Strona 198 z 289

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 13 sie 2020, 11:02
autor: Terk
Kupując dodatki do AH dostałem gratis scenariusz fanowski Incydent na morzu Barentsa. Obawiam się jednak, że jest niekompletny, a nie mogę znaleźć żadnego PDFa do druku z tym scenariuszem, żeby sprawdzić. Poratuje ktoś?

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 13 sie 2020, 16:36
autor: Zorak
Terk pisze: 13 sie 2020, 11:02 Kupując dodatki do AH dostałem gratis scenariusz fanowski Incydent na morzu Barentsa. Obawiam się jednak, że jest niekompletny, a nie mogę znaleźć żadnego PDFa do druku z tym scenariuszem, żeby sprawdzić. Poratuje ktoś?
Popytaj na grupie FB, tam jest kilka osób które siedzą w fanowskich dodatkach i nawet je tłumaczą na pl. Może oni Tobie pomogą.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 14 sie 2020, 01:40
autor: Skid_theDrifter
Kolejna alternatywna wersja badacza z podstawki od FFG - tym razem Skid! Ostatnim razem scenariusz był ciekawszy od postaci, tym razem zdaje się być na odwrót. O ile alternatywna Daisy była ciekawym konceptem, o tyle nowy Skid jest absolutnie nie z tego świata jeśli chodzi o to, jaką talię można nim zbudować. Jest to właściwie kompletnie nowa postać - przy okazji oparta na traitach, na które długo czekałem. Natomiast mniejsza talia i dodatkowa zasada odnośnie ulepszeń to bardzo mocny zapis. Nie wiem czy trochę nie przesadzili z siłą postaci, ale nie narzekam.

A, jest jeszcze scenariusz w mojej ulubionej lokacji. Ale przy tym jak wygląda nowy Skid, trochę to mało ważne.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 16 sie 2020, 15:28
autor: Szoker
Mam pytanie. Czy to jest pewne że nie będzie już dodruków powrotów? Tylko z drugiej ręki można nabyć?

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 16 sie 2020, 17:37
autor: Zorak
Na tą chwilę nie ma potwierdzenia. Obstawiam, że jak ładnie dodruk tych cykli zejdzie to Galakta jednak pomyśli nad dodrukiem powrotów. Póki co jedyna szansa to polowanie z 2giej ręki.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 16 sie 2020, 19:09
autor: Probe9
Cykle i powroty to jednak inne produkty. Na dodruk powrotów to będzie trzeba długo poczekać, więc jak ktoś chce to raczej nalezy skierować wzrok na rynek wtórny.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 24 sie 2020, 12:46
autor: Archiwista
Talie badaczy pl...premiera w piątek 28.08.2020 r.
Oczywiście gdyby ktoś był zainteresowany ;-)

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 24 sie 2020, 14:02
autor: kozz84
A wiadomo czemu talie początkowe są droższe od zwykłych zestawów mitów? W stanach jedno i drugie kosztuje $15.

PS Pytam tylko z ciekawości, ponieważ i tak kupię :D

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 24 sie 2020, 14:16
autor: c08mk
Gdybym miał zgadywać to to jest odpowedź :)
kozz84 pisze: 24 sie 2020, 14:02 ...ponieważ i tak kupię :D

Horror w Arkham LCG - Perfekcja

: 26 sie 2020, 05:49
autor: SzakulFirsty
Hej, założyłem ten temat z powodu mojego nocnego maratonu "Nocy Fanatyka". Ukończyłem wreszcie pierwsze scenariusze po długim czasie i jestem ogromnie zawiedziony. Jako fanatyk, zapalaniec, nerd serduchem i duszą, wszystko musi być na zasadach, uczciwie i dzięki moim strategicznym zdolnościom żebym czuł się spełniony. Od wielu lat karcianki to jedna z moich pasji więc byłem w nich dobry. Horror w arkham kupiłem parę lat temu i od tamtego czasu nie byłem w stanie go przejść, ledwo kończyłem pierwszy rozdział, a w drugim zdobywałem maksymalnie dwóch kultystów.
Klimat był jednak tak dobry i wyczuwalny dzięki wcześniejszemu przeczytaniu wszystkich powieści Lovecrafta, że ciężko było się od kart oderwać. Wczoraj zrobiłem po długiej przerwie maraton i udało mi się ukończyć dwa całe rozdziały, zdobywając wszystkich kultystów w ostatniej chwili. Mam dwa core sety i deck tworzyłem opierając się na strategicznym podejściu i swoich umiejętnościach budowania decku czego dowodem są genialne talie z wielu innych gier. Mój problem polega na tym, że żeby przejść te dwa pierwsze scenariusze na poziomie łatwym, to musiałem kilka razy po wyciagnieciu żetonu, wsadzić go z powrotem i wyciągnąć inny, i raz po pociągnięciu karty z talii spotkań wymienić ją na inną. Co było ogromną ingerencją w zasady gry i przez to nie czuję się do tej pory najlepiej, a u mnie to dosłownie maniakalna wściekłość i bezradność. Mimo takich nieuczciwych zagrywek, ledwo udało mi się zgarnąć szóstego kultystę ponieważ została jedna runda do końca gry. Zastanawiam się jakim cudem mimo gry na poziomie łatwym i ingerencji w zasady i reguły, ledwo da się ją ukończyć. Co robię nie tak? Nie jestem idiotą, a wręcz przeciwinie, bardzo dobrym strategiem i rzadko zdarza mi się przegrywać w grach karcianych. Tutaj jednak to jakiś kosmos. Rozumiem, że powinno być trudno, ponieważ wtedy klimat Lovecrafta jest wspaniały, ale kurcze dobrze byłoby, gdyby dało się wogole to ukończyć. A wygląda to tak jakby trzeba było zrobić wszystko idealnie bez najmniejszego błędu i ledwo nam się uda. W grze głównie losowej. Samo to sobie przeczy. Chciałem poznać opinię i rady osób, które ogarnęły to lcg od poszewki. Pozdrawiam.

Re: Horror w Arkham LCG - Perfekcja

: 26 sie 2020, 07:26
autor: Ardel12
Nie chcę zarzucać, że może jednak stworzenie talii Cię przerosło, ale ja również posiadam tonę doświadczenia z wielu innych deckbuilderów a pierwsze decki w AH były po prostu koślawe. Bez doświadczenia z gry ciężko jest zrobić optymalny deck. Polecałbym Ci sprawdzić stworzone talie przez innych graczy z tej strony. Noc Fanatyka zaliczyłem w 2os na średnim poziomie za drugim razem. To co mi się przypomina to zmiana podejścia do celów gry. Zwykle staramy się osiągnąć najlepsze zakończenie albo polec próbując. W AH nie raz trzeba po prostu odpuścić i pójść dalej.

Re: Horror w Arkham LCG - Perfekcja

: 26 sie 2020, 08:16
autor: zioombel
Ja co prawda grałem dawno, ale czy jest tam obowiązek złapania wszystkich kultystów? Chyba po prostu im więcej tym lepiej i tyle?

Re: Horror w Arkham LCG - Perfekcja

: 26 sie 2020, 08:32
autor: carloz
zioombel pisze: 26 sie 2020, 08:16 Ja co prawda grałem dawno, ale czy jest tam obowiązek złapania wszystkich kultystów? Chyba po prostu im więcej tym lepiej i tyle?
No właśnie ma takiego obowiązku. Poza tym w tej grze wcale nie trzeba dobijać do końca scenariusza, żeby kontynuować kampanie.

Poza tym istnieje spora szansa, że tym samym deckiem innym razem pójdzie dużo lepiej, bo zmienia się dociąg kart. Albo i gorzej bo poleci autofail w testach bądź dojdzie zła karta spotkań. To jest mimo wszystko mocno losowa gra, dobry deck minimalizuje tylko ryzyko, ale równie dobrze może nic nie dać jak się źle ułożą karty.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 08:34
autor: kozz84
Dokładnie to. Złapać wszystkich kultystów graniczy z cudem i absolutnie nie jest obowiązkowe. Dodatkowo grasz sam na jedną postać? Spróbuj na zagrać na dwie talie. W tej misji trzeba latać po całym arkham i jak jest jeden badacz, nie starcza akcji na zrobienie tego wszystkiego. Misje nie są dobrze zbalansowane na każdą liczbę graczy a ta w szczególności.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 09:25
autor: Terk
Mój pomysł na znaczniki połączenia lokacji:
https://photos.app.goo.gl/7LffGteHs5J3TYSH8

Re: Horror w Arkham LCG - Perfekcja

: 26 sie 2020, 10:46
autor: brazylianwisnia
SzakulFirsty pisze: 26 sie 2020, 05:49 Hej, założyłem ten temat z powodu mojego nocnego maratonu "Nocy Fanatyka". Ukończyłem wreszcie pierwsze scenariusze po długim czasie i jestem ogromnie zawiedziony. Jako fanatyk, zapalaniec, nerd serduchem i duszą, wszystko musi być na zasadach, uczciwie i dzięki moim strategicznym zdolnościom żebym czuł się spełniony. Od wielu lat karcianki to jedna z moich pasji więc byłem w nich dobry. Horror w arkham kupiłem parę lat temu i od tamtego czasu nie byłem w stanie go przejść, ledwo kończyłem pierwszy rozdział, a w drugim zdobywałem maksymalnie dwóch kultystów.
Klimat był jednak tak dobry i wyczuwalny dzięki wcześniejszemu przeczytaniu wszystkich powieści Lovecrafta, że ciężko było się od kart oderwać. Wczoraj zrobiłem po długiej przerwie maraton i udało mi się ukończyć dwa całe rozdziały, zdobywając wszystkich kultystów w ostatniej chwili. Mam dwa core sety i deck tworzyłem opierając się na strategicznym podejściu i swoich umiejętnościach budowania decku czego dowodem są genialne talie z wielu innych gier. Mój problem polega na tym, że żeby przejść te dwa pierwsze scenariusze na poziomie łatwym, to musiałem kilka razy po wyciagnieciu żetonu, wsadzić go z powrotem i wyciągnąć inny, i raz po pociągnięciu karty z talii spotkań wymienić ją na inną. Co było ogromną ingerencją w zasady gry i przez to nie czuję się do tej pory najlepiej, a u mnie to dosłownie maniakalna wściekłość i bezradność. Mimo takich nieuczciwych zagrywek, ledwo udało mi się zgarnąć szóstego kultystę ponieważ została jedna runda do końca gry. Zastanawiam się jakim cudem mimo gry na poziomie łatwym i ingerencji w zasady i reguły, ledwo da się ją ukończyć. Co robię nie tak? Nie jestem idiotą, a wręcz przeciwinie, bardzo dobrym strategiem i rzadko zdarza mi się przegrywać w grach karcianych. Tutaj jednak to jakiś kosmos. Rozumiem, że powinno być trudno, ponieważ wtedy klimat Lovecrafta jest wspaniały, ale kurcze dobrze byłoby, gdyby dało się wogole to ukończyć. A wygląda to tak jakby trzeba było zrobić wszystko idealnie bez najmniejszego błędu i ledwo nam się uda. W grze głównie losowej. Samo to sobie przeczy. Chciałem poznać opinię i rady osób, które ogarnęły to lcg od poszewki. Pozdrawiam.
Nie przegralem jeszcze nigdy przez pecha czy zly dociag. Wbrew pozorom w AH LCG kluczem do sukcesu jest to co w kazdej karciance: kompresja akcji, kombinacje dajace dodatkowe akcje, zasoby czy karty oraz jakies combo wygrywajace. Jesli ekonomia jest dobrze przemyslana w decku to wystarczy pilotowac z mysla o wydajnosci, optymalizacji i dobrze szacowac prawdobienstwo powodzenia akcji. W AH LCG jest sporo akcji(czesto ponad 40 na scenariusz) przez co losowosc sie wyrownuje. Jesli jednak jest cos co nie moze zawiesc to można skorzystac z kart ktore robia robote bez testow.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 10:47
autor: Gribbler
Terk pisze: 26 sie 2020, 09:25 Mój pomysł na znaczniki połączenia lokacji:
https://photos.app.goo.gl/7LffGteHs5J3TYSH8
No lepsze niż moje wykałaczki :)

Re: Horror w Arkham LCG - Perfekcja

: 26 sie 2020, 10:55
autor: arian
SzakulFirsty pisze: 26 sie 2020, 05:49 Mimo takich nieuczciwych zagrywek, ledwo udało mi się zgarnąć szóstego kultystę ponieważ została jedna runda do końca gry. Zastanawiam się jakim cudem mimo gry na poziomie łatwym i ingerencji w zasady i reguły, ledwo da się ją ukończyć. Co robię nie tak?
Ten scenariusz ma Cię nauczyć, że nie wszystko da się wygrać na sto procent. Masz próbować osiągnąć jak największy sukces, ale czasami po prostu trzeba odpuścić, bo przeciąganie struny może mieć gorsze konsekwencje. Mnie nigdy nie udało się złapać więcej niż czterech kultystów (poziom normalny), a i tak wygrywałem całą kampanię. Bo o to tu właśnie chodzi i dlatego scenariusze mają kilka zakończeń. Później pojawią się scenariusze, gdzie nie będziesz mógł wszystkich uratować. To nie sporowadza się do wygranej/przegranej tylko sposobu, w jaki chcesz przejść kampanię. Na wojnie też nie musisz wygrać każdej bitwy. ;)

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 11:32
autor: Trolliszcze
@SzakulFirsty
Próba przejścia drugiego scenariusza z 6 pokonanymi kultystami to nieporozumienie. Nawet świetne talie, takie z całego dostępnego cardpoola, robią to rzadko - bo to w ogóle nie jest cel gry. Jeśli chcesz mieć przyjemność z obcowania z AH, to wybij sobie z głowy podejście pt. "interesują mnie wyłącznie perfekcyjne rezultaty". W AH nie ma czegoś takiego, w każdym razie nie bez walenia głową w mur i powtarzaniu scenariuszy do upadłego. Celem jest dotarcie do ostatniego scenariusza i osiągnięcie pozytywnego zakończenia - co da się zrobić, nawet ponosząc wcześniej pewne porażki lub notując "nieidealne" rezultaty. Przykładowo, jeśli chodzi o drugi scenariusz podstawki, to za świetny wynik uważa się pokonanie 4 kultystów. Wszystko powyżej to wyłącznie bonus, bo akurat gwiazdy były w porządku.
Szczerze powiedziawszy, patrząc na Twoje podejście - naginanie, a wręcz łamanie zasad gry, byle tylko wszystko poszło perfekt - nie jestem pewien, czy AH to gra dla Ciebie... Ale może się mylę. Nastaw się w każdym razie, że w tej grze się też czasem przegrywa.
brazylianwisnia pisze: 26 sie 2020, 10:46Nie przegralem jeszcze nigdy przez pecha czy zly dociag.
...ale nie przesadzajmy też w drugą stronę. Pewnie, że się czasem przegrywa w AH przez zły dociąg (szczególnie z talii Mitów). Yithian Starseeker dociągnięty po pierwszej rundzie w Lost in Time and Space, gdy nikt nie miał jeszcze zagranej broni? Zaliczone. Hunting Horror, powracający trzy razy z rzędu w Muzeum na samym początku scenariusza? Zaliczone. A to tylko miłe wspominki z Dunwich, nawet nie mówię o innych kampaniach! Zapewne przez ten zły dociąg przegrywa się rzadziej, niż większość graczy sądzi, ale czasem na losowość nie ma rady.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 12:34
autor: Darkstorm
Zwłaszcza gdy w kluczowych momentach losuje się macki. Chętnie bym zobaczył rozgrywkę gdy ktoś przechodzi kampanie na najwyższym poziomie trudności.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 13:26
autor: brazylianwisnia
Moglem dopisac ze przez dociag worka chaosu. Chociaz dociag tez jeszcze mnie nie skrzywidzil tak zebym sie nie wyczolgal. Jesli przegrywam to przes wlasne decyzje choc nie zawsze swiadome np chciałem cos zrobic ekstra zeby zdobyc xp bo myslalem ze mam czas a tu podwojne pradawne zlo zabierajce mi dwie tury.. Moglem sie na to przygotować wiedzac ze jest w decku i jeszcze nie lezy w discard, mogłem nie ryzykowac. Więc dotychczas miałem tak w przegranych scenariuszach gdybym podjal inna decyzje wcześniej to bym nie przegral. Nie mialem tak ze decyzje byly idealne a zalatwil mnie worek chaosu i zly dociag. Nie przgrywam tez czesto ale gram na normal.

Co do najwyzszego poziomu trudnosci to nie jest to przyjmne moim zdaniem i nie jest zbyt trudniejsze tylko trzeba zlozyc odpowiedni deck - Wendy z will to survive gdzie 80% akcji idzie bez worka chaosu albo Jenny Barnes lamiaca gre genrujac nieskonczona ilosc akcji i nie konczac tury..
https://arkhamdb.com/decklist/view/1164 ... horror-1.0

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 15:55
autor: SzakulFirsty
Spodziewałem się po prostu, że skoro istnieje zakończenie gdzie łapiemy tych 6 kultystów to jest to jednak możliwe do zrealizowania. Drugi scenariusz po prostu poszedł mi tak, że grałem podobnie jak w pierwszym na średnim poziomie trudności, niemal każda moja runda kończyła się przyzwaniem kolejnego kultysty (dobre karty na ręku i szczęśliwy los z worka) kiedy już całkowicie uczciwie miałem ich dwóch w puli zwycięstwa, a trzech jeszcze na mapie i pojawił się Łowca to zaczęły się schody. Sprytnie mu się wymknąłem zbierając trzeciego kultystę po drodze i docierając do dwóch ostatnich na mapie, była to Victoria i Peter Warren, zanim Łowca do mnie przybył opłaciłem Warrena więc miałem już na koncie 4 kultystów. Byłem lokację obok Victorii, ale dopadł mnie Łowca, a z talii mitów wyskoczyło to latające cholerstwo, silne jak niemalże kolejny boss. Nie dało się zrobić kompletnie nic, a każdy test kończył się porażką. Wtedy w akcie złości zmieniłem worek chaosu na ten łatwiejszy i wywaliłem to latające gówno z powrotem do talii losując w zamian inną kartę, dzięki czemu udało mi się pokonać Łowcę i dotrzeć do Victorii, i tak losując z worka po dwa razy, bo żaden traf nawet z łatwego worka nie chciał mi już dać wygranego testu. Mówi się, że trzeba mieć 2 core sety żeby złożyć sensowny deck, tutaj widzę, że trzeba się nastawić, że nie da się zrobić wszystkiego na sto procent. Jednak zakończenia dotyczące takich możliwości istnieją. Są jakieś stałe sposoby, zagrywki czy dosłowny mus posiadania w talii konkretnych kart żeby się powiodło? Ograniczmy się do podstawki x2. Przydałyby się rady dotyczące samej rozgrywki. Mogę się pogodzić z porażką jeśli taki jest zamysł gry, ale muszę wiedzieć, że zrobiłem wszystko najlepiej jak tylko mogłem, i wina nie leży po mojej stronie tylko to kwestia pecha.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 16:00
autor: brazylianwisnia
Da sie zdobyć wszystkich ale nie jest to konieczne. Liczy sie koncowy triumf a po drodze trzeba sobie jakos radzic. Jest tez olbrzymi przeskok trudnosci miedzy scenariuszami w podstawce. Ten pierwszy to tutorial - najlatwiejszy i daje sporo czasu. Skoto piszesz o ciągłych porażkach z worku to cos robisz nie tak. Jeśli twoja umjejetnosc nie jest MINIMUM o 2 wiecej niz trudnosc testu to zazwyczaj nie warto takiego testu robić bo to marnowanie akcji. Lepiej dorzucac karty żeby zboostowac.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 17:50
autor: Trolliszcze
brazylianwisnia pisze: 26 sie 2020, 16:00Da sie zdobyć wszystkich ale nie jest to konieczne.
Da się, ale musi sprzyjać szczęście - kropka. Nie da się zrobić żadnej super talii, która będzie za każdym razem łapać sześciu kultystów. Kolega miał czterech, dobrał kiepską kartę i w złości zaczął sobie modyfikować zasady gry, żeby osiągnąć najlepszy rezultat - a przecież wystarczyło dać resigna i cieszyć się z tych czterech kultystów! Jeśli ktoś się wkurza po "gorszym" rezultacie w The Midnight Masks (który był w rzeczywistości solidny, a przy jednym core secie wręcz świetny), to nawet nie chcę wiedzieć, co będzie robić po paru wredniejszych kombach z talii mitów w Kręgu czy Zapomnianej Erze... @SzakulFirsty, z takim podejściem będziesz się musiał nastawić na nieustającą frustrację, bo ten scenariusz jest jednym z, hmm, przyjemniejszych.
EDIT: Natomiast w Arkhamie zasada jest generalnie taka, że jeśli karta Aktu pozwala wykonać tylko część zadania i daje możliwość rezygnacji, to w przeważającej części przypadków nie musisz robić wszystkiego i nie jest to potrzebne do wygrania kampanii. Owszem, może nieco ułatwić dalszą grę, ale lepiej zrezygnować z niezłym wynikiem, niż paść, próbując osiągnąć idealny (albo z frustracji zacząć łamać zasady gry...). Ta gra często kusi gracza możliwością nieco lepszego wyniku, zdobycia jeszcze jednego punktu doświadczenia itp., ale robi to właśnie po to, żeby Cię pogrążyć. Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie dość.

Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)

: 26 sie 2020, 23:56
autor: Miszon
Trolliszcze pisze: 26 sie 2020, 17:50Kolega miał czterech, dobrał kiepską kartę i w złości zaczął sobie modyfikować zasady gry, żeby osiągnąć najlepszy rezultat - a przecież wystarczyło dać resigna i cieszyć się z tych czterech kultystów!
Dokładnie tak samo sobie pomyślałem - świetny moment na rezygnację i super, że mam (z tego co czytam to dość łatwo) 4 kultystów. A 4 to już bardzo dobry wynik.

Tak jak koledzy pisali, kampania jest swego rodzaju demem gry: pierwsza misja uczy podstaw gry i tego, że najważniejsze akcje to badanie i walka. Druga misja uczy poruszania się po większej mapie i tego, że nie należy za wszelką cenę dążyć do idealnego wyniku, rezygnacja w odpowiednim momencie jest korzystniejsza niż na siłę ciągnięcie scenariusza dalej, ryzykując zły koniec lub negatywne reperkusje w kolejnym scenariuszu. A trzecia? Trzecia uczy, że ta gra to horror i często będziesz przegrywał ;-) .