GRY-PLANSZOWE.pl

Mnie niestety jutro nie będzie.

nahar pisze:

Filippos pisze:Ja będę jutro dopiero po 18 ale za to z nowym prototypem i Faras w prezencie
Czy na 17 będzie jakiś klucznik?

Trochę nie na temat, ale się spytam - gdzie można znaleźć zasady do dodatku (dziś znalazłem go w skrzynce na listy, ale nie wiem jak grać)

Dostałeś dodatek bez instrukcji? Dziwne.

Podeślij mi proszę na PW swojego maila. Wyślę ci pdfa z instrukcją.

- 9 osób
- 2 stoliki
- Grane:
* Zwierzaczki
* Andromeda
* Plemiona VP

Bardzo udane spotkanie, sporo nowych twarzy (3)

Dzisiaj pojawiłem się tylko przelotnie-towarzysko, ale ostatecznie udało mi się zasiąść do dwóch testów.
Najpierw natrafiłem na krytyczne omawianie pierwszej partii Zwierzaczków, potem sam do nich zasiadłem - i wszystko zagrało. No, prawie wszystko, bo jeszcze niektóre skille są mało przydatne lub dość sytuacyjne, ale ogólnie to, co się dzieje w grze, jest OK. Może czas na testy z przedstawicielami grupy docelowej?
Grane na koniec PVP okazało się bardzo fajne, zwłaszcza jak na dziewiczy test gry. Wydaje mi się, że jedynym słabym elementem są karty VP - nie chodzi mi o to, że były niezbalansowane, tylko że w tak prostej grze przydałyby się łatwiejsze do ogarnięcia koszty (np. tylko kombinacje AAAAA, AAABBB, AABBCC), żeby łatwo dawało się je szybko przejrzeć i skojarzyć, co chcą zbierać inni gracze. Ewentualnie usunięcie losowych kart VP kosztem stałych kart "rozbudowy" dla każdego gracza (lub ich połączenie - każdy ma swoją kartę z kilkoma celami, a na stole leżą dodatkowe mini-cele VP do draftu).
Cieszę się, że znowu się z Wami zobaczyłem Od przyszłej środy pewnie zacznę przynosić coś swojego.

No pierwsze zarzuty do zwierzaczków były zbyt krytyczne moim zdaniem. Najbardziej się zgodzę z Jaśkiem, że gra przypomina feelingiem pędzące żółwie, jest sporo frajdy, gejmerzy może mają poczucie, że czegoś brakuje, ale to przecież nie jest grupa docelowa. Bardzo na plus, że powstała wersja na 2 i 3 graczy. Powtórzę tylko swoją uwagę o uproszczeniu ikonografii, po co dwie ikonki jak można zastąpić ją jedną.

Plemiona potrzebują jakiegoś świetnego pomysłu jeśli chodzi o tę drugą fazę gry, będę kombinował i za tydzień postaram się przynieść poprawione, chociaż jeszcze nie jestem pewien czy nawet ten działający pierwszy etap nie jest zbyt "losowy" i ma to co trzeba żeby przyciągnąć do tak prostej gry.

Jutro będę, Plemiona przedrukowane.
Kto jeszcze?

Ja będę i przyniosę przynajmniej 3 stare gry i 0-1 nowych.

Witajcie,

Piszę do Was w sprawie gry, którą miałem przyjemność przetestować u Was na spotkaniu w kwietniu (szkoda, że tak daleko mieszkam, bo na pewno byłbym stałym gościem ) - była to gra Astro Jam, o astronautach w stacji kosmicznej: zagrywało się karcioszki by poruszać astronautami, paczkami i robotami, oraz paczkami i przedmiotami na modularnej planszy, aby donosić przedmioty do trzech miejsc aktywnych - komputera, laboratorium i ... hmm - wtedy to były chyba reaktory albo serwery.

Przepraszam z góry, jednak nie zapamiętałem ani nie zapisaliśmy sobie wszystkich imion i nazwisk osób grających w naszą grę. Czy moglibyście mi napisać kto z Was testował wtedy z nami tę grę? Zależy nam bardzo, aby uwzględnić i podziękować w instrukcji wszystkim tym, którzy przyczynili się do oszlifowania oraz poprawienia tej gry - jesteśmy wdzięczni każdej uwadze, która się pojawiła ze strony osób ogrywających nasze prototypy i doceniamy bardzo czas spędzony przez Was na naszej stacji kosmicznej.

Pozdrawiam Was serdecznie
Wojtek

Ja niestety nie grałem. Ale może dziś sie pojawię przelotem po 18

Ja grałem w Astro Jam (i chyba nawet wygrałem, o ile mnie pamięć nie zwodzi ; )

Jan Madejski pisze:Najpierw natrafiłem na krytyczne omawianie pierwszej partii Zwierzaczków, (...) Może czas na testy z przedstawicielami grupy docelowej?

To samo mówimy od (bodajże) pierwszego testu Zwierzaczków
Co do ikonografii - mi tam się akurat podoba, że jest osobna ikonka słoneczka i śniegu, bo można w ten sposób dołożyć sobie np. słoneczko i od razu widać, że ma się je dwa.

Będę dziś.

W Astro Jam nie grałam.

Milion osób, milion prototypów, w pewnym momencie nawet 3 stoliki. Jesień sprzyja projektowaniu, to dobrze.

Ja grałem w Andro, Konwoje, Dinusie i Plemiona.

Konwoje wydawało się, że achievmentami stoją, ale po namyśle to wreszcie podobała mi się mechanika "admiralska", ten wybór na karcie był przyjemny i kilka razy musiałem się zastanowić, do tego jest przy tym prawie 0 downtimeu. Do wycięcia/uproszczenia moim zdaniem jest zmieniający się rynek surowców, akcje za złoto (za złoto chciałbym tez móc dobrać achievment), numery statków (może jakaś inna prosta mechanika wspólnego płynięcia).

Jedyną wadą Dinusi jest podobieństwo do KB, ale baaardzo podoba mi się to, że cele są ukryte i wybiera się jeden z dwóch. Ten aspekt jest dużo lepiej rozwiązany niż w KB. Dwie rundy były fajne. To, że moja pula genów się zwiększała było fajne. Nie odczułem problemu dociągu (a paradoksalnie chciałbym), ale może po prostu miałem za dużo farta.

Świetne spotkanie, pozdrawiam serdecznie.

pingus pisze:Milion osób, milion prototypów, w pewnym momencie nawet 3 stoliki. Jesień sprzyja projektowaniu, to dobrze.

Tak jest co roku niemal kompletny upadek grupy w wakacje, potem nagle wraca życie, pojawiają się nowe twarze itd. I tak się to stabilizuje do zimy i potem trwa do maja po czym znowu grupa umiera

pingus pisze: Konwoje wydawało się, że achievmentami stoją, ale po namyśle to wreszcie podobała mi się mechanika "admiralska", ten wybór na karcie był przyjemny i kilka razy musiałem się zastanowić, do tego jest przy tym prawie 0 downtimeu. Do wycięcia/uproszczenia moim zdaniem jest zmieniający się rynek surowców, akcje za złoto (za złoto chciałbym tez móc dobrać achievment), numery statków (może jakaś inna prosta mechanika wspólnego płynięcia).

Dzięki za test. Zrobimy

Trasę trzeba trochę inaczej ułożyć, bo był bałagan na stole – może po prostu prosta prostokątna listwa z kartonu i po lewej trasa A a po prawej trasa B.

pingus pisze:Jedyną wadą Dinusi jest podobieństwo do KB, (…)

KB? Ciemna masa jestem, co to jest?

KB to Kingdom Builder.

Dzięki za świetnie spotkanie. Grałem w cztery gry i wszystkie były działające i fajne! Nuda dla testera, radość dla gracza.

Statki bardzo fajne. Zwiększyłbym jeszcze nacisk na achievmenty, dał możliwość ich dociągania w trakcie (to jest jak ryzykowanie z późnym dociąganiem biletów w Tickecie, powinno działać podobnie). Kasa jest sensowna, do przemyślenia akcje za nią. A może opcja popłyń na dowolnym torze za 6 kasy?

Plemiona świetne. Oczywiście cały development przed tobą ale koncept jest super i działa. Janek zgarniasz moje osobiste wyróżnienie Monsoon Rookie of the Year 2013/14.

I proszę nie siać defetyzmu towarzyszu Pogoda! Grupa nie umiera NIGDY! To chwilowe problemy z frekwencją jedynie były.

Filippos pisze: Statki bardzo fajne. Zwiększyłbym jeszcze nacisk na achievmenty, dał możliwość ich dociągania w trakcie (to jest jak ryzykowanie z późnym dociąganiem biletów w Tickecie, powinno działać podobnie). Kasa jest sensowna, do przemyślenia akcje za nią. A może opcja popłyń na dowolnym torze za 6 kasy?

No moim zdaniem to to mogą być dwie strategie, robię achievmenty (najlepiej seriami), a druga, że pozbywam się ich i ładuję towarów ile wlezie.

Plemiona świetne. Oczywiście cały development przed tobą ale koncept jest super i działa. Janek zgarniasz moje osobiste wyróżnienie Monsoon Rookie of the Year 2013/14.

Wow! dzięki!

I proszę nie siać defetyzmu towarzyszu Pogoda! Grupa nie umiera NIGDY! To chwilowe problemy z frekwencją jedynie były.

No właśnie z tym umieraniem bym nie przesadzał, w wakacje opuściłem chyba jedno czy dwa spotkania i co prawda raz było 5 osób, ale poza tym to problem był nie z frekwencją tylko z nowymi prototypami czasem.

No dobra, mówicie mi ŁMPrzesadza

Kąwoje: Achievmenty trzeba móc dobierać. Dwie strategie – jedna na osiągnięcia, druga na wysyłki nasuwają się same. Kasa na pewno jeszcze nie efektywna / elegancka. Ja bym wolał albo nie mieć kasy – jeśli akcje są marne, albo naprawdę uczynić z niej elastyczne narzędzie (oczywiście będzie to kosztem komplikacji )

Dzięki za uwagi

była jeszcze wieża i gra korporacyjna

wieża z magazynami polami z wielokrotną produkcją i bonusami kart w trakcie jak i na koniec gry - działa więc test udany

poprawię za tydzień z wieżą:
- obecnie kostka 1-6 jest mało jasna (poprawię z symbolami na kostce)
- karty wymagają balansu
- sektory z produkcją kwadrat, któjkąt i złoto obecnie produkował jeden robotnik ze wsparciem dowolny surowiec (ograniczę ta funkcję do jeden robotnik produkuje tylko jeden z surowców a wsparcie podbija wspiera produkcję)


co do gry korporacyjnej, co bym zmienil aby było sprawiedliwiej:

- start początkowy powinien być równy np. każdy z piątej pozycji

karty:
- nie każdy chce wiecznie czytać teksty (wystarczyłoby podkreślić odpowiednie słowa na karcie)

plansza:
- fajnie by było jak by na planszy były pokazane fazy tury, obecnie wymaga to gracza prowadzącego

Zapowiadam się po przerwie (z tytułu powiększenia rodziny ) z dwoma prototypami. Zależy mi na teście instrukcji tych prostych imprezówek. Pomożecie?

Pomożemy

Ja niestety chory, dziś mnie zatem nie będzie.

Może zainteresują Was wieści od Galakty, która zaprasza nie tylko do Krakowa, ale i do zaproszenia do swojego miasta ich przedstawicieli celem prezentacji prototypów: http://galakta.pl/spotkania-z-autorami/

Świetna wiadomość do wklejenia na naszego fejsa

Super spotkanie Graliśmy na przynajmniej 3 stoliki w licznym gronie, pojawiły się nowe twarze i przynajmniej 2 gry, w które grałem, działały. Pod koniec prowadziłem jeszcze grę, która miała kryzys tożsamości i bardzo jestem Wam wdzięczny za konkretne uwagi.
Podsumowując Złoto Inków: przetestuję kolejność zegarową ze zmniejszonymi wartościami kart i częściowo-Lotharowym systemem ich odkrywania. Na pierwszy ogień spróbuję zrobić odkrywanie bez tasowania: np. pasujący gracz może odkryć dowolną z kart (widząc po grzbiecie, który z graczy ją wystawił), zamiast swojej. Krótszy tor i zwyczajna kolejność pasowania być może zwalczą strategię czajnikową (oby tylko nie spłyciły gry całkowicie). Jeśli nie, to może czas wprowadzić jakieś marchewki dla tych z przodu, lub toczące się głazy dla tych z tyłu

Witam,

Na pierwszy ogień spróbuję zrobić odkrywanie bez tasowania: np. pasujący gracz może odkryć dowolną z kart (widząc po grzbiecie, który z graczy ją wystawił), zamiast swojej.

Nie, nie, nie. Zbyt gejmerskie.
Co ma mi dać ten wybór? Czy dostaję jakąś nagrodę za prawidłowe wybranie karty? Jest jakaś kara, za złe trafienie? Czym różni się karta gracza A od karty gracza B, że mam mieć wybór jej trafienia ?
Pozdrawiam.

Sir-lothar pisze:Co ma mi dać ten wybór?

Czysty, żywy HEJT osoby odkrytej!

Fajnie macie. Tak sobie projektujecie i testujecie. Ale ja jeszcze wrócę.


Bazgrane z telefonu.