GRY-PLANSZOWE.pl

Gabriel pisze:Czy są jakieś znaczące między rozgrywkami na 4 i 5 graczy?

na 2-3 osoby jest "mniejsza" mapa, na 4-5 osób "większa" mapa.
Na 4-5 osób masz większa mapę - więcej dróg do kluczowych miast. Przy grze w 4 osoby jest nieco luźniej bo mniej konkurentów, ale znaczącej różnicy nie ma. Przepychanie i blokowanie wygląda tak samo

Dzięki, zgodnie z informacjami na BGG, gra na 2-3 osoby może być "niestabilna", natomiast na "4-5" - dobra, bardzo dobra lub doskonała. Sens w tym, że statystyki jednoznacznie wskazują na wariant 5-cio osobowy jako najlepszy, a 4 jako rekomendowany.

Gra jest ciężka, domyślnie bym ją kupował na 5 osób. Niemniej, nasz "piąty" kolega cierpi na delikatne AP... zatem warto, aby taka gra też dobrze działała na 4.

spoko - działa dobrze, a nawet bardzo dobrze również na 4 osoby.
jest tylko troszkę luźniej - ale i tak się dzieje.
bardzo późno dotarłem do tego tytułu, odstręczała mnie szarobura i raczej nieczytelna plansza.
Ale jak się przełamałem to 9tka w skali BGG (i bardzo dużo ludzi, których nauczyłem tej gry, podziela moje zdanie).

Przez przypadek znalazłem zapowiedź drugiego dodatku - Britania
opis na BGG

może kogoś to zainteresuje i jest zapowiedź zmienionego wariantu na 2 osoby

Strona dodatku obecnie niewiele mówi, ale za to pojawiła się fotka planszy na forum podstawki:


Zmienione zasady na 2 osoby mają być ponoć kompatybilne ze wszystkimi planszami.
Gra jest świetna, więc nowa plansza to jak dla mnie zakup obowiązkowy.

Odgrzebuję, by zadać głupie pytanie...

Czy jak kupię HT wraz z obiema dodatkowymi mapami, to wszystko zmieści mi się w pudełku?

romeck pisze:Odgrzebuję, by zadać głupie pytanie...

Czy jak kupię HT wraz z obiema dodatkowymi mapami, to wszystko zmieści mi się w pudełku?

tak spokojnie, wszystkie mapy i drewniane elementy mieszczą się idealnie, nic nie wystaje. nawet jest miejsce na jeszcze jedna mapę

a z praktyki, to najczęściej gramy na podstawowej mapie. Druga jest ciekawa, ale bardzo skraca grę (przynajmniej u nas) - jak ktoś preferuje szybki szpil to jest akurat. 3 mapa była tylko raz na stole to się nie wypowiem.

Bardzo dziękuję!

Wrzuciłem na BGG przygotowane przeze mnie karty pomocy do HT. Mam nadzieję że Wam przydadzą. Bo osobiscie ich brak bardzo mi doskwieral

https://boardgamegeek.com/filepage/1378 ... utonica-pl

Jest gdzieś do pobrania polska instrukcja?

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

TTR_1983 pisze:Jest gdzieś do pobrania polska instrukcja?

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

Taką znalazłem tylko: http://www.rebel.pl/repository/files/in ... ica_pl.pdf

Szukam tej Egmontu, tamtą mam też.

piton pisze:a z praktyki, to najczęściej gramy na podstawowej mapie. Druga jest ciekawa, ale bardzo skraca grę (przynajmniej u nas)

Nie zauważyłem takiej zależności - znacznego skrócenia czasu gry na drugiej mapie, zresztą pod tym względem (jak i wieloma innymi) gra jest bardzo zależna od grupy, to właściwie taki euro sandbox, rozgrywka może wyglądać bardzo różnie i grupa może ciągnąć rozgrywkę w pewną stronę.

Ogólnie druga mapa jest bardzo fajna, przy czym nie bardzo rozumiem dlaczego nie ma, tak jak w przypadku pozostałych map, podziału na 2 wersje. Trzeciej mapy również nie mam zbyt dobrze ogranej, więc się nie wypowiem, ale za to zasady dla 2 graczy z drugiego dodatku (działające na wszystkich planszach) są bardzo dobre i nieporównywalnie lepsze od tych z podstawki.

Mam od kilku dni i jestem zachwycony.
Uwielbiam gry Easy to learn hard to master.

I wcale nie jest taka brzydka jak wszyscy gadali.

Jak z graniem na 2 osoby?
Jak dodatek "Britannia" zmienia zasady dla 2 graczy?

Czy gdzieś jest instrukcja Egmontu do pobrania?

Zastanawiam się na kupnem a, że Bonito.pl ma za 110 zł to czemu nie

To nie jest gra dla Ciebie. Suche euro przeliczanie. Gra jest bardzo dobra dla wielbicieli euro

adikom5777 pisze:To nie jest gra dla Ciebie. Suche euro przeliczanie. Gra jest bardzo dobra dla wielbicieli euro

Ale czemu nie dla mnie?
Ostatnio w domu częściej eurowatości na stole, córka odnalazła w sobie pokłady ekonomisty a żona zawsze lubiła.
Ja od czasu do czasu Magię i Myszy podsunę

Właśnie kliknąłem na Allegro za 90 zeta, może ktoś też się skusi...
Wie ktoś może coś więcej na temat tych ulepszonych/lepszych zasad na dwóch graczy?
EDIT: Na BGG są przetłumaczone zasady w wariancie na 2 graczy, czyli dzięki
EDIT: instrukcja od Egmontu ma już te nowsze zasady na dwóch graczy.

adikom5777 pisze:To nie jest gra dla Ciebie. Suche euro przeliczanie. Gra jest bardzo dobra dla wielbicieli euro

Aby na pewno mówimy o tej samej grze? HT to właściwie czysta interakcja, zero przeliczania, ciągłe blokowanie ruchów przeciwników.

Dr. Nikczemniuk pisze:Wie ktoś może coś więcej na temat tych ulepszonych/lepszych zasad na dwóch graczy?

Opisywałem je tutaj:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 19&t=47014

Przy okazji dodam, że po ograniu stwierdzam, że Britannia to bezkonkurencyjnie najlepsza mapa.

Fenks

Chciałbym rzucić hasłem: gra jest zepsuta. I czy ktoś może mi udowodnić że jest inaczej? Proszę

Już piszę o co mi chodzi. Otóż jak poznałem HT była u mnie w topce. Świetny, rewelacyjny, genialny eurosuchar w który mogłem grać codzień. Nie kupiłem tylko i wyłącznie dlatego iż działa od 3 graczy (proszę mnie nie przekonywać że działa od 2 z jakimś rycerzykiem ). Po kilkunastu partiach odechciało mi się tak bardzo że nie zagram z nikim bo szkoda mi czasu. No ale do rzeczy.
Gram z kolegami którzy są na moim poziomie i to może dlatego bo sytuacja na planszy jest taka sama za każdym razem. Otóż są miasta szczególne: z kółkami, kolorami, sakiewkami, akcjami, kluczami i punktami (chyba tylko tyle). Oczywiście wszystkie są ważne ale akcje są najważniejsze. Mam nadzieję że nikt nie będzie tego podważał (jak zasadzę 3 marchewki w Agri zamiast 2 jak reszta to będę miał o 1 marchewkę więcej niż inni, jak odwiedzę 3 budynki w Caylusie to zbiorę więcej surowców niż Ci co są w 2 itd.).
Przykład gry na 3 graczy i troszkę matematyki (1 miasto z akcjami i 3 polami do zajęcia):
gracz 1: wkłada 2 kosteczki na 2 wolne pola akcje do miasta z akcjami
gracz 2: wkłada 1 kosteczkę na 1 wolne pole akcji i 1 wypycha
gracz 3: wypycha 1 albo 2 kosteczki (ten gracz ma najwięcej wolnych kosteczek)
gracz 1: jest w sytuacji że albo są 3 kosteczki od 3 różnych graczy albo 2 kosteczki gracza 3 i 1 inna --> zaczynamy zabawę od nowa tak, aby gracz 2 nie mógł zamknąć miasta...
I tak to trwa w kółko.
Opcja z żetonem dzięki któremu możesz wywalić 3 kosteczki też nie działa bo żeby go zdobyć również są min 3 pola do zajęcia a Ty dysponujesz tylko 2 akcjami na początku. Niestety... (powiem że na 4 graczy z 2 drogami sytuacja jes taka sama --> możecie sobie przeliczyć)
Tak jest u nas. Niemalże zawsze. I gramy z 2 akcjami chyba że ktoś się ulituje i kogoś puści. A teraz dlaczego tak się nie robi...
Otóż gramy sobie. Zakładam że nikt nie puści kogoś od razu bo przy planszy nie spotkali się "debile" tylko wytrwni gracze no i każdy porozwijał sobie coś. Niektórzy gracze WIEDZĄ co mają rozwijać na początku i tacy gracze rozwijają sobie kółka Co się dzieje w sytuacji jak się przepychamy, ktoś sobie coś porozwijał a tu nagle dostajemy prezent i drugą akcją możemy zamknąć miasto. Wiadomo - szał, euforia itd. ale gramy tak: 1 ruch kosteczka, 2 ruch zamykamy miasto i otrzymujemy akcję. Tą akcją dzięki rozwiniętym choć na 1 poziom kółkom przenosimy swoje kosteczki na drogę z akcjami. Inni gracze albo Cię wypchną albo pozwolą zdobyć kolejny rozwój na akcjach... No i niestety zanim Cię teraz dogonią to robisz co chcesz bo w pewnym momencie 4 akcje przeciwko innych 2 to śmiech na sali

OK. Gra nie jest zepsuta ale czy ktoś z Was grał kiedyś na 2 akcjach przez całą partię? Ja nie polecam... Bo w tym czasie można odpalić sobie LH, Agri czy jakąkowiek cięższą grę a nie męczyć się ze średniociężkim euro ;P

Tak ja się zraziłem do HT. Ktoś mnie przekona że jest tu drugie dno? A może niech ktoś napisze jak u Was to wygląda

Ryu pisze:Nie kupiłem tylko i wyłącznie dlatego iż działa od 3 graczy (proszę mnie nie przekonywać że działa od 2 z jakimś rycerzykiem )

Od dodatku Britannia są znacznie lepsze zasady na 2 graczy, działające na wszystkich planszach. Link do nich jest kilka postów wyżej.

Ryu pisze:Oczywiście wszystkie są ważne ale akcje są najważniejsze. Mam nadzieję że nikt nie będzie tego podważał

Jeżeli tak to sformułujemy to jednak bym polemizował. Należałoby raczej napisać: zdobycie trzeciej akcji jest najważniejsze. Zdobywanie więcej niż 3 nie jest koniecznie wymagane, wszystko zależy od rozgrywki.

Ryu pisze:gracz 2: wkłada 1 kosteczkę na 1 wolne pole akcji i 1 wypycha

Jak dla mnie to absurdalny ruch. Wstawiłbym dysk, nie wypychał, a dodatkową kostkę w inne miejsce.

Wolf pisze:Jeżeli tak to sformułujemy to jednak bym polemizował. Należałoby raczej napisać: zdobycie trzeciej akcji jest najważniejsze. Zdobywanie więcej niż 3 nie jest koniecznie wymagane, wszystko zależy od rozgrywki.

OK. Nie ma to znaczenia w dalszej polemice ale najważniejsze jest zdobycie 3 akcji. Popieram.

Wolf pisze:Jak dla mnie to absurdalny ruch. Wstawiłbym dysk, nie wypychał, a dodatkową kostkę w inne miejsce.

No ok. A co to zmienia? Nic. Trzeci gracz w takim razie wstawi sobie kosteczkę w wolne miejsce a drugą gdziekolwiek. Sytuacja gracza 1 jest taka że są tak 3 kosteczki 3 graczy czyli jak pisałem. Nic się nie da zrobić (w sensie nie ma opcji żeby ktoś zrobił 3 akcję)... (I naprawdę nie chciało mi się bawić w pisanie kosteczka/kółko; chodzi o przedstawienie "problemu" bo wiadomo że kółko dasz w bardziej kluczowe miejsce)

Mam spore wątpliwości czy przebywamy w tej samej rzeczywistości...

Wróćmy do przykładu jaki zaprezentowałeś...

gracz 1: jest w sytuacji że albo są 3 kosteczki od 3 różnych graczy albo 2 kosteczki gracza 3 i 1 inna --> zaczynamy zabawę od nowa tak, aby gracz 2 nie mógł zamknąć miasta...

Po co? Gracz 2 w takim układzie nie jest w stanie tego miasta zakończyć. Zamiast brnąć w absurd Gracz 1 mógłby mieć już 3 kostki na szlaku z żetonem (2 przenosi + 1 dodaje).

Co teraz zrobi Gracz 2? Te emocje...

A) Wypchnie Gracza 1?
B) Wypchnie Gracza 3?
C) Zrobi inny ruch
D) Zauważy, że zrobił błędny ruch już na początku (i zamiast wypychać, to on sam chciał być wypchnięty, bo teraz jest w najgorszej sytuacji)

Nieprawdopodobne! Gracz 1 odkrył jeden prosty sposób jak przełamać pat. Zobacz jak xD
Tyle, że to dalej jest analiza nieoptymalnych zagrań graczy, a kostka / dysk ma tutaj ogromne znaczenie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Proponuję, więc przenieść się na chwilę do rzeczywistości, w której gracze robią jednak racjonalne ruchy i zobaczmy jak to powinno wyglądać...

--- Runda 1 ---

Gracz 1:
- kostka + dysk -> akcje
- aktywne: 4 kostki

Gracz 2:
- dysk -> akcje
- kostka -> żeton
- aktywne: 5 kostek
(Gracz 2 nie potrzebuje wypychać, nic mu to na dłuższą metę nie da, bardziej opłaca mu się zostać wypchniętym i przygotować sobie pozycję na planszy, ostatecznie wbijając się po 3 akcję jako ostatni)

Gracz 3:
- wypycha kostkę gracza 1 (kostką) -> akcje
- wypycha dysk gracza 2 (dyskiem) -> akcje
- aktywne: 3 kostki
(Gracz 3 nie ma wyjścia, jeżeli nie przyłączy się do konfliktu będzie w gorszej sytuacji)

--- Runda 2 ---

Gracz 1:
- przenosi 2 kostki -> żeton
- wypycha kostkę gracza 2 (kostką) -> żeton
- ma zajęty cały szlak z żetonem
- aktywne: 2 kostki

Gracz 2:
- przenosi 2 kostki -> książka
- kostka -> książka
- ma zajęty cały szlak z książką
- aktywne: 4 kostki
- 3 elementy na planszy do przenoszenia (1 dysk + 2 kostki)

Gracz 3:
- wypycha dysk gracza 1 (kostką) -> akcje
- ustanawia szlak -> akcje
- kostka -> akcje
- aktywne: brak

--- Runda 3 ---

Gracz 1
- ustanawia szlak -> żeton
- przenosi 2 kostki -> akcje

Zauważmy, że:
- Gracz 2 chociaż nie ma jeszcze 3 akcji, ulepszy książkę i będzie mógł jednym ruchem przenieść 3 elementy, które posiada na planszy (może np. zdobyć nowy żeton - zależnie co się pojawi), do tego ma teraz 2 dyski do dyspozycji i najwięcej kostek w puli aktywnej
- Gracz 3 nie może powstrzymać Gracza 1 przed zdobyciem akcji (może wypchnąć tylko 1 kostkę, a Gracz 1 i tak użyje żetonu, przeniesie 2 i ustanowi szlak)

Wolf pisze:Mam spore wątpliwości czy przebywamy w tej samej rzeczywistości...

Widzę że nie rozumiesz co piszę więc jeszcze raz na spokojnie. Ja HT bardzo lubiłem, jak pisałem i bardzo zależy mi żeby ktoś tą grę dla mnie uratował ale ja nie widzę dla niej ratunku. Fajnie że próbujesz ale po co od razu w takim tonie? Jak chciałeś pożartować to ";)" takie coś temu służy. Niemniej odpowiem w Twoim stylu bo może tak trzeba albo inaczej nie rozumiesz...

--- Runda 1 ---

Gracz 1:
- kostka + dysk -> akcje
- aktywne: 4 kostki
OK.

Gracz 2:
- dysk -> akcje
- kostka -> żeton
- aktywne: 5 kostek
(Gracz 2 nie potrzebuje wypychać, nic mu to na dłuższą metę nie da, bardziej opłaca mu się zostać wypchniętym i przygotować sobie pozycję na planszy, ostatecznie wbijając się po 3 akcję jako ostatni)
OK.

Gracz 3:
- wypycha kostkę gracza 1 (kostką) -> akcje
- wypycha dysk gracza 2 (dyskiem) -> akcje
- aktywne: 3 kostki
(Gracz 3 nie ma wyjścia, jeżeli nie przyłączy się do konfliktu będzie w gorszej sytuacji)
Zgodnie z Twoim rozumowaniem gracz nr 3 to debil. Po co ma wypychać dysk, Panie Racjonalny? A nie wystarczy że zagra tak:
- wypycha kostkę gracza 1 -> akcje
- kostka -> żeton
Co daje takie posunięcie? Otóż na akcjach jest 3 graczy i każdy ma po kostce/kółku (już używam słowo "kółko" bo widzę że bez tego jest problem nie do ogarnięcia) i w zasadzie tworzy się pat. Co z torem z żetonami. Otóż w tym momencie mamy na nim gracza 2 i 3. Gracz nr 1 powinien dołożyć kosteczkę a drugą może dać w inne miejsce no chyba że ma kogoś wypchać - mnie to w tym przypadku bez różnicy bo nic to mu nie da.
Więc... Jeśli na polu z akcjami oraz na polu z żetonem mamy po 1 kosteczkę każdego gracza co czynić?

Wolf jeśli chcesz podyskutować to proszę daruj sobie ten ton bo mi się w takim nie chce odpowiadać. W każdym innym przypadku podejmę polemikę bo mi naprawdę ZALEŻY