GRY-PLANSZOWE.pl

Trzecia uczy ze czasem zamiast isc naprzod z fabula lepiej sie zasadzi z shotgunem w krzakach

Haha, też prawda

Albo, że shotgun jest dobry, ale dynamit lepszy

Ja przeszedłem pierwszy raz kampanie podstawki w tym tygodniu i mnie nauczyła, że Spock miał rację że swoim "needs of the many".

(uwaga, potok frustracji)
Czy Galakta kompletnie upadła na głowę? Mam HwA, trzy pełne pierwsze cykle. Ogranie ich jednak trochę trwa. No fajnie, ale po jakimś czasie warto ruszyć dalej. I co? I nic, nie ma grania, wydaliśmy po 10 sztuk egzemplarzy kolejnych cykli, może znajdziesz z drugiej ręki albo po zmarłym dziadku.
To jakaś strategia marketingowa? Zrobić braki, a potem rzucić kolejne 100 opakowań, niech się ludzie w popłochu biją? Jak ja mam to w ogóle kupić, jak NIGDZIE nie da się kupić pełnego cyklu (już nie wspomnę, że nie w jednym miejscu). Nie będę kupować pojedynczych pudełek, bo już raz tak wtopiłam, cały cykl Dunwich zamrożony, bo Muzeum było niedostępne i prawie rok trzeba było czekać na druk na żądanie, no way, nigdy więcej takiego uzależnienia od czyjegoś widzimisię.

Znaczy, OK, ich cyrk, ich małpy, ale litości, ktoś w ogóle tam planuje cokolwiek? Ja bym tam chciała kasę od ludzi na ich miejscu, ale jak to ma tak wyglądać, to bawcie się sami.

Ale dopiero co zapowiedzieli dodruk 3 pierwszych cykli... no co zrobisz ze produkty czasem się wyprzedają, a druk jest zalezny od FFG

japanczyk pisze: ↑28 sie 2020, 15:58 Ale dopiero co zapowiedzieli dodruk 3 pierwszych cykli... no co zrobisz ze produkty czasem się wyprzedają, a druk jest zalezny od FFG

Tak, rozumiem, że dodrukowuje się rzeczy dostępne kilka lat temu, bo się wyprzedały. Spoko. Nie rozumiem, że ledwo wydane dwa cykle są kompletnie niedostępne, a jeśli nie kupuje się ich "na bieżąco" na pniu, to nie ma na to szansy wcześniej niż po kojelnych 3 latach
Nie mam możliwości kupować scenariuszy na pniu (już pomijam, że nie będę ryzykować, że spóźnię się z kupnem jednego pudełka z cyklu i całość będę sobie mogła wsadzić...), a nie mam najmniejszej szansy kupić tego jednorazowo. To mnie wkurza, że nakład i sprzedaż jest robiona na zasadzie wyścigu szczurów, albo ślęczysz na fanpejdzu i nerwowo ściskasz portfel, albo nie grasz. Już gwizdał, niech sobie to kosztuje więcej, ale niech będzie można kupić gdzieś całość...

Gra jest popularna, baz graczy rośnie to i gra się sprzedaje. To nie jest pierwszy przypadek gdzie trochę po premierze całość znika z sklepów. Budzisz się po dłuższej przerwie i masz pretensje, że gra dalej nie zalega na sklepowych półkach ? Seria póki co ma się dobrze a cykle są od siebie niezależne, poczekaj miesiąc do premiery innsmouth i graj dajel.

Z nowymi cyklami zadziałał moim zdaniem efekt domina. Wszystkie cykle były długo dostępne bez żadnego problemu; potem nagle skończyło się Dunwich, pojedyncze braki Carcosy. Ponieważ gra działa tak, jak działa (mytoski tworzą całość, więc brak nawet jednego uniemożliwia pełnoprawną grę), ludzie się przestraszyli i zaczęli kupować w całości nowe cykle, żeby się nie znaleźć z ręką w nocniku. Dodatkowo gra cieszy się w Polsce sporą popularnością, wydaje mi się, że to najpopularniejszy LCG od czasów Warhammera (a może i popularniejszy); nowi gracze wciąż się pojawiają, co widać m.in. po grupie fejsowej. A ponieważ stare cykle były niedostępne, no to siłą rzeczy nowi gracze zaczynali od nowych - bo od których? Efekt: nowe cykle poznikały szybciej niż te stare.
Czy będzie jakaś korekta podejścia Galakty (większe nakłady itp.). - zobaczymy. Problem dostępności większości cykli jest dość nowy, a zamówienia robi się pewnie ze sporym wyprzedzeniem.
Nie pierwsza to gra w Polsce, która się sprzedaje i trzeba robić dodruki. Tylko problem trochę większy, bo Galakta jest całkowicie zależna w tej kwestii od FFG - a FFG drukuje w Chinach, gdzie ostatnio zamykano fabryki, porobiły się zatory produkcyjne. Wszystko to razem składa się na sytuację, jaką obecnie mamy. Wniosek? Innsmouth lepiej kupować na bieżąco. Też może zabraknąć.

Dla mnie największy problem polega na słabym sposobie wydawania. Znaczy dla nas, nie dla nich. Gdyby było jedno pudło na cykl ile by problemów zniknęło (i ile przy okazji było by taniej). Niestety dla FFG bardziej się opłaca taki sposób dystrybucji. Ludzie co niektórzy też chyba wolą nie płacić na raz tylko zapłacić 2x więcej na raty, dodatkowo każde wydanie generuje ruch w sieci, pisze się, mówi się, jest reklama.

Nic nie świadczy o tym, że byłoby taniej, gdyby wrzucili cały cykl w jedno pudło.
Przed Marvel Champions gracze narzekali na core sety z niepełną pulą kart (w Arkhamie - po 1 sztuce każdej karty zamiast po 2) i że trzeba kupować dwa core sety, to im FFG "wyszło naprzeciw" i wydało do Marvela core set z pełną pulą. Dwa razy droższy. Nikt nic na tym nie oszędził.

Trolliszcze pisze: ↑28 sie 2020, 18:07 Nic nie świadczy o tym, że byłoby taniej, gdyby wrzucili cały cykl w jedno pudło.
Przed Marvel Champions gracze narzekali na core sety z niepełną pulą kart (w Arkhamie - po 1 sztuce każdej karty zamiast po 2) i że trzeba kupować dwa core sety, to im FFG "wyszło naprzeciw" i wydało do Marvela core set z pełną pulą. Dwa razy droższy. Nikt nic na tym nie oszędził.

Wydaje się że ciężko porównywać, bo niewybaczalnym błędem byłoby podnoszenie ceny starej gry jakby nie patrzeć, rok do roku żeby choćby nadążyła za siłą nabywczą pieniądza.

Poza tym, dla tego wydali ogromne pieniądze za prawa do marvela, że im się to z nawiązką wróci. Za AH podejrzewam nie musieli płacić. Jest wiele czynników które decydują o cenie, a jeden z ważniejszych to wg mnie to "na ile sobie możemy pozwolić", "ile ewentualnie stracimy graczy po podniesieniu cen o daną kwotę". W przypadku takiego chodliwego tematu na dużo mogą sobie pozwolić.

Jest rzeczą wydaje mi się oczywistą, że choćby produkcja byłaby tańsza, transport byłby tańszy.
Ciężej też było by sprzedać cykl za cenę 480zł (scd dunwich-sklep galakta), po 60 za pudełeczko co miesiąc lepiej się kupuje.

Nie chcę nikogo martwić ale na stronie FFG wszyscy badacze są out of stock. Szybko poszło.
Dla przypomienia premiera jest dziś.

Mnie zastanawia jak szybko nakład pl zejdzie. To fajny dodatek zarówno dla nowych graczy jak i weteranów.

_leigam_ pisze: ↑28 sie 2020, 18:37 Wydaje się że ciężko porównywać, bo niewybaczalnym błędem byłoby podnoszenie ceny starej gry jakby nie patrzeć, rok do roku żeby choćby nadążyła za siłą nabywczą pieniądza.

Przecież FFG/Asmodee nie ma takich skrupułów, podnoszą co jakiś czas MSRP swoich starych gier - zdaje się, że pod koniec zeszłego roku albo na początku bieżącego były takie korekty.

Jest rzeczą wydaje mi się oczywistą, że choćby produkcja byłaby tańsza, transport byłby tańszy. Ciężej też było by sprzedać cykl za cenę 480zł (scd dunwich-sklep galakta), po 60 za pudełeczko co miesiąc lepiej się kupuje.

I właśnie dlatego FFG sprzedaje cykle w pudełkach po 60 kart (plus deluxy co jakiś czas). Produkcja ani transport raczej nie byłyby tańsze (a w każdym razie nie byłaby to na tyle znacząca różnica, żeby się odbić na cenie). Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale w karciankach FFG cały cykl jest drukowany i wysyłany jednocześnie; wydawnictwa/hurtownie/sklepy mają u siebie szósty dodatek z cyklu już w chwili premiery pierwszego. Te zapowiedzi na stronach FFG, że taki to a taki dodatek jest dopiero w produkcji, to ściema.

Trolliszcze pisze: ↑28 sie 2020, 19:21

_leigam_ pisze: ↑28 sie 2020, 18:37 Wydaje się że ciężko porównywać, bo niewybaczalnym błędem byłoby podnoszenie ceny starej gry jakby nie patrzeć, rok do roku żeby choćby nadążyła za siłą nabywczą pieniądza.

Przecież FFG/Asmodee nie ma takich skrupułów, podnoszą co jakiś czas MSRP swoich starych gier - zdaje się, że pod koniec zeszłego roku albo na początku bieżącego były takie korekty.

Nie śledzę tak dokładnie rynku, ale wydaje mi się że polskie ceny na AH się nie zmieniały. możliwe że się mylę.

Trolliszcze pisze: ↑28 sie 2020, 19:21

Jest rzeczą wydaje mi się oczywistą, że choćby produkcja byłaby tańsza, transport byłby tańszy. Ciężej też było by sprzedać cykl za cenę 480zł (scd dunwich-sklep galakta), po 60 za pudełeczko co miesiąc lepiej się kupuje.

I właśnie dlatego FFG sprzedaje cykle w pudełkach po 60 kart (plus deluxy co jakiś czas). Produkcja ani transport raczej nie byłyby tańsze (a w każdym razie nie byłaby to na tyle znacząca różnica, żeby się odbić na cenie). Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale w karciankach FFG cały cykl jest drukowany i wysyłany jednocześnie; wydawnictwa/hurtownie/sklepy mają u siebie szósty dodatek z cyklu już w chwili premiery pierwszego. Te zapowiedzi na stronach FFG, że taki to a taki dodatek jest dopiero w produkcji, to ściema.

Zdawać sobie nie zdawałem. Mogłem co najwyżej podejrzewać. Jesteś do tego przekonany?
Żabę trzeba podgrzewać powoli, a nie od razu wrzucać do wrzątku

PS. ciekawy kolejny argument przeciw niektórym rodzimych wydawcom ściemniających że nie przetrzymują gier na magazynie bo magazynowanie jest tak strasznie drogie że się to totalnie nie opłaca

Trolliszcze pisze: ↑28 sie 2020, 18:07 Nic nie świadczy o tym, że byłoby taniej, gdyby wrzucili cały cykl w jedno pudło.
Przed Marvel Champions gracze narzekali na core sety z niepełną pulą kart (w Arkhamie - po 1 sztuce każdej karty zamiast po 2) i że trzeba kupować dwa core sety, to im FFG "wyszło naprzeciw" i wydało do Marvela core set z pełną pulą. Dwa razy droższy. Nikt nic na tym nie oszędził.

Przepraszam ale Core set do Marvel Champions na premiere kupilem za 195zl. Core set do AH Eng kosztowa na premiere ok 130zl co daje 260zl. Do tego duzy dodatek do Marvel jest o 33% drozszy a posiada o 65% wiecej zawartosci. Nie wynika to raczej z roznicy poniesionych kosztow ale niewatpliwie wieksze wydania sa bardziej oplacalne. Sam wolalbym zeby cykl do Arkham wychodzil w dwoch takich wydaniach jak Rise of the red skull i akurat liczba 530 kart z takich wydan pokrylaby liczbe kart w calym cyklu.

Tak słabo siedzę w temacie tej karcianki, a chciałbym właśnie zostać nowym graczem AH LCG. Czy orientujecie się, albo jak obstawiacie. Czy do 10 września wciąż będzie można kupić cały pierwszy cykl czy się wyprzeda?

Bardzo sie zdziwie jesli ten drugi druk wyprzeda sie do konca przyszłego roku. Nie wydaje mi sie by bylo nas tak duzo by wykupić 2 druki jednego dodatku.

biorąc pod uwage że to dodruk to raczej sie utrzyma

To jeszcze ostatnie pytanie. Czytałem recenzje o tych "powrotach do" (np. Powrót Zapomnianej Ery) ale chciałbym usłyszeć zdanie faktycznych zapaleńców tej karcianki. Czy warto mieć te rozszerzenia? I czy to prawda że dodruku tych właśnie "powrotów" już nie będzie?

Jak przeszedłeś podstawową kampanię kilka razy to warto, sporo zmian na plus. To taki pacz do cyklu po tym jak gracze już wyrazili swoja opinię.
Co do dodruków to jak się dodruk kampanii sprzeda to szansa jest że i Powrót do będzie dodrukowany ale nic potwierdzonego na ten czas nie jest.

1. Coś wiadomo, żeby Marvel Champions miało w końcu dostać wydanie PL? Marka Marvel, popularność złoto, grywalność złoto, popyt-podaż złoto, a do tej pory nie słyszałem żeby było w polskiej dystrybucji, "umiem w angielski", ale jednak nie potrafię czerpać przyjemności z czegoś co nie jest w moim języku.
2. Czy grając solo w Horror w Arkham da się przejść późniejsze kampanie i scenariusze? Istnieje wariant solo, ale obiło mi się o uszy, że nawet wtedy sam gracz powinien grać dwoma badaczami i taliami naraz. Wydaje mi się jednak, że skoro gram single i wraz z moim Rolandem Banksem chcę odkryć wszystkie tajemnice i historie to wolałbym skupić się tylko na nim i ciągłym ulepszaniu jego talii.

Z Marvelem to nie sądzę, Zresztą skoro angielska wersja się sprzedaje to po co ryzykować z polską ? ;p Poza HwA LCGi raczej nie sprzedawały się za dobrze, więc nie dziwne, że nie chcą ryzykować.

Wiem, że narażę się wielu osobom ale ja generalnie nie jestem fanem "true solo", no chyba, że tak zaprojektowana jest gra. We wszelkich grach kooperacyjnych, jeżeli gram sam to na dwie ręce (dwie postaci). Powodem jest to, że chce czerpać możliwie najwięcej z gry i wykorzystywać te funkcje, które daje kooperacyjny charakter danej gry (czyli wszystkie kombosy pomiędzy postaciami, ich uzupełnianie się itp.).

SzakulFirsty pisze: ↑29 sie 2020, 08:59 1. Coś wiadomo, żeby Marvel Champions miało w końcu dostać wydanie PL? Marka Marvel, popularność złoto, grywalność złoto, popyt-podaż złoto, a do tej pory nie słyszałem żeby było w polskiej dystrybucji, "umiem w angielski", ale jednak nie potrafię czerpać przyjemności z czegoś co nie jest w moim języku.
2. Czy grając solo w Horror w Arkham da się przejść późniejsze kampanie i scenariusze? Istnieje wariant solo, ale obiło mi się o uszy, że nawet wtedy sam gracz powinien grać dwoma badaczami i taliami naraz. Wydaje mi się jednak, że skoro gram single i wraz z moim Rolandem Banksem chcę odkryć wszystkie tajemnice i historie to wolałbym skupić się tylko na nim i ciągłym ulepszaniu jego talii.

1. Teraz to i tak już po ptakach. LCG z takim opóźnieniem nie ma racji bytu. Druga sprawa i wazniejsza to po co? W normalnym wypadku polski wydawca idzie w to zeby zarabiac na grze na ktorej normalnie by nie zarabiał. W przypadku Marvel Rebel zarabia na angielskiej wersji lepiej jak na polskiej(bo Rebel = Asmodee = FFG) wiec nie oplaci sie szacowac popyt, tlumaczyc bo sprzedaz nie zwiekszy sie zbyt mocno. Wiekszosc osob kupilaby polska wersje zamiast angielskiej.

2. Wszystko da sie ukonczyc jednym badaczem. Najważniejszy jest odpowiedni badacz i odpowiedni deck. Nie kazdy sie nada do solo.