Mare Nostrum - pytania co do zasad...

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

1. Wybierasz kgoo atakujesz (ewentualnei rozdzielasz siły).

2. plus jeden do każdej kości - zabijasz legiony na '4'.
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

Wielkie dzięki Mockerre. Ale die to chyba znaczy śmierć no nie? "have a bonus of +1 to each die rolled " i to dosłownie znaczy dostają bonus +1 za każdy "śmiertelny rzut"? ale jeśli tak mówisz... wkońcu jestem początkującym dowódcą w antycznym świecie :)

I chciałem zadać kłam teorii MacDantego (Grecja z góryskazana na porażkę). Dziś grałem swoją pierwszą partię (wcześniejsze graliśmy nie dokładnie z zasadami lub niedokańczaliśy) i wylosowałem Gecję. Czytając to forum z góry załorzyłem że nie mam szans. Aż tu nagle: założyłem pakt z Rzymem o nieagresywności który był bardziej zainteresowany Kartaginą niż małą Grecją :) , zdobyłem wysepki wokół Grecji i założyłem tętniące życiem miasteczka, odbiłem bogatą prowincję Babilonu (słabo chronioną), aż w końcu po trzech godzinach gry zaatakowałem stolicę Egiptu będącego o krok od wygranej, a wszystko to dzięki greckiej flocie :D .
Może to dlatego że grałem z osobami mającymia tylko piętnaście lat (sam mam tyle :D )? Poprostu zdziwiło mnie to czego flotą dokonać może Grecja i uważam że właśnie przez nią są tak groźnym i nieprzewidywalnym przeciwnikiem w antycznym świecie :wink:
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

Heheh; die to też kość jest :)
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

O kurde... :oops: masz racje,
specjalnie sprawdziłem w kilku słownikach i dopiero w jakimś starym znalazłem "die - kostka do gry" ...jak to mówią: "Wiem, że nic nie wiem" :wink:
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

A tak apropo tego tematu, po ostatniej partyjce w MN gracze byli zachwyceni (jeden z graczy nazwał ją nawet genialną :D ), i nie wiem czy warto inwestować w dodatek ME czy może za podobną cenę np. w Serenissime, Fryderyka czy ewentualnie Santiago? Gra jest naprawdę świetna ale nie wiem czy dodatek zmienia ją na jeszcze lepszą, może lepiej poprostu poznać inne równie dobre lub jeszcze lepsze tytuły :?:
Awatar użytkownika
Mockerre
Posty: 293
Rejestracja: 13 lip 2005, 12:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mockerre »

Dodatek niesamowicie urozmaica i wzbogaca rozgrywkę - szczerze polecam :)
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Zgadzam sie z Mockerre - dodatek sporo zmienia i to na lepsze - chociaz gralem w niego tylko (niestety) raz.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Jak to ktoś powiedział jeżeli Mare Nostrum - TO TYLKO Z DODATKIEM.

PS: Pat_Garret miałeś szczęście żę Rzym ominą twoje prowincję i dziwię się, że zdążyłeś wybudować miasta na wyspach. Teoretycznie gdy Grecja kładzie tokena na wyspach nie ma już wolnych miast w kolejnej turze :)
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

Poprostu gracze pobudowali świątynie, więc skorzystałem z okazji i kupiłem miasta :wink: . A wogóle czy można budować świątynie i bazary odrazu czy najpierw trzeba budować karawany i miasta?
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Możesz budować odrazu świątynie, tyle że ona nie przynosi dodatkowego zysku jeżeli nie ma miasta na prowincji :)
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

O kurde... znów źle zinterpretowałem zasady :oops: , myślałem że świątynia to jest taki drugi poziom miasta (tak samo bazar) i kiedy budujemy świątynie to miasto odrzucamy do puli innych budowli. No ale dzięki MacDante za wyprowadzenie mnie ze złej ścieżki :wink:
Kruffka
Posty: 3
Rejestracja: 19 lis 2006, 15:15
Lokalizacja: Warszawa

Mare Nostrum - wiecej pytan.

Post autor: Kruffka »

Dyg uklon,
Wlasnie rozegralam probnie 'Mare Nostrum' (szczesciara ze mnie :D - posiadam niemiecka edycje gry, a polska instrukcja odwoluja sie do angielskiej wersji).

Mam troche pytan, pomocy :)

1. Ile znacznikow wplywu moge rozlozyc na ture? (oczywiscie na roznych terenach. No i wiem, ze poza znacznikiem nie wstawiam na teren juz nic innego).

2. O ile pol max moge przesunac legiony?

3. Pytanie zawile: Jezeli w prowincji A mam dwa legiony, a w prowincji B jeden legion, to czy moge zaatakowac przylegla prowincje C skomasowanymi legionami z A+B?
A co za tym idzie, jesli w tym ataku oberwe i musze usunac np. jeden legion, czy moge wybrac sobie prowincje (A lub B), z ktorej chce usunac rzeczony legion?

4. Czy mozna nie atakowac/nie przegrupowywac legionow? Szczegolnie na poczatku gry, kiedy w sasiedztwie nie ma jeszcze przeciwnikow, badz posiadam jednego mizernego legiona?

To tyle. Z gory dziekuje za pomoc,
uklon!
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

1. Tyle znaczników na ile Cię stać, z tym że nowo postawiony znacznik nie daje możliwości postawienia znacznika w prowincji sąsiadującej tylko z nowym terenem a niesąsiadującej z terenami posiadanymi poprzednio (z tego co pamiętam:)

2. O jedno, na pole przyległe, przy czym pola połączone łódkami traktowane są jako przyległe

3. Możesz przesunąć z obu, przy zdejmowaniu strat nie ma to znaczenia który legion zdejmiesz, ponieważ i tak wszystkie legiony, któe wszły na to pole, muszą tam zostać.

4. Nie ma obowiązku ruszania jednostek, jedynie jest obowiązek walki jeżeli na początku twojego ruchu na jednym polu są Twoje i wrogie jednostki
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Kruffka
Posty: 3
Rejestracja: 19 lis 2006, 15:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kruffka »

Wielkie dzieki za pomoc. Testuje dalej! :D
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Właśnie jesteśmy po świerzej kolejnej rozgrywce w MN i co rozgrywka nowe wnioski i pytania.

Kilka z tych pytań było zadawanych wcześniej, ale nie uzyskałem do tej pory odpowiedzi:

1. Jaka jest różnica pomiędzy turą a rundą, ponieważ w niektórych opisach bohaterów jest napisane raz na rundę (MEDUSA), a u niektórych raz na turę (JASON) ??

2. Castor & Pollux - czy ich zdolność 'kopiowania' zdolności innych bohaterów występujących w grze jest jednorazowa, czy mogę zdolność tą wykorzystywać co turę ??

3. Croesus, King of Lidia: - czy -1 oznacza, że dodatkowy budynek Załózmy na danej prowincji wykorzystaliśmy zdolnośc tego bohatera, prowincja została podbita przez przeciwnika (postawil TOKENA WPŁYWÓW) i ponownie ja ją podbijam czy mogęzdolność powtórnie wykorzystać na tej prowincji.

4. Midas: czy można konwertować legiony z wielokrotnośc 2 podatków?? to znaczy czy mając na ręku 6 TAX mogę przekonwertować 3 legiony.

5. Athena '+2 to Any role' oznacza dowolnej czy wszystkich ról ??

6. Ishtar czy chroni przed mocą wszystkich czy tylko pierwszego wybranego boga ??

Jako że nie jest to pierwsze nasze spotkanie z grąmamy kilka wniosków które warto by było przedyskutować.

A. Aby zwyciężyć w grze należy preferować postawę defensywno-ekonomiczną i nie mieszać się w konflikty. Przez Wojnę nic nie zyskujemy prócz ciągłego wyścigu zbrojeń i obawy przed wojskami sąsiadów.
Wojna z założenia nie ma sensu w MN gdyż prowadząc wojnę automatycznie tracimy szansę na zwycięstwo z powodu zaniedbanej ekonomii.
Czy ma ktoś jakiś pomysł co zrobić aby Wojna była też elementem gry.

Może warto by było pozwolić za zniszczenie objektu na prowincji wziąść 1 lub 2 karty surowców niszczonego objektu (karawana -> surowiec z karawany, Miasto -> TAX) z możliwością przeniesienia go do kolejnej tury ?


PS: cofam swoje słowa wcześniejsze co do GRECJI. Grecja po zyskaniu CENTAURÓW jest bardzo potężna militarnie, nawet przeciwko masowym legionom RZYMU. A przez dostęp do miast ma duże szanse na wybudowanie piramid.
Natomiast NIE ROZUMIEM jak to wcześniej ktoś pisał jak można wygrać BABILOŃCZYKAMI ?? Babilończycy ani nie mają dość dużej ilości miast aby opierać się na TAXach, ani wystarczającej ilości towarów aby uzbierać13 surowców. (brak, GEMÓW, POTTERY) a pozostałe surowce ma podwójne co ledwie pozwala na zebranie jednego SETU 6 nie mówiąć już o 9 róznych kartach.
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

jakieś pomysły ??

puk puk :)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Nie grałem, ale językowo wydaje mi się że Atena dodaje tylko do jednej dowolnej roli, jakby było do wszystkich to byłoby "to every role"
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

1. Jaka jest różnica pomiędzy turą a rundą, ponieważ w niektórych opisach bohaterów jest napisane raz na rundę (MEDUSA), a u niektórych raz na turę (JASON) ??
Wydaje mi się że rund i tura to to samo, bo nie widzę między nimi żadnej różnicy. Ew może być tak że tura to cztery rundy (handel, bogowie, polityczna i wojenna).
2. Castor & Pollux - czy ich zdolność 'kopiowania' zdolności innych bohaterów występujących w grze jest jednorazowa, czy mogę zdolność tą wykorzystywać co turę ??
Możesz wykorzystywać ją co turę, tyle że na początku każdej, musisz powiedzieć jakiego bohatera będziesz kopiować.
3. Croesus, King of Lidia: - czy -1 oznacza, że dodatkowy budynek Załózmy na danej prowincji wykorzystaliśmy zdolnośc tego bohatera, prowincja została podbita przez przeciwnika (postawil TOKENA WPŁYWÓW) i ponownie ja ją podbijam czy mogęzdolność powtórnie wykorzystać na tej prowincji.,
Z instrukcji wynika że tylko raz na prowincję, więc nie możesz ale pewny nie jestem.
4. Midas: czy można konwertować legiony z wielokrotnośc 2 podatków?? to znaczy czy mając na ręku 6 TAX mogę przekonwertować 3 legiony.
Jednostki wroga możesz konwertować tylko podczas fazy wojny, czyli na ręce możesz mieć max 2 taxy, wydaje mi się że wszystko jasne :wink:.
5. Athena '+2 to Any role' oznacza dowolnej czy wszystkich ról ??
Tzn. my graliśmy że do każdej, ale nie jestem pewny czy oto chodziło panu Laggetowi :).
6. Ishtar czy chroni przed mocą wszystkich czy tylko pierwszego wybranego boga ??
Broni przed mocą wszystkich bogów.

Tzn. moim zdaniem można by zmniejszyć ilość możliwych do zdobycia surowców w niektórych prowincjach lub ustalić że świątynia/bazar nie działa na całą prowincję tylko na konkretne miasto/surowiec. Dzięki czemu gracze byli by zmuszeni do zwiększonej ekspansji która idzie w parze z wojną.
Natomiast NIE ROZUMIEM jak to wcześniej ktoś pisał jak można wygrać BABILOŃCZYKAMI ??
Ku gwoli ścisłości ja to pisałem 8), i nadal twierdzę że mam rację. Po pierwsze Babilon ma świetne położenie na rogu planszy gdzie trudno go zaatakować. Po drugie na swoich prowincjach ma masę surowców, może i się powtarzają, ale imho bardzo łatwo może przechwycić lidera komercyjnego i tak ustalać handel aby pozbyć się niepotrzebnych kart :wink:.
"Over the hills and far away..."
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Post autor: Grzech »

Pat - naszym zdaniem wysoki handel doprowadzi tylko i wyłącznie do wygranej egiptu lub grecji.
Handel jest przydatny na początku rozgrywki jednak pod koniec pomaga tylko i wyłacznie Egiptowi i Grecji... no od czasu do czasu uda się zbudować jakiś cud lub bohatera ale to raczej w przypadku zmuszenia kogoś do wystawienia dużej ilości towarów ale to spowoduje zagrożenie z strony "taksowych imperiów"

Pewnym problemem jest także niewrażliwość na zajęcie stolicy... moze w takim przypadku możnaby zniszczyć lub przejąć :twisted: bohatera/cud?
Awatar użytkownika
MacDante
Posty: 346
Rejestracja: 19 mar 2006, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MacDante »

Cytat:
2. Castor & Pollux - czy ich zdolność 'kopiowania' zdolności innych bohaterów występujących w grze jest jednorazowa, czy mogę zdolność tą wykorzystywać co turę ??
Możesz wykorzystywać ją co turę, tyle że na początku każdej, musisz powiedzieć jakiego bohatera będziesz kopiować.
W takim wypadku okazuje się, iż jest to najpotężniejszy bohater ze wszystkich i tylko jego warto na początku kupować, a mianowicie dlatego iż mogę kopiować raz na turę dowolnązdolność innego bohatera w grze, a wiadomo z autopsji że tylko kupuje się kilku bohaterów którzy są użyteczni.
Uważam że taka interpretacja tej karty daje Castor & Pollux moc boską.

IMHO gracz biorąc tego bahetera powinien móc skopiować moc bohatera już występującego w grze i nie móc później kopiować mocy innych bohaterów, wtedy dla mnie było by to rozsądne. Czyli kopia jednorazowa i na stałe.

Grzech fajny pomysł z tym atakiem na stolicę :) mogło by to nieźle namieszać. Ale ma to swoją jedną wadę. W momencie ataku na stolicę i odebaniu cudu/bohatera przeciwnikowi, to automatycznie takiego przeciwnika eliminuje się z gry (przez zniszcenia) i z możliwości zwycięstwa. Co gorsza często samemu stając się kolejnym celem innych nacji.
A i nadal będą promowane Farmiące nacje. Ale z drugiej strony skoro taki Farmer nie zabezpieczył wystarczająco stolicy przed najazdem to ejgo problem że nie inwestował w wojsko :)

Oczywiście my zmieniliśmy zasady zwycięstwa. i tak aby zwyciężyć należy wybudować 5 códów/Herosó anie 4 jak jest to w instrukcji oraz wybudowanie códu/Herosa kosztuje 10 a nie 9 surowców.
Awatar użytkownika
Pat_Garret
Posty: 205
Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Pat_Garret »

MacDante pisze:W takim wypadku okazuje się, iż jest to najpotężniejszy bohater ze wszystkich i tylko jego warto na początku kupować, a mianowicie dlatego iż mogę kopiować raz na turę dowolnązdolność innego bohatera w grze
To że może kopiować bohaterów tylko będących aktualnie w grze (prócz Cezara, Kleopatry itd.) to oczywiście się zgadzam, po prostu tego niedopisałem. Ale nadal wydaje mi się że C&P mogą kopiować dowolnego bohatera co turę. Chociaż rzeczywiście, może będzie on wtedy trochę za potężny, możliwe więc że masz rację :wink:.
"Over the hills and far away..."
Awatar użytkownika
lomek
Posty: 72
Rejestracja: 29 gru 2006, 00:01
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski

Post autor: lomek »

Ja mam pytanie dotyczące atakowania prowincji glownej przeciwnia.

Jeśli Wejde swoimi legionami na tą prowincje to w instrukcji jest napisane że nie mogę przekonwertować jego znacznika na swój. Czy w takiej sytuacji moge okupować jego budynki, lub je splądrować?
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Zniszczyć i okupować jak najbardziej, my graliśmy że nie można niszczyć miasta w stolicy (bo w instrukcji jest napisane że nie można całkowicie wyeliminować gracza), ale nie miało to większego sensu, wegetując gracz się gorzej bawił niż np rozkładając następną grę :) ). Optymalnie jest więc zniszczyć i wybudować od nowa jako swoje. Albo okupować - taniej i szybciej:)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
oneiros
Posty: 76
Rejestracja: 04 mar 2007, 15:20
Lokalizacja: Tichau

Post autor: oneiros »

Zapytacza:

1) czy jest szansa by z kolan wstał gracz, któremu wszystko rozwalono, a główna prowincja jest okupowana?
Bo na moje oko nie bardzo, bo nie ma skąd brać zasobów, ergo - nic nie jest w stanie budować/kupować;

2) w instrukcji nic o tym nie ma, ale:
- logicznie jest, by Bohaterów można było wykupywać jedynie z zamkniętej puli, tzn. nie mogą dwie osoby mieć np. Heleny.
- analogicznie z Cudami, choć tu już akurat może niekoniecznie.
Czy dobrze kombinuję?
Awatar użytkownika
Earl_MW
Posty: 272
Rejestracja: 20 gru 2006, 13:13
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Earl_MW »

oneiros pisze:Zapytacza:

1) czy jest szansa by z kolan wstał gracz, któremu wszystko rozwalono, a główna prowincja jest okupowana?
Bo na moje oko nie bardzo, bo nie ma skąd brać zasobów, ergo - nic nie jest w stanie budować/kupować;
Ano właśnie. Przy większej ilości graczy rzecz jest jeszcze o tyle do przeskoczenia, że okupantowi niekoniecznie musi się opłacać walcować Cię w nieskończoność, bo ma uziemione legiony, a tymczasem ktoś mu w zadek wjechać może.

Mam wrażenie, że autor tworząc zasadę o niekonwertowalności stolicy i prawie do budowania/wystawiania w niej jednostek nawet gdy jest w stanie wojny chciał zabezpieczyć graczy przed możliwością odpadnięcia z gry. Tym niemniej w tej chwili to jest do bani. Bo:
- gdyby była możliwość eliminacji graczy z gry, taki odpadnięty gracz idzie sobie do domku/w stronę barku/gdzie tam jeszcze, znajduje sobie coś ciekawego do roboty i miło spędza resztę wieczoru
- ponieważ nie ma takiej możliwości, gracz siedzi i wegetuje przez hohoho czasu, czy ile tam do końca gry zostało, wierci się, nudzi, przeszkadza innym i cholera go ogólna trafia, a i pozostałych przy okazji.

W związku z tym zaprowadziliśmy takiego home rulesa, który mówi, że nie da się oblegać/niszczyć/łupić/co tam jeszcze stolicy przeciwnika. Stolicy, w sensie miasta, nie głównej prowincji. Karawany, świątynie, czy co tam jeszcze w prowincji jest, proszę bardzo, ale mieszkańcy stolicy wierni są swemu władcy i zawsze ten jeden podatek mu wpłynie. Purystom pozostawiam rozstrzygnięcie, czy w przypadku Grecji stolicą jest Sparta, czy Ateny, nie ma to żadnego znaczenia, a poza tym arbitralnie stwierdziliśmy, że Ateny, boć ojczyzną Peryklesa są przecież.

Efekt jest taki, że zwalcowany do zera gracz ma przynajmniej tę szansę, że co trzecią turę legion wystawi, a jeszcze chętniej fortecę, co daje mu przynajmniej teoretyczne szanse na odbicie się od dna.

A tak już całkiem na marginesie, to całkowite walcowanie jest nieopłacalne, przynajmniej przy większej ilości graczy...
2) w instrukcji nic o tym nie ma, ale:
- logicznie jest, by Bohaterów można było wykupywać jedynie z zamkniętej puli, tzn. nie mogą dwie osoby mieć np. Heleny.
- analogicznie z Cudami, choć tu już akurat może niekoniecznie.
Czy dobrze kombinuję?
To raczej dość logiczne: stawiasz/najmujesz Cud/Bohatera, bierzesz sobie odpowiednią kartę. Następny gracz nie ma już w puli takiej karty, zatem wziąć jej sobie nie może, zatem nie może postawić/nająć tegoż samego Cudu/Bohatera. Co było do okazania.

Earl
ODPOWIEDZ