111 (IPN, Karol Madaj)

[Svartisen]

Zarowno od strony mechaniki jak i merytorycznie, gra zapowiada się dosyć dobrze (niestety sam dźwięk słowa IPN włącza u mnie moduł "ostrożnie"). Gdyby IPN robił przede wszystkim gry planszowe, miałby o wiele lepszą opinię. Wprawdzie nie najlepiej czuję sie z tym, że ilekroć słysze o jakiejś ciekawej polskiej grze planszowej, to mam co najmniej 2/3 szansy, że będzie to gra historyczna (lubię historię i gry historyczne, tyle że te polskie sa z góry skazane na niewielką uwagę zagranicą), ale tytułowi jak najbardziej kibicuję.

[WRS]

Zapowiada się offtop, ale co mi tam

nie najlepiej czuję sie z tym, że ilekroć słysze o jakiejś ciekawej polskiej grze planszowej, to mam co najmniej 2/3 szansy, że będzie to gra historyczna (lubię historię i gry historyczne, tyle że te polskie sa z góry skazane na niewielką uwagę zagranicą)

Jak P.T. Kolega to wyliczył?
Może raczej tu na forum emocje i dyskusje wywołują wciąż te historyczne zdarzenia wokół których osnuta jest tematyka tych gier...
Bo przecież nowych tytułów jest sporo, choćby lista nominacji do Nagrody Gra Roku pokazuje, że stricte historycznych jest 5/88(!).

[Leser]

Zarowno od strony mechaniki jak i merytorycznie, gra zapowiada się dosyć dobrze (niestety sam dźwięk słowa IPN włącza u mnie moduł "ostrożnie"). Gdyby IPN robił przede wszystkim gry planszowe, miałby o wiele lepszą opinię. Wprawdzie nie najlepiej czuję sie z tym, że ilekroć słysze o jakiejś ciekawej polskiej grze planszowej, to mam co najmniej 2/3 szansy, że będzie to gra historyczna (lubię historię i gry historyczne, tyle że te polskie sa z góry skazane na niewielką uwagę zagranicą), ale tytułowi jak najbardziej kibicuję.

Klasyczne pitolenie o Szopenie.

Polskich gier o polskiej historii jest wreszcie więcej – do poziomu 2/3 wydawanych tytułów jest jednak baaardzo daleko.

Co do „skazania na porażkę za granicą”, to też jest to całkowicie nieuprawniona teza – kto i kiedy próbował promować jakiś polski tytuł o tej tematyce na obcych rynkach? Orzeł i Gwiazda (czyli Strike of the Eagle) oraz Price of Honour mają bardzo dobry odbiór. Kolejka, jak można wnosić po komentarzach na BGG, tym osobom, które weszły w jej posiadanie, też przypadła do gustu – gdyby była w inny sposób dystrybuowana, to sądzę, że sprzedałaby się co najmniej przyzwoicie także poza Polską.

[mig]

Klasyczne pitolenie o Szopenie.

+1

Może raczej tu na forum emocje i dyskusje wywołują wciąż te historyczne zdarzenia wokół których osnuta jest tematyka tych gier...
Bo przecież nowych tytułów jest sporo, choćby lista nominacji do Nagrody Gra Roku pokazuje, że stricte historycznych jest 5/88(!).

Nawet nie jestem pewien czy faktycznie tak jest (te gorące dyskusje). Tym bardziej że niemal połowa z tej piątki, czyli Szczekociny (Stretegemata) i Ukraina (TiS) nawet nie mają załozonych swoich wątków. Nawet nie jestem pewien czy znajdzie się aż 5 takich gier. Poza ww są to na pewno Sigismundus Augustus i W Zakładzie z FGH. Teoretycznie można by jeszcze wcisnąć Pan tu nie stał i może Orły i Rakiety ale to chyba już nieco naciagane. Więc nawet wyrzucając z pełnej listy gry typowo dla dzieci to historyczne stanowią zdecydowaną mniejszość. Co wiecej - zwykle są to gry naprawdę dobre. I całkowicie zgadzam się z Leserem, ze jest ich raczej za mało niż za dużo. A przykład Orła i gwiazdy - gry dotyczącej przecież całkowicie na zachodzie nie znanego "epizodu" historii - która "robi karierę" w USA, pokazuje, że temat historyczny żadną przeszkodą nie jest (wręcz przeciwnie).
Ten rok będzie jeszcze lepszy - i ilościowo i prawdopodobnie jakosciowo. Świetne i mało hermetyczne 7 dni Westerplatte, rewelacyjni Bohaterowie wyklęci, czy mający szansę na karierę miedzynarodową Czas Honoru. Plus nowe propozycje IPN. Tylko tak dalej!

[adam_k27]

Zarowno od strony mechaniki jak i merytorycznie, gra zapowiada się dosyć dobrze (niestety sam dźwięk słowa IPN włącza u mnie moduł "ostrożnie"). Gdyby IPN robił przede wszystkim gry planszowe, miałby o wiele lepszą opinię. Wprawdzie nie najlepiej czuję sie z tym, że ilekroć słysze o jakiejś ciekawej polskiej grze planszowej, to mam co najmniej 2/3 szansy, że będzie to gra historyczna (lubię historię i gry historyczne, tyle że te polskie sa z góry skazane na niewielką uwagę zagranicą), ale tytułowi jak najbardziej kibicuję.

Kolega chyba jest do IPN-u uprzedzony . Zaś co do tego czy gdyby IPN tylko wydawał gra planszowe to miałby lepsza opinię to mam spore wątpliwości. Na pewno w moich oczach zyskali w ten sposób bardzo wiele, bo uważam że wydając planszowe gry historyczne (w dodatku grywalne i po przystępnych cenach) mądrze i skutecznie uczą historii Polski, a więc wypełniają rolę do jakiej zostali powołani. Nie do wszystkich to jednak przemawia, bo jak czytałem newsa o 111 na stronie bodajże gazety wyborczej, to nie brakowało wpisów w stylu "Tutaj naród głoduje a oni marnują nasze pieniądze na jakieś gry planszowe".

Co do gier historycznych to mnie sytuacja w której wychodzi ich sporo (choć pisanie że 2/3 to przesada) bardzo cieszy. Lubię historię i chciałbym żeby też moje dzieci znały historię Polski i super że mogę ją im przekazywać grając z nimi w gry planszowe. Poza tym sto razy bardziej wolę gry historyczne niż jakieś Bora Bora czy inne gry o temacie wziętym za przeproszeniem z d**y Maryni

PS. Oczywiście do Bora Bora nic nie mam, to tylko taki przykład mi się nasunął

[lacki2000]

PS. Oczywiście do Bora Bora nic nie mam, to tylko taki przykład mi się nasunął

Strzeż się bojówek FeldMarszałka!
A IPN dobrze robi, że ma aktywną i zdolną sekcję planszówkową. Mają też solidną "konkurencję" w postaci FGH jeśli chodzi o gry historyczne.

[WRS]

Może raczej tu na forum emocje i dyskusje wywołują wciąż te historyczne zdarzenia wokół których osnuta jest tematyka tych gier...
Bo przecież nowych tytułów jest sporo, choćby lista nominacji do Nagrody Gra Roku pokazuje, że stricte historycznych jest 5/88(!).

Nawet nie jestem pewien czy faktycznie tak jest (te gorące dyskusje). Tym bardziej że niemal połowa z tej piątki, czyli Szczekociny (Stretegemata) i Ukraina (TiS) nawet nie mają załozonych swoich wątków. Nawet nie jestem pewien czy znajdzie się aż 5 takich gier. Poza ww są to na pewno Sigismundus Augustus i W Zakładzie z FGH. [...]
Ten rok będzie jeszcze lepszy - i ilościowo i prawdopodobnie jakosciowo. Świetne i mało hermetyczne 7 dni Westerplatte, rewelacyjni Bohaterowie wyklęci, czy mający szansę na karierę miedzynarodową Czas Honoru. Plus nowe propozycje IPN. Tylko tak dalej!

Emocjonujące, a co najmniej aktywne są tematy tegoroczne. Łatwiej było mi wskazać liczbowe statystyki w odniesieniu do zamkniętego roku 2012.
Ale mimo wszystko większe emocje budzą odniesienia do historii (1863, Westerplatte, Bohaterowie Wyklęci...) niż do gier umownie osadzonych w pewnych realiach historycznych - Craftsmen, Dziedzictwo ipt.

[mig]

No fakt. O sens walki Posterunku z Molochem jeszcze sie tu chyba nikt nie klocił
A co do dyskusji to poza ogólna dyskusja jak IPN zaczął wydawać gry (jakieś 2-3 lata temu to było). To chyba jedyny spór historyczny (a w zasadzie nawet nie stricte historyczny tylko bardziej "czy nie celebrujemy zbytnio naszych klęsk i przeszłości" pojawił sie w temacie gry Rok 1863. W innych tegorocznych historycznych takich dyskusji nie kojarze...

W każdym razie prawdopoodbnie ta proporcja zeszłoroczna 5 gier historycznych do 58 ogółem pewnie w tym roku będzie podobna (jak na razie wyszło ich chyba 5: 111, Czas Honoru, Bohaterowie Wyklęci, 7 dni Westerplatte i Rok 1863 - nie kojarzę co wypuściła w tym roku Taktyka i Strategia).