum dyskusyjne to się dowiedziałem na spotkaniach. Antek dowiedział się o spotkaniach przez ogólną stronę gier wojennych na FB. Chyba tylko Muad znalazł nas przez forum, ale to niech się sam wypowie. Jeśli miałbym szukać nowych graczy, to albo przez rekomendacje znajomych lub szeroko przez stronę, grupę i wydarzenia na FB.
Liczna grupa szczecińska chyba w ogóle nie ma publicznego wątku o swoich spotkaniach - po prostu grają.

2) Kilka stron temu popełniłem analizę ogrywanych przez nas gier aby zadać kłam że hejtujemy / brejkujemy mnóstwo dobrych tytułów. Utonęła ona już w morzu innych dyskusji, przypomnę tylko że większość gier przechodzi weryfikację pozytywną, i przynajmniej z mojej strony krytyka wybranych pozycji idzie albo po linii analizy działania mechaniki gry albo po linii mechaniki vs historyczność. To drugie jest moim ulubionym tematem bo dzięki temu granie zachęca mnie do czytania książek o historii konfliktów i vice versa. Wątek "pępowiny z mąką" pozostanie długo w mojej pamięci, ale mieliśmy też inne ciekawe wątki np. o taktyce walki piechoty IIWŚ. Jeśli okazuje się że nie mam racji to tylko mnie zachęca do sięgnięcia po kolejne lektury.

3) Dlaczego w tym wątku poddajemy gry krytyce częściej niż w spokojnych wątkach eurogier. Tu już chyba padły celne odpowiedzi, też mógłbym napisać że "to nie jest wątek dla eurodziewczynek", ale dodam - jako również grający w eurogry - że grę wojenną trudniej zbilansować i uniknąć efektu kuli śnieżnej. To nie są euro-pasjanse albo euro-sałatki punktowe gdzie dopiero na koniec gry wychodzi kto wygrał, i każdy mógł sobie zagrać X ruchów i optymalizować zagrodę. U nas w grach przy braku balansu często z graczy mógł tylko zbierać ciosy od drugiego i w efekcie nie mieć żadnej radości z gry.

4) Teorie o grożącym grupie rozpadowi wydają mi się naciągane, tym bardziej że pochodzą od osób które od wielu miesięcy nie pojawiają się na naszych spotkaniach. Faktycznie mieliśmy gorsze chwile jesienią, ale było to związane z kryzysem naszej sekcji gier hex & counter, o czym za chwilę. Sekcja gier karcianych +/- area control ma się dobrze jak na taką "niszę w niszy", o czym za chwilę. Zimowe spotkania generalnie wychodziły nieźle, problemem raczej była niezapowiadana nieparzystość graczy i brak odpowiedniego tytułu. Obecnie się świetnie bawię na spotkaniach i mam nadzieję że moi szlachetni adwersarze również :) I żeby nie było, wieczorów z Sigismundus Augustus czy Semper Fidelis również nie uważam za straconych, było wesoło i poznałem gry które poznać chciałem.

5) Miało być o "niszy w niszy" i "hex&counter". Pojawiły się głosy że nasza grupa gier wojennych jest zauważalnie mała jak na tak dużą aglomerację.
Poddam Wam pod rozwagę jeszcze jeden aspekt - nasz stosunek do klasycznych, chromowych gier wojennych. My się generalnie zajmujemy tylko "karcianym" wycinkiem historycznych gier wojennych. I jeszcze odrzucamy popularne wojenne gry fantasy/sf które często widzę na stołach w Krolmie lądując de facto w "niszy niszy niszy" gier wojennych.
Jak spojrzę mój pierwszy etap kariery wojennika w podstawówce i liceum to były to heksówki Dragona które mam w szafie do dziś. Jak spojrzymy na fora i grupy wojenne na facebooku to znaczna część dyskusji dotyczy gier esencji gier wojennych - hex&counter lub gier bloczkowych, i to zarówno odtwarzających konkretne jednodniowe bitwy jak i większe operacje.
Zauważcie że u nas takie gry nigdy nie były na topie. Ojciec założyciel chyba w ogóle w nie nie grał. Trochę pojawiało się gier taktycznych typu CC, CoH, BoB ale to były jakieś abstrakcyjne starcia a nie odtwarzanie bitwy pod Waterloo. Potem z Jankiem założyliśmy sekcję heksówek i braliśmy po kolei na warsztat wiele tytułów z zasobów MIIWŚ (grałem też ze Sławkiem w ciężkie EA:Ardennes). Polegliśmy z nimi bo te gry nie pasują jednak do charakteru naszych 4-6 godzinnych wtorkowych spotkań. Teraz heksówek u nas broni jeszcze Muad, ale gra w nie raczej poza naszymi wtorkami. To są jednak gry dla ludzi którzy mają mnóstwo wolnego czasu np. w weekendy, własny przysłowiowy garaż, lubią grać solo lub przez moduł vassala. I domyślam się że takich osób w Trójmieście i okolicach będzie sporo i oni pozostają poza targetem naszej grupy.
Niemniej fajnie by było spróbować zagrać w jakąś rasową grę o jednodniowej historycznej bitwie z czasów średniowiecza lub napoleońskich, albo może jakąś szybszą heksówkę z serii małe bitwy wielkich oddziałów czy coś z serii Commands&Colours.

Obrazek

A jeśli chodzi o sobotnie starcie z Odim w pełną kampanię Hannibala z otwarciem "de la Croix" to powiem Wam że było to epickie starcie warte poświęconych 6 godzin mimo że dograliśmy do połowy. Trudno powiedzieć kto je wygrał, ja bym wskazał jednak na Kartaginę ze względu na nieodwracalną śmierć Scypiona Afrykańskiego i ogromne ubytki polityczne Rzymu.
Sporo czasu zajęło nam przypominanie sobie mechaniki gry a instrukcja jaka jest wiadomo, nie ułatwiała. Miałem w tej grze jako Rzym wzloty i upadki morale, Odi elegancko opisał co się działo na planszy. Dzięki tej rozgrywce lepiej zrozumiałem jak dowodzić Rzymem - popełniłem wiele błędów i grałem zbyt agresywnie ponosząc ciągle ogromne straty z Hannibalem, jednocześnie miałem szczęście w kartach bo dostawałem na rękę kluczowe wydarzenia pomocne dla Kartaginy więc się one nie wydarzyły. To jest rasowa gra wojenna, emocje były ogromne, szczególnie jak już kończył nam się czas to wtedy spuściłem Scypiona z łańcucha no i zaczął pięknie ale skończył marnie.

Wnioski dla mnie. Wczesny desant na Hiszpanię to świetna sprawa, ale jednocześnie nie można dopuścić do sytuacji gdzie Hanni skontroluje kilka prowincji Italii, bo sam jako "4" mając dociąg np. 4-5 kart za prowincje staje się "nieklepalny", nawet jeśli nie ma pełnego "10" wojska. Pozostaje otwartym pytaniem jak to zrobić jednocześnie unikając z nim walk? W teorii można też opuścić Rzym, ale jeśli Hanni postanowi go oblegać i będzie miał "good rolls" no to nokaut i raz już tak oberwałem.

Trzeba dalej grać aby się przekonać. Może jestem jeszcze za cienki na wariant "de la Croix" i powinienem grać w wariant podstawowy :)
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Magia Eklunda:
- ściągnąłem sobie living rules do Pax Emancipation
- plik ma 64 strony A4 (oczywiście to razem z całą masą (125!) długaśnych przypisów tematycznych, zakończonych wolnościowym wykładem)
- komponenty gry nie mieszczą w pudełku :P (szczególnie po zakoszulkowaniu)
- pudełko to prawdziwy gigant - 12x12x6cm

Eklund wyznacza nowe trendy. Za duże pudełka z masą powietrza? To przeszłość! Teraz, żeby być na topie trzeba robić kieszonkowe mózgotrzepy, które wysypują się z pudełka :D

EDIT: Jakiś mistrz tetrisa zrobił wypraskę, która pozwala zmieścić grę w pudełku na styk:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Polegliśmy z nimi bo te gry nie pasują jednak do charakteru naszych 4-6 godzinnych wtorkowych spotkań. [...] To są jednak gry dla ludzi którzy mają mnóstwo wolnego czasu np. w weekendy, własny przysłowiowy garaż, lubią grać solo lub przez moduł vassala. I domyślam się że takich osób w Trójmieście i okolicach będzie sporo i oni pozostają poza targetem naszej grupy.
Nie do końca się zgodzę. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby umawiać się na spotkania poza wtorkami, jeśli tylko ktoś ma czas i ochotę. Zapoznajemy się i integrujemy we wtorki, ale to może być tylko baza do tego, żeby grać kiedy indziej. Czyli fani hex&counter też coś dla siebie znajdą.
Inna sprawa, że - poza pierwszym okresem istnienia spotkań - nigdy nie zrobiliśmy żadnej większej akcji promocyjnej na fb i tak naprawdę trudno powiedzieć, czy to już kres naszych możliwości kadrowych.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Czyli fani hex&counter też coś dla siebie znajdą.
teoretycznie masz rację. Praktyka może być taka jak u mnie. Zacznij od france 40 i Victory Lost bo tam jest manewr, który tak teoretycznie lubisz. Nawet ja bym do tych gier kiedyś wrócił.
A wspomniane przez Maćka gry odtwarzające konkretną bitwę od starożytności do XIX wieku ma w dużej ilości Anton.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Ale ja grałem i w Victory Lost, i kiedyś (dawno) w Denied. I były to bardzo, bardzo fajne rozgrywki.
Nieprzeładowane zasady, a zabawy mnóstwo. Żałuję, że nie mamy tej gry w torbie MIIWS.

Po sobocie rozłożyłem się trochę z przeziębieniem i we wtorek nie wiem, czy będę miał siły na Marię.
Mam plan rozegrania jednej albo dwóch rozgrywek z puli: Wir Sind das Volk, 1960: The Making of Presidents, The Cousins War
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 25 lut 2019, 08:11
Polegliśmy z nimi bo te gry nie pasują jednak do charakteru naszych 4-6 godzinnych wtorkowych spotkań. [...] To są jednak gry dla ludzi którzy mają mnóstwo wolnego czasu np. w weekendy, własny przysłowiowy garaż, lubią grać solo lub przez moduł vassala. I domyślam się że takich osób w Trójmieście i okolicach będzie sporo i oni pozostają poza targetem naszej grupy.
Nie do końca się zgodzę. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby umawiać się na spotkania poza wtorkami, jeśli tylko ktoś ma czas i ochotę. Zapoznajemy się i integrujemy we wtorki, ale to może być tylko baza do tego, żeby grać kiedy indziej. Czyli fani hex&counter też coś dla siebie znajdą.
Takie granie nawet się dzieje (działo) bo Janek z Muadem grali weekendowo np. w Silver Bayonett.
Ale podtrzymuję zdanie że w ramach kluczowych integracyjnych spotkań grupy we wtorki trudno jest siąść do hex&counter. Ile razy siadaliśmy we wtorki do planszy z Jankiem, i u nas cisza, skupienie, przeliczanie, optymalizacja, po 15 minut na I go, potem drugie na you-go a na koniec tury kilka rzutów kostką po czym odkrycie że czas się skończył a my nawet w połowie nie jesteśmy. Niezależnie czy był to prostszy AVL/AVD czy też cięższy France 40, Red Winter albo East Front. W tym czasie przy stole obok lecicie wojenną karciankę, jest radość, emocje i rozegrane dwie pełne partie. Po rozegraniu przez Vassala z kolegą Cardachem partii w Red Winter, w pełni przekonałem się że Vassal jest bardzo dobrym narzędziem do długich i wymagających skupienia gier gdzie ruchy jednego gracza zajmują 10-15 minut. A ja się cieszę że przesiadłem się do stolika karciankowego :)

Jeśli chodzi o rozegranie historycznej bitwy grając w grę którą da się skończyć w 4 godziny, to myślałem nie tyle o klasycznym hex&counter z Dragona czy Vae Victis, tylko o poznanie innych mechanik. Np. "Napoleon's Triumph" albo "The Guns of Gettysburg". Ewentualnie "Commands & Colors: Napoleonics" - pamiętam że Odi ze Sławkiem się dobrze przy nim bawili ale to chyba taki uniwersalny generator potyczek a nie konkretna bitwa. Z naszego heksowego podwórka ciekawi mnie poznanie "Ostrołęka 26 Maja 1831", "Małujowice" (tę ma Mirek?), i czegoś z serii "Wielkie bitwy małych oddziałów".
Ostatnio zmieniony 25 lut 2019, 10:22 przez Highlander, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Od pewnego czasu przyglądam się grom w systemie Napoleon
https://boardgamegeek.com/boardgame/217 ... oleon-1806 (a na KS wystartował 1807).
Przyjemna skala operacyjna, dynamiczna rozgrywka, bloczki. Podobno 1806 było zacne, pomimo bicia jednej ze stron (Prusaków). 1807 pewnie będzie bardziej wyrównane.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 25 lut 2019, 08:42 Mam plan rozegrania jednej albo dwóch rozgrywek z puli: Wir Sind das Volk, 1960: The Making of Presidents, The Cousins War
WSdV lub 1960 brzmią dobrze. Ale jeśli Hańcza spełni swe groźby to wtedy pełna mobilizacja bo na stół może wrócić dawno nie widziany QG1914 :) Może nawet Janek by wpadł do nas sprawdzić swoją nową strategię na grę AH/OT ;)
Odi pisze: 25 lut 2019, 10:20 Od pewnego czasu przyglądam się grom w systemie Napoleon https://boardgamegeek.com/boardgame/217 ... oleon-1806 (a na KS wystartował 1807).
Przyjemna skala operacyjna, dynamiczna rozgrywka, bloczki. Podobno 1806 było zacne, pomimo bicia jednej ze stron (Prusaków). 1807 pewnie będzie bardziej wyrównane.
Brzmi super szczególnie czas gry (60-120 min) tylko znów czasu brak a na BGG lista "Want to Play" puchnie. Ale za jakieś 10 lat dzieci już się odchowają i wtedy się odkujemy :)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Może nawet Janek by wpadł do nas sprawdzić swoją nową strategię na grę AH/OT
Czyli, dla tych któży nie wiedzą, wyciągnięcie karty Persja przed Brytyjczykami. Od dziś zaczynam to trenować na sucho:P
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Strasznie mnie wkurzacie ostatnio i dlatego kusi mnie aby faktycznie wpaść. Ale nie wiem czy jutro się uda.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

hancza123 pisze: 25 lut 2019, 11:41 Strasznie mnie wkurzacie ostatnio i dlatego kusi mnie aby faktycznie wpaść. Ale nie wiem czy jutro się uda.
Drażnimy byka przed walką :) Przybywaj!
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Highlander pisze: 25 lut 2019, 11:55
hancza123 pisze: 25 lut 2019, 11:41 Strasznie mnie wkurzacie ostatnio i dlatego kusi mnie aby faktycznie wpaść. Ale nie wiem czy jutro się uda.
Drażnimy byka przed walką :) Przybywaj!
A więc wojna! Mam z Tobą Highlander za dużo rachunków do wyrównania. Dobrze Ci szło ostatnich kilka potyczek :evil:
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Czyli gracie w TS? :D

Ostatnia partia Hannibala i przypomnienie sobie o grach Napoleon 1806 i 1807, natchnęły mnie do zdefiniowania mojego ulubionego segmentu gier wojennych.

Zdecydowanie będą to CDG lub gry w inny sposób oparte na zarządzaniu ręką (Maria), w których głównym obszarem działań graczy jest - oprócz zarządzania kartami - aspekt przestrzenny. Strasznie mnie to kręci w Sekigaharze, w Marii, czy w Hannibalu właśnie, że niejako "wyrysowujemy" na planszy strzałki marszowe poszczególnych armii, skupiamy się na manewrowaniu celem uzyskania lepszej pozycji, a następnie przechodzimy w tryb karcianej bitwy. Natomiast sama bitwa, choć uproszczona i może niekiedy abstrakcyjna, pozwala poczuć emocje i w podstawowy sposób nawiązuje do sytuacji na planszy. Tak naprawdę dowódcy manewrowali po to, aby uzyskać przewagę w danym miejscu i stoczyć bitwę na maksymalnie dogodnych dla siebie warunkach (przewaga terenowa/ilościowa/zaskoczenia). Sama bitwa powinna być starciem sił dysponujących przewagą z przeciwnikiem pozbawionym tej przewagi. Najfajniej ten aspekt oddany został w Marii i Friedrichu, ale Seki i Hannibal też mi w tej kwestii dają ogromnie dużo radości. Pamiętam, że bardzo dobrze bawiłem się też przy Orle i Gwieździe, która to gra zbudowana była w oparciu o podobne zasady, że świetnym systemem rozkazów. Żałuję, że się jej pozbyłem.
Widzę, że Napoleon 1806 i 1807, to gry oparte na podobnych zasadach, skupiające się właśnie na kwestii manewrowania w skali operacyjnej/kampanijnej, z ciekawie opracowanymi zasadami marszów i bitew. Do tego jeszcze bloczki. I powiem szczerze: rozważam swojego pierwszego kickstartera ;) Jeszcze 24 dni na decyzję :D

Oczywiście nie oznacza to, że gry oparte na innym ujęciu nie dają mi radości. Absolutnie nie. Ale po prostu takie ujęcie jest dla mnie najciekawsze. W ogóle manewrowanie na planszy jest fajne i stanowi chyba podstawowy decyzyjny wyróżnik gier wojennych w stosunku do euro i ameri. Owszem, w ameri jest aspekt przestrzenny, ale zwykle bardzo mocno uproszczony (w kierunku area control), a taka skala jest dla mnie znacznie mniej ciekawa. Chcę gęstej i ciekawej sieci połączeń, jak w Seki, Marii czy Hannibalu. Albo jak w Listach z Whitechapel, którą tez ogromnie cenię za świetnie przygotowaną mapę, dającą graczom OGROMNE możliwości.
Wciąż zerkam w kierunku gier bloczkowych czy heksówek. Bardzo miło wspominam obie partie w Next Wara z Muadem. Mnóstwo radochy dały mi zastosowane manewry i do dzisiaj pamiętam, jak Muad napisał po pierwszej rozgrywce, że chcieliśmy go z kolegą "zamordować" :D Fajnie tez się grało z Lackim w Victory Lost (lata temu... :)), choć rozgrywki nie dokończyliśmy. Cechą wspólną obu tytułów była ich prostota (w przypadku NW Pakistan grałem na uproszczonych zasadach) i może dlatego tak mi przyjemnie zapadły w pamięć.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Highlander pisze: 24 lut 2019, 23:49 Obrazek
A jeśli chodzi o sobotnie starcie z Odim w pełną kampanię Hannibala z otwarciem "de la Croix" to powiem Wam że było to epickie starcie warte poświęconych 6 godzin mimo że dograliśmy do połowy. Trudno powiedzieć kto je wygrał, ja bym wskazał jednak na Kartaginę ze względu na nieodwracalną śmierć Scypiona Afrykańskiego i ogromne ubytki polityczne Rzymu.
Sporo czasu zajęło nam przypominanie sobie mechaniki gry a instrukcja jaka jest wiadomo, nie ułatwiała. (...)
Po rozgrywce poczytałem sobie jeszcze instrukcję i widzę że trzeba było ją solidnie przeczytać na nowo przed rozgrywką bo popełnialiśmy błędy.
- Po pierwsze Hannibal też zginął na dobre i razem z nim 5 znaczników PC Kartaginy - więc wynik to raczej remis.
- Ale to i tak nieważne bo po drugie to Scypion z konsulami nie zginęli w drugiej bitwie, ponieważ do pierwszej bitwy w ogóle nie doszło. Otóż doczytałem że Scypion jest drugim prokonsulem co oznacza że nie może dowodzić armią jeśli jest w niej jakiś konsul, a przecież było w niej dwóch konsulów :) Scypiona wystawia się w 5 CU przed wylosowaniem konsulów, więc jeśli nie ma się rezerwowego stosu z 5 CU na który by można wrzucić obu już zbędnych konsulów, to nie da się wystawić Scypiona od razu z 5 CU posiłków (aby osiągnąć gotowy do akcji stos 10 CU)
- Doczytałem też jakie ma realnie szanse Hanni na szturm Rzymu. Ja źle czytałem ścianki kostki oblegania - ciągle mi się to myli - trzeba pamiętać że jak wychodzi znacznik "mury" to wtedy nie ma hita w miasto który widać przy znaczniku tylko jest on zamieniany na stratę CU. Dużo czytelniej jest dla mnie używać starej tabelki i K6. Z tego co wyliczyłem bez wspomagania taranem niewielkie - na każde obleganie Hanni ma 33% szans na wbicie 1 znacznika. Czyli potrzebuje średnio aż 9 aktywacji aby złamać mury Rzymu. Za to przy każdym ataku ma 67% szans na stratę 1 CU - musi się liczyć zatem ze stratą 6 CU + jeszcze strata 1-2 CU z tytułu zimowania pod murami. A żeby skończyć oblężenie trzeba utrzymać przynajmniej 3 CU. Więc lekko nie jest i taka akcja bez tarana to raczej liczenie na "good rolls". Stąd faktycznie można legionami hasać gdzie indziej, np. w Hiszpanii i zabezpieczać południową Italię.
- Doczytałem też że jeśli Twoja armia została przechwycona (Interception) to można uniknąć walki automatycznie poprzez cofnięcie jej o 1 pole - a przynajmniej jedna taka bitwa się odbyła "przymusowo"
- Prokonsulowie mogą dobrowolnie zmniejszać armie poniżej 5 CV.
- Ogólnie jest mnóstwo ciekawych zasad związanych z ruchem i kontrruchem o których nie wiedziałem siadając w sobotę do gry

Podsumowując: Odi kiedy kolejna partia? :)
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Odi pisze: 25 lut 2019, 18:31 natchnęły mnie do zdefiniowania mojego ulubionego segmentu gier wojennych.

Zdecydowanie będą to CDG lub gry w inny sposób oparte na zarządzaniu ręką (Maria), w których głównym obszarem działań graczy jest - oprócz zarządzania kartami - aspekt przestrzenny.
Całkowicie się zgadzam. Gry wojenne które mnie zachwyciły i tworzą moje TOP5 to właśnie CDG:
1. Zimna Wojna
2. Gloomhaven (tu spore nadużycie ;-) )
3. Sekigahara
4. QG 1914
5. Battle for Stalingrad
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 704
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 113 times
Been thanked: 66 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Odi w co chcesz zagrać? Na tą chwilę widzę, że chłopaki będą się duelować :) Markus jak pax? xD
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Ale jeszcze Antek będzie
ODPOWIEDZ