GRY-PLANSZOWE.pl

Veridiana pisze: Dawno zadna gra mnie tak nie zauroczyla!

True True .... Tylko ... a długość rozgrywki Jak się gra z graczami cierpiącymi na AP

Jestem po 1 partii HAWAII [4 osobowej] - też piękna gra

Qlaqs pisze:True True .... Tylko ... a długość rozgrywki Jak się gra z graczami cierpiącymi na AP

W naszym, ligowym gronie, w którym większość gier bardzo się przedłuża Trajan jest zawsze b.szybki.

Gram w większości w 2 osoby i jak każda gra Felda świetnie się Trajan w tej konfiguracji spisuje. Martwi mnie jednak jedna rzecz i chciałam spytać o Wasze doświadczenia w tej materii.
Ja się zawsze staram korzystać z dobrodziejstw podwójnych i potrójnych akcji, poluję na początku każdej rundy głównie na żetony z "x2" oraz żetony dodatkowych akcji. I niby wszystko w miarę się udaje, wiadomo mankala nie zawsze pozwala na ruch jaki byśmy chcieli, ale moj przeciwnik inwestuje wylacznie w żetony "9 punktów" i karty towarów, które masowo wysyła. i zazwyczaj wygrywa. i to z dużą przewagą! nachodzi mnie smutny wniosek, ze nie oplaca sie zbierac zetonow dodatkowych akcji, ani tym bardziej aktywowac zetonów "x2". w zamian trzeba szybko zagarniac "9tki" z akcji Trajana.
Na 3 i 4 graczy troche sie te akcenty inaczej rozkladaja, ale na 2 graczy ta tendencja mnie zaczyna niepokoic.

Ja zauważyłem, że faktycznie nie warto na siłę iść w x2 (chociaż tak mi się wydawało po pierwszym czytaniu instrukcji) we dwie osoby jeszcze lepsze od 9 pkt wydają mi się żetony dołożenia budowniczych i próba zebrania 3 i 4 płytek budowy które dają takiego kopa punktowego na koniec, że ho ho. Tak mi się udało zrobić ostatnio miałem zarówno 3 jak i 4 jednakowe płytki budowy.

Wydaje się, że jest kilka równie dobrych strategii:

- szybkie zdobycie żetonu x2, położenie go na senat i potem zgarnianie żetonów dodatkowej akcji senatu - biorąc pod uwagę, że mogą wyjść takie 3-4 w grze - i skutecznie je wykorzystamy w 3 kwartach - to też jakaś maskaryczna ilość punktów, a do tego szansa wybierania żetonu premii (czy jak on tam się nazywa) jako pierwszy
- tak jak napisał gregvip - inwestowanie w robotników i zgarnianie dzięki nim punktów, dodoatkowych akcji i bonusów na koniec
- inwestycja w prowincje - wysłanie kilku legionistów może przynieść dobrze ponad 40 punktów
- dobieranie kart towarów dzięki odpowiednim żetonom trajana i potem spora ilość akcji handlowych

poza tym ważne jest reagowanie na zagrania przeciwnika - jak widzisz że zabiera 9-pktowe żetony trajana to trzeba kilka ich podebrać, nie ma rady.

no i nie przesadzałbym ze zbieraniem za dużej ilości żetonów x2 - warto je zdobyć na początku (zawsze spośród pierwszych trzech startowych "trajanów" zabieram taki jeden), ale chyba max 2 i potem starać się wygarniać żółte żetony tych dodatkowych akcji, przy których położyliśmy nasze x2. Na pewno nie opłaca się tego robić pod koniec gry, wtedy dużo lepiej zabierać 9-tki.

Wg mnie trajan jest fenomenalną grą. Aż szkoda Moniczko że tak daleko mieszkamy, moglibysmy założyć jakieś kóko feldouwiebienia

Dodam, że wykorzystanie żetonu x2 do zwiększenia liczby pozyskiwanych płytek Trajana jest też b.mocną strategią.

Hm... Muszę kiedyś poprosić żonę żeby tak zagrała. Ja zagram standardowo i zobaczymy

A co do przemyśleń to ja zawsze zbieram 1 żeton x2 na początku i nastawiam się przede wszystkim na określone punktowanie. Czy jest to "młotek", "płytki trajana" czy coś innego to już zależy od upodobania. Nie lubię akcji "statek" bo to mega losowe jest. Akcje militarne z żołnierzami też dziwne - nigdy w to nie poszedłem bo jakieś takie mało wydajne są dla mnie. Za to cała reszta... OK

wc pisze:poza tym ważne jest reagowanie na zagrania przeciwnika - jak widzisz że zabiera 9-pktowe żetony trajana to trzeba kilka ich podebrać, nie ma rady.

To jest zdecydowanie ważne. Nie tyczy się tylko i wyłącznie płytek trajana ale i wszystkiego. Dać przeciwnikowi szerokie pole manewru na "młotkach" to niedopuszczalne. Senat.. to samo...

mst pisze:Dodam, że wykorzystanie żetonu x2 do zwiększenia liczby pozyskiwanych płytek Trajana jest też b.mocną strategią.

Ano jest

Jestem na razie po jednej, dwuosobowej partii i gra wskoczyła na podium moich najwyżej ocenianych gier. Natychmiast. Jest gigantyczna. Jest odwrotnością W Roku Smoka - tam wszystko w nas uderza i jedna rzecz coś daje (fajerwerki). Tu wszystko nam coś daje i jedna rzecz w nas uderza (żądania ludu). Mechanizm mandali - cudo, zakochałem się. Wykonanie, liczba elementów - kręci się od tego w głowie. Klimat - rewelacyjny, wylewa się strumieniami z całej gry (jak na Felda, oczywiście). Generalnie - umarłem i chcę umierać dalej!

No, no, no. Jak tu się klimat wylewa strumieniami to w innych grach to chyba mamy wylewające się wodospady klimatu

cezner pisze:No, no, no. Jak tu się klimat wylewa strumieniami to w innych grach to chyba mamy wylewające się wodospady klimatu

Wiesz, to chyba zależy od podejścia. Dla mnie Notre Dame jest supersuche i nie umiem tam za wiele wykrzesać. Tutaj "czuję" i Senat i podboje moich Legionów, czy żądania kapryśnego ludu. No, ale to już kwestia współgraczy i prowadzonej paranarracji przy grze. Nie będę się upierał, że każdy tego doświadczy Tak samo mam zresztą w Habemus Papam, grze przez wielu uważanej za Króla Sucharów

No dobra. Po czwartej partii Trajan właśnie oficjalnie zdetronizował Zimną Wojnę, stając się jedyną "dychą" na mojej liście BGG. Dlaczego ja muszę chodzić do pracy? Przecież zamiast tego mógłbym grać w Trajana! I dlaczego nie mamy w Warszawie jeszcze żadnego ronda im. Stefana Felda?

KubaP pisze:Dlaczego ja muszę chodzić do pracy? Przecież zamiast tego mógłbym grać w Trajana!

Jeśli masz w pracy neta to jest na to metoda: http://www.boiteajeux.net/ Mi Trajan z feldowskich tworów (tych kilku tytułów które zdążyłem poznać, więc jeszcze wiele przede mną) najbardziej przypadł do gustu (mogę dać mu jakieś 8/10) i wciąż w nim szukam strategii wygrywającej, by mu punkty obniżyć, mam jedną taką na oku, jak się sprawdzi jeszcze kilka razy to dam znać.

lacki2000 pisze:

KubaP pisze:Dlaczego ja muszę chodzić do pracy? Przecież zamiast tego mógłbym grać w Trajana!

Jeśli masz w pracy neta to jest na to metoda: http://www.boiteajeux.net/ Mi Trajan z feldowskich tworów (tych kilku tytułów które zdążyłem poznać, więc jeszcze wiele przede mną) najbardziej przypadł do gustu (mogę dać mu jakieś 8/10) i wciąż w nim szukam strategii wygrywającej, by mu punkty obniżyć, mam jedną taką na oku, jak się sprawdzi jeszcze kilka razy to dam znać.

Dziękuję za dwa ostrzeżenia:
Jedno, by nigdy nie wejść na tę stronę i nie zepsuć sobie radośći wspólnego odkrywania gry z żoną i przyjaciółmi
Drugie, by nigdy nie czytać Twoich postów w tym temacie, byś nie zaspoilerował mi jakiejś "strategii wygrywającej" i zepsuł przyjemność z grania

Ja kiedyś lubiłem podwajać akcje "młotków". Ale Mst tez tak grał i niedobrze jak dwóch się bije bo reszta korzysta...
Dlatego podwajałem akcje żetonów Trajana. Wygrałem kilka partii i grało się OK.
Ostatnio mnie leją poprzez podwajania akcji senat...

Może ktoś nakreślić jaka jest różnica między tym Trajanem:

http://www.planszostrefa.pl/pl/p/Trajan/2342

a tym:

http://www.planszostrefa.pl/pl/p/Trajan ... ition/2681

oprócz ceny?

Tu:
http://www.boardgamegeek.com/thread/904 ... ar-edition
piszą że jedyna różnica to pudełko

polska instrukcja jest czarno- biała czy kolorowa?

Dzięki. A instrukcja pewnie standardowo czarno biała.

Zależy co rozumiesz pod pojęciem "kolorowa". Ja otrzymałem zszyte kartki A4, wydruk z domowej drukarki. Niby kolorowy, ale równie dobrze mógł być B&W i bym się nie zorientował.

Gram sobie w tę grę na Boitejeux. Nie mam pojęcia co robię, ale chyba jest ok, bo mam sporo punktów. Tzn. nieważne co kliknę skacze mi licznik

No bo taka gra jest. Cały sekret w tym, aby ten licznik bił Ci szybciej niż pozostałym

Gabriel pisze:Gram sobie w tę grę na Boitejeux. Nie mam pojęcia co robię, ale chyba jest ok, bo mam sporo punktów. Tzn. nieważne co kliknę skacze mi licznik

Za to Trajana kocha moja żona

Nie mówię, że jest zła. Różnorodność elementów jest ogromna, opcji mnóstwo. Podobnie jak w Zamkach, gra dla 2 graczy powinna być tak samo dobra jak przy 4 graczach, gdyż dostępne zasoby są okrajane zależnie od tego ile osób gra i konkurencja jest teoretycznie na podobnym poziomie. Chyba, gdyż np. widzę, że liczba łódeczek kompletujących zestawy kart jest taka sama. Podobnie - jest tak samo wiele budynków i liczba prowincji do podbicia się nie zmienia.

Gabriel pisze:Nie mówię, że jest zła. Różnorodność elementów jest ogromna, opcji mnóstwo. Podobnie jak w Zamkach, gra dla 2 graczy powinna być tak samo dobra jak przy 4 graczach, gdyż dostępne zasoby są okrajane zależnie od tego ile osób gra i konkurencja jest teoretycznie na podobnym poziomie. Chyba, gdyż np. widzę, że liczba łódeczek kompletujących zestawy kart jest taka sama. Podobnie - jest tak samo wiele budynków i liczba prowincji do podbicia się nie zmienia.

Tak, jedyna zmiana to krótszy czas trwania rundy i mniej dostępnych kafelków na polach forum.

Gra jest genialna.