Na poprzedniej edycji nie udało mi się pojawić, z powodu czego byłem zły cały następny dzień dnia, więc tym razem dobrze zaplanowałem tydzień i się udało.
Dwie partie pod rząd w Hansę teutonica, za co szczególnie dziękuje, bo bardzo miałem na nią ochotę. A gra bardzo się podobała. Na szczęście nie okazał się sucha, składająca się tylko z przerzucania kostek, jak gdzieś wyczytałem. Jest rzeczywiście wiele możliwości działania i wydaje się, że wiele dróg do zwycięstwa, choć w obu partiach wygrywający zastosował jedną. Interakcja jest jak najbardziej choć jednego typu czyli wyrzucania innych graczy, ale szczególnie w drugiej partii było jej dość sporo. Rzeczywiście doświadczenie w grze procentuje, co było widać, kto wygrał obie partie
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Trochę się boje efektu śnieżnej kuli, ale może to właśnie kwestia doświadczenia, którego brakowało pozostałej trójce i nie mogliśmy skutecznie przeszkodzić prowadzącemu. Ale bardzo chętnie jeszcze raz usiądę wypróbować wymyślona po partii strategię, a myślę, że nawet parę razy.
W końcu też udało się zagrać w Tribune, który czekała na półce już dobrych parę miesięcy. Szczerzę mówiąc nie sądziłem, że wyjedzie on na stół, bo to nie nowość i myślałem, że jednak Power Struggle bardziej będzie kusił, ale ciesze się, że okazało się inaczej. Jeszcze raz proszę o wybaczenie sprawę zasad, mea culpa. No i dzięki Łukasz za wsparcie w podczytywaniu zasad. Do tego duże zamieszanie na sali w na początku partii spowodowały, że początek był ciężki ale potem jakoś poszło. Podobało się i rzeczywiście wariant z celami wydaje się być jeszcze bardziej ciekawszy.
Dzięki współgraczom za grę i do następnego razu.