Urban Sprawl
: 15 lis 2011, 17:13
Niestety moja umowiona partia niedoszła do skutku. Zagrałem natomiast sam ze sobą, chcąc poznać reguły oraz mechanikę gry. Oto moje spostrzeżenia:
- losowość pojawiania się kart jest taka sama jak w Through the Ages (wybierane spadają z toru i dokładane są nowe). Wydaje mi się, że nie ma budynków przegiętych i każdy znajdzie coś fajnego do zbudowania.
- pojawiające się losowo karty wydarzeń dotyczą wszystkich graczy i wcześniejsza ich znajomość bardzo ułatwia planowanie (znów podobnie jak wydarzenia w TTA)
- w czasie gry praktycznie co kolejkę ma miejsce punktowanie rzędu (lub kolumny) - punkty zdobywa gracz, który w punktowanej strefie ma najwięcej budynków. Mniej punktów zdobywa gracz 2gi itd. Więc cały czas trzeba pilnować lepiej punktowanych rejonów i nie wolno dopuścić, aby jeden gracz posiadał większość budynków w prestiżowym miejscu. Wraz z rozwojem miasta budowanie jest coraz droższe, inwestycje trzeba robić rozważniej
- kluczową rolę w grze odgrywają ważne osobistości (burmistrz, szef policji, konstruktor...), których kontrolowanie daje graczowi pewne bonusy i warto zawalczyć, aby po kolejnych wyborach właśnie mnie przypadło czerpanie z nich korzyści
- wykonanie stoi na przyzwoitym poziomie, znanym z innych gier GMT (wersji Deluxe). Plansza to mistrzostwo świata.
Nie mogę się doczekać pierwszej pełnej partii, gra zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Dużo liczenia, kombinowania, optymalnego wykorzystania kart pozwoleń oraz budynków, czas do 2h (do 3h w wersji long)
Liczę na partię jutro w CDC, mam zamiar się pojawić.
- losowość pojawiania się kart jest taka sama jak w Through the Ages (wybierane spadają z toru i dokładane są nowe). Wydaje mi się, że nie ma budynków przegiętych i każdy znajdzie coś fajnego do zbudowania.
- pojawiające się losowo karty wydarzeń dotyczą wszystkich graczy i wcześniejsza ich znajomość bardzo ułatwia planowanie (znów podobnie jak wydarzenia w TTA)
- w czasie gry praktycznie co kolejkę ma miejsce punktowanie rzędu (lub kolumny) - punkty zdobywa gracz, który w punktowanej strefie ma najwięcej budynków. Mniej punktów zdobywa gracz 2gi itd. Więc cały czas trzeba pilnować lepiej punktowanych rejonów i nie wolno dopuścić, aby jeden gracz posiadał większość budynków w prestiżowym miejscu. Wraz z rozwojem miasta budowanie jest coraz droższe, inwestycje trzeba robić rozważniej
- kluczową rolę w grze odgrywają ważne osobistości (burmistrz, szef policji, konstruktor...), których kontrolowanie daje graczowi pewne bonusy i warto zawalczyć, aby po kolejnych wyborach właśnie mnie przypadło czerpanie z nich korzyści
- wykonanie stoi na przyzwoitym poziomie, znanym z innych gier GMT (wersji Deluxe). Plansza to mistrzostwo świata.
Nie mogę się doczekać pierwszej pełnej partii, gra zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Dużo liczenia, kombinowania, optymalnego wykorzystania kart pozwoleń oraz budynków, czas do 2h (do 3h w wersji long)
Liczę na partię jutro w CDC, mam zamiar się pojawić.